Certyfikat gazowy-gdzie

[BobBudowniczy]

Dzięki, będę u nich po świętach.

[seba222]

Włożę łyżkę dziegciu w tą certyfikatową beczkę miodu. Pojechałem i ja do jednej z firm na sprawdzenie instalacji gazowej i jej naprawę / usprawnienie (nie odpalał piec gazowy). Przegląd oczywiście z certyfikatem. Wymieniony reduktor, wąż przyłączeniowy i założony dodatkowy zawór gazu dla podgrzewacza pojemnościowego. Przyczepę odebrałem, certyfikat na tyle przyczepy przyklejony i wydawało by się, że wszystko OK. Zacząłem sprawdzać po kolei wszystkie urządzenia i stwierdziłem, że w piecu świeci tylko świeczka - usterka wszystkim znana, parę kropel oleju i po kłopocie. 

 

Certyfikat mam, ale nie jestem pewny, czy wszystko zostało sprawdzone tak jak powinno. Skoro ominęli piec, który nota bene poskładali i uruchomili, to czy na pewno sprawdzili wszystko inne? Wiem, że certyfikat dotyczy tylko szczelności, ale ... niedosyt pozostaje.

[Marcin_G]

Bo certyfikat to jedno, a rzetelność to drugie. To tak jak z naprawą auta w ASO. Kosztuje krocie, a sprowadza się do tego że jakiś młody siurek podepnie się komputerem, wymieni co mu tam komp pokaże i za dwa dni trzeba wracać bo usterka nie usunięta. Certyfikaty wszelkiej maści to często środek do wydojenia klienta z kasy i nie mają nic wspólnego z jakością roboty.

[swiru]

Moze ktos sensownie wyjasnic po co ,na co i do czego ten certyfikat/naklejka/ma sluzyc i komu jest  jest potrzebny.Nikt nigdzie o niego niepytal.Odwiedzilem nascie campingow w europie i nikt tego nie sprawdzal ani nie wymagal.

Tym bardziej kupujac nowa przyczepe tez takowej naklejki nie ma.

A moze jest to wymagane do kamperow.

[Spablo1]

Moze ktos sensownie wyjasnic po co ,na co i do czego ten certyfikat/naklejka/ma sluzyc i komu jest  jest potrzebny.

Poszukaj na forum. Temat był poruszany.

[kit]

Moze ktos sensownie wyjasnic po co ,na co i do czego ten certyfikat/naklejka/ma sluzyc i komu jest  jest potrzebny.Nikt nigdzie o niego niepytal.Odwiedzilem nascie campingow w europie i nikt tego nie sprawdzal ani nie wymagal.

Tym bardziej kupujac nowa przyczepe tez takowej naklejki nie ma.

A moze jest to wymagane do kamperow.

 

Niestety sensownie to tego nie wyjasnie ale wydaje mi sie ze najbardziej to robi sie ten przegląd dla uspokojenia wasnego sumienia, w końcu to gaz i lepiej by wszystko było szczelne, sprawne itd    Nigdy nigdzie nie spotkałem się by ktos tego wymagał

[swiru]

Czyli tak jak przeglad auta z lpg-placi sie i za bardzo nikt nic nie sprawdza

[jacek l]

Nikt, nigdy ani nigdzie tego nie wymagal od przyczep kempingowych - o nalepce mowie.

Ale zawsze jest ktos taki, kto powie, ze podobno gdzies wymagaja i tak sie rodzi legenda.

 

Co do przegladu - lepiej zrobic dla bezpieczenstwa wlasnego, ale sami widzicie jak koledzy opisuja jakosc wykonanych prac.

 

Teraz zacznie sie moja ulubiona dyskusja - to moze lepiej, zeby przeglady byly obowiazkowe co roku?   :lol:

 

J.

 

 

Moja Nalepka Świadczy O Mnie...a rozum spi...

Edytowane 21 Kwietnia 2015 przez jacek l (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

Z przeglądem jest tak, że raczej nikt nigdy nie spyta o jego wykonanie. Jednak przegląd instalacji należałoby regularnie robić. Jeśli więc przy tej okazji jeszcze dostanę nalepkę dla świętego spokoju... Czytałem kiedyś, że na promach sprawdzają. No więc płynąłem promami (nie dużo, może z 3 razy), ale nikt nie sprawdzał. Podobno w tunelu pod Kanałem mają sprawdzać. Ale z danych szczegółowych doczytałem tylko, że nie wolno do tunelu wjeżdżać samochodami z instalacją LPG. Ale o przyczepach nie czytałem, żeby był zakaz. Choć swoją drogą jest to dla mnie dziwne, że jest zakaz wjazdu z instalacją LPG, a nie ma zakazu wjazdu z przyczepą??

Jeśli jednak już płacimy takie pieniądze (niemałe przecież) za przegląd, a dzieją się takie sytuacje, jak opisał seba222, to uważam, że należałoby napiętnować wykonawcę. Na pewno na forum należałoby podać nazwę firmy i obsmarować w necie. Prawo do wykonywania badań i naklejania naklejek jest nadawane. Jeśli ktoś robi to nierzetelnie, należy go tego prawa pozbawić aż nauczy się robić to w taki sposób, żeby nie sprowadzać zagrożenia. Bo w tej sytuacji, jak kolega opisał, to ja wolę szwagra Franka z garażu, który powie mi, że ten wężyk to jeszcze wytrzyma, bo go pooglądał, niż pana "fachowca", który wężyk wymieni, bo stary, ale nie popatrzy na stan tego, co zostawia, bo "świeże". I potem dziwimy się, że kwitnie u nas naprawa garażowa? Po takim przeglądzie... Efekt końcowy jest taki, że kolega seba222 zapłacił kasę za przegląd, przegląd został "podbity", naklejka nalepiona, a po powrocie i tak wracamy do szwagra Franka do garażu, bo on naprawia, a nie przykleja nalepki.

Piętnować partaczy!!!

Edytowane 22 Kwietnia 2015 przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)

[seba222]

Celowo nie podałem nazwy firmy, bo może jest to odosobniony przypadek, może miałem pecha, może ....

Zdecydowałem się na przegląd z certyfikatem, bo stwierdziłem, że do takiego muszą bardziej się przyłożyć.  Gdyby to była usterka większa, pewnie bym wrócił. Skoro udało się to kilkoma kroplami oleju naprawić, nie chce mi się wracać, zwłaszcza, że kilometrów mam do nich trochę. Jak napisałem wcześniej, niesmak pozostał Gorzej, że wybór serwisów w pobliżu mam raczej kiepski.

[Michalc3]

Seba - patrząc na Twoją lokalizację i znając gdzie i kto mniej więcej takie przeglądy robi, mogę się domyślać kto. I tym bardziej jestem zaskoczony, bo uważałem ich za porządną firmę. Ale niestety, tak już jest, klient płaci, to zgarnąć kasę i nie przykładać się zanadto, bo czas...

[WojtexJanex7]

I wkońcu gdzie na śląsku mozna za normalną przyzwoitą cene zrobic przegląd? bo w Bieruniu z naklejką 200pln krzyczą

[adii83]

Witam przeglądałem forum i wszedzie pisze że regulator na butli ma mieć 30mbar ja ma w przyczepie regulator na 50mbar tak na nim pisze i jest prawdopodobnie od nowości przyczepy czy wymieniac na 30 mbar jak wszedzie pisze??

[Dpong]

Witam przeglądałem forum i wszedzie pisze że regulator na butli ma mieć 30mbar ja ma w przyczepie regulator na 50mbar tak na nim pisze i jest prawdopodobnie od nowości przyczepy czy wymieniac na 30 mbar jak wszedzie pisze??

w karawaningu używane są reduktory na 30 i na 50mbar, zależnie od urządzeń na pokładzie. Prawdopodobnie w twojej przyczepie lodówka, kuchenka, piecyk i co tam jeszcze masz działa na 50 mbar i dlatego masz taki reduktor na butli. Ja proponowałbym Tobie wymianę tego reduktora wraz z wężem na nowy z uwagi na bezpieczeństwo, a parametry jakie powinien spełniać wyczytałbym z tabliczek znamionowych urządzeń w cepce

[adii83]

w karawaningu używane są reduktory na 30 i na 50mbar, zależnie od urządzeń na pokładzie. Prawdopodobnie w twojej przyczepie lodówka, kuchenka, piecyk i co tam jeszcze masz działa na 50 mbar i dlatego masz taki reduktor na butli. Ja proponowałbym Tobie wymianę tego reduktora wraz z wężem na nowy z uwagi na bezpieczeństwo, a parametry jakie powinien spełniać wyczytałbym z tabliczek znamionowych urządzeń w cepce

Właśnie na tabliczkach znamionowych na piecu kuchenka lodówka (której nie umie uruchomic) jest napisane 50, a własnie mam zamiar wymienić wąż i reduktor.