Skocz do zawartości

Proszę o szybką pomoc!


klimas

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W piątek jadę do Zielonej Góry po kemping z Anglii. Moja trasa wynosi około 325km. Kemping nie jest zarejstrowany ani opłacony. Zastanawiam się jak przyciągnąć "bude" do domu. Można opłacić OC na angielskie tablice? Jeśli tak to co jest do tego potrzebne? Prooszę o szybką odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko niemieckie tablice razem z ubezpieczeniem - dostępne pewnie w promieniu 100km od Zielonej G.

 

samo ubezpieczenie nic Ci nie da - nawet na sam numer Vin - bo cepa nie będzie miała przeglądu w kraju, pierwszy patrol ściągnie Cię z drogi skutecznie

 

jak coś to  daj linka do cepy, może oszczędzisz prawie 700km i dniówkę

 

ewentualnie jak masz kawał holownika, to taniej będzie wypożyczyć odpowiednią przyczepę - lawetę, nie zapominając oczywiście o viatolu

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Anglii przyczepa ma takie tablice jak holownik, więc bez angielskiego auta nic nie wskórasz.

Zawsze można legalnie przywieźć na lawecie.

Trzeba tylko znaleźć lawetę na której zmieści się budka, bo z doświadczenia forumowiczów wiemy, że nie na każdą lawetę przyczepa się mieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem co koledzy wyżej i neta mi odcięło=więc nie wlazło :)

Mareec dobrze prawi, zapodaj link do budki, dowiesz się o niej więcej= być może zaoszczędzisz zbędny wyjazd.

Bez obaw, nikt ci jej nie podkupi, wszyscy my tu sprzęty już mamy - konkurencji zero.



tylko niemieckie tablice razem z ubezpieczeniem - dostępne pewnie w promieniu 100km od Zielonej G

...

Najbliżej Forst. W Guben i okolicy nie ma "culasungu"



tylko niemieckie tablice razem z ubezpieczeniem - dostępne pewnie w promieniu 100km od Zielonej G

...

Najbliżej Forst. W Guben i okolicy nie ma "culasungu"

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na mój gust, to kemping super stan, tylko żadne zdjęcie nie prezentuje nic ciekawego. Jeśli jest zdjęcie ściany z oknem, to tak ciemne, że nie widać w ogóle ściany. Jeśli widać coś więcej, to ściana jest dość dokładnie zastawiona - a to szmatami, a to jakimiś butelkami. Z zewnątrz nie ma żadnego zdjęcia w miarę blisko, żeby zobaczyć, jak wyglądają ściany. Jeśli jest rzeczywiście tak dobrze utrzymana, to warto brać, ale nie jechałbym aż tak daleko bez precyzyjnych zdjęć. Jeśli ktoś w miarę blisko miałby, to warto obejrzeć. Nie radzę Ci jednak mieć zbyt wielkich nadziei. Mnie ta budka się słabo podoba na podstawie samych zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzelam z dokładnością do 1 roku:

Rok produkcji (prawdziwy)1989, w DR - uwaga, może być199x.

DMC , tu uwaga , może być znacznie zaniżone.

Wałki z rocznikiem i DMC to norma w PL ale fizyki i ubezpieczycieli raczej oszukać się nie da. 

Faktycznie, nic nie widać. Na pytanie dlaczego, są 2 odpowiedzi w tym jedna prawdziwa.

Ponadto kibelek jeśli jest to wynośny.

To co najładniejsze to jest akurat ładnie wyeksponowane = ładny przedsionek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepne sie do tematu też chciałem kupic nie dawno przyczepke z angli ale cos mnie tknelo a propo zarejstrowania jej i co sie okazalo jak poszedem do urzedu komunikacji zeby zarejstrowac cos takiego trzeba pisać prosbe do ministra transportu o zgode którą mozesz dostac lub nie tak ze sie zastanow :nono: przynajmniej jest tak w tym mieście gdzie mieszkam :hmm: a inna sprawa to klimat angielski sam mowi za siebie :miga: wiec odpuscilem temat i kupilem zarejstrowana juz u nas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. W piątek jadę do Zielonej Góry po kemping z Anglii. Moja trasa wynosi około 325km. Kemping nie jest zarejstrowany ani opłacony. Zastanawiam się jak przyciągnąć "bude" do domu. Można opłacić OC na angielskie tablice? Jeśli tak to co jest do tego potrzebne? Prooszę o szybką odpowiedź :)

 

Napiszę może tak: ... albo trzeba być zupełnie bez jakiegokolwiek doświadczenia w tym temacie (tak chyba jest w Twoim przypadku), albo wierzyć w cuda, aby szykować się na daleki wyjazd i myśleć, że wróci się z super przyczepą, gdy jej cena, łącznie z okazałym przedsionkiem wynosi jedyne 4,5 tys. zł., a na dodatek jest to angielka.

Twoim jedynym dobrym posunięciem Kolego, był Twój pierwszy post na tym forum :bravo:

Jestem przekonany, że dzięki niemu, zaoszczędziłeś sobie nie tylko mocnego szoku z oglądania tej budki na żywo, ale i sporej gotówki na podróż w dwie strony, o straconym czasie i rozgoryczeniu nie wspominając.

Tak, jak Koledzy napisali - szkoda zachodu. W części kuchennej naprawiane lub przerabiane meble, silikon w narożach, koła są już raczej wspomnieniem itd.

Sporo takich budek obejrzałem. Sorry, moja ocena może wydać Ci się brutalna, ale to już szrot.

Do czego byś się tam nie dotknął, to będzie się rozpadać (IMHO).

Na miejscu sprzedającego rozebrałbym to na części + przedsionek i pozbył się w ten sposób kłopotu, zamiast szukać naiwnego kupca.

Inną sprawą jest dostępna kwota na zakup. Jeśli to jest 5 do 6 tys. zł., to nie ma za bardzo z czym poszaleć, co nie oznacza, że w ogóle nie ma możliwości kupna. Kupić się da, ale szukania będzie sporo. Weź pod uwagę, że trochę gotówki musisz zostawić na niezbędne prace przy przyczepie po jej zakupie. Najważniejszą kwestią przy takiej kwocie, będzie suchość przyczepy, a nie wyposażenie. Zacząć musisz od studiowania odpowiednich tematów na forum (zapewniam, że jest, co czytać). W ten sposób zdobędziesz podstawy i poznasz bezcenne doświadczenia innych, co znacznie pomoże Ci w ocenie znalezionych ofert i ewentualnym zakupie. Nie idź na żywioł, nie spiesz się, postępuj bardzo rozważnie, ponieważ w przypadku przyczep bardzo łatwo utopić pieniądze, a w tym przedziale cenowym szczególnie. Sezon się kończy, do marca jest czas, będzie coraz więcej ofert i w dobrych cenach. Powodzenia !

:hej:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

cos mnie tknelo a propo zarejstrowania jej i co sie okazalo jak poszedem do urzedu komunikacji zeby zarejstrowac cos takiego trzeba pisać prosbe do ministra transportu o zgode...

To o czym piszesz to nie to o czym myślał urzędas. Ponadto bardzo szybko ministerstwo wyprostowało tą kwestię.

Rejestracja odbywa się na dotychczasowych wytycznych.

Jeśli chcesz o tym podyskutować to załóż nowy temat ale najpierw zapraszam do lektury:

http://forum.karawaning.pl/topic/13903-homologacja-sk%C4%85d-j%C4%85-zdoby%C4%87-prosz%C4%99-o-pomoc/

 

Koniec OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.