witus Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Wkrótce zabieram się za przeróbki wczoraj zakupionego Eifellanda. Szybkie oględziny wczorajsze wskazują, że ma on bardzo prymitywną instalację 12v. Czy firmowo był w nich montowany zasilacz 12v ? Gdzie znajduje się rozszycie kabla 13 pinowego z dyszla ? Sprzedawca wrzucił mi zasilacz 12 z możliwością ładowania akumulatora ale wg mnie leci to dalej jakoś prymitywnie do instalacji haka. Brak jakichkolwiek brzpieczników. Nawet lodówka działa z tych 12 v z przetwornicy. Na dzień dobry będę chciał to wyprostować. Lodówka poleci bezpośrednio do haka. Oświetlenie wnętrza będzie z wewnętrznego accu ale obwody będę chciał rozdzielić i zabezpieczyć (żeby awaria pompki nie pozbawiła mnie światła). Czy faktycznie jest tak jak myślę że instalacja jest prymitywna, wszystkie obwody czy to światło czy pompki są zebrane w jedno i lecą w stronę haka, a sprzedawca jeszcze wpierdzielił tam zasilacz którego firmowo nie ma w eifellandach ? Sorki za głupie pytania ale Przyczepa stoi w serwisie, a ja mam tydzień żeby podumać jak zrobić elektrykę. Lampa przedsionka jest 220v, można łatwo przejąć z niej kabel i przełączyć na 12v ? Przerabiał ktoś ? Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez witus (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Jeszcze jedno pytanie nieelektryczne. Tesciowa chciała mi wyprać obicia kanap - na pufach są zamki więc można wyjąć gąbki. Dzwoniła przed chwilą, że boi się wyjąć gąbki bo jest tam coś dziwnego jakaś włóknina , która chyba ma uniemożliwić przesuwanie pokrowca wokół gąbki. Można to bezpiecznie ściągać i prać w pralce ? Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez witus (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banicja Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Mogę pomóc w 2 pytaniu, u nas też wewnątrz obić jest taka wszyta gąbka, nadająca kształt itp.(prócz tej gąbki - zasadniczej będącej wypełnieniem) wypranie jej spowoduje jej wypaczenie, zmianę kształtu i skurczenie, mogą być wtedy potrzebne nowe pokrowce. Ja u nas wyprałam tylko z zewnątrz waniszem do tapicerek, ale nasze były od kupienia czyste i zadbane, bałam sie ingerować bardziej, a nie mieliśmy czasu w razie co na nowe czekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekk Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Witam ! Jeszcze jedno pytanie nieelektryczne. Tesciowa chciała mi wyprać obicia kanap - na pufach są zamki więc można wyjąć gąbki. Dzwoniła przed chwilą, że boi się wyjąć gąbki bo jest tam coś dziwnego jakaś włóknina , która chyba ma uniemożliwić przesuwanie pokrowca wokół gąbki. Można to bezpiecznie ściągać i prać w pralce ? Wituś, a może bezpiecznie do pralni chemicznej oddać... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Obmacam jutro co to za wypełniacz, narazie znam go z relacji teściowej. Pralnia brzmi nieźle. One brudne nie są no ale chciałem mieć takie moje pachnące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristofer Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Jeszcze jedno pytanie nieelektryczne. Tesciowa chciała mi wyprać obicia kanap - na pufach są zamki więc można wyjąć gąbki. Dzwoniła przed chwilą, że boi się wyjąć gąbki bo jest tam coś dziwnego jakaś włóknina , która chyba ma uniemożliwić przesuwanie pokrowca wokół gąbki. Można to bezpiecznie ściągać i prać w pralce ? Twoja teściowa bardzo dobrze to określiła Skoro Knaus, to technologia pokrowca na kanapy będzie podobna (tak myślę). Pomijając drobne niuanse (np. jakieś wkładki nadające kształt - tak mam u siebie), to cały pokrowiec posiada wszytą od wewnątrz miękką, białą włókninę (nie ściśnięta, ma grubość ok. 8 - 10 mm). Nadaje ona puszystość siedzisku i jednocześnie wygładza delikatnie krawędzie. Wszyty zamek daje możliwość zdjęcia pokrowca z gąbki, z czego natychmiast po zakupie przyczepy skorzystałem. Ogółem mam dziewięć sporych gąbek, w tym jedna o długości ponad dwa metry ! Wszystkie zdjęte pokrowce wrzuciłem do pralki (na dwa lub nawet trzy razy, jednorazowo się nie mieściły) Proszek z umiarem i pranie w lekko ciepłej wodzie, następnie wirowanie i po wyjęciu suszenie. Zaraz po wyjęciu z pralki, a jeszcze przed suszeniem, każdy pokrowiec "wyciągałem" razem z żoną, aby profilaktycznie go rozciągnąć, gdyby coś mu tam się w praniu skurczyło. Pranie robiłem nie bez obaw, ale postępowanie, które opisuję, dało bardzo dobre rezultaty - na tyle dobre, że po dwóch latach powtórzyłem zabieg. Ściągając pokrowce, trzeba je wywracać na spodnią stronę - to najlepsza metoda. Tak odwrócone pierzemy. Po wysuszeniu, postępujemy w odwrotnej kolejności - przykładamy gąbkę krótszym boczkiem do odwróconego na "lewą" stronę pokrowca i ustalamy położenie wszystkich krawędzi pokrowiec/gąbka dla tego boku. Następnie przytrzymując to, co ułożyliśmy, naciągamy pokrowiec na gąbkę, jednocześnie go odwracając na właściwą już stronę. Trzeba to robić z wyczuciem, ponieważ włóknina jest podatna na rozerwanie (trochę mocniejsza niż wata, ale jednak). najlepiej robić to w dwie osoby. W trakcie naciągania pokrowca na gąbkę, pomocne jest ściskanie jej boków (tak, jakbyśmy chcieli zwinąć ją w rulon). Cały czas pilnujemy, aby krawędzie gąbki i pokrowca się pokrywały. Po założeniu pokrowca, korekta jest niemożliwa lub bardzo trudna. Przed zamknięciem zamka, trzeba ostatecznie wygładzić krawędzie i dopasować szczegóły, po czym zasuwamy zamek i gotowe. Z doświadczenia napiszę tak: z pokrowcami do 1 m długości radziłem sobie sam, ale ten dwumetrowy zakładam zawsze w pocie czoła i z pomocą żony. Tak na zakończenie: pralnia chemiczna, to specyficzny zapach i według mnie - namiastka normalnego prania. Czasem nie ma innego wyjścia, ale raczej nie w tym przypadku Trochę pracy z tym jest, ale oddając do pralni, też musimy zdjąć, a później założyć, jednak ostateczny efekt jest nieporównywalny z praniem chemicznym. Po praniu w dobrym, delikatnym proszku, pokrowce pachną świeżością Przyjemny zapach jest obecny w całej przyczepie. Wszystkie pokrowce, firanki i zasłony prałem w opisany sposób już dwa razy. Nie zauważyłem jakiegokolwiek negatywnego wpływu prania na ich wygląd, czy wymiar, wręcz przeciwnie - wyglądają, jak nowe. Przypuszczam, że przy typowym użytkowaniu przyczepy i dbałości o czystość i porządek wewnątrz, pranie można spokojnie powtarzać raz na trzy sezony - takie mam założenia, ale oczywiście każdy ustala własne. P.S. Mój przykład nie musi być regułą, tapicerki w przyczepach są wykonywane z przeróżnych materiałów, więc zawsze robimy to na własną odpowiedzialność. Dobrym rozwiązaniem jest najpierw upranie jednego, najmniejszego pokrowca i sprawdzenie, jaki to będzie miało na niego wpływ. Brak jakichkolwiek brzpieczników. Nawet lodówka działa z tych 12 v z przetwornicy. Na dzień dobry będę chciał to wyprostować. Bardzo słusznie. W mojej budce, fabrycznie było 7 bezpieczników dla instalacji 12 V, większośćć obwodów rozdzielona. W tym roku robiłem sporo zmian i teraz jest ponad 20 bezpieczników (nie licząc indywidualnych w zamontowanych urządzeniach . Praktycznie wszystko mam pod kontrolą. W najważniejszych punktach - bezpieczniki automatyczne. Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Ciężka sprawa gąbka jest bardzo sprężysta. Boję się rozerwać zamek. Pozostaje pranie powierzchniowe. Zaryzykuję przy większym zabrudzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel DJR Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Płyn do mycia tapicerek z shell'a, postępuj zgodnie z instrukcją, ale wcześniej odkurz przed czyszczeniem pianką/środkiem do prania. Warto też wykorzystać proszek RM 760 z Karchera, to bardziej do prania , zamaczania chyba że dysponujesz odkurzaczem z możliwością prania podobna sprawa jak na myjni z praniem tapicerki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Dzięki tak zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maras Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Witus , jeżeli nie posiadasz w domu odkurzacza piorącego to możesz go wypożyczyć. W sieci sklepów Komfort (dywany,wykładziny itp.) jest możliwość (przynajmniej była ) wypożyczenia odkurzacza . Kupujesz u nich na miejscu szampon do prania a odkurzacz dostajesz na dobę za free. Może taka opcja będzie bardziej dla Ciebie odpowiednia ,a jak czasu zostanie to w domku pewnie coś się znajdzie lub w samochodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Teściowa ma taki odkurzacz. Obicia są czyste chcę je odświeżyć. Mam szczoteczkę miekką do prania tapicerek. Przygotuję wodę z płynem do tapicerek zapiorę. Później pianka z Shella i powinno pachnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ufolz Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Lampa przedsionka jest 220v, można łatwo przejąć z niej kabel i przełączyć na 12v ? Przerabiał ktoś ? a skąd masz pewność że 230V?? w poprzednim buerstnerze też tak myślałem lecz okazało się ze na 12V ale tylko z zasilacza. z samochodu nie działało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Nie mam będę miał dopiero w piątek. Chłopaki przygotowujący przyczepę do wydania serca w to nie wkładają, sami mniej wiedzą starają sie szybko wypchnąć za bramę. Przestałem zadawać w pewnej chwili pytania bo odpowiedzi były bardzo niesatysfakcjonujące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Speedy Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 W każdej przyczepie chyba jest zasilacz 12V ( a właściwie cały elektroblok), bo pompka wody i spłuczka jest na 12v. U mnie było też kilka punktów świetlnych na 12V ,a reszta na 220V ( w tym ośw. przedsionka). Lodówka powinna iść bezpośrednio z haka (12V). Również bezpośrednio za bezpiecznikami głównymi z 220V. Jeżeli masz gniazdo 13pin, to jeszcze powinien iść stały + do zasilanie właśnie urządzeń na 12V. Generalnie oddzielenie pompek, świateł itp osobnymi bezpiecznikami ,może być ciut uciążliwe, bo w niektóre miejsca budki będziesz musiał ciągnąc dodatkowe kable. Myślę ,że wystarczy rozdzielić w miarę możliwości co się da. Nawet jeżeli zdarzy się ,że padnięta pompka wywali Ci też połowę światła w budce, to przecież odłączasz pompkę, wymieniasz bezp i żyjesz dalej. Jak nie masz papierów do przyczepy 9insrukcji) to napisz do Knausa- powinni przesłać instrukcję mailem,a kto wie może nawet schemat elektryczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witus Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Speedy to jest pomysł ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.