Skocz do zawartości

Zabezpieczenie przyczepy


wydra

Rekomendowane odpowiedzi

- ten typ psychopatologi, to zjawisko mocno powszechne i choć przybiera różne formy, ma wspólny mianownik. Pewnego dnia odwiedziłem znajomych. Duże, wojewódzkie miasto. Bloki z lat 70-tych. Uliczka, gdzie można zaparkować jednym kołem na chodniku. Wolne miejsce pomiędzy dwoma samochodami. Próbuję na wstecznym wstawić się pomiędzy auta, żona dodatkowo stojąc na zewnątrz pokazuje rękoma ile miejsca mam jeszcze za sobą. Tymczasem, pomiędzy tyłem mojego auta, a przodem tego za mną (pozostało z 1m) "na chama" przeciska się dziewczę, circa 20 wiosen. Prowadzi pieska na smyczy. I ten piesek zabłoconymi łapkami ląduje na  - excusez le mot - udach mojej żony, a ściślej białych nogawkach spodni. W sumie dość grzecznie zwrócona uwaga, że "wypadało by pilnować staranniej psa" oraz "czy nie widzi pani, że parkujemy samochód - przechodzenie ryzykowne?". Odwarknęła w nie za bardzo zrozumiałym narzeczu. Jakoś tak, oddalając,  odgrażała się przez ramię. Miałem wrażenie, że coś ta (...) odwali. Nie myliłem się. Przez okno w mieszkaniu znajomego widziałem to podwórko. Ta (...) wyszła po kilku minutach rozglądając się, podprowadziła psa pod moje auto, a ten, jak to pies (całkiem fajny) odlał się na koło. Po czym wróciła do siebie do sąsiedniej klatki. Otóż morał jest taki - z "poziomu" człowieka cywilizowanego nie ma najmniejszych szans na jakikolwiek sukces w konfrontacji z tego typu osobnikami. Pozostaje dążenie do unikania za wszelką cenę jakichkolwiek kontaktów, wręcz ustępowanie, nie prokurowanie jakichkolwiek pretekstów do ich reakcji. Nawet jeśli doraźnie, własną kulturą, osiągniemy pozory "sukcesu", oni mają w zapasie tępą mściwość, i po chwilowym oszołomieniu i tak zrobią swoje. Dobrze, jeśli tylko obsikają nam koło....

Mieszkałem kiedyś na 3 piętrze i schodząc po schodach , na pierwszym piętrze spotkałem sąsiadkę która paliła ..już.. papierosa.Zwróciłem jej delikatnie uwagę ,że mała przestrzeń i że innym to przeszkadza i to był błąd.....

Ja koło 40 rosły chłop, a tu babsko chude ..meliniara..jak zaczęłą k....mi rzucać ,mało mi rura oczu nie wydrapała......a co uderzysz ją ,to powie ,że ją napadłem......ot kulturalne ludziska.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 Mam zabezpieczenie na AKS, ale kilka mądrych głów mówiło, żeby go na czas jazdy nie zapinać - ze względu na brak możliwości szybkiego odpięcia cepy - np w razie jej pożaru, lub zwyczajnie przy dachowaniu cepy - żeby się jednak wypięła a nie pociągła auta za sobą...

 

na campingu to bardziej bałbym się kradzieży wewnątrz podczas nieobecności bo kradzież całej przyczepy to już dla mnie zbyt nie prawdopodobne.... no i ubezpieczone :)

 

Ciekawa teoria z zabezpieczeniem.

Po mojemu, to dobrze zapięty i sprawny zaczep nie ma prawa się wypiąć. Obojętnie czy jest zabezpieczony przed kradzieżą, czy też nie.

W ekstremalnych przypadkach - dachowanie przyczepy. Pewno będą działać takie siły, że pewno wyrwie wszystko i taki pręcik nie zatrzyma tego.

Szybkie wypięcie przyczepy na postoju- pożar. U mnie trzeba pokrętłem poluzować szczeki podnieść wajchę i dopiero odpinać ( AKS 1300 )

Dodatkowe odpięcie zabezpieczenia z pręcikiem to jakieś 5 sekund. Jeśli miało by mi braknąć  te przysłowiowe 5 sek. To już raczej 

do przyczepy nie podejdę.

Ja raczej takie zabezpieczenia traktuje jako gadżet, drobne utrudnienie przed zrobieniem mi psikusa. Dziecko, czy dorosły nie odepnie mi tego, nie pogrzebie i zaczep nie wypnie mi się  na trasie.

Dla fachowca rozwiercenie takich zamków to mniej niż 5 min.

No, sposoby WojtEwa mają sens. 

Na kempingu kradzież przyczepy to rzeczywiście mało prawdopodobne a jeśli jeszcze z przedsionkiem to prawie zerowe.

Bardziej obawiam się plądrujących.

Mam od nowości zabezpieczenie ALKO- wskie ( łamana ramka zabezpieczająca drzwi ) Nie zamontowałem tego do dzisiaj.

Bo wolę już zniszczenia zamka przy drzwiach , od połamanego okna.

Edytowane przez marko6 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ciekawe rozważania...bo właśnie miałem kupować estetyczne zabezpieczenie zaczepu (ok. 100zł), a po lekturze tego wątku podpisuję się obiema rękami pod stwierdzeniem że dla zorganizowanego złodzieja nie ma skutecznych zabezpieczeń....Mam na strychu drut żobrówkę 12mm i pewnie uspawam z tego jaką klamrę czy to na koło czy na zaczep i może dyszel (pomyślę), do tego duża kłódka z bazaru i za 10zł zrobię monstrualnego odstraszacza, a nazwę to metaloplastyka (nie lubię poniedziałku, kurka wodna...)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montował ktoś z was zwykły alarm samochodowy podłączony pod aku z czujnikiem uderzeniowym i czujnikami ultradźwiękowymi w środku , ogarniający otwarcie bakisty i drzwi? Chdzi mi o zabezpieczenie przyczepy na polu kempingowym w czasie naszej nieobecności przed pospolitym złodziejstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Ja spotkałem się z zabezpieczaniem przyczepy przez funkcję dostępną w monitoringu GPS. Po zamontowaniu modułu lokalizującego GPS (tutaj akurat ikol) można również zamówić sobie alarm (SMS/mail), który będziemy dostawać, gdy ktoś np. otworzy drzwi (do tego potrzebny jest kontaktron). Można też otrzymywać powiadomienie, gdy silnik zostanie odpalony. Wydaje się to bardzo fajnym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Co do zabezpieczenia zaczepu to poszukuję zamka do zaczepu Westfalia SSK2 podobno zamek knota do zaczepu Albe pasuje do wesfalii ,czy ktoś może mnie w tym upewnić ?

Zamknięcie do Westfalii jest nie osiągalne, a zaczep jest w pełni sprawny łącznie ze stabilizatorem i szkoda byłoby go wymieniać .

Edytowane przez markb (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.09.2018 o 16:47, miloszb napisał:

A ilu z Was ma AC?? czy jednak kończy się tylko na mniej lub bardziej finezyjnych straszakach. Ciekawi mnie czy to jest marginalne czy jednak bardzo powszechne?

z doświadczenia to przy przyczepach powyżej 15-20.000zł i młodszych niż 10 lat to moim zdaniem ponad połowa ma AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.