Prędkość jazdy TIRów

[Wojtek]

Ja ze względu na przyzwyczajenie jeżdżę około 90-95 km/h

Jak masz możliwość to włóż nawigację do samochodu a przekonasz się ,że faktyczna prędkość jest inna (mniejsza).

[tomekk]

Witam !

 

Nie będę się wymądrzał, nie mam możliwości założenia GPS, w związku z tym wierzę na słowo. Może faktycznie coś w tym jest - prędkość Tirów max 90 km/h

 

Pozdrawiam

[Tomii]

Dla odstresowania filmik:

 

SZalony kierowca

 

Mniej ciśnienia proszę bo znów się któryś obrazi i z forum będzie chciał się wypisać

[kiszon]

no jak widzicie TIRy z predkoscia tylko 90 do 100 to szczesliwcy jestescie ... na podrzednych sciezkach kolo nas potrafie jechac za lodka (ich najwiecej) lub normalna skrzynia czesto okolo 130.. takie kozaki (polskie) z nich sa....

[Wojtek]

Dla odstresowania filmik:

Nieżle pomykał,ale z tego co widać to nie trasa na Białystok.

[Effendi]

ja pisałem jak powinno być z ta jazdą TIR-ów, ale wiem jak jest w praktyce

zreszta co niektórzy sami się tutaj przyznali: http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?p=28026&sid=8e6a278c6d9ed1d43d56d50ecca7ebe9#28026

jak jezdza ze swoimi cycepami

[Serek]

no , ładnie mknął

[leszek]

znalazłem taką wypowiedź w internecie:

najnowsze fotoradary mają możliwość ustawienia osobnego progu prędkości dla samochodów ciężarowych i autobusów, czyli pojazdów objętych indywidualnymi ograniczeniami prędkości.

Nadkom. Armand Konieczny,

.......ciekawe czy nasze przyczepki też sie na to załapią

[Irek3]

Witam; po obejrzeniu filmiku "Szalony kierowca" mam takie uwagi:to co robił kierowca "Tira" jest naganne,wręcz głupie. Ale to co robili ci "filmowcy" było jeszcze bardziej głupie. Mieli dużo szczęścia,że przeżyli tą pogoń za "Uciekającym punktem"

[Tomii]

Ale to co robili ci "filmowcy" było jeszcze bardziej głupie.

 

To było na potrzeby filmu .

 

Na ale tak na poważnie to filmowcy odważni byli (znaczy się nie mieli wyobraźni co się może stać).

[szary11]

Dla odstresowania filmik:

Nieżle pomykał,ale z tego co widać to nie trasa na Białystok.

 

 

Widzisz? Nie tylko na podlasiu tak jeżdżą. A wyprzedzanie na 3 to też norma na trasie do Wawy

[Mrsulki]

A zauważyliście czym ta "ekipa filmowa" pomykała 126p. SZALEŃCY. Co do kierowcy ciężarówki to musiał być jakiś debil nie zdający sobie sprawy z tego co robi. Swiadczy to również o dopuszczających do wykonywania zawodu kierowcy takich ludzi bez wyobraźni. Z drugiej strony cóż mają począć właściciele firm przewozowych skoro większość kierowców na wyspach, biorą młodych, niedoświadczonych bez wyobraźni co to w Anglii czy Norwegii ich nie chcieli

[scech]

Przekrety z tacho zostawiam w spokoju bo sam widzialem przekrety w tym temacie fakt ze niebylo to zadne nowiusienke auto ale gdzies okolo dziesiecio letni mercedes ale spoko.

Nawet gdy TIR-y poruszaja sie z predkoscia 90 do 95 km/h a jadac z przyczepa jade przepisowo? Masakra zostaje wpychany do rowu przez wyprzedzajace mnie TIR-y a najchetniej by mnie chyba rozjechali , natomiast wyrównujac predkosc pod ich tepo napotykam sie na misiaczkow z suszarka zas 100 i 4punkciki. Fakt autentyczny z trasy nr 1.

Stwierdzilem ze najlepszym rozwiazaniem bedzie inwestycja CB .

Co odpowiecie mi w tym temacie

[Bodek1968]

Najlepszym rozwiązaniem jest jazda z dozwoloną prędkością a nie dorównywanie "burakom" w ciężarówkach.Ja mam CB od 12 lat w aucie i nie traktuję go jako antyradaru ,bo nie mam takiej potrzeby.Nigdy nigdzie mi się nie śpieszy a już zwłaszcza jak jadę z przyczepą.Mam to gdzieś,że jakiś dupek (czyt.:super" kierowca o wysokim mniemaniu o sobie i mający głęboko w d....e pozostałych użytkowników drogi)jeden z drugim musi się za mną wlec 70 km/h.To jego problem.Zawsze staram się wybierać boczne drogi,żeby zminimalizować stres wywołany spotkaniem z debilami ,w swoich "przerośniętych dostawczakach" .Nie wszyscy tacy są ,ale niestety mniejszość "pracuje" na opinię wszystkich.Jeśli nawet wydaje mi się,że oznaczenia na drodze są umieszczone przez gości bez wyobraźni to włos mi z głowy nie spadnie jak będę ich przestrzegał.Najchętniej to kupił bym sobie Kraza z pługiem odśnieżnym i napisem na przodzie

"Biorę to na siebie"

[Wojtek]

Stwierdzilem ze najlepszym rozwiazaniem bedzie inwestycja CB .

Polecam ja staram się nie ruszać nigdzie dalej bez CB,a gdy nie wezmę to się zle czuję.Nie chodzi tu bynajmniej o radary (choć się sprawdza),ale o korki,zatory,pomoc w odnalezieniu adresu itp.

Wczoraj wracając do domu z trasy zaoszczędziłem ok 2 godz.omijając korek.