zawór gazu swift corniche

[kriss24]

Witam!

Jestem tu nowy i właśnie zostałem posiadaczem Swifta Corniche

Mam dwa problemy odrazu:

1. nie działa trumatic, nie mogę go odpalić... ma on jakiś zawór gazu gdzieś? iskra jest w iskrowniku, tylko gazu nie ma

2. podłączając zewnętrzną pompkę wody, pryska ona spowrotem do wiadra, pompka chodzi cały czas, wody w kranie nie ma... po odłączeniu pompki tylko z ciepłej wody pod ciśnieniem wypada parę kropli wody, co robić? da się to jakoś naprawić? prosze o pomoc

[cyryl]

Witam-zawory gazowe powinny być gdzieś na podłdze w którejś z szafek (czerwone kurki).

Jeśli chodzi o wodę to nie bardzo wiem o co dokladnie chodzi.Jeśli pompa pompuje a wody ubywa?? to gdzieś ta woda musi być pompowana.Przeważnie do bojlera.Aby bojler był napelniony to pompa musi pompować aż do czasu samoczynnego wyłączenia.Przy tej operacji wszystkie kurki kranu powinny być zamkniete bo w przeciwnym razie nie powstanie ciśnienie w bojlerze.Gdy się pompa wyłączy odkręć kurek kranu ciepłej wody by odpowietrzyć układ,wtedy pompa powinna się ponownie włączyć,az do odpowietrezenia (będzie pryskać,pluc wodą),jak to wszystko ustanie zakręć kurek i powinmno być ok.??

Chyba,że układ jest nie szczelny, czyli gdzieś woda wycieka-dzieje się to przeważnie przy bojlerze.Ale to temat na puźniej.

Może też być przytkany układ (bo piszesz,że pompa pomuje a nie ma efektu) chyba,że sama pompa  jest za słaba i nie pompuje??

Pozdro,,,,,

[kriss24]

Dzięki za odpowiedź

pompką zajmę się jutro natomiast właśnie się przekonałem że u mnie piecyk nie ma żadnego zaworu  ... po odkręceniu głownego zaworu przyczepy i przytrzymaniu regulacji płomienia przez dłuższy czas poczułem ulatniający się w przyczepie gaz   tylko zastanawia mnie fakt czemu iskra ze sprawnego iskrownika nie zapaliła gazu w piecyku? gdzie szukać nieszczelności?

[Gewehr]

Prawdopodobnie masz zepsuty piecyk. Nawet jak trzymasz za długo pokrętło, to gazu nie powinno być czuć w przyczepie. Gaz jest lżejszy niż powietrze i powinien uciekać pod przyczepę kanałem ssącym. Gdzieś jest nieszczelność i Ci sadzi gaz do cepy. 

Poszukaj tematu "wybuch piecyka" zobaczysz czym grozi zła obsługa. Co do odpalania. Trzymasz wciśnięte pokrętło nie dłużej niż 10-15 sekund, cały czas pstrykając iskrownikiem. Jak nie zapali, to następną próbę robimy nie wcześniej niż po 10 minutach. Jak się do tych zasad nie zastosujesz, będziesz miał z piecyka wydmuszkę  Najlepiej, jak byś podjechał do jakiegoś serwisu i by Ci sprawdzili szczelność zaworu. Na 80% właśnie nim ucieka gaz który czujesz w cepce.

[cyryl]

Może daj mniejszą ilość gazu na pokrętle przytrzymaj  i pstryknij  po po paru sekundach kilka razy może zaskoczy..Nie koniecznie duże ciśnienie musi być do rozruchu pieca.

Pozdro,,,,, :banan:

Edytowane 20 Listopada 2013 przez cyryl (wyświetl historię edycji)