Skocz do zawartości

Jesienne spacery po Dolinkach podkrakowskich oraz wieczorne klimaty... "Bania u Cygana" c.d. i inne takie :) 08-11.11.2013


krisio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 226
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Krótko mówiąc damy radę. :skromny:

Jasne że damy radę. Po pierwsze już będzie 8 LISTOPADA czyli po sezonie turystycznym - ludzi będzie mało lub wcale, po drugie my tam się zjedziemy w piątek po południu .W sobotę przyjedzie pewnie 1 zbłąkany kamperek:) . Trzeba być tylko uważnym przy wjeździe na pole namiotowe, ale nie jesteśmy małymi dziećmi i zrobimy to BEZPIECZNIE. Jak tylko będę wiedział kto i o której przyjedzie pierwszy, to zadzwonię do państwa z prośbą o pomoc w przejeździe przez mostek. DAMY RADĘ! Kto wjeżdżał "Pod Kamiennik" i tam wjechał....to do Brandysówki wjedzie bez problemu. Nie panikujmy. Edytowane przez krisio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej strony żadna panika,  jeśli takową Wam zasiałem to bardzo przepraszam  nie miałem takiego zamiaru - pewnie że da się radę, życie jakby było łatwe to byłoby nudne :-).

 

Po prostu w Dolinki jak jest ładna pogoda to tak jak Adam pisał - pół Kraka się zwala bo bliziuchno a teren atrakcyjny,  w jesieni też bywa trochę najazd  jak ciepło ale to dość spory teren i mają się ludziska gdzie porozłazić.

 

Problem z dróżką i parkujacymi łajzami dotyczy jedynie pory dziennej słonecznych dni wolnych tak w godz. ok. 9-18 w lecie, jesień na pewno dużo krócej i w znacznie mniejszym stopniu. 

Piątek po południu nie powinno być problemu z dojazdem.  Na tej wąskiej dróżce jest też parę miejsc w których pojazdy mogą się wyminąć.   8-list. to długi weekend zatem też na pewno trochę ludzi podrze z Kraka gdzieś dalej a nie w Dolinki.

A w Brandysówce zawsze pomocni ludzie się znajdą - taki tam klimat :-)      Krisio chyba nawet nie musisz dzwonić :-)

 

Sorry też że kłapię a nie proszę o zapisanie - ostatnio trochę mi świat zawirował - mam nadzieję że sytuacja mi się ustabilizuje i będziemy mogli dołączyć do zacnego grona  na pełny czas "Dolinkowej Bani u Cygana" :-)
 

A propos Kamiennika co się tam porobiło ? Pod koniec sierpnia 2012 wjazd był ok,  od kościoła kawałeczek wąskiej nie był zadnym problemem i lekkie przełamanie przy skręcie na pole miedzy murowanym budynkiem a domkami też niewielkim, w sumie całkiem spoko był wjazd.

 

A z Dolinkowych informacji to jeszcze dorzucę jakby kogoś Jaskinia Nietoperzowa interesowała to rowerkiem z Brandysówki całkiem fajna wycieczka na luziku (oprócz górki pod jaskinią)  - stronka Nietoperzowej

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sorry też że kłapię a nie proszę o zapisanie - ostatnio trochę mi świat zawirował - mam nadzieję że sytuacja mi się ustabilizuje i będziemy mogli dołączyć do zacnego grona  na pełny czas "Dolinkowej Bani u Cygana" :-)

 

Pisać  możesz niezależnie od tego czy przyjedziesz czy nie , cieszymy się za wszystkie informacje które nam przekazujesz,są bardzo potrzebne i przydatne. Ale lepiej  by było jakbyś jeszcze przyjechał :) Mielibyśmy przewodnika :miga:

 

A propos Kamiennika co się tam porobiło ? Pod koniec sierpnia 2012 wjazd był ok,  od kościoła kawałeczek wąskiej nie był zadnym problemem i lekkie przełamanie przy skręcie na pole miedzy murowanym budynkiem a domkami też niewielkim, w sumie całkiem spoko był wjazd.

 

 

Co do Kamiennika... Ja tam wjeżdżałem około godziny 23, Gps poprowadził mnie wcześniej przez jakieś wąskie drogi(skręciłem za wcześnie w prawo )..ale kumulacją było rozwidlenie drogi na samej górze  masz 2 sekundy na podjęcie decyzji, w prawo czy w lewo..w prawo czy w lewo....jak bym pojechał w prawo to po mnie  :czacha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ciekawie, przez górkę no no ....    i co  tą drożką  strony basenu przyjechałeś do Kamiennika ? 

No fakt przecież tam tez jest brama . :-)

 

Co do przyjazdu to narazie niestety tylko szczerą chęć i usilne starania mogę zadeklarować, mając nadzieję że "last minute" jest dopuszczalne :-) .

A przewodnik ze mnie marny - po prostu w czasach prehistorycznych  trochę po Dolinkach i dziurach w nich połaziłem,

to były stare dobre czasy jak jeszcze licha, dziurawa krata na Nietoperzowej tylko była,  nim się właściciel terenu o tę jaskinię upomniał. 

Na dziś to nawet nie wiem które dziury są dostępne.   Z czasów nowożytnych to niestety tylko krótkie wypady.

 

Znalazłem w zakładkach przeglądarki jeszcze linki "Dolinkowe" - podrzucam:

Dość fajna mapka Dolinki i okolicy  - tutaj  lepiej widać dojazdy niż na Googlownicy

Trochę opisówki o atrakcjach w okolicy - tutaj - oczywiście traska rowerowa do Nietoperzowej to od Sokolicy czyli ok. 1/2

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześledziłem na Youtube trasę przez dolinę, bułka z masłem. Jest wąsko, ale przecież ja się nie będę komuś wycofywał z budą (prawo większego). Jedyny problem dla mnie to wjazd na samo pole, mostek wąski , nie ma gdzie zatoczyć koła- tak więc pewnie będę musiał odczepić budę i gołymi rencyma wciągnąć :] . Miejsce faktycznie wydaje się urokliwe, osłonięte od wiatrów, jest wiata i czego więcej potrzeba? jest jeszcze jedna zaleta- do zwiedzenia doliny nie jest potrzebny samochód, wszędzie można dojść na butach.

Smoczysko - nie kombinuj , tylko przyjedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....  trasę przez dolinę, bułka z masłem. Jest wąsko, ale przecież ja się nie będę komuś wycofywał z budą (prawo większego). Jedyny problem dla mnie to wjazd na samo pole, mostek wąski , nie ma gdzie zatoczyć koła- tak więc pewnie będę musiał odczepić budę i gołymi rencyma wciągnąć ......

Smoczysko - nie kombinuj , tylko przyjedź.

Słuszne podejście, a jak przeciwnik oporny to ręczny i idziemy do budy na kawusię, do pół godziny cofnie :-) żart nie zachęcam do siłowych rozwiązań z natury  wolę współpracę.

Droga przy Brandysówce to nie autostrada ruchu aut praktycznie zero, spoko na luziku stajesz wypinasz, autem szurniesz przez mostek,  obracasz budę, przetoczenie budy ręcami to tylko pomalutku przez mostek (pasuje pomoc żeby patrzyć czy równo idzie) , dalej zapinasz i drzesz przez pole autem, właściwie zero bólu.

Tak jak pisałem ja dość krótki jestem lustrem po żywopłocie ale się tam wywijam bez wiekszego problemu.

 

A do ostatniego "polecenia" jasne że postaram się zastosować :-) zdaję sobie sprawę że przy tak obłednej odległości od mojej chałupy to nawet nie wypada nam nie przyjechać :-)  i nie zdziwiłbym się gdyby jakiś wapienny kamol od strony a4 w poniedziałek mi na powórko wleciał :-)

 

Podrzuć może Mesert tego linka co wykukałeś na YouTubie.

 

Aleście mnie nakręcili na Brandysówkę :-)

A mostek udało mi się też na panoramio jakieś stare foto wykukać - dla uspokojenia - można zerknąć tutaj

Bród o ile dobrze pamietam chyba jest pomiędzy mostkiem pieszym a aucianym.

Znalazłem jeszcze swoje foto mostku real z 2011- straszna kicha jakościowa sorry było nieostre i prześwietlone - trochę go przyciemniłem i wyostrzyłem sztucznie - coś widać tam widać (nawet foto śmieci się czasem przydają :-)  ).

post-2203-0-53192000-1381860929_thumb.jpg

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisio wpisz załogę Stanik i Jola, jak dojedziemy to żur będzie. Tadziu proszę o zabranie sprzętu do gotowania.

Wklejam linki na YouTubie można przejechać się na sucho.

http://www.youtube.com/watch?v=N-NZkPDlz74

http://www.youtube.com/watch?v=6VcmNhIU1O4

http://www.youtube.com/watch?v=el78g47DDIk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisio wpisz załogę Stanik i Jola, jak dojedziemy to żur będzie. Tadziu proszę o zabranie sprzętu do gotowania.

Wklejam linki na YouTubie można przejechać się na sucho.

To jest droga przez tzw.Czarcie Wrota. My będziemy jechać z przeciwnej strony.

Edytowane przez krisio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że wrzuciliście linki, dzięki.

Drogę filmiki realnie pokazują, są dość świeże bo gość mówi że rok temu drogę asfaltowali (robili ją  w 2011) czyli filmiki są  2012.

Czemu ten turysta w iście japońskim foto-stylu zasuwa nie rozumiem gościa  czemu np. pod Brandysówką nie zaparkował i i nie dolinkował na butach :-)   ale to wolny kraj :-)

 

Krisio ciężko powiedzieć czy przez Czarcie - może od  Łazów jechał - tam jest wcześniej przed filmem krzyżówka

dróżka z Łazów pokazana na moim filmiku jak moje Żonisko ciężko oddycha przy rowerze :-).

 

Mapkę popełniłem - łatwiej te dojazdy obrazkowo pokazać niż tłumaczyć - wisi tutaj może się komuś przyda.

 

Brandysówka 1

film zaczyna się dojazdem od strony Łazów za krzyżówką na Czarcie, wcześniej od olkuskiej do Łazów nie wiem jaka droga ale od Łazów z górki był dobry asfalcik a później kawałek szutrówki (tak jak film przy skarpie) szutrówka w 2011 była dość równa i twarda tyle że kapke wąsko.

 

Brandysówka 2 - dojazd do Brandysówki - też mostek 1:14 przez moment widać.

 

Brandysówka 3 - to wyjazd w kierunku stawów/leśniczówki i dalej Kobylan/Brzezinki

- w 0:35 filmu musiałem w tę trawę uciekać jak z zakrętu pokazanego 0:39 mi wariat  wyleciał

- cofałem mniej wiecej 4:05 do 4:30 jak mnie asfalciarka najechała :-), później wywinąłem na mostku i na 5:10 koczowałem prawie 3 godziny bo asfalt stygnął  nim puścili auta ciepełko było :-)

- największe korkowanie niesfornych bywa w miejscu 5:40 stoją nieraz matołki jak popadnie pomimo że 300-400m wcześniej gospodarz na łące ma parking wcale niedrogo - o ile dobrze pamietam 2zł/h a ryczałtowo za dniówkę 8 czy 10zł

- szkoda też że ów szybki turysta nie obrócił kamerki  na chwilę do tyłu - kawałek dalej jest zakaz ruchu z wył. mieszkańców nas p. Wanda uprzedzała telefonicznie żeby w razie draki spowiadać się że jedziemy do nich  - niestety widać jak zakaz jest respektowany :-(

- 6:13 skrzyżowanko Brzezinka / Kobylany -  gość idzie na Kobylany na podjazd o którym pisał Krisio

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tak blisko i takie urocze miejsce a w dodatku przy dobrej i ciepłej pogodzie sprzęt wspinaczkowy można zabrać.

Jeśli wszystko się poukłada to my też,może będziemy uczestniczyć w tym spotkaniu -oby miejsca starczyło dla wszystkich.

ps.tak tylko wtrącę ,w tym czasie miejsce na którym ,będą stawiane przyczepy może być grząskie ,ale przy takiej frekfencji to żaden problem ,wzajemna pomoc i damy radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tak blisko i takie urocze miejsce a w dodatku przy dobrej i ciepłej pogodzie sprzęt wspinaczkowy można zabrać.

Jeśli wszystko się poukłada to my też,może będziemy uczestniczyć w tym spotkaniu -oby miejsca starczyło dla wszystkich.

ps.tak tylko wtrącę ,w tym czasie miejsce na którym ,będą stawiane przyczepy może być grząskie ,ale przy takiej frekfencji to żaden problem ,wzajemna pomoc i damy radę.

Bierz sprzęt, będziemy się wspinać...znaczy Ty nas będziesz uczył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.