Skocz do zawartości

HOBBY 460 classic i dłubanie paluchem.


Robak

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Szanowne Forumowiczki i Forumowicze!

Chciałbym pochwalić się zakupem naszej pierwszej przyczepki, wypasionej Hobby z 1993 roku.

post-14545-0-43452800-1379173502_thumb.jpgpost-14545-0-23623000-1379173525_thumb.jpg

Przyczepka zadbana, tak wygląda po naszych dodatkach, pachnąca, czyściutka...

Z powodu osobistej dociekliwości pogłębionej lekturą tego forum postanowiłem pogrzebać trochę paluchem, a pewnie większość z Was wie, że jakby człowiek nie grzebał gdziekolwiek paluchem to zawsze coś kurde wygrzebie...

post-14545-0-78472300-1379173800_thumb.jpg

Zaczęło się, że nie spodoba mi się listewka do której przykręcona jest roleta, oddrapałem tapetę i ukazała się sklejka z zaciekiem....

No to kuropazurem oderwałem przy oknie uszczelkę w dolnym prawym rogu, a że akurat mocno padało okazało się, że pod uszczelką jest woda. Możliwość w tym miejscu wydawała mi się tylko jedna: przeciek pod listwą łączącą plastikowe poszycie dachu z blachą.

post-14545-0-32785100-1379174041_thumb.jpg

Kupiłem więc uszczelniacz do szyb samochodowych, uszczelniłem i jak już właśnie kończyłem robotę w deszczu to zauważyłem od zewnątrz w górnym lewym rogu okna uszczelkę odstającą na jakieś 5 mm od blachy :hmm: Ponieważ palcem robiony nie jestem wysunąłem słuszny wniosek, że woda wcieka sobie tędy ( po kolorze deski pod uszczelką sądzę że nie od kilku dni, ale raczej lat).

Naładowałem wierną wkrętarkę i zacząłem robotę.

Oto co się ukazało:

post-14545-0-61172100-1379174320_thumb.jpg

to lewa strona, a to prawa:

post-14545-0-50691700-1379174389_thumb.jpg

 

Znalazłem winowajcę uszkodzeń w narożnikach:

post-14545-0-94759500-1379174465_thumb.jpg

 

Zakończenia listew bocznych były odgięte od ścian, odeszła także uszczelka i mim tego, że są z nich wysunięte tzw wąsy to woda wciekała sobie między uszczelkę a poszycie a potem już drewienko ciągnęło wodę jak chłop na kacu...

Oczywiście może ktoś napisać, pisz chłopie w temacie remontowym, ale ja potrzebuję pomocy fachowców od Hobby.

 

Chcę wymienić wszystkie elementy przodu, które miały kontakt z wilgocią, nawet jeśli już dawno są suche, co zrobić z podłoga już doskonale wiem, po lekturze forum, tu nie ma problemu. Ścianę na której znajduje się okno wykonam z płyty OSB 25 mm bo taką ma grubość ściana w przyczepce (co prawda jest ona ciężka, ale po wycięciu okna to będzie niewielka powierzchnia), pozostałe elementy ściany przedniej także z płyt OSB, następnie wszystko pięknie wytapetuję.

Uszczelkę do okna kupie na metry, wiem, że taka jest. Bakistę po zdemontowaniu oddam do klejenia i uzupełnienia ubytków.

 

Teraz zaczynają się moje prośbo pytania:

 

1. Czy ktokolwiek z Was ma lub gdzieś się natknął na zdjęcie takiej przyczepy po zdjęciu przednich elementów, czyli bakisty i blachy pomiędzy bakistą i poszyciem dachu? Chodzi mi o foto po zdjęciu przodu a przed zdemontowaniem drewnianych elementów, chciałbym wiedzieć jak to wygląda, gdyż wymienić elementy płyty wewnątrz mogę tylko po zdjęciu przodu.

2. Listwa boczna łącząca ścianę z dachem i przodem ( w którą wchodzi kedra) składa się z dwóch elementów, które łączą się w połowie dachu. Czy muszę odkręcić całą połowę, czy mogę odkręcić w połowie i ją delikatnie odgiąć aby wyjąć element blaszany poszycia przedniego?

 

Pozdrawiam

Adam.

 

PS. Tak to wyglada z przodu.
post-14545-0-72174000-1379175553_thumb.jpg

 

Edytowane przez Kusy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witaj Kusy ;-)

 

Nie wiem ale mogę się mylić - chyba oglądałem ta przyczepkę około 2 miesiące temu we Wrocławiu w "komisie" z przyczepami - poznaje po specyficznym bagażniku rowerowym, "kryształowych" lampkach i wieszaczku na szafce kuchennej przy wejściu - miałem ja oglądać w piątek wieczorem - a zawitałem z zaskoczenia w czwartek przed południem... iiiiiii zaskoczenie sie udalo.

- capiało stęchlizną jak "150" - nie zdarzył jej wywietrzyć.

- spleśniała ściana wzmacniająca pomiędzy kibelkiem a szafka

- nadgnita podłoga pod toaleta od spodu

- ślady po mydle na instalacji gazowej - na sile uszczelniana

- przednie okno cale wraz z raczkami chodziło w ramie i nie było tej "fabrycznej" rolety

- ciekł przewód wodny do kibelka w schowku pod kanapa

- jak się włączało trafo na 12V to wybijało bezpieczniki na 230V

- prawe koło było zapieczone nie dało się obrócić cepki w koło

- problem z odpinaniem przyczepy z haka - blokująca się blokada...

- różne DMC na tabliczce i w papierach ...

- ogólnie przyczepa picowana i mnóstwo jakichś przeróbek - daleko jej do oryginału

- cena za nią wtedy była 15 400 a w 30 minut zjechał na 13 500  a 12 000 bez namiotu...

Mam nadzieje ze się mylę - ze nie trafiłeś na tego "uczciwego" pana co "chciałby ja sobie zostawić - ale zona się nie zgadza" ...

Jeśli jednak to ta - to proponuje abyś ja przez zimę dokładnie rozebrał i zrobił remont generalny (jak lubisz takie zabawy i masz możliwość) - jak będziesz potrzebował namiar gdzie ja zamawiałem "przednia ścianę wraz z rama okienna do mojej hobby - to daj znać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusy, dasz radę !! Teraz zaczyna się dobry czas na "dłubanie". Moja pierwsza przyczepa była w opłakanym stanie :'( (kupiona za 1500 zł - to wyobraź sobie co to było) ale kroczek po kroczku i służyła mi niezawodnie dwa sezony (później sprzedałem ją dalej bo życiowe plany się zmieniły - TIR). Dodam że nie jestem mechanikiem i wszystko robiłem wg własnego uznania. Powodzenia i rób fotki  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Bartosz:)

Dziękuję za czujność już Ci odpowiadam:

Ścianka między kibelkiem a szafką jest zdrowa jak nie przymierzając. Zapach jest od początku ok i także teraz po wielu deszczowych dniach jest ok. Instalacja gazowa, co sprawdziłem pierwsze jest w porządku idealnym, piecyka nie sprawdzałem bo nie zamierzam z niego korzystać, ale na oko wszystko jest zdrowe. Przednie okno nie chodzi, jest ok, lewa rączka po mocniejszym naciśnięciu rusza się delikatnie razem ze ścianą, ale to wynika z zamoczenia ścianki pod oknem, o którym pisałem, prawa strona i rączka jest twarda i ani nie drgnie. Przewód wodny nigdzie nie ciekł, nawet miałem problem z odłączeniem trójnika, rurki wewnątrz są mocno zabrudzone po latach więc przy okazji wszystkie je wymienię na nowe. Jeśli chodzi o kibelek to jest sucho i czysto, myślę że z brodzika to nikt nigdy nie korzystał. Obydwa koła działały i nie było problemów z jazdą i nie ma do tej pory, a już kilka razy ją ciągałem. Zaczep ze stabilizatorem działał i działa, nie było tylko zabezpieczenia fabrycznego które dokupiłem po kupnie. Dane z tabliczki i dowodu to pierwsze co sprawdzałem, razem z oryginalnością tabliczki, inaczej bym nie kupił. I na koniec najważniejsze: nie kupiłem jej we Wrocławiu i nie ma możliwości, aby była we Wrocławiu wtedy gdy ją widziałeś. Generalnie stan jak na przyczepę 20 letnią jest naprawdę świetny, te narożniki są namoczone na naprawdę niewielkiej powierzchni, porównując z tym, co koledzy na forum pokazywali w swoich. Gdybym się uparł to po uszczelnieniu narożników mógłbym ją wysuszyć i dać sobie spokój, ale lubię mieć wszystko idealnie więc się chętnie pobawię.

Dziękuję Kolegom za zainteresowanie tematem oczywiście fotki będę robił.

 

Bartek, to jest moja przyczepka, czy tę widziałeś?
post-14545-0-29510000-1379269931_thumb.jpg

To zdjęcia kibelka zaraz po kupnie:

post-14545-0-54934200-1379269991_thumb.jpg

post-14545-0-68509800-1379270040_thumb.jpg

A to odrobina luksusu którą sobie zafundowałem do 20 letniej cepki :yay:

post-14545-0-09209600-1379270080_thumb.jpg

 

I na koniec, dziękuję Bartku, ale cały przód mi nie jest potrzebny, na szczęście Bozia dała troszkę zdolności manualnych więc zabawa będzie ciekawa, ale może masz jakieś zdjęcia ze swojego remontu? I jeszcze jedno na koniec, moja przyczepa była zarejestrowana w Ostrowie w listopadzie 2012. Jaką rejestrację miała Twoja?

Edytowane przez Kusy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kamień z serca - ze to nie tamta sztuka - ale żeby inny się nie naciął to, omijać pana co wystawia cepki na Hallera we Wrocku...

 

Ja właśnie skończyłem swoja rozbierać - bo szykuje parę przeróbek, i wdrażam podpatrzone na wyjazdach pomysły - myślę ze skończę to do spotu w Turawie na początku października, to wsadzę parę fotek...

 

Ja w swojej przód robiłem po powrocie z urlopu - w lipcu - a tak wygladala po rozebraniu przodu...

 

post-11643-0-24681400-1379271059_thumb.jpg

 

a tak w 50% ukonczona

 

post-11643-0-02911700-1379271069_thumb.jpg

 

wymieniłem jeszcze sklejkę całego przodu wraz ze styropianem i mocowanie szafeczek...

 

Efekt końcowy dokleję w piątek jak znowu się za nią zabiorę - na razie mogę tylko w weekendy...

 

Pozdrawiam...

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie styropian nad oknem, pod dachem jest idealny, jak nówka i nigdzie nie widać zacieków. Niestety nie mogę nic do Ciebie napisać na PW, nie wiem dlaczego, wychodzi że masz nieaktywne konto (?) A my prawie krajanami jesteśmy :] Boguszów znam doskonale. Ale, ale Bartek, a udało Ci się wyjąć ścianki przednie bez rozbierania poszycia zewnętrznego??? U mnie wygląda, że ścianki są skręcane od zewnątrz?

Edytowane przez Kusy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BartoszK - jak bedziesz miał chwilke w piątek i masz dokumentację zdjęciowa - podpowiedz jak rozbierałeś przednią Ściankę.

Niestety lubiejąca pękac góra bakisty u niejednego właściciela Hobby narobiła szkód. Zaczyna się od puchniejącego parapetu....

 

Prosimy o wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, bakista ma lekkie pęknięcia u góry w narożnikach, ale o dziwo parapet jest zdrowiutki, do wymiany mam obramowanie okna, uszczelka i takie poprzeczne trójkąty z obu stron. Po rozebraniu okazało się że cała szkoda u góry powstała od niedoklejonej uszczelki, dodatkowo prawe górne światło obrysowe jest przykręcone do deseczki, która jest pod poszyciem (to tłumaczy zaciek na listewce pod szafką), tam po wkręcie też szła wilgoć, ale to wszystko jest mały problem. W bakiście po każdym deszczu mam mokrą sklejkę na podłodze, sądzę że to wina starej i wypaczonej uszczelki klapy bakisty, wiec wymiana uszczelki i nowa sklejka na podłogę. Jutro napstrykam zdjęcia z rozbiórki to wrzucę. Całe szczęście, że okazało się, że aby te elementy drewniane wymienić, nie trzeba zdejmować poszycia i bakisty. Samą bakistę podkleję od spodu siatką z jakimś mocnym klejem od spodu, u góry wrzucę sporo uszczelniacza pod listwę aluminiową. Co do podłogi w narożnikach to zobaczę ich stan po odcięciu uszkodzonych powierzchni górnej sklejki, co do bocznych ścianek od wewnątrz, odetnę sobię płytę poszycia w miejscu niewidocznym ( to będzie akurat pod siedzeniami w miejscu niewidocznym i zrobię sobie w nich takie drzwiczki rewizyjne ze sklejki, będe mógł od czasu do czasu sprawdzać, czy coś tam się nie dzieje. Na koniec podłogę od spodu pokryję nową warstwą środka konserwującego.

Edytowane przez Robak70 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadeszła pora na następną relację. Rozebrałem już płytę pod oknem, parapet (suchy i zdrowy), bardzo nasiąknięte wodą były deseczki do których przykręcone są światła przednie przyczepki, okazałosię że otwory uszczelniane były silikonem sanitarnym. Ktoś już na tym forum pisał o silikonach do uszczelniania. Potwierdzam, zapomnijcie o tym. W sklepach z akcesoriami lakierniczymi i nie tylko można kupić uszczelniacz do szyb samochodowych, który idealnie wypełnia nieszczelności, nie twardnieje przy tym do końca. Za tubę płaciłem 9,99. Odsłoniłem prawy, bardziej wilgotny narożnik, wyciąłem sklejkę podłogową, sklejkę na ścianie bocznej i na ścianie przedniej. Okazało się, że mokry jest tylko sam narożnik (listwy konstrukcyjne boczne pionowe są zdrowe, nawet nie są czarne, tylko mokre). Jakiś fachowiec już kiedyś łatał to miejsce od dołu, przybijając łatę nie wiem z czego takerem. Drewno jest mokre, ale nie zgniłe, po odsłonięciu wierzchu pod spodem jest zdrowe (wilgotne) drewno. Farelka 24h załatwi sprawę. Uzupełnię braki, od spodu po oczyszczeniu z zabezpieczenia nakleją dużą łatę ze sklejki wodoodpornej, od spodu zamaluję Bitexem. Myślę też o zrobieniu ze starej uszczelki okna otwieranego takiego, kapiwąsa na narożnik, będzie miał ok 4 cm wysokości i jakieś 20 cm długości z przodu i z boku. Może ktoś z Was coś takiego robił? Wydaje mi się, że to będzie na amen zabezpieczało przed podciekaniem wody ze ścianek przyczepy? Miałem co prawda kapiwąsy z uszczelki listwy narożnej, ale to widać nie bardzo działało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.