Skocz do zawartości

Pęknięcia po zimie


Rekomendowane odpowiedzi

Pasjonat.Czytaj to co napisałem, a nie powtarzaj czego się nie robi, czego ja nie robię. 

Zacytowałem i rozwinąłem Twoją  wypowiedź bo wielu z użytkowników nie wie na co można sobie pozwolić z podporami. Bywały opinie że można nawet na podporach lewarować przyczepę  do zmiany kapcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma piernik do wiatraka??

O ile mogę się spokojnie zgodzić, że jak przyczepa zimuje na samych kołach

to cierpi " zawieszenie "

Ale takie zimowanie na pewno nie ma wpływu na powstawanie pęknięć.

A o tym tu jest rozmowa.

Tym piernikiem jest właśnie to czego nie dostrzegasz gołym okiem , a ma wpływ na tworzywa poszycia w chłodzie ,gdzie ich elastyczność  spada proporcjonalnie do temperatury i dlatego ustawienie przyczepy i jej jak najlepsza stabilizacja poprzez rozstawione podpory jest tu kluczowa.

No chyba że negujesz fakt że przyczepa nie pracuje względem swej poprzecznej osi na postoju , że na samych kołach bryła budy się  nie odkształca  to proponuje prosty test.

Postawić przyczepę na twardym podłożu (beton , kostka)  , pod oś kobyłki, pod podpory luźno wsunąć  karton.

Przez tydzień kontrolować  luz kartonu pod każdą  z podpór , zwłaszcza w czasie operacji słoneczniej i wieczornego czy porannego chłodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tu kiedyś przeczytałem, że psajonat ma zawsze rację.

Tyle tylko, ze jak sobie przypominam to co poniektórzy zimowali

przyczepy w różny sposób. Na samych kołach, na kobyłkach, na podporach, itd.

A pęknięcia i tak się zdarzały.

Ja swojego Burstnera mam na zimę w garażu z blachy falistej.

Stawiam na kołach, delikatnie podkręcam koło manewrowe i podnoszę delikatnie podpory.

No i po 8 latach było wszystko dobrze. Po kolejnej zimie niestety i u mnie pojawiło się pęknięcie.

Co prawda niewielkie, ale jednak się pojawiło.

Jako , że pasjonat musi mieć zawsze rację.!!!!!!!!

To spodziewam się miażdżącej krytyki mojego sposoby zimowania przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasjonat nie ma zawsze racji , Też robi błędy jak każdy , wiele z niewiedzy tematu bo nie przeczytał w odpowiednim czasie wszystkich za i przeciw .

Z takimi porażkami także się  tu dzielę bo nie piar się  liczy lecz merytoryczna pomoc.

 

Z faktu że trochę życia poświęciłem na budowach i remontach przyczep , do tego codzienny kontakt zawodowy i bolączki z materiałem o którym tu mówimy obliguje mnie do swej wypowiedzi, do wypowiedzi której absolutnie nie musisz wykorzystać.

 


Jako , że pasjonat musi mieć zawsze rację.!!!!!!!!

To spodziewam się miażdżącej krytyki mojego sposoby zimowania przyczepy.

No to się  źle spodziewasz.  Ja już wypowiedziałem się  merytorycznie w temacie. 

Nie tworze tu warunków gwarancyjnych do których trzeba się  stosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo do tego służą  podpory.  Nie mają  za zadania przejąć  całej wagi lecz stabilizować.

Dodam może że w  tych mocnych staruszkach również, skutek podnoszenia można by było np. zaobserwować w moim dinozaurze, który pewnie kiedyś tak był podnoszony. Twarda sztuka to wytrzymał ale wyraźnie widać podgięcia rogów podłogi właśnie w miejscu podpór, z czasem też się pewnie trochę to pogłębiło bo specjalnie nie doktoryzuję się po prostu korba i do lekkiego oporu - w starych przyczepach można sobie na to pozwolić, choć nie ma bola na pakę się to też niesie sama fizyka.  Niedługo właśnie mam zamiar zdjąć podpory i dołożyć kawały sklejki w tych miejscach choć bez cięcia śrub zapewne się nie obejdzie.  Po mojemu ma stać na kołach lekko odciążona i wypoziomowana podporami, z poziomowaniem starszych przyczep z płaskim dachem jest jeszcze jeden ból to zwykle jeziorko na dachu zatem ciut przechylić, kółkiem manewrowym tak samo lekko  podeprzeć - przecież to nic innego jak 5-ta podpora :).

 

Aczkolwiek zdarzyło mi się też wykonać wymianę kapcia przy użyciu podpór a co miałem zrobić  jak lewarek szlag trafił przy windowaniu kapcia,  - tyle że jak napisałem to dinozaur - to twarda sztuka i jest lekki i dość krótki.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.