Przyczepa z Wlk. Brytanii + polski samochód

[stokrotek51]

Witam serdecznie, mimo iż przeglądałem forum nie udało mi się znaleźć konkretnej odpowiedzi na dręczące mnie pytanie. Mianowicie chodzi mi o możliwość przyprowadzenia angielskiej przyczepy samochodem na polskich blachach. Domyślam się że trzeba wykupić jakieś ubezpieczenie na przyczepę i blachy tymczasowe -  czy tak?? Czy istnieje taka możliwość, lub inna? Proszę o wypowiedz znawców tematu. Będę wdzięczny za każdą odp. Pozdrawiam.

[Cezarr]

Może tutaj coś znajdziesz

http://www.gbritain.net/forum/viewtopic.php?t=4924

http://forum.karawaning.pl/topic/10384-po-przyczepe-do-angli/

http://forum.karawaning.pl/topic/7467-kemping-z-anglii-od-polaka-rejestracja-i-urzad-skarbowy/

http://forum.karawaning.pl/topic/6054-czy-jest-mozliwe-przyciagniecie-przyczepy-z-uk-polskim-autem/

http://forum.vectra-unlimited.pl/showthread.php?t=39850

[bolouk]

Nie ma takiej mozliwosci, przyczepy w Wielkiej Brytanii nie podlegaja rejestracji i w zwiazku z tym tylko auto na brytyjskich tablicach i brytyjskim ubezpieczeniu moze ciagnac taki kemping (OC brytyjskiego auta obejmuje swoja ochrona kemping, z tylu przyczepy przykreca sie duplikat tablicy rejestracyjnej holownika). 

 

Z uwagi na brak rejestracji takich przyczep (brak dowodu rejestracyjnego) nie ma mozliwosci wykupienia ubezpieczenia OC osobno na sama przyczepe np w Polsce (nie wspominajac juz o przegladzie ktorego w UK sie nie zalatwi przed wyjazdem)

 

Ryzyko takiej wyprawy  jest ogromne, w razie wypadku nie ma ubezpieczenia OC i wszystkie szkody placi sie z wlasnej kieszeni, nie wspominajac o kontroli w Niemczech gdzie kazdy patrol na autobanie juz wie dokladnie jakie sa legalne wymagania odnosnie takiego zestawu z wysp.

Edytowane 16 Czerwca 2013 przez bolouk (wyświetl historię edycji)

[Kocer]

Z uwagi na brak rejestracji takich przyczep (brak dowodu rejestracyjnego) nie ma mozliwosci wykupienia ubezpieczenia OC osobno na sama przyczepe np w Polsce

OC wykupisz ( na VIN bez problemu napiszą umowę ubezpieczenia ), ale bez przeglądu takie OC to raczej tylko pusty świstek ( wątpie, żeby jakikolwiek ubezpieczyciel zapłacił chociaż złotówkę za zdarzenie spowodowane przez przyczepę bez papierów ). Na forum pisali już o tablicach tymczasowych z Niemiec i to jest chyba najlepsze rozwiązanie. Poszukaj postów Macieku.

[stokrotek51]

Dziękuje za odpowiedzi. Przeszperam jeszcze forum. A co sądzicie o tym (w sumie to nie ten dziął, ale skoro już zacząłem wątek to wstawiam): http://www.ebay.co.uk/itm/abbey-solitaire-2-berth-caravan-with-awning-for-sale-/300918206005?pt=UK_Campers_Caravans_Motorhomes&hash=item46101f6e35

 

Jeszcze raz dziękuje za odp.

[kmtaxi]

Można inaczej. Kupuje się w UK tanie auto z hakiem i zapina się kupioną przyczepę, wykupując czasowe ubezpieczenie przez internet na auto. Po przyjeździe sprzedaje się auto.

[stokrotek51]

OK, czyli wszystko jasne zostaje laweta. Mam jeszcze pytanie co do rejestracji angielskich przyczep w Polsce, czy mógłby ktoś krok po kroku opisać całą procedurę? Tzn. jakie dane muszę mieć (skąd je ewentualnie pobrać), jakie warunki musi spełniać przyczepa? itp. Co prawda mam jakąś wiedzę na ten temat, ale prosił bym o wypowiedz znawców tematu lub osób które rejestrowały takie przyczepy w Polsce.

[Socale]

Hej. 

Ja swoje angielki osobiście sprowadzałem z UK na kołach. 

Mieszkam tuż przy granicy, więc nie było problemu wykupić tablic 5 dniowych na imię i nazwisko oraz pojazd .

One są ważne na terenie Unii i zawierają ubezpieczenie pojazdu.

Rejestracja w PL, to 1-sze Badanie Techniczne dopuszczające do ruchu, Umowa kupna z Anglikiem przetłumaczona lub dwujęzyczna i z tym do WK. 

[stokrotek51]

Ok, ale jak mam przetransportowć taką przyczepę do promu, bo rozumie że te tablice można kupić dopiero w Francji. Czy może źle coś zrozumiałem?

[Socale]

Ja kupowałem tablice w D, tuż przed wyjazdem i z tymi tablicami jechałem tam i z powrotem.

Podobnie zrobiłem jak sprowadzałem auto z USA - odbiór był w Gdyni i zamiast lawety kupiłem tablice za 75Eu, do domciu na kołach.

.

Aha, Niemcy się bardzo cieszą z takich praktyk, wszak eurony zostają u nich.

Tylko ta Polska Rządowa [wyedytowano ] nie widzi luki, jaką mogłaby komercyjnie wdrożyć wobec takiej ilości sprowadzanych pojazdów.

Edytowane 18 Czerwca 2013 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[stokrotek51]

Problem tylko w tym że ja już jestem w Wielkiej Brytanii i tu planuje zakup. Czytałem na forum że bez problemu można takie tablice kupić w Holandii, tylko jak mam się wydostać z Wyspy??

Dziękuje Ci za odpowiedzi na moje pytania, wiedzę iż masz duże pojecie jeżeli chodzi o przyczepy, jeżeli to możliwe na priva wysłałem Ci dwie obserwowane przez zemnie. Proszę napisz mi co o nich sądzisz.

[Kogut69]

http://www.zolte-tablice.pl/preise.html     wysyłają tablice  na wyspę za 160 euro

[Socale]

Problem tylko w tym że ja już jestem w Wielkiej Brytanii

...

 

Aaaa widzisz....

Warto jest mieć w profilu kilka info, takich z grubsza, a tak, moje wypociny na nic :/

.

Uzasadnienie:

 

http://forum.karawaning.pl/topic/13772-okazja/?do=findComment&comment=322209

.

http://forum.karawaning.pl/topic/13772-okazja/page-2?do=findComment&comment=322279

 

...

na priva wysłałem Ci

...

Proszę napisz mi co o nich sądzisz.

 

Eeee tam, nie trzeba było. Takie sprawy to tutaj, śmiało.

Z resztą... nie skumałem o co chodzi , dopiero teraz się domyśliłem.

.

 No więc angielki mają jedną wielką zaletę - mają duszę

oraz wadę - lubią przemoknąć.

Z reguły są fajnie wyposażone czego kontynentalki mogą często pozazdrościć.

Układ "salonka" z łóżkiem wielkości lotniska najbardziej do mnie przemawiał

Zapodaj te linki tutaj, koledzy z pewnością dopiszą dojrzane uwagi.

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[stokrotek51]

Ok, przepraszam wszystkich za chwile ciszy (problem z netem), ale już wracam do tematu.

Częściowo uzupełniłem swój profil zgodnie z prośbą WojtEwa (resztę będę uzupełniał sukcesywnie).

TOM3653 dziękuje za linki.

Kogut69 bardzo interesująca stronka (jest to jakaś opcja), co na ten temat sądzą inni i jak to właściwie wygląda z tym ubezpieczeniem bez przeglądu technicznego (o tym wspomina Kocer).

Jeżeli ma ktoś inne pomysły co do przyjechania taką budką z Wielkiej Brytanii do Polski proszę o wypowiedz.

Kmtaxi opcja kupna angielskiego samochodu nie wchodzi w grę (muszę wrócić własnym autem).

 

Dzwoniłem wczoraj do mojego lokalnego WK i tam Pani powiedziała mi żeby zarejestrować taką przyczepę na dzień wczorajszy potrzebuje umowę kupna - sprzedaży (przetłumaczoną), zaświadczenie z Urzędu Skarbowego, zrobiony przegląd techniczny, oraz zaświadczenie że przyczepa nigdy nie była rejestrowana ( taką informację mogę umieścić na umowie). Jednak od dnia dzisiejszego tj. 22-06-2013 zmieniają się przepisy odnośnie rejestracji takich pojazdów i oni na dzień wczorajszy nie mieli żadnych informacji co się zmieni (dla mnie to absurd, ale najważniejsze że Pani była szczera).

W związku z tym  jestem w punkcie wyjścia, będę dzwonił ponownie w tej sprawie w połowie przyszłego tygodnia.

 

 

Będę także bardzo wdzięczny za wypowiedzi od znawców na temat poniższych Budek:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=281122720827

http://www.ebay.co.uk/itm/4-berth-caravan-/200936387854?pt=UK_Campers_Caravans_Motorhomes&hash=item2ec8bdf50e

 

Proszę o napisanie mi czy samochód osobowy z silnikiem 120 konnym poradzi sobie bez zadyszki z powyższymi przyczepami na długich trasach?

 

Aha, mam jeszcze jedno pytanie czy ktoś z kolegów robił pierwszy przegląd techniczny takiej angielskiej budki w Polsce? Jakie informacje są potrzebne do takiego przeglądu (oprócz numeru VIN ramy)?

 

Dziękuje wszystkim za wypowiedzi. Jestem dostępny zawsze późnym wieczorem i wtedy też będę odpisywał.

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

P.S. szczególne podziękowania dla WojtEwa za obszerne wypowiedzi.

 

 

 

 

 

 

 

[macieku]

nie potrzebujesz zaświadczenia z urzędu skarbowego ponieważ umowy kupna - sprzedaży zawarte poza terenem RP nie łapią się na nasz podatek PCC (czyli słynne 2% od umowy - bo to dotyczy tylko umów zawartych na terenie Polski). 

A żółte 5 dniowe tablice nie są "unijne" tylko "shengenowskie" - wpisujesz dane pojazdu (w tym VIN) wieszasz i jedziesz, przegląd jest zbędny.