Skocz do zawartości

Ku przestrodze - nacisk na hak


RadekP

Rekomendowane odpowiedzi

Przed lipcowym wyjazdem wydawało mi się , że budka jest poprawnie wyważona po załadowaniu. Ważenie nacisku na hak pokazało 88 kg.

Przesunięcie części ładunku za oś dało wynik 70kg . Można jechać -dopuszczalny nacisk na hak do 75 kg.

 

Zdecydowanie polecam ważenie nacisku zaczepu na hak. Wystarczy zwykła waga łazienkowa i odrobinę pomyślunku.

mieliśmy w tym roku identyczną sytuację, po przeczytaniu tego wątku postanowiłam zakupić wagę.. i co 85 kg na haku, po poprzekładaniu zawartości przyczepy i dołożeniu trochę na tyły zeszliśmy na 72kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Z tym naciskiem to poważna sprawa. Mój kolega jechał pf126p z towarówką bardzo przeładowaną, nacisk na hak znacznie zwiększony na zakręcie pojechał prosto bo koła przednie nie miały przyczepnosci .Do dziś to wspomina,nikomu nic się nie stało ale maluch kasacja.Ja od tego czasu też zwracam baczną uwagę na wspomiany nacisk na hak. Waga zwykła łazienkowa + trzonek od miotły obcięty tak by dyszel był poziomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hak hakiem ale amortyzatorów też szkoda . Zwłaszcza przy autach z dużą odległością między tylną osią a hakiem . Usztywniające podkładki gumowe między sprężynami to lipa straszna .

Trzeba tego nacisku pilnować . Waga łazienkowa też daje radę .

Z tym podnoszeniem na wyczucie to różnie bywa bo jeden może targnąć 50kg i mało ducha nie wyzionie a drugi a la Pudzian machnie 120 do góry i wydawać mu się będzie , że jest OK .

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hak hakiem ale amortyzatorów też szkoda . Zwłaszcza przy autach z dużą odległością między tylną osią a hakiem . Usztywniające podkładki gumowe między sprężynami to lipa straszna .

Trzeba tego nacisku pilnować . Waga łazienkowa też daje radę .

Z tym podnoszeniem na wyczucie to różnie bywa bo jeden może targnąć 50kg i mało ducha nie wyzionie a drugi a la Pudzian machnie 120 do góry i wydawać mu się będzie , że jest OK .

 

kilkukrotnie już  pisałem, że ważenie - metodą - ręczną nie jest miarodajne - raz tak robiąc - mimo, że nie wyglądam na silnego :) mało nie podniosłem dyszla - stwierdziłem więc - że jest w miarę ok, przepakowałem coś cięższego na tył cepy i pojechałem. Później okazało się, że waga wskazała nacisk na hak ok 115 - kiedy auto miało dopuszczalny 75 a dyszel 100kg.

 

o tej pory najtańsza waga łazienkowa - i ważę się zawsze - chyba że tak jak teraz - 3 wyjazdy na weekend z rzędu i przyczepa czeka cały czas gotowa, bez zmiany obiążenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo , że nie mierzymy nacisku na hak za każdym razem w przypadku gdy kolejny raz wieziemy w czepie ten sam układ przedmiotów z tą samą wagą co poprzednio .

U mnie zmiany dotyczą układu w którym dodatkowo na dyszlu wiozę dwa rowery (razem 30kg) .

Wydawałoby się , że na tył wystarczy wrzucić (przerzucić) jakieś 30 kg wyposażenia i wszystko OK .

Wcale nie . W moim przypadku oś umiejscowiona jest lekko za środkiem przyczepy (widać to na zdjęciu w avatarze) .

W tym przypadku aby zrównoważyć nacisk rowerów 30kg musiałem przewieźć na tyle czepki ok.60 litrów wody .

Wypadałoby założyć bagażnik na tył czepki ale to inny temat .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym naciskiem to poważna sprawa. Mój kolega jechał pf126p z towarówką bardzo przeładowaną, nacisk na hak znacznie zwiększony na zakręcie pojechał prosto bo koła przednie nie miały przyczepnosci .Do dziś to wspomina,nikomu nic się nie stało ale maluch kasacja.Ja od tego czasu też zwracam baczną uwagę na wspomiany nacisk na hak. Waga zwykła łazienkowa + trzonek od miotły obcięty tak by dyszel był poziomo.

co do malucha to się nie zgodzę z tobą nieraz w zimę żeby do pracy dojechać w górach  dwóch rosłych chłopów stawało na zderzaku a w pierwszych modelach lata koniec 70" były one metalowe a i zdarzyło się nawet NYSE z przetargu maluszkiem na lawecie przyciągnąć ale raz załadowaną przyczepę miałem boazeria wystawała za dużo do tylu to miotało mnie całą drogą , ale to tył przyczepność tracił bo przyczepa zamiast naciskać na hak podnosiła do góry wot takie czasy były :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nacisk na hak to bardzo poważna sprawa: zniszczenie samochodu, czy bujanie budka to najmniejsze z możliwych problemów. Złe obciążenie na haku może ( a nawet będzie) przyczyną "wyprzedzenia" holownika przez  budkę na zakręcie - to przy za małym nacisku. Przy za dużym, będą problemy z trakcją przednich kół, prześwitem pod hakiem i dyszlem ale także duża amplituda bujania na nierównościach- to też może spowodować ,że zestaw zacznie "sam się kierować".

 

Miałem wagę słupkowa ale z niej zrezygnowałem- pokazuje przekłamane wartości gdy tylko stoi minimalnie nie w pionie. Do tego jest upierdliwa w użytkowaniu ( bo żeby przełożyć "towar" w środku trzeba znowu  opuszczać koło podporowe...i tak do osiągnięcia zadowalającego efektu.

 

Polecam koło podporowe z wagą np Winterhoffa  - pasuje do ram Al-ko i kosztuje ok 200zł ( w przeciwieństwie do Al-ko ,które kosztuje chyba 450zł)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Speedy - masz racje, niestety nie jest łatwo z tym ważeniem - zawsze są jakieś przekłamania, ale ważne żeby mieć w miarę w zakresie 50-70kg - ja tak na to patrzę.

 

kółko podporowe masz bajerek - myślałem o tym, ale czasem jeździmy w takie miejsca, że chyba musiałbym je przyspawać do ramy, żeby nie myśleć czy już je ukradli czy dopiero za chwile

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamień standardową śrubę do blokowania koła na jakąś z "dziwnym" łebkiem (albo np w calowym rozmiarze) - dojdzie dodatkowy klucz do obsługi budki, ale będziesz miał raczej spokój.

 

Wyciągnąć kolo z uchwytu jak jesteś rozstawiony -20sek. świadomość ,że jesteś bezpiecznie załadowany -bezcenna;)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczne są te wagi w kółku manewrowym. Ale nie przesadzajmy ta waga jest równie wygodna. Bardziej niewygodne wydaje się zastępowanie śruby kluczem. Podczas postoju nie można chować kółka w końcu to na nim, a nie na łapach opiera się ciężar przyczepy.

 

Ale faktycznie przy nowej przyczepie pomyślę o takim kole bo jestem minimalistą i waga to dla mnie dodatkowy grat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Speddy , czy ta waga w kole podporowym -manewrowym , którą posiadasz, cały czas wskazuje nacisk , czy jest jakaś możliwość blokady wskazań ?

Tak sobie myślę ,że jak jest cały czas napięta (pokazuje nacisk) to po jakimś  czasie np. postoju zimowego, wskazania  mogą nieco się różnić .  

 

Miałem taką małą ,nakładaną na hak ale jej żywot się skończył .Teraz mam słupkową i jest ok ,ale taki nowy gadzet w kole manewrowym  jest fajnym rozwiazaniem.

Edytowane przez Maras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba napiąć sprężynę=w praktyce unieść dyszel o jakieś 5cm (również po zmianie rozmieszczenia ładunku)

Odnośnie plsstikowych wag słupkach (take czerwone, kwadratowe): one są robione z dość miękkiego plastiku i w momencie gdy nie są idealnie w pionie to pod wpływem obciążenia wyginają się i zacinają (przekłamania są dość duże!). Należy jeszcze pamiętać co dzieje się z "główką" zaczepu: w miarę jej opuszczania na wagę, jej położenie w rzucie poziomym przesuwa się do przodu. Wiec żeby waga była w pionie też by ją trzeba przesunąć. Dość ciężkie do wykonania a konstrukcja wagi jeszcze tego nie ułatwia (mała powierzchnia podpory)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.