Skocz do zawartości

Zakup namiotu - co wybrać?


stef

Rekomendowane odpowiedzi

Stef,

Coleman też dobry. Mi nie pasował sam układ namiotu. Dobra rada. Nie szukaj namiotu typu iglo. Tylko tunelowe. Iglo rozkładają sie tragicznie w zestawieniu z tymi drugimi. Koleja ważna sprawa - wybierz taki, w którym w każdym punkcie możesz swobodnie stać. Pomijam sprawę wygody.Ale podczas mocnego deszczu, osoba leżąca w śpiworze przy ścianie w namiocie iglo musi leżeć płasko, by nie dotykać materiału. W tunelowym ten problem znika. Ściany są w pionie. Patrz również na wodoodporność. Przeciętnie namioty mają 2000 - 2500. Outwell ma 4000 ( mój model). Ceny możesz sam sprawdzić. Wybierz model i wbij nazwę w google. Ja jak kupowałem, ten model w Polsce kosztował 2400pln. Z Angli, z przesyłką wyszło  1600 pln. I ostatnia sprawa. W te wakacje objechałem połowę ( prawie) Europy. Na campingach głównie....Outwell. O czymś to świadczy.

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Z Colemanem bywa różnie. Niby generalnie firma jest ok, ale np. ja w tym roku poleciałem na weekend z dzieciakami z nóweczką Waterfal 5 De Luxe i po godzince deszczu już puścił na szwach. Po szybkim googlaniu odkryłem, że nie tylko u mnie. Poszedł do reklamacji. Została uznana. Teraz targuję ze sklepem wyszarpanie innego modelu, bo jakoś do De Luxa straciłem zaufanie. Zastanawiam się nad Coleman Lakeside 4 De Luxe lub właśnie Outwell Oakland XL 5-os.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie przez jaką stronę kupowaliście w anglii te namioty? ja zmalałem na ebay'u colmana za 1100zł z przesyłką do Polski. Tylko obawiam się właśnie o realizacje ewentualnej gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosunkowo tanio sprzedaje na Polskę ten gość : www.fit-24.pl

Co ważne ma sprzęt z oficjalnej dystrybucji na Polskę (tak twierdzi przynajmniej) i teoretycznie nie masz problemu z reklamacjami. Często ludzie opisują jak kupili na allegro Colemana czy Outwella od polaka handlującego bezpośrednio z wysp i mogli zapomnieć o gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kupowałem przez polaka, tylko znajomy, który mieszka w Anglii kupił go w sklepie i wysłal kurierem. Stef, jak masz możliwość, to zrób jak ja. Gwarancja będzie zachowana.

Marcellos - nawet się nie zastanawiaj nad wyborem. Bierz Outwell Oakland XL 5 os. Jest super. Pełno kieszeni, świetne parametry, rozkłada sie go w 15 minut, pełno super rozwiązań, jak np. prowadzenie kabla do lampy, podwieszanej centralnie w przedsionku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stef, a ty nie masz przedsionka do tej niewiadówki? Może nie warto kupować namiotu (chociaż ja bardzo lubię kupować sprzęt kempingowy, ty pewnie też ;)). Nie możesz spać w przedsionku. Ja tak wielokrotnie spałem jak jeszcze jeździłem z rodzicami na wakacje. Łóżko polowe, dobry śpiwór, jest czym oddychać. Jak raz spróbowałem to już nie chciałem się z nimi w tej przyczepie gnieść.

 

Poza tym uważam że im będzie ci bardziej niewygodnie tym szybciej kupicie tego kampera ;)

 

EDIT:

Jak patrzę na te namioty Outwell to rzeczywiście wyglądają na wypas

Edytowane przez vrs (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie myślałem o spaniu w przedsionku. Ale tao dziwnie, ciągnąć przyczepę a spać w namiocie. Poza tym im szybciej kupie kampera tym gorzej będzie wyglądały pokoje dla dzieci i kamper bedzie z niższej polki.:)

A co do namiotu, to w tych modelach otwierane wejscia są jakby pod kątem i czy podczas deszczu nie nalywa woda do wnętrza jak otworzymy namiot? Bo nie widac tam zadnego daszku ani rynienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stef, a ty nie masz przedsionka do tej niewiadówki? Może nie warto kupować namiotu (chociaż ja bardzo lubię kupować sprzęt kempingowy, ty pewnie też ;)). Nie możesz spać w przedsionku. 

 

W tym roku miałem taką sytuację, że na kempingu byłem przez jakiś czas z moimi dziećmi i jednocześnie moimi rodzicami. Dzieci spały w swojej sypialni w przyczepie, dziadkowie w drugiej sypialni w przyczepie, a dla mnie miejsca brakło. Miałem to już obcykane z wcześniejszych różnych wyjazdów i po prostu w przedsionku przyczepy rzuciłem namiot z Decathlonu.

Piszę "rzuciłem", bo użyłem najtańszego samorozkładającego się namiotu niskiej klasy. Po prostu go rzuciłem i nawet niczymi nie przypinałem, żadnych szpilek itp. Skoro stał wewnątrz przedsionka to ewentualny deszcz go nie dotyczył, a i cieplej jest niż w namiocie postawionym solo.

System sprawdza sie idealnie. Rozkładanie trwa 30 sekund (plus przedsionek przyczepy, który i tak rozkładałem). Jest sucho, ciepło i wygodnie. Do tego bardzo tanio wychodzi taka konfiguracja. Sprawdzałem w praktyce sam i potem gdy dojechała moja żona to we dwójkę - oboje byliśmy zadowoleni z warunków zamieszkania w tym "wewnętrznym" namiocie. Nie musi być duży, bo i tak wszystkie rzeczy są w przyczepie.

Ogólnie szczerze polecam takie rozwiązanie gdy jeździmy z załogą większą niż pomieści przyczepa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowię swoje pytanie do użytkowników colmanów i Outwelli: Czy otwierane wejścia które nie maja nad sobą daszków to dobre rozwiązanie - nie pada deszcz na podłogę do namiotu? Bo niektóre namioty maja nad wejściem daszek który wiadomo, że ogranicza nam napływ wody również z dachu namiotu do wnętrza, a wspomniane np. colmany tego nie posiadają. Pisze tu o sytuacji gdy na zewnątrz jest chłodniej i raczej z dziećmi siedzimy wewnątrz i mamy pozamykane wejście i trzeba wyjść na zewnątrz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowię swoje pytanie do użytkowników colmanów i Outwelli: Czy otwierane wejścia które nie maja nad sobą daszków to dobre rozwiązanie - nie pada deszcz na podłogę do namiotu? Bo niektóre namioty maja nad wejściem daszek który wiadomo, że ogranicza nam napływ wody również z dachu namiotu do wnętrza, a wspomniane np. colmany tego nie posiadają. Pisze tu o sytuacji gdy na zewnątrz jest chłodniej i raczej z dziećmi siedzimy wewnątrz i mamy pozamykane wejście i trzeba wyjść na zewnątrz. 

Moim zdaniem wersja z daszkiem sprawdza się dużo lepiej, dlatego też po tym jak mi uznano reklamację Colemana i zaproponowano wymiankę na nowy grzecznie odmówiłem. Zamierzam kupić Easy Camp Boston 500. Easy Camp to firma, która jest  właścicielem Outwella i podobnie jak on robi dobre sprzęty. Wrzuć sobie w gogle jak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcellos,

 

Namiot fajny. Ale po kolei.

Stef, pytałes sie jak to jest z daszkiem i jego brakiem podczas deszczu. Niestety, namiot podczas deszczu to nie to samo co budka. Ale co zrobić. W moim modelu daszka nie ma, ale nie przeszkadza ten fakt. Możesz do niego dokupić side extension ( jest na stronie Outwell) i masz już to co chciałeś.W tym modelu są zresztą dwa wejścia - od frontu, szerokie i z boku, wąskie.

Marcelos. Co do Twojego wyboru. Po pierwsze ten model ma tylko jedno wejście, od frontu, szerokie. Nie jest to wygodne rozwiązanie. Ale to co w mojej ocenie go przekreśla to jego konstrukcja. Zwróć uwagę, że cały szkielet jest zrobiony z cieniutkich rurek  z włókna. Wszystko pięknie, jak jest sucho. Ale postaw taki namiot, jak będzie padać, albo jak złożysz go na mokro rano, przeniesiesz się na inny camping i będziesz chciał go postawić wieczorem na innym campingu. Daje sobie rękę uciąć, że na tych tyczkach, tak wielkiego namiotu nie podniesiesz, bo się ugną ( w najlepszym razie), a najgorszym połamią. I tu znowu opieram sie na własnym doświadczeniu, kiedy to znacznie mniejszy namiot, o identycznych tyczkach, rozkładałem wieczorem we Francji na mokro. Podnieśliśmy z żonką i jebut. Tyczkę szlag trafił. Weź to pod uwagę. Zwróć uwagę, na szkielet namiotu Outwell. Dwie potęzne, aluminiowe rury, stanowiące solidny szkielet, a tyczki z włókna, służą tylko do nadania kształtu. Wierzcie mi, jest to cholernie istotny fakt. Wdacie kupę kasy, a w razie niepogody będziecie mieli kłopot.

W razie pytań, polecam się.

 

Jacek

Edytowane przez Volvo940 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Jacku, gro elementów o których wspomniałeś to już kwestia indywidualnych preferencji.

 

Z mojego punktu widzenia lepiej daszek z jednym wejściem, niż 3 wejścia bez zadaszenia. Dokupowanie kolejnych elementów to pompowanie i tak wysokiej ceny namiotu (z dodatkową konstrukcją byłoby to min. 2,5-3,0 kpln i to przy założeniu, że sprowadzasz z zagranicy, bo gdyby chcieć to kupić przez oficjalnego dystrybtora to musisz becalować ze 4 klocki!), dłuższe rozstawianie, większa waga oraz zajmowanie mnóstwa miejsca na polu (w przypadku Outwella z uwzględnieniem odciągów byłoby to koło 8 metrów!).Wolę po prostu bardziej kompaktowe konstrukcje.

 

Zgadzam się z argumentem, że aluminiowe tyczki są mocniejsze, ale dramatu bym nie urządzał. 13 mm średnicy włókna to sporo, a w razie gdyby tyka nawet pękła to bez problemu dokupujesz za kilkadzesiąt złotych kolejną. Wszystko kwestią kalkulacji. Cena też miała tu znaczenie bo Bostona wyrwiesz za ok. 1,5 kpln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.