Skocz do zawartości

Pompka wody do niewiadowa.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :] , jak zauważyliście jestem tu nowy i dopiero zaczynam moją przygodę z karawaningiem. Niecały m-c temu zakupiłem przyczepę N126. Wersja e bez lodówki i... bez pompki wody przy umywalce (zbiornika na wodę też nie było).... i w związku z tym moje pytanko. Powiedzcie czy często w niewiadowie korzystacie (korzystaliście) z umywalki i czy warto jest ją uruchamiać? Co myślicie żeby zamiast orginalnej pompki wody zamontować pompkę samochodową do spryskiwacza szyb? Czy wydajność tej pompki będzie wystarczająca? Pozdrawiam i czekam na Wasze głosy w sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :]

No ja jestem za tym co by mieć kranik w przyczepce. Przydaje się on zarówno podczas samego biwakowania jak i na postojach w czasie podróży.

 

Teraz trzeba na to wszystko popatrzeć przez "pryzmat ekonomi" :]. Pompka 12 V to koszt 30 - 40 zł. Do tego potrzebny nam jest kranik z mikrowłącznikiem ( pewnie takiego u ciebie w niewiadówce nia ma). No i jeszcze instalacja 12 V - bo z tego co pamiętam nie wszystkie Niewiadówki miały transformator. Jeszcze baniaczek na wodę - koszta od 10 zł w góre.

 

Co do instalacji 12 V to może też być kilka pomysłów.

 

Wydaje mi się, że pompka spryskiwacza od samochodu, może mieć za małą wydajność.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że pompka samochodowa będzie wystarczająca. Napewno wydajność jej jest niższa, alezawsze można postać nad zlewem pare sekund dłużej. Ja bym śmiało taką zamontował jako zamiennik. Ale tylko w niewiadowie, gdzie odległość zbiornika do zlewu jest mała (mniejszy opór wody w przewodzie, większe ciśnienie). W większych przyczepach jednak byłaby zbyt słaba pompka spryskiwacza - tak myśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Marcinie najpierw to Ciebie witam na "łamach"tego forum.Co do Twego pytania o pomkę,N-126 ciągałem od 1988 roku (w mojej firmie mamy wypożyczalnię przyczep).Pompka do wody to była taka, jaką się stosuje do pompowania np.materaca.W korku zamykającym pojemnik z wodą były 2 otwory,pompując powietrze wypychałeś wodę ze zbiornika do umywalki.Do umycia twarzy,zębów w zupełności wystarczało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za głos w sprawie.

Przyznam się że dziś po południu zrobiłem mały experymencik :] Otórz napełniłem cały zbiornik spryskiwacza płynem, po czym rurkę biegnącą od pompki spryskiwacza do kostki rozdzielającej płyn na dwa spryskiwacze umieściłem w karnistrze i uruchomiłem spryskiwacz szyb. Na wypompowanie 1,8 l płynu (dane z instr. obsługi) pompka potrzebowała ok 30sek. czyli wydajność pompki to ok 3,5-4 l / min. Czy myślicie że to wystarczy w mojej niewiadówce?

Zaznaczę że z przyczepką już za tydzień :]))) jadę do Chorwacji na kempingi gdzieś między Splitem a Dubrownikiem, gdzie standard jest wysoki, a sanitariaty, umywalki zlewy do mycia naczyń są w ilości wystarczającej (doświadczenie ostatnich dwóch lat z namiotem). Stąd moje dylematy czy warto sobie tym zaprzątać głowę? Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jest to pewna wygoda, ale jeśli masz tylko tydzień do wyjazdu to lepiej spożytkuj ten czas na coś ważniejszego ( sprawdz se ukłąd jezdny przed wyjazdem - luzy na piastach i nasmarowanie bo dość długa droga przed Tobą), a po powrocie sam ocenisz czy taka instalacja wodna jest Ci potrzebna. I jeśli stwierdzisz, że przyda się to lepieij zrobić na tip-top bez żadnych kompromisów :] (normalna pompka ma wydajność 10- 15 litrów na minutę)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - problemem może nie być wydajność pompki, ale czas jej pracy.

Niestety silniczek się na pewno grzeje i może nie być przystosowany do pracy ciągłej przez np. 3 min.

Pompka zanurzeniowa jest przy okazji chłodzona cieczą w której się znajduje :] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin pamiętaj zaczniesz kombinowac z pompka od spryskiwaczy to ile zapszczędzisz a skończy sie na tym że i tak kupisz zanużeniową.A tu 30-40 zł za pompke i masz pewne a co do kraniku nie musi być z wyłącznikiem można kupic sam wyłączik który załancza się nogą lub zamontować jaki bądz ,żeby uruchomic pompke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zbędną pompkę (chyba francuska), którą była zamontowana oryginalnie w N132. Wadą jej jest niestety głośna praca oraz uszkodzony wyłącznik ciśnieniowy, co wymagałoby każdorazowego właczenia pompki przed odkręceniem wody. Ja nie próbowałem tego naprawiać tylko zamontowałem zanurzeniową i z niej korzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśle, że przepływ wody będzie chłodził te pompke wystarczająco... ciśnienie nie duże, a odległośc na jaką ma pompka podac wode nie jest duża. A do tego mniejszy opór bo kran to nie malućka dyszka spryskiwacza. Ja bym śmiało montował... nawet jeśli sie spali to ok 40zł nie taki majątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszkodzony wyłącznik ciśnieniowy, co wymagałoby każdorazowego właczenia pompki przed odkręceniem wody. Ja nie próbowałem tego naprawiać tylko zamontowałem zanurzeniową i z niej korzystam.

To nie mikrowyłącznik z kranu włącza pompke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wychodzi, że nie bo w kranie nic nie ma, chociaż kranik jest oryginalny "zachodni". Poza tym jest drugi w toalecie więc musiałyby być dwa. Z tego co mówił poprzedni właściciel przyczepy, to ta instalacja wodna nigdy nie chciała działać poprawnie. Więc ja poszedłem trochę na skróty z tą pompką zanurzeniową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieliśmy w Niewiadówce włącznik nożny pod zlewem przy szafce - poszukaj może gdzieś jest jakiś dziwny (nie wiadomo do czego) włącznik.

We wczesniejszej też nogą się wodę włączało, ale przy pomocy pompki od materaca :]. Kiedyś nawet sprawdziłem i okazało się że to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich. Kilka tygodni temu rozpocząłem ten wątek bo miałem wątpliwości jako nowy "karawaniarz":)))) Dziś mając za sobą 2 tyg. wakacje z przyczepą w Chorwacji mogę śmiało przyznać, że ani razu nie miałem potrzeby użycia umywalki w przyczepie. Bo... na kempingach, gdzie bywałem, infrastruktura była bardzo rozbudowana. Po drodze przy autostradach, głównych drogach są albo super parkingi lub stacje paliw (zaznaczam że nie tyczy się Polski:(((( ) więc nie mam potrzeby uzywania umywali w przyczepie. Marku miałeś rację (!!!!), że należy pojechać i spraktykować samemu. Dziś mając za sobą doświadczenie wyjazdu i plany co mógłbym jeszcze w mojej niewiadówce zmienić stwierdzam, że chyba całkiem usunę umywalkę a odzyskane miejsce wykorzystam na szafki, których w niewiadówce jest za mało.

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.