Skocz do zawartości

Jak naprawić mocowanie uchwytów rurek do przedsionka


lukpyr

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Pojawił się problem, mianowicie zostały uszkodzone mocowania rurek (uchwyty) do przedsionka . Kupiłem kemping z taką usterką i zamierzam się z tym uporać, ale nic z tego. Wkręcałem nawet większe śruby ale dalej kicha. Może macie jakieś inne rozwiązanie . Myślałem nawet o przesunięciu uchwytów w inne miejsca  i przykręceniu ale czy to pomoże rozwiązać problem , hm ale co z dziurami które zostaną  :hmm:. Z góry dzięki za pomoc :blagac:  

post-3922-0-52411900-1382686804_thumb.jpg

post-3922-0-92606500-1382687091_thumb.jpg

Edytowane przez lukpyr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Najpierw sprawdź dlaczego śruby nie trzymają. Bo jak listwa jest już zgnita .... to kaplica. Przesuwanie nic już nie da   :oslabiony:

Wyrwanie śrub ze zdrowej listwy jest prawie nie możliwe. Chyba,że już były wymieniane uchwyty śruby były nie odpowiednie itp.

Jeżeli listwa okaże się zdrowa to proponuję w otwory wsadzić kilka "drzazg" z twardego drewna zamoczonych w kleju do drewna i w to wkręcić ponownie śruby.

( musi być duży opór podczas wkręcania ). Sprawdzone będzie trzymać   :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beruag dobrze tobie radzi sprawdz listwę czy nie jest zgnita, jeżeli by się okazało że jest ok, to po oszlifowaniu, uszczelnieniu i pomalowaniu można by zastosować uchwyt bez wiercenia. To jest przykład tego uchwty, ale jest jeszcze jeden typ z mocowaniem do rantu przedsionka.  

http://allegro.pl/uchwyt-bez-wiercenia-do-rurek-przedsionka-mayer-i3634489202.html

post-9736-0-63189900-1382689287_thumb.jpg

Edytowane przez maniek72 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Pojawił się problem, mianowicie zostały uszkodzone mocowania rurek (uchwyty) do przedsionka . Kupiłem kemping z taką usterką i zamierzam się z tym uporać, ale nic z tego. Wkręcałem nawet większe śruby ale dalej kicha. Może macie jakieś inne rozwiązanie . Myślałem nawet o przesunięciu uchwytów w inne miejsca  i przykręceniu ale czy to pomoże rozwiązać problem , hm ale co z dziurami które zostaną  :hmm:. Z góry dzięki za pomoc :blagac:  

@lukpyr napisał : Może macie jakieś inne rozwiązanie .

 

Do istniejącego wkrętu dobierz kołek rozporowy > https://www.google.pl/#q=ko%C5%82ek+rozporowy

 

Istniejące oba otwory powiększ pod wymiar średnicy kołka.

Jeżeli kołek rozporowy jest za długi możesz skrócić wg potrzeb.

 

Pozdrawiam,

U mnie takie rozwiązanie załatwiło powstały problem.

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, ostrożnie z tą kotwą chemiczną i "w każdych warunkach". Jeśli belka jest przegnita, to ta cudowna kotwa chemiczna może Ci wyrwać w blasze dziurę o znacznie większej średnicy niż obecne dwa otworki po śrubach. Jak nie chwyci porządnie w belkę, to wszystko inne może tylko narobić szkód. Czyli, jak wcześniej koledzy pisali - najpierw sprawdzić przyczynę! To podstawa. Jeśli belka będzie już OK (czy to sprawdzone, że jest OK, czy też wymieniona) wtedy dopiero poprawki. No i kotwa chemiczna też chyba nie dowolna, prawda? Bo musi być taka, która będzie wiązać się z drewnem. Tradycyjne stosowane w budownictwie pięknie penetrują, ale materiały budowlane - cegły, mury itp. Z drewnem nie zawsze chcą "współpracować".

 

A jeszcze zapomniałem - nawet dobra kotwa, pasująca do drewna to i tak tylko część problemu, bo pod sam zaczep i tak trzeba podłożyć uszczelnienie - kotwa nie jest elastyczna i bez uszczelnienia będzie po niej pięknie podciągać woda.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wkręcałem nawet większe śruby ale dalej kicha...

 

... to może wróżyć kłopoty  :hmm:  jeśli listwa byłaby zdrowa to większy wkręt powinien załatwić sprawe a skoro nie trzyma to istnieje ryzyko że drewno jest zmurszałe :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobieństwo wyrwania kotwy chemicznej z kawałkiem ściany jest znikome. Stelarz przedsionka bardziej dopycha mocowanie do ściany niż je wyrywa. Haczyki do rurek mają raczej małą wytrzymałość na rozciąganie i nie w tą stronę przy rozłożonym przedsionku działają siły. Co do przenikania wilgoci po kotwie to coś takiego nie istnieje chyba że myślimy o różnych produktach. Kotwa na bazie żywic nie chłonie wilgoci. Sam uchwyt oczywiście należy uszczelnić .

Edytowane przez terrino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że podczas stacjonowania nad wodą lub w górach, nadejdzie nagle burza z wiatrem i ze łzami w oczach pozostanie nam zebrać z dachu podarty przedsion i powyginane rury. Chemiczna kotwa może spotęgować straty, szczególnie z metalowym uchwytem.

 

Nauczony doświadczeniem, nad wodą i w otwartym polu

zawsze zapinam się dodatkowymi zabezpieczeniami typu zdublowane 2 pasy sztormowe. Trzeba o tym pamiętać.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nam budę razem z przedsionkiem podniesie lub namiot wraz z stelażem zarzuci na dach to z przyczepy zbyt wiele nie zostanie. Byłem świadkiem jak mojemu sąsiadowi w tym roku markize poderwało i zarzuciło na dach. Ona jednak miała przegłuby na ramionach tuż przy ścianie i szkód nie było. Ze stelażem przedsionka to inna bajka, straty pewne.

Przy wymianie uchwytów myślałem o metalowych ale stwierdziłem że są zbyt mocne :-) 

Edytowane przez terrino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w poprzedniej budzie plastikowe uchwyty i właśnie ( bardzo dobrze ) je połamało podczas wichury, przedsiona nie utrzymałem w dłoniach, zawinęło go na budę. I połamało stelaż. Budzie nic sie nie stało.

 

W obecnej budzie uchwyty mam mobilne, czyli mocowane na kedrze od przedsiona i jest to wedlug mnie najbezpieczniejsze rozwiazanie. Foto tego typu uchwytow pojawilo sie wyżej.

 

Tyle, ze przedsion musi być przystosowany do tego typu uchwytów.

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukpyr

Jeśli jest jak piszesz że może być miękki teren pod śróby ,ja bym pomyślał nad wykorzystaniem śrób takich jak do skręcania mebli  pokojowych czy innych wypadkach na nierównosciach ,co by trzymały pion.

Taka śróba jest na przelot i najwyżej łepek będzie widac w środku budki ,ale i tak raczej przypada w szafkach.Ja tak zrobiłem w byłej przyczepie i żadna wichura nie była w stanie porwać,a kilka żeśmy przedyndali w  przedsionku na stelażu.

 

 

post-1100-0-27239500-1382717183.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

W obecnej budzie uchwyty mam mobilne, czyli mocowane na kedrze od przedsiona i jest to wedlug mnie najbezpieczniejsze rozwiazanie. Foto tego typu uchwytow pojawilo sie wyżej.

 

Tyle, ze przedsion musi być przystosowany do tego typu uchwytów.

 

Pozdr

Patryk , uchwyt ,który jest na fotce wyżej nie potrzebuje dodatkowej kedry w przedsionku. To jest taki zwyklak ,którego wciskasz w likszpare .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Marku za poprawkę, czyli bardziej bezpieczne są dwa typy uchwytów, na dodatkową kedrę lub wciskane w likszparę.

 

Według mnie Kolega powinien zamaskować sobie otwory po uchwytach stacjonarnych i wypróbować te wciskane w likszparę... nie próbowałem takowych i nie wiem jak się sprawdzają ale nie ingerują w budę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.