Skocz do zawartości

HOLOWNIK


czyzu69

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mera w124 300d z 87 roku jednak jest tam zaledwie 80kw i moją cepką (DMC 850kg) niebardzo moge sie rozpędzić, po prostej jeszcze jakos idzie te 80km/h, czasami sie rozpędzi nawet do ponad stówki jednak górki widzi szybciej niż ja. Moje pytanie czy to kwestia małej mocy czy też oporów i techniki jazdy z cepką. spalanie jakies 2-3 więcej a o wyprzedzaniu moge zapomnieć, czy tak tez poprostu jest???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnossąca 6-ka może i odrzutowcem nie jest, ale ma tyle momentu obrotowego że budki DMC 850 nawet nie powinieneś poczuć (a już na pewno nie powinien puchnąć pod pierwszą lepszą górką). Do doktora z nim!

Edytowane przez DOMINO7 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz w avatarze mam MB S124. Też 3 litry i też wolnossący, ale wersja 24-zaworowa. Czyli mam pod nogą 100 kW (136 KM) i 210 Nm. Moja budka ma DMC=1000 kg, choc mam obawy, że w praktyce jest to nieco więcej (4 rowery, woda, gaz, ciuchy w szafkach, przedsionek itd.). No i sprawy mają się nastęująco.

 

Ogólnie zestaw jest bardzo stabilny i przewidywalny na drodze. Nawet podczas zjazdu z konkretnej górki auto prowadzi przyczepę, a nie przyczepa samochód. Pod tym względem nie ma się do czego przyczepić.

Na drogach krajowych od morza do podgórza jest super. Nawet na moich kaszubskich wzniesieniach nie jest źle. Nie mam żadnego parcia na użycie innego holownika. Przyczepy towarowe i podłodziowe (niskie) o masie rzędu 500-600 kg są niemal nieodczuwalne i muszę się pilnować, żeby nie zapomnieć, że jadę z ogonem. Przyczepę kempingową 1000 kg czuję wyraźnie, że jest, ale nie ma problemu z holowaniem. Mogę zestaw z kempingiem rozpędzić do prędkości wyraźnie większej od przepisowej, ale oczywiście przyspieszanie nie jest rakietowe i trochę trwa. Mogę spokojnie wyprzedzać.

 

Inna sprawa zaczyna się w górach. Gdy jechałem w tym roku i rok temu na Węgry to startując z Limanowej musiałem przejechać przez Słowację, czyli przez góry (przejście przez Piwniczną albo Muszynkę) i tam nie było już słodko. Samochód ciągnął przyczepę kempingową (plus załadowany box na dachu) z wyraźnym wysiłkiem pod górę. Dał oczywiście radę, ale momentami musiałem przejść nawet na II bieg i tak na dość wysokich obrotach piłować go pod stromy podjazd, bo na III już nie dawało rady utrzymać wystarczających obrotów. W każdym razie podjazdy typu 10%-12% to jest raczej max pochyłości, na której rozsądnie można jechać. No i prędkość będzie niestety niska więc np. 35 km/h nie będzie dziwne. Nie potrafię pod konkretną górę utrzymać 60 km/h. Brak poweru.

Dlatego w tym roku kupiliśmy Forda z silnikiem 2.0 TDCi o mocy też 136 KM (jak mój MB), ale z momentem 320 Nm (chwilowo do 340 w trybie overboost). NIe mam póki co porównania, bo była już jesień i nigdzie nim nie pojechałem z budą, ale na wiosnę będę wiedział o ile wzrósł mi komfort holowania przyczepy.

 

Porównaj więc swoje oserwacje i jeśli twój zestaw działa dużo gorzej to czas zerknąć do silnika, pomierzyć kompresję itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie, autko straciło sporo swojej fabrycznej mocy, do tego, może budka waży więcej gdy jest załadowana wszystkimi klamotami? ważyłeś kiedyś? Silnik masz podobny do Inhalta, oba są bez turbo i oba ze zbliżonym momentem, więc zachowanie na drodze powinno być podobne. spalanie 2-3l więcej, to jak najbardziej norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje auto jest nie w pełni sprawne (układ napędowy) , 80KW powinno wystarczyć do ciągnięcia Twojej przyczepy zgodnie z przepisami bez większych problemów nawet pod górkę.

Te auta holowały przyczepy bez żadnych problemów mimo braku doładowania i były uważane za jedne z najlepszych holowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak silnik zdrowiutki, nie bierze oleju i suchy, co do parametrów niewiem niesprawdzałem nigdy, natomiast nawet jak sie rozpędze to mam wrażenie jakbym ciągnął z tyłu żagiel 5x5m, puszczam luz i tez hamuje. Niewiem może hamulec najazdowy ma cos tu wspulnego bo np przyczepke samochodową 750kg mam i ciągam, ostatnio miałem na niej pełno kamieni polnych i "szła" jak rakieta za mną wiec to raczej wina cepki, ale koła tzn bębny w cepce zimne niehamują raczej wiec co w takim razie??? bez niej musze z gazem uwazac bo moment i ponad 100km/h, dodam ze stała ponad 3 lata na dworku ale recznie przepych sie ją płynnie!!



noo i zapomniałem jak jade te 80 to tak da sie na 5 biegu i okolo 2 tyś obrotów przy 100km/h mam 2200 obr./min. ale górka to juz 4 i deptanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe to tez moze miec znaczenie, ale tak se przypominam ze wymieniałem zaczep i ten siłownik w dyszlu (chyba amortyzator sie to nazywa) wcisłem na maxa w strone cepki, tzn to drugiej dziury tam gdzie mocuje się zaczep śrubami bo niewiedziałem w jakiej był pozycji wcześniej (tzn przy 1 czy przy 2 otworze), tak sie zastanawiam czy przez to nie załączyłem tego najazdowego w jakimś stopniu??? :) mam nadzieje ze mnie ktos zrozumiał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś także dokładnie sprawdzić układ jezdny przyczepy (hamulce,koła, oraz stan zawieszenia). :przyczepa:

Przyczepa kempingowa stawia duży opór aerodynamiczny, znacznie większy od przyczep towarowych do osobówek.

 

Poza tym  przepisy ruchu drogowego oraz instrukcja obsługi Mercedesa nakazuje jazdę z przyczepą kempingową z prędkością nie większą niż 80 km/h,dotyczy to także mojego auta z momentem obrotowym 500 Nm i dopuszczalnym uciągiem 1900 kg.

Bezpieczeństwo holowania jest nadrzędną wartością ,dlatego takie ograniczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadzia,

  Instrukcja obsługi Klasa E W211 s.305  " Nie należy przekraczać prędkości 80 km/h , również w krajach , w których dozwolone są wyższe maksymalne prędkości podczas jazdy z przyczepą"

 

Zdaję sobie sprawę z tego że dla niektórych Kolegów to brzmi "śmiesznie" , bo przecież silnik potężny i bardzo duży moment obrotowy, lecz w holowaniu bezpieczeństwo jest ważniejsze niż potencjalne możliwości holownika.

Należy pamiętać, że podczas jazdy z przyczepą należy uwzględnić fakt, iż właściwości jezdne pojazdu z przyczepą różnią się od właściwości jezdnych pojazdu bez przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.