Skocz do zawartości

Forumowicze pomagają oglądać przyczepy.


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

@RICAR Remigiusz BischoffChyba zaczęło się tutaj odemnie, akurat ja byłem oglądałem 2 przyczepy i niestety nie kupiłem, a jakoś do tego się Pan nie odniósł. Napisał Pan o przeoczeniu a temat tego narożnika oraz tyłu od spodu był widoczny, wystarczyło się "położyć" pod przyczepą z tyłu również nie zaproponował Pan że to naprawi czy coś o zejściu z ceny rowniez nie było mowy. Tylko zasłaniał się Pan 12 miesięczną gwarancją tylko co ona w takim przypadku daje jeżeli na placu namierzyłem tego typu usterkę/wadę ?? Bo nie wiem, miałem ją kupić i za miesiąc do Pana przyjechać i prosić o naprawę ?? Właściwie to bardziej mnie na początku interesował KNAUS który niestety ale posiadał że tak powiem nieświeży zapach oraz był zaklejony silikonem dookoła przy podłodze. O czym Pan nie wspomniał w rozmowach jak i w ogłoszeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimator - tak to prawda, był Pan u nas i oglądał przyczepy razem z naszym pracownikiem. Mimo dostrzeżonej wady był Pan zainteresowany kupnem, my jednak nie zgodziliśmy się na 5000zł rabatu.

Zaproponowaliśmy że gwarancja oczywiście po usunięciu wad.

Oboje wiemy że wada podłogi była widoczna dopiero po odchyleniu izolacji i zaraz po tym pracownik przyznał, że faktycznie nie zauważyliśmy  tego. Jak sądzę ma Pan duże doświadczenie, więc powinien Pan rozróżnić zapach przedsionka schowanego pod łóżkiem od zawilgoconej przyczepy.. Fakt jest taki, że w ogłoszeniu nie było informacji na ten temat.

Od jakiegoś czasu do ogłoszeń dodajemy filmiki, które można znaleść na YouTube wpisując RICAR. Staram się pokazać przyczepy w miarę dokładnie. Fil;my nie śą z pewnością profesjonalne ale zawsze jest coś więcej niż zdjęcia.

Nie chcę pisać jakie mamy wyniki sprzedaży, ale przyznam, że mamy w tej chwili w serwisie 2 przyczepy klientów w których wykonujemy naprawy gwarancyjne.

OTTO1 czytając Twoje wpisy dostrzegam jakieś przykre doświadczenia związane z zakupem wymarzonej przyczepy. 

Może zanim zaczniesz znowu opluwać odwiedzisz nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jakich 5000 Pan mówi ... Co do doświadczenia to nie mam żadnego dlatego może pytam dużo i czytam na forum ? nie chce teraz tutaj wchodzić w większe dyskusje bo to już nic nie zmieni a może jeszcze coś u Pana znajdę ciekawego szczególnie że nie robil Pan żadnego problemu i przy oglądaniu przyczep miałem pełną swobodę a wiem że bywa różnie bo już kilka przyczep oglądałem co prawda daleko i teraz o więcej będę pytał przez telefon ale człowiek z każdą kolejną przyczepa oglądana się uczy ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OTTO1 napisał:

Klimator

Czepiasz, się i tyle -- niikt Ci nie odpowie.

A Ricar przeoczył i owszem ale Wilka od Inkaa.

Ricar nic nie przeoczył. Wręcz przeciwnie, jak sprawdzaliśmy naszego Wilka to wykryliśmy brak działania trumy na 230v. Zostało to naprawione przy nas (kwestią luźnego kabla w kostce). Dodatkowo jak sprawdziliśmy działanie lodówki na gazie to ja dość mocno wychodziliśmy i nie mieliśmy jak sprawdzić na 12v i na 230v. Zostało to osobiście sprawdzone przez pracownika (przepraszam, ale mimo dzisiejszego kontaktu z tym Panem, najzwyczajniej nie pamiętam imienia) na drugi dzień i dostałam informację, że jest sprawne. Całe nasze oględziny tej przyczepy, późniejszy jej odbiór były w mega miłej atmosferze, nie zraziło nas nic. 

Jeździmy z Wilkiem zarówno latem jak i zimą i kompletnie się nic z nią nie dzieje. No może odczepienie się ściany przedniej od podłogi ale jak się okazało byla to kwestia pękniętych śrub. Zmęczenie materiału, zdarzyć się może każdemu i wszędzie i absolutnie nie jest to wina firmy Ricar. Użytkujemy przyczepę bardzo intensywnie, jeździmy po różnego rodzaju drogach, czasem jest to wjazd na klif w Mechelinkach, czasem jest to dojazd polną drogą na Podlasie, bądź jazda przez las na dziką plaże w Giżycku. Przyczepą ciągle pracuje więc mogła zaprotestować ;) juz to jest ogarnięte praktycznie zaraz po wykryciu by sobie więcej szkód nie narobić. 

Czepiacie się Ricara, ale na świat kempingów, który ściąga przyczepy w gorszym stanie, po zalaniach i udaje, że to nic strasznego wychwalać będziecie? Jakbym nie znała innych komisów to po świecie kempingów odechciało by mi się karawaningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No , trzeba przyznać że nie ma nikogo tak odważnego jak Ricar.

Faktycznie widać że podniósł rękawicę, jest krytyka i trochę zbiera jej za innych handlarzy, ale z czasem może wyjdzie mu to na dobre ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ricar właśnie wyznaczył nową jakość podejścia do klienta. Przeleciałem wątek i cieszę się, że Pan Remigiusz podjął dyskusje z potencjalnymi klientami , których nie zna z imienia i nazwiska . Ba, nawet nie wie jak wyglądają .... Pewnie łatwiej jest rozmawiać z klientem twarzą w twarz a na publicznym forum jest to wielce ryzykowne z uwagi na anonimowość drugiej strony.  Wtopy biznesowe zdarzają się wszędzie , kwestia jak się do tego podchodzi. Panie Remigiuszu życzę wszystkiego dobrego , oraz umiejętności zachowania zimnej krwi, kiedy na forum jakaś anonimowa osoba będzie zaczepiać firmę... Według mnie, swoimi wpisami udowodnił Pan, że dostrzega klienta i dołoży starań aby swiadczyć lepsze usługi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RICAR Remigiusz Bischoff napisał:

Zaczynam się zastanawiać czy te negatywy to nie jest działanie konkurencji…….

Kończę polemikę z Wami bo ona nic nie wnosi, z niewiadomych przyczyn atakujecie nas mimo że sami nigdy nie mieliście z nami kontaktu bezpośrednio.

Z mojej strony atakiem bym tego nie nazwal, po prostu jestem podejrzliwy i podwazam realnosc opinii w internecie. Wybacz, ale nie bierz tego do siebie (co pewnie i tak nie ma miejsca :) ), ale po prostu takie mam podejscie do tzw. "handlarzy" - nic zdroznego tylko taki fach.  Za duzo w zyciu sie napatrzylem i nasluchalem, by wierzyc na slowo i piekne oczy. Nauczylem sie, ze takie zakupy jak auto /  przyczepa to tylko nowe lub od osoby prywatnej ( i to tez tylko pod pewnymi warunkami dosc restrykcyjnymi). Kierujac sie tym, jak na razie nie nacialem sie. Moze troche nadplace, ale zdrowie wyzej sobie cenie, lecz kto wie czy na dluzsza mete to wlasnie nie jest tansze rozwiazanie :) Wiem, ze generalizuje i jest kupa uczciwych ludzi w tej branzy, gdzie slowo wazniejsze od pieniedzy, ale w zyciu staram sie minimalizowac niepotrzebne ryzyko. Przyklad 2 przyczep z Waszego placu (przeoczenia) tylko to potwierdzaja. Nie twierdze ze to celowe dzialanie, ale jak mozna cos takiego przeoczyc to nie wiem. 

 

13 godzin temu, RICAR Remigiusz Bischoff napisał:

Zapraszam, pokaże Wam nasze przyczepy i serwis, poczęstuję dobrą kawą….

Jakbym był przejazdem lub w okolicy to czemu nie, ale z drugiej strony jak nie kupuje przeczepy, to jaki mam interes w tym by poswiecac czas, paliwo, by ewentualnie zmienic zdanie? Albo co wiecej potem jeszcze pisac pozytywne opinie o Waszej firmie? No badzmy powazni :) 

 

12 godzin temu, jacek00 napisał:

Ale google mapsów też nie da się moderować akurat. Na FB chyba opinii już nie ma.

Sorry, bazuje na wiedzy sprzed 7-8 lat, gdzie zona prowadzila biznes i dawalo sie usuwac. Tak czy inaczej po prostu zaskakuje mnie ilosc opinii, ze przez tyle lat prowadzenia biznesu jest ich "az tyle". Po prostu budzi to moja podejrzliwosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów zdobyłem zdjęcia podwozia, w jednym miejscu jest łata i była już gdy przyczepa trafiła do Polski.
Co sądzicie o tej podłodze, tragedii chyba nie ma, fałduje się wierzchnia warstwa, tylko co jest tą warstwą, czy to farba ?
Niby nie powinno się drewnianej podłogi malować farbą, jak już to olejem, a ze zdjęć wynika że fabrycznie farbą już jest podłoga malowana, czy się mylę ?

Screenshot_20210918-153126.png

Screenshot_20210918-153132.png

Screenshot_20210918-153137.png

Screenshot_20210918-153143.png

Screenshot_20210918-153150.png

Screenshot_20210918-153156.png

Screenshot_20210918-153201.png

Screenshot_20210918-153209.png

Screenshot_20210918-153215.png

Screenshot_20210918-153220.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, to ja napisał:

Co sądzicie o tej podłodze, tragedii chyba nie ma, fałduje się wierzchnia warstwa, tylko co jest tą warstwą, czy to farba ?
Niby nie powinno się drewnianej podłogi malować farbą, jak już to olejem, a ze zdjęć wynika że fabrycznie farbą już jest podłoga malowana, czy się mylę ?

Czasem podłogi były zabezpieczone warstwą "czegoś" co stanowiło dość twardą powłokę, twardszą niż farba.

Na Twoich zdjęciach widzę chyba miejscami sęki sklejki? To by oznaczało, że warstwa zabezpieczenia jest cienka i na pewno nie jest farbą kryjącą.

Pofałdowanie widzę pierwszy raz na podłodze, moim zdaniem świadczy o bardzo silnym zawilgoceniu sklejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zdjęcia to w ogóle wyglądają jak od dwóch różnych przyczep , na jednych tak jak mówisz jest faktura drewna (i jest w lepszym stanie) a na drugich jak cieńka jakby papa lub papier.

W niektórych miejscach zszywkami już ta warstwa jest przybita do sklejki.

Nie jest idealnie, ale jeśli byłoby suche, to zerwać to i pomalować.

Tak pofałdowaną podłogę widziałem w jednej francuzkiej przyczepie.

Na bank było to fabryczne.

Edytowane przez to ja (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu oczekujecie twardej, nie pofalowanej i nie zawilgoconej podłogi od przyczep tak starych ? Przecież nie jeżdżą tylko w słoneczne dni, przecież wymienić kawałki 3m sklejki to zaden problem nawet na parkingu pod blokiem. Podłoga ma jeszcze piankę termiczną i drugą sklejkę od góry. No może nie wszystkie ale chyba  większość. Rozumiem zgnite obramowania okien, nieszczelne dachy, oderwane ściany od podłogi, to są juz poważne wady. Ale podłoga...  Za 20-30tys pln znaleźć przyczepę bez wad, to jak igłę w stogu siana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Mam Adrię z 1996r. Bardzo podobna do tej z ogłoszenia, tylko krótsza. Wydaje mi się, że podłoga nie jest aż tak pofalowana i nie ma tych zszywek. Jutro w dzień mogę Ci zrobić zdj podłogi. Wydaje mi się ze nie bylo nic przy niej robione. Miejscami ta sklejka też odchodzi ale to niewielkie punkty. Podzielam opinię@filipert, że mogła być zawilgocona.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek promował(a) i przestał(a) promować ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.