Skocz do zawartości

Twoja budka waży wiecej niz myslisz!


Speedy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy można polegać na takiej przenośnej wadze , może być podobnie jak z alkomatem

 

Przypuszczam, że masz rację.

Według mnie, przy kwocie 600 - 700 zł., waga powinna mieć dużo większą dokładność.

Akceptowałbym do + 1%

Gdybym miał ją traktować tylko, jako gadżet porównawczy, to ok, ale była by warta dla mnie nie więcej, jak 100 zł. max.

Jeśli przy DMC budki 1500, błąd pomiaru może sięgać np. + 45 kg, tyle przyjmuję (... a może nawet - 45 kg, czyli widełki 90 kg gdy jest to +/- 3% - tego producent nie precyzuje :hmm: ), to taki pomiar nic szczególnego nie daje, wciąż muszę skorzystać z profesjonalnej wagi najazdowej, aby poznać wiarygodną masę przyczepy.

Po przemyśleniu, wspomnianej wagi raczej nie zamówię u Mikołaja :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A skąd wziąłeś taki błąd pomiaru? Widziałem tę wagę w akcji. Przy wyważaniu cepki ustawiana była pod kołem i cepka na nią wjeżdżała. Faktycznie by ustawić kolejny pomiar po korektach trzeba było zjechać i wjechać ponownie. Z tego co zauważyłem nie działa ona tak jak łazienkowa, że jak się weżnie kota na ręce to coś pokazuje a jak się kota puści stojąc na wadze pokazuje mniej. Tu pomiar się ustawia i chcąc dokonać następnego trzeba wjechac jeszcze raz.

 

Znałem wagę cepki z wagi węglowej. Suma pomiarów pod wszystkimi kołami dokonana na tej wadze była dokonana w podobnych warunkach. Chodzi mi o załadowanie cepki. Różnica wynosiła 10 kg, ale to może być spowodowane ilością wody w zbiornikach.

Edytowane przez Kajman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Speedy jeżeli MW to 2460 a DMC to 3500 to ładowność nie 640 jak podajesz tylko 1040 tak z matematycznego punktu Widzenia. Więc twoje wyliczenia dały 80kg zapasu a z matematyki mamy jeszcze 500kg zapasu o których pisze WojtEwa.

Przynajmniej ja tak zrozumiałem z tego wszystkiego.

I masz rację. Wziąłem ładowność podana na stronie z ogłoszeniem i nawet nie zauważyłem "drobnej" rozbieżności. W sumie to miałem nadzieję ,że się mylę ,bo nikomu nie życzę kampera ,który jest przeładowany już po wsadzeniu tylko kompletu pasażerów ( a z tego co zrozumiałem z dyskusji na CT ,i takie przypadki się zdarzają). Dodatkowym problem z kamperami jest to, że jak już jesteś przeładowany i cię złapią, to nie masz drugiego pojazdu (zazwyczaj) na który możesz coś oddać. Na szczęści na przykładzie WojtEwa widać ,że można jeszcze znaleźć fajne urządzenie drogowe;)

 

 

 

Przypuszczam, że masz rację.

Według mnie, przy kwocie 600 - 700 zł., waga powinna mieć dużo większą dokładność.

Akceptowałbym do + 1%

Gdybym miał ją traktować tylko, jako gadżet porównawczy, to ok, ale była by warta dla mnie nie więcej, jak 100 zł. max.

Jeśli przy DMC budki 1500, błąd pomiaru może sięgać np. + 45 kg, tyle przyjmuję (... a może nawet - 45 kg, czyli widełki 90 kg gdy jest to +/- 3% - tego producent nie precyzuje :hmm: ), to taki pomiar nic szczególnego nie daje, wciąż muszę skorzystać z profesjonalnej wagi najazdowej, aby poznać wiarygodną masę przyczepy.

Po przemyśleniu, wspomnianej wagi raczej nie zamówię u Mikołaja :]

Całkowita racja. Producent podaje błąd do 3% (należy rozumieć IMO ,że w obie strony).

Wystarczy spojrzeć na mój przykład i od razu wiadomo, że po zważeniu się tą wagą ...nie wiesz nic.Potrzebna jest dokładność max 10kg.

                           

 

Wysłałem zapytanie do LMC  ile powinna ważyć moja budka i w jakiej konfiguracji (wyposażeniu)

Dostałem właśnie odpowiedź :

The empty weight is 1170 kg.

This is without the gas bottles, cable drum and fresh water.

 

1490 kg ( z wagi)

- 100 kg w ruchomościach

-127kg w doposażeniu

to wychodzi 1263kg.

 

albo coś źle zważyłem, albo o czymś zapomniałem,albo źle oszacowałem...ale zgubiłem gdzieś prawie 100kg! Nie za dobrze.

...i nie piszcie proszę,że to woda w ścianach. Zauważyłbym taka ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Wysłałem zapytanie do LMC 

...

Dostałem właśnie odpowiedź :

The empty weight is 1170 kg.

This is without the gas bottles, cable drum and fresh water.

 

...

A nie mówiłem? http://forum.karawaning.pl/topic/14211-twoja-budka-wa%C5%BCy-wiecej-niz-myslisz/page-3?do=findComment&comment=329907

To i tak zdawkowo Ci odpisali "bez czego" na pokładzie jest ustalana MW budki.

Lista jest znacznie dłuższa, robi się max opróżnianie by było minimum wskazanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

                          

 

Wysłałem zapytanie do LMC  ile powinna ważyć moja budka i w jakiej konfiguracji (wyposażeniu)

Dostałem właśnie odpowiedź :

The empty weight is 1170 kg.

This is without the gas bottles, cable drum and fresh water.

 

1490 kg ( z wagi)

- 100 kg w ruchomościach

-127kg w doposażeniu

to wychodzi 1263kg.

 

albo coś źle zważyłem, albo o czymś zapomniałem,albo źle oszacowałem...ale zgubiłem gdzieś prawie 100kg! Nie za dobrze.

...i nie piszcie proszę,że to woda w ścianach. Zauważyłbym taka ilość.

Z wodą w ścianach to był żart  i nikt tego nie brał na serio . 

Z mojego punktu widzenia a dokładnie na przykładzie mojego Knausa to podana waga 1170 kg przez producenta LMC odnosi się do golasa .

W katalogu Knausa też tak jest. Doposażając ją o dodatkowe "wypasy" przy każdej pozycji miałem podane nie tylko cenę ale rówież wagę tego gadżetu ! I tak ziarko do ziarka i uzbierała się  miarka  -nie mała.

I aby dokładnie oszacować Twoją budę musiałbyś mieć katalog z roku produkcji Twojego LMC , w którym masz konkretnie napisane co było w standarcie i to wszystko porównać z tym co masz aktualnie. Pewnie te 100 kg masz w dodatkowym wyposażeniu o którym nie wiesz ( bez urazy) a wydaje się ,że jest  i wygląda na standartowe wyposażenie.

 

Przykładz mojej budy ,gdzie mam dodatkowe kg, nie uwzględnione w MW mimo ,że zostały zamontowane w fabryce:

 -zapasowe koło+ uchwyt mocowaniwa ,lewarek i dedykowane do niego specjalne uchwyty-wzmocnienia na ramie

- mikrowela ,bojler ,ultracheat, prysznic+ zasłonka prysznicowa, dodatkowy zbiornik na wodę (pusty) ,powiększona lodówka z oddzielnymi drzwiami na zamrażalnik 145L !!,mechanizm opuszczania stolika,wykadzina podłogowa , otwierany dach Heki ll, w sypialni zamiana na inny otwierany daszek z funkcją wydmuchu i nadmuchu powietrza,materac sprężynowy zamiast piankowego,relingi na dachu ,osłona dyszla i pewnie jeszcze coś o czym zapomniałem.

  I jak widać jest tego sporo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wziąłeś taki błąd pomiaru?

 

Z opisu wagi.

Resztę napisał już Speedy.

Może jeszcze dodam, że w wadze tego typu, błąd nie musi być powtarzalny i może się okazać, że jednego dnia będzie to np. + 45 kg, a za tydzień np. - 5 kg.

Jeśli chce się być wyprowadzanym w pole odnośnie masy własnej przyczepy, to ta waga świetnie się do tego nadaje. Być może przy tamtejszych zarobkach jest to akceptowalne, ale u nas ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie z tego sprawę i dokładnie, właśnie tego się obawiam :pad:

Po cichu, w myślach liczę tylko (pocieszam się jeszcze), że producent użył być może swojego kunsztu i odpowiednich materiałów, aby przy tym wszystkim zredukować masę konstrukcji do minimum. Za kilka dni będzie wszystko jasne.

Dzisiaj opróżnię budkę dosłownie do zera, pozostaną tylko rzeczy zamontowane i koło zapasowe.

Tak pojadę na wagę. Później już łatwo sumować poszczególne przedmioty ładowane do przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie ważnym dla bezpieczeństwa carawaningowców na drodze, jest wstydliwie pomijany problem hemoroidów. :'(

Wiercący się na fotelu kierowca, to niebezpieczeństwo porównywalne do problemu  Speedy’ego, który w tym wątku cyt. „bije pianę” i cyt. „macha szabelką”, strasząc nas  przeładowaniem.

Cytaty pochodzą z wypowiedzi Speedy’ego w temacie „Co z tym Viatollem ?” cyt.: „Napisano 07 sierpień 2013 - 09:51

Kurcze 55 stron "machania szabelką". Ważne informacje dla użytkowników systemu to można pewnie zamknąć na 2 stronach.

Nikt nie lubi płacić- normalne. Tylko po co tyle bicia piany? Jedziecie po Włoszech autostradami  i płacicie za fakt ciągnięcia przyczepy. żadna różnica czy Viatoll czy bramki. Płacić trzeba...a nad karami nie ma co płakać,bo po to są ,żeby odstraszały.

 

Jak dla mnie zasady używania Viatolla ( i sam fakt potrzeby jego posiadania) są jasno zdefiniowane. wystarczy czytać ze zrozumieniem.....już dawno temu ktoś powiedział ,że nieznajomość prawa szkodzi.

Koniec cyt….

Tak więc wicie (sic!), podoba mi się Wasze merdanie ogonem do Viatola i może spontanicznej , jak ORMO, chęci ważenia carawaningowców  na drodze – takich ludzi nam potrzeba ! :zlo:

Nie mniej jednak przypomina mi się kawał rysunkowy, jak nosorożec kopuluje z żyrafą, co jest podpisane cyt. „ Obywatelu nie pieprz bez sensu”.

W przypadku naszego Forum irytuje mnie pompowanie swojego wątku przez S., bo świeci mi po oczach, że jesteśmy zagrożeniem na drogach, ignorujemy prawo – tak to widzi każdy, kto wpadnie na Forum.

S. właśnie wali kupę w swoje gniazdo, a nawet wciąga chytrze w dyskusję innych forumowiczów, którzy za chwilę będą się mu tłumaczyli kserując papiery i prosząc, o nie składanie donosów ?

Podjedź kolego z wagą do samochodu ITD, zważ i każ im sobie wypisać mandat. :policja:

Prawo jest durne, podobnie jak producenci bud z tektury, a naród biedny.

Inaczej nie byłoby ograniczeń wagowych dla sprzętu rekreacyjnego, budy by się nie rozkraczały z powodu przeładowania, ani nie latały by na wietrze bo miałyby dużą DMC, a przeciętny holownik ważyłby 2 tony , bo byłoby naród na to stać.

Skoro nie ma wypadków z przyczepami, nie są przewożone  nimi materiały budowlane, tylko do biwakowania, to tylko wnuk hitlerowca  w jakiejś Austrii może robić łapankę wśród karawaningowców – takie tam widać sentymenty z II Wojny Swiatowej im zostały.

Prawo jazdy na ciężkie przyczepy, czy kampery, powinno być „normalne”,czyli B, chyba, że używasz tego sprzętu rekreacyjnego do przewozu towarów – wtedy mandacik od Speedy’ego siem(sic!) należy !

Viatol podobnie, czyli dla przewozu towarów, a nie carawaningu raz w roku.

Proponuję, zamiast demontowania wyposażenia przyczepy, czy ostrej diety z obowiązkową lewatywą, przed wyjazdem w przypadku kamperów – olać wszystkie represyjne kraje dla ruchu carawaningowego, a kasę wydać w Polsce, celem zmniejszenia bezrobocia.

Cytuję też wywiad w temacie wypadków z przyczepami, choć nie ma w nim żadnej wzmianki, by przyczyną mogło być przeładowanie.

 

Polski Caravaning  pisze :

Rozmowa z komisarzem Marcinem Szyndlerem z Biura Prasowego Komendy Głównej Policji.

Panie komisarzu, jak wygląda od strony statystyki liczba wypadków i innych zdarzeń drogowych z udziałem użytkowników kamperów i przyczep kempingowych?
Wiedząc o naszym spotkaniu, sprawdziłem statystyki i okazało się, że są to promile wszystkich wypadków. To naprawdę pojedyncze przypadki. Jeżeli mamy do czynienia z samochodem z przyczepą, to dotyczy to prawie zawsze przyczep towarowych, a nie kempingowych. Do takich wypadków dochodzi niezwykle rzadko.

Dlaczego Pana zdaniem?
Z różnych względów. Jeżeli kogoś stać np. na kampera, to jest to osoba, która podróżuje w celach turystycznych. Nigdzie nie musi się spieszyć, pędzić i prowadzi uważnie – turystycznie, krajoznawczo.Trochę większy udział mają samochody ciągnące przyczepy kempingowe, z tym, że najczęściej taka przyczepa nie jest użytkowana w celach turystycznych.

To znaczy?
Często służy np. do noclegów dla robotników sezonowych, budowlanych (przeważnie nie jest wtedy w najlepszym stanie technicznym) czy jako przyczepa gastronomiczna lub handlowa. Z reguły kupowana jest ona za niewielkie pieniądze i ma wiele lat. Pokonuje niewielkie odległości raz na jakiś czas i wtedy właśnie dochodzi do wypadków.

……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Przypomina Pan sobie jakiś wypadek z udziałem pojazdu kempingowego?
Nie przypominam sobie w ciągu ostatnich kilku lat żadnego poważnego wypadku z udziałem przyczepy kempingowej w województwie pomorskim. Kilka lat temu, podczas patrolu na Kaszubach, widziałem przyczepę kempingową w rowie. Znalazła się ona tam jednak nie z winy ciągnącego, tylko z winy innego kierowcy, który nieprawidłowo wyprzedzał na łuku drogi. Naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku jestem od roku. Wcześniej pracowałem w zespole prasowym, a jeszcze wcześniej w Wydziale Ruchu Drogowego – i także nie spotkałem się z wypadkami z udziałem przyczep kempingowych………………………………….

„Ja polecam czytać- tam jest wszystko czarno na białym.” – to też cytat z S., a potem tworzyć opowiadania „o złym karawaningowcu.” :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlaczego Pana zdaniem?

Z różnych względów. Jeżeli kogoś stać np. na kampera, to jest to osoba, która podróżuje w celach turystycznych. Nigdzie nie musi się spieszyć, pędzić i prowadzi uważnie – turystycznie, krajoznawczo.

 tak, po Polsce pewnie tak z obawy przed wyrwaniem mebli , jednak już w omawianej Austrii lub Włoszech kampery i przyczepy to spora grupa na autostradach.Prędkość rzędu 130-140km/h jest normą w przypadku nowszych kamperów -wiem bo mnie wyprzedzają.

 

 

ale fakt ,niedługo ITD zacznie intersować się wagą i wtedy nici ratowania naszego kraju przed bezrobociem  :]

Edytowane przez piotrekbb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Prawo jest durne, podobnie jak producenci bud z tektury, a naród biedny.

Inaczej nie byłoby ograniczeń wagowych dla sprzętu rekreacyjnego, budy by się nie rozkraczały z powodu przeładowania, ani nie latały by na wietrze bo miałyby dużą DMC, a przeciętny holownik ważyłby 2 tony , bo byłoby naród na to stać.

Skoro nie ma wypadków z przyczepami, nie są przewożone  nimi materiały budowlane, tylko do biwakowania, to tylko wnuk hitlerowca  w jakiejś Austrii może robić łapankę wśród karawaningowców – takie tam widać sentymenty z II Wojny Swiatowej im zostały.

Prawo jazdy na ciężkie przyczepy, czy kampery, powinno być „normalne”,czyli B, chyba, że używasz tego sprzętu rekreacyjnego do przewozu towarów – wtedy mandacik od Speedy’ego siem(sic!) należy !

Viatol podobnie, czyli dla przewozu towarów, a nie carawaningu raz w roku.

Proponuję, zamiast demontowania wyposażenia przyczepy, czy ostrej diety z obowiązkową lewatywą, przed wyjazdem w przypadku kamperów – olać wszystkie represyjne kraje dla ruchu carawaningowego, a kasę wydać w Polsce, celem zmniejszenia bezrobocia.

Cytuję też wywiad w temacie wypadków z przyczepami, choć nie ma w nim żadnej wzmianki, by przyczyną mogło być przeładowanie.

 

 Prawo durne, konstruktorzy też. ORMO dookoła albo jacyś hitlerowcy, a cegły waż "inne" kilogramy niż rzeczy w  naszych budkach. Ciągłe prześladowanie i wszystko jest be........ i tylko biedny adamkwiatek stara się w tym odnaleźć. Bez sukcesu.

 

Oczywiście ,że ilość wypadków z kempingami (kamperów) jest promilem wszystkich wypadków. Nie może byc inaczej skoro ilość przyczep poruszająca sie po drogach też jest promilem wszystkich pojazdów.

A więc jeszcze raz: czytaj ze zrozumieniem (ten temat też, bo w nim głownie chodzi o Twoje i innych bezpieczeństwo ,a nie mandaty)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.