Budowa kampera na ducato

[kmtaxi]

A jak będzie leżała uszczelka okna na bocznej ścianie, gdzie jest różnica w przetłoczeniu blachy?

[adiwwl]

uszczelka ma spory zapas bezproblemu dopasowywuje się do przetłoczenia dodatkowo jest podklejona okno już zamontowane całkowicie szczelne  

[Gewehr]

Zdecydowałeś się już ostatecznie jak go ocieplisz? Jeśli się zdecydujesz na natryskowe, to koniecznie zrób fotki Nie żałuj teraz wody i sprawdź szczelność okien. Jak zabudujesz, to nawet przy bardzo małym przecieku będzie WIELKI problem. Jak będziesz robił podłogę, to około 5 centymetrów od ściany, zamontuj sobie listwę na instalację elektryczną. Z każdej strony i przy drzwiach, tak aby był cały ciąg. Ułatwi Ci to późniejsza modernizacje jak będziesz chciał coś podłączyć. Kable będzie ja przepuścić, a listwy nie będzie widać bo ją przykryjesz wykładziną. Będę Ci kibicował w tym projekcie, to samo mnie czeka

 

[adamkwiatek]

Listwy w podłodze ułatwią przemarzanie i kondensację pary wodnej więc przewody mogą pływać w wodzie. Zastanawia mnie też idea wklejania okien do blaszaka, bo jak wiem z własnych doświadczeń, okna, to tylko problem z przegrzewaniem/wyziębianiem się wnętrza i wilgocią z kondensacji pary wodnej, włamaniami no i dekonspiracja że to camper – słowem wróg ludu. Podobnie wrednie załatwiłbym problem z wszelkimi kratkami wentylacyjnymi, bo poprowadziłbym rury PCV jako wywietrzniki dachowe, a powietrze puściłbym od strony podłogi, słowem z zewnątrz byłby to „zwykły blaszak” Tęsknotę za naturalnym oświetleniem , przeniósłbym ewentualnie na dach w postaci szyberdachów ale i tak się Wam odechce tego słoneczka już po pierwszym dniu na „patelni”. Izolacja pianką poliuretanową jest może i fajna ale czy próbowaliście kiedyś przyłożyć do niej płomień – dzieją się wtedy straszne rzeczy ! Sensowna izolacja zaczyna się w praktyce od 10 cm styropianu, co trzeba przeliczyć na piankę. Kiedy będę stary i schorowany, a mój Helmut zgnije i się rozpadnie, może zrobię campera 4x4 z blaszaka ale wymaluje na nim jakąś reklamę piekarni, by zamaskować właściwe przeznaczenie pojazdu i zniechęcić złodziei. Złodzieje zwykle nie bywają głodni, bo mają diety

Edytowane 8 Listopada 2013 przez adamkwiatek (wyświetl historię edycji)

[janus]

Listwy w podłodze ułatwią przemarzanie i kondensację pary wodnej więc przewody mogą pływać w wodzie. Zastanawia mnie też idea wklejania okien do blaszaka, bo jak wiem z własnych doświadczeń, okna, to tylko problem z przegrzewaniem/wyziębianiem się wnętrza i wilgocią z kondensacji pary wodnej, włamaniami no i dekonspiracja że to camper – słowem wróg ludu. Podobnie wrednie załatwiłbym problem z wszelkimi kratkami wentylacyjnymi, bo poprowadziłbym rury PCV jako wywietrzniki dachowe, a powietrze puściłbym od strony podłogi, słowem z zewnątrz byłby to „zwykły blaszak” Tęsknotę za naturalnym oświetleniem , przeniósłbym ewentualnie na dach w postaci szyberdachów ale i tak się Wam odechce tego słoneczka już po pierwszym dniu na „patelni”. Izolacja pianką poliuretanową jest może i fajna ale czy próbowaliście kiedyś przyłożyć do niej płomień – dzieją się wtedy straszne rzeczy ! Sensowna izolacja zaczyna się w praktyce od 10 cm styropianu, co trzeba przeliczyć na piankę. Kiedy będę stary i schorowany, a mój Helmut zgnije i się rozpadnie, może zrobię campera 4x4 z blaszaka ale wymaluje na nim jakąś reklamę piekarni, by zamaskować właściwe przeznaczenie pojazdu i zniechęcić złodziei. Złodzieje zwykle nie bywają głodni, bo mają diety

Proponuję jednak zdecydowanie zmienić hobby, bo z takim podejściem  to szkoda zdrowia...

[Gewehr]

Ja pisałem o takiej listwie. Szyny kolejowej przytwierdzonej do podłogi, którą będzie przechodziło zimno, nie miałem na myśli  Ocieplenie na podłodze, to przynajmniej 3cm(ja bym dał 4). Więc listwa będzie "odseparowana" od blachy, a zamknięta żadnej wody nie będzie zbierać

[marmur]

Ja pisałem o takiej listwie. Szyny kolejowej przytwierdzonej do podłogi, którą będzie przechodziło zimno, nie miałem na myśli  Ocieplenie na podłodze, to przynajmniej 3cm(ja bym dał 4). Więc listwa będzie "odseparowana" od blachy, a zamknięta żadnej wody nie będzie zbierać

Dokładnie tak, z tym, że ja dałem listwę 40x40 mm i wrzuciłem do niej również węże instalacji wodnej.

[adiwwl]

Ocieplać będę pianą raczej na pewno chyba że cena mnie powali wtedy będę szukać tańszych rozwiązań fotki na pewno zrobię.

 

Co do palności piany pur to jest zbliżona do wełny klasyfikacja ogniowa B2 czyli materiał słabo palny.

 

W moim założeniu blaszak ma być kamperem a nie odwrotnie ale to mój wybór jak by miał być incognito to też bym zrobił na mim jakąś reklamę i unikał bym okien.

 

 

Co do podłogi to na razie o tym nie myślałem ale dzięki za podpowiedź listwy poukładam ale tam gdzie się da zamontuje je w przestrzeni między podłogą a ścianą tam jest więcej miejsca ale przewody elektryczne od wodnych jednak oddzielnie. 

 

[inhalt]

Czytam uważnie takie wątki (na CT też), bo czeka mnie podobna przebudowa blaszaka. Na razie zbieram kasę na samochód, bo się spłukałem na wozidło dla żony. Ale nadejdzie czas... Dlatego teraz chcę zbierać doświadczenai innych.

 

Dlaczego ukrywacie listwy kablowe? Ja wstępnie planowałem zrobić ocieplenie blaszaka, obicie cienką sklejką i następnie wykończenie tej sklejkowej powierzchni, a na końcu (no przed meblami) zamontowanie listew kablowych na wierzchu. Dzięki temu mam możłiwość inspekcji i łatwość modyfikacji, a wizualnie to nie jest takie straszne. Wygląda w miarę ok gdy się starannie wykona. W końcu blaszak jest po to, żeby było praktycznie, a nie pięknie (do tego firmowy integral za zylion pln). Co przemawia za chowaniem listew kablowych?

[adiwwl]

Nie zastanawiałem się nad tym co przemawia za chowaniem listw po prostu przewodów jest dość sporo a w blaszaku nie da się jak w przyczepie przy każdej ścianie zamontować szafek itp. w których były by przewody zamaskowane .

Poza tym jak jest miejsce na zamaskowanie to czemu go nie wykorzystać mi by się zbytnio nie podobały widoczne białe listwy.

 

 

Jak macie zamiar budowania kampera to proponuje dobrze to przemyśleć bo to strasznie wciąga i nie można przestać budować czas kiedy nie można nic podłubać ciągnie się godzinami   a przy podejściu do auta 4 godziny to 5 min   

[adamkwiatek]

Janus, z Twoim „podejściem” możesz udawać, że uprawiasz carawaning, natomiast ja jestem praktykiem koczującym w krzakach i zaspach od lat, dodatkowo w miejscach, gdzie bywają silne podmuchy halnego.

Twoja zabawka nie wytrzymałaby jednego dnia w miejscach, gdzie bywam, a nawet by tam nie wjechała, a gdyby nawet, to byś świata nie widział poprzez zamarznięty lód na szybach od środka Twojego „campera” dla krasnali.

Kiedyś też mi się wydawało, że małe jest piękne ale że sardynką w konserwie być nie lubię więc wyluzowałem, czego Ci również życzę, bo ciasnota potęguje agresję – stąd normy powierzchniowe np. w pierdlu.

Gewehr – po jakimś czasie może zastosujesz coś w rodzaju „szyn kolejowych” ale na nadwoziu, jak obetrzesz się o słup w bramie lub drzewo w lesie, jak się zakopiesz.

Dla mnie możesz puścić sobie listwę nawet przypodłogową, po przedniej szybie, a przewody przez rurę wydechową – to też będzie ciekawy temat do studiowania problemu, bo po to jest właśnie forum, by rozpatrywać różne aspekty sprawy – to tak dla przypomnienia, gdybyś nie wiedział.

Kondensacja pary wodnej, choćbyście nic nie przyrządzali sobie ciepłych posiłków – może Was zaskoczyć np. mokrym łóżkiem po przebudzeniu, jeżeli nad nim umieścicie wywietrznik lub słabo zaizolowany szyberdach ale pewnie wiecie lepiej.

Wracając do wątku, zastanawiam się nad planowaniem wnętrza ale nie na zasadzie, co, gdzie ma być ale czego to się ma trzymać podczas hamowania i przyspieszania ?

Wydawało mi się, że wszelka zabudowa i ocieplenie powinny się zacząć od zrobienia i przykręcenia  np. aluminiowych stelaży, do których montowane byłyby elementy wyposażenia.

Pewnie można przykręcić szafę do białej płyty MDF ale nie wiem, czy w drodze powrotnej taka szafa nie stanie się bakistą ?

Butla z gazem, zamknięta chytrze w szafce, może po lepszym hamowaniu, odwiedzić szoferkę wraz z kawałkiem ściany i ocieplenia.

Wiem – ja mam fatalne podejście ale interesuje mnie również temat rejestracji i kontroli drogowej takiego „campera”, właśnie pod kątem homologacji i zdrowego rozsądku budowniczych takiego cacuszka ? Hę ?

[adiwwl]

Janus, z Twoim „podejściem” możesz udawać, że uprawiasz carawaning, natomiast ja jestem praktykiem koczującym w krzakach i zaspach od lat, dodatkowo w miejscach, gdzie bywają silne podmuchy halnego.

Twoja zabawka nie wytrzymałaby jednego dnia w miejscach, gdzie bywam, a nawet by tam nie wjechała, a gdyby nawet, to byś świata nie widział poprzez zamarznięty lód na szybach od środka Twojego „campera” dla krasnali.

Kiedyś też mi się wydawało, że małe jest piękne ale że sardynką w konserwie być nie lubię więc wyluzowałem, czego Ci również życzę, bo ciasnota potęguje agresję – stąd normy powierzchniowe np. w pierdlu.

Gewehr – po jakimś czasie może zastosujesz coś w rodzaju „szyn kolejowych” ale na nadwoziu, jak obetrzesz się o słup w bramie lub drzewo w lesie, jak się zakopiesz.

Dla mnie możesz puścić sobie listwę nawet przypodłogową, po przedniej szybie, a przewody przez rurę wydechową – to też będzie ciekawy temat do studiowania problemu, bo po to jest właśnie forum, by rozpatrywać różne aspekty sprawy – to tak dla przypomnienia, gdybyś nie wiedział.

Kondensacja pary wodnej, choćbyście nic nie przyrządzali sobie ciepłych posiłków – może Was zaskoczyć np. mokrym łóżkiem po przebudzeniu, jeżeli nad nim umieścicie wywietrznik lub słabo zaizolowany szyberdach ale pewnie wiecie lepiej.

Wracając do wątku, zastanawiam się nad planowaniem wnętrza ale nie na zasadzie, co, gdzie ma być ale czego to się ma trzymać podczas hamowania i przyspieszania ?

Wydawało mi się, że wszelka zabudowa i ocieplenie powinny się zacząć od zrobienia i przykręcenia  np. aluminiowych stelaży, do których montowane byłyby elementy wyposażenia.

Pewnie można przykręcić szafę do białej płyty MDF ale nie wiem, czy w drodze powrotnej taka szafa nie stanie się bakistą ?

Butla z gazem, zamknięta chytrze w szafce, może po lepszym hamowaniu, odwiedzić szoferkę wraz z kawałkiem ściany i ocieplenia.

Wiem – ja mam fatalne podejście ale interesuje mnie również temat rejestracji i kontroli drogowej takiego „campera”, właśnie pod kątem homologacji i zdrowego rozsądku budowniczych takiego cacuszka ? Hę ?

 

 

Z całą pewnością można by było wszystko pospawać zrobić pancerne ale nikt tak nierobi jestem świeżo po rozebraniu przyczepy kempingowej i powiem szczerze zajrzyjcie w głąb pod obudowy to zobaczycie jak to jest wszystko wykonane można się przestraszyć żadnych metalowych wzmocnień tam na pewno niema a jednak to zdaje egzamin i jakoś się trzyma.

 

Pomimo tego posiada homologację to co ja zbuduje będzie dużo solidniejsze niż w cepie.

 

Butla z gazem jakoś nikomu jeszcze niewypadła i mam nadzieję ze i u mnie też pozostanie na miejscu.

 

Je planując układ wnętrza zaczynam od tego czego ma się trzymać cała zabudowa a będzie przymocowana do wzmocnień pojazdu które są znacznie solidniejsze niż elementy przyczepy.

 

 

Moim zdaniem większość zbudowanych kamperów z głową niczym nie odbiega o tych zbudowanych fabrycznie no może mają mniej kleju.  

 

[Gewehr]

Buduj tak tego kampera, aby był wygodny dla Ciebie. My możemy tylko coś podpowiedzieć, a Ty nie musisz z tego korzystać. Każdy z nas ma inne upodobania

 Nie pamiętam czy w tym wątku był poruszany temat zabudowy butli. Szukaj miejsca pod butlę tak, aby można było zrobić wywietrzniki w podłodze. Gaz jest lżejszy od powietrza i w razie jakiejś nieszczelności musi uciekać pod samochód. Ja u siebie zrezygnuję z butli 11kg. Zamiast niej będzie taka jak do zasilania LPG, którą zamontuję pod podłogą. Jedyne co trzeba zrobić w takiej butli, to uciąć rurkę (lub ją wygiąć) wyprowadzającą gaz do urządzeń. Instalacja LPG auta jest zasilana gazem płynnym, do naszego zastosowania potrzebujemy lotny. Zalet takiej butli jest sporo. Możemy zamontować dokładny wskaźnik poziomu gazu, kupując kilka redukcji tankujemy w całej europie, elektryczne wyłączenie zasilania gazem. Wada, minimalnie droższy gaz. W mojej instalacji gazowej jeszcze dołożę trójnik z zaworami, dzięki niemu będę mógł awaryjnie podpiąć małą butlę

PS: Taką butlę LPG dajesz pod auto i nie zabiera Ci cennej przestrzeni w środku. Samo napełnienie też bajka, nie trzeba się bujać z "jedenastką" i nadwyrężać naszych mięśni

 

[janus]

Janus, z Twoim „podejściem” możesz udawać, że uprawiasz carawaning, natomiast ja jestem praktykiem koczującym w krzakach i zaspach od lat, dodatkowo w miejscach, gdzie bywają silne podmuchy halnego.

Twoja zabawka nie wytrzymałaby jednego dnia w miejscach, gdzie bywam, a nawet by tam nie wjechała, a gdyby nawet, to byś świata nie widział poprzez zamarznięty lód na szybach od środka Twojego „campera” dla krasnali.

Kiedyś też mi się wydawało, że małe jest piękne ale że sardynką w konserwie być nie lubię więc wyluzowałem, czego Ci również życzę, bo ciasnota potęguje agresję – stąd normy powierzchniowe np. w pierdlu.

(...)

A jednak "podejście" to ważna sprawa (kolejny raz się o tym przekonuję). Żeby zrozumieć owo podejście drugiego do sprawy trzeba chociaż i aż umieć czytać - wiem czytanie ze zrozumieniem to trudna rzecz zwłaszcza w chaszczach.

A wystarczy przeczytać opis pod avatarem żeby wiedzieć, że mam trzy (a w zasadzie cztery) sprzęty do uprawiania wspomnianej formy turystyki (a nie poniewierania się po krzakach w bunkrze) i każdy z nich jest opisany z nazwy i nie muszę się chwalić hakiem.

 

Dla mnie caravaning to podróż, a nie udawanie leśnego dziadka w krzokach

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę mroźnej zimy 

 

EOT!

Edytowane 10 Listopada 2013 przez janus (wyświetl historię edycji)

[Commander]

Chłopy, po co sobie tu dogryzać... mało macie gnoju i ludzkiej złośiwości na codzień

 

Adi wątek śledzę ale chyba nie doczytałem. Pojazd robisz na dwie osoby czy więcej?