100 km/h

[Miodzio]

Znaki są regulowane Rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem ust. 4 i § 32, do miejsca:
1) wprowadzenia innej dopuszczalnej prędkości znakiem B-33 lub B-43,
2) umieszczenia znaku D-40 oznaczającego początek strefy zamieszkania,
3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.
2. Umieszczona pod znakiem B-33 tabliczka, o której mowa w § 23 ust. 2, wskazuje, że ograniczenie prędkości dotyczy kierującego pojazdem, którego symbol znajduje się na tabliczce.
3. Znak B-33, określający dopuszczalną prędkość większą niż 60 km/h, umieszczony na obszarze zabudowanym, dotyczy samochodu osobowego, motocykla i samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem:
1) pojazdu przewożącego materiały niebezpieczne, o którym mowa w art. 20 ust. 5 ustawy,
2) pojazdu z urządzeniem wystającym do przodu więcej niż 1,5 m od siedzenia kierującego, o którym mowa w art. 20 ust. 6 pkt 2 ustawy,
3) pojazdu holującego pojazd silnikowy, o którym mowa w art. 31 ust. 1 pkt 1 ustawy,
4) motocykla, którym przewozi się dziecko w wieku do lat 7, o którym mowa w art. 20 ust. 6 pkt 3 ustawy,
5) samochodu ciężarowego przewożącego osoby poza kabiną kierowcy, o którym mowa w art. 63 ust. 2 pkt 4 ustawy.

 

Z definicji więc znak B33 podwyższający prędkość w terenie zabudowanym, nie dotyczy zespołu pojazdów.

[Cezarr]

No i sprawa wyjaśniona.

[koszak]

Znaki są regulowane Rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Znak B-33 "ograniczenie prędkości" oznacza zakaz przekraczania prędkości określonej na znaku liczbą kilometrów na godzinę. Dopuszczalna prędkość określona na znaku obowiązuje, z zastrzeżeniem ust. 4 i § 32, do miejsca:

1) wprowadzenia innej dopuszczalnej prędkości znakiem B-33 lub B-43,

2) umieszczenia znaku D-40 oznaczającego początek strefy zamieszkania,

3) umieszczenia znaków oznaczających odpowiednio początek lub koniec obszaru zabudowanego, o których mowa w § 58 ust. 3 i w § 114 ust. 1 pkt 1 i 2.

2. Umieszczona pod znakiem B-33 tabliczka, o której mowa w § 23 ust. 2, wskazuje, że ograniczenie prędkości dotyczy kierującego pojazdem, którego symbol znajduje się na tabliczce.

3. Znak B-33, określający dopuszczalną prędkość większą niż 60 km/h, umieszczony na obszarze zabudowanym, dotyczy samochodu osobowego, motocykla i samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem:

1) pojazdu przewożącego materiały niebezpieczne, o którym mowa w art. 20 ust. 5 ustawy,

2) pojazdu z urządzeniem wystającym do przodu więcej niż 1,5 m od siedzenia kierującego, o którym mowa w art. 20 ust. 6 pkt 2 ustawy,

3) pojazdu holującego pojazd silnikowy, o którym mowa w art. 31 ust. 1 pkt 1 ustawy,

4) motocykla, którym przewozi się dziecko w wieku do lat 7, o którym mowa w art. 20 ust. 6 pkt 3 ustawy,

5) samochodu ciężarowego przewożącego osoby poza kabiną kierowcy, o którym mowa w art. 63 ust. 2 pkt 4 ustawy.

 

Z definicji więc znak B33 podwyższający prędkość w terenie zabudowanym, nie dotyczy zespołu pojazdów.

 

Z jednej strony masz rację, bo nie ma mowy o "zespole pojazdów", ale z drugiej strony nie jest też wykluczony samochód osobowy z przyczepką.

Zadzwonię do kumpla z drogówki

[Lucek26]

Kilka słów ode mnie, otóż generalnie jeżdżę bardzo spokojnie i przewidywalnie, prawie zawsze zgodnie z przepisami mimo ,że mam czym bardzo szybko pojechać także z tonową przyczepą.

Moje spostrzeżenia są następujące;

 

-jadąc z zestawem podstawą bezpieczeństwa są właściwie dobrane do przyczepy OPONY, najlepiej z indeksem "C"-ta sama przyczepa z oponami o za niskim indeksie nośności staje się niebezpieczna przy prędkościach nawet niższych niż dopuszczalne ,za słabe opony powodują kołysanie się przyczepy i nie zawsze zwiększone ciśnienie poprawia bezpieczeństwo jazdy( powyższe uwagi dotyczą także holownika);

 

-o bezpieczeństwie jazdy zestawem oraz wyższej bezpiecznej prędkości decyduje również konfiguracja mas zestawu oraz moc holownika ,

 -zestaw z holownikiem ponad dwukrotnie cięższym  od przyczepy może rozwinąć bezpiecznie sporo wyższą prędkość od zestawu    o stosunku mas np. 1,33  do 1;

 

  Byłem za granicą kilka razy kontrolowany przez policję, w tym raz zatrzymany  za przekroczenie prędkości o 12 km/h przy nakazanych 50  ,ale obyło się bez mandatu (Słowacja),pozostałe to kontrola winiet w Austrii,poszukiwanie gangsterów ,sprawdzanie dokumentów zestawu itp;

Jeżeli chodzi o szybszą jazdę zestawem ,to czasami trzeba przyspieszyć aby nie wlec się za tirami lub autami ,które mają problemy z podjazdem pod wzniesienie lub ,które rozpędzają się bardzo powoli, nigdy nie jadę dłużej za tirem ,bo lubię widzieć drogę przed sobą.

   Poza tym jak napisałem na wstępie generalnie przestrzegam przepisów i staram się jeździć z wyobraźnią i bardzo przewidywalnie dla innych uczestników ruchu drogowego. (zawsze korzystam z kierunkowskazów oraz utrzymuję właściwy dystans przed poprzedzającym  mnie pojazdem). Na marginesie dodam, że jadąc zestawem nigdzie się nie spieszę ,nawet wtedy gdy mam do pokonania ponad 1000 lub więcej kilometrów, bo zawsze w nocy śpimy w przyczepie ,a najlepszym inspektorem ruchu drogowego jest małżonka i jej uwagi typu. gdzie się spieszysz lub nie zapominaj to nie jest rajd .

Natomiast na pytanie ile jechałem z przyczepą najwięcej ,napiszę tylko że podczas wyprzedzania ponad tytułową wartość.

 

     Dla przestrogi napiszę,że około 10 lat temu byłem świadkiem nagłego wypadnięcia z prawego pasa ruchu na autostradzie przed Klagenfurtem najpierw jednego zestawu z przyczepą a dosłownie 2 sekundy później jadącego za nim drugiego zestawu, obydwa się przewróciły ,zatarasowały obydwa pasy ruchu i uległy poważnym zniszczeniom.

Ja na szczęście jechałem osobówką i dałem radę się zatrzymać bezpiecznie przed nimi. Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych.

Edytowane 17 Marca 2014 przez Lucek26 (wyświetl historię edycji)

[gazirek]

Lucek 26...........z tymi oponami to chyba masz racje,osobiście zakładałem nowe opony Sava 195/70R15 gdzie nośność to chyba 612 kg (nie pamiętam dokładnie) więc przy 1000 DMC przyczepy mam jeszcze zapas,ale teraz gdy to przeczytałem następne na pewno będą z z literką "C" co powinno dać większy spokój w prowadzeniu przyczepy.

[koszak]

Otóż dzwoniłem do kumpla - niestety nie wiedział jak ten przepis zinterpretować i on z kolei zadzwonił do swojego kolegi o konsultację. Problem polegał na tym, że jego kumpel też nie wie jak to interpretować, ale on skłaniałby się do tego, że można również jechać szybciej, bo co nie jest zabronione, jest dozwolone. Niestety on by się do tego skłaniał, ale generalnie nie wie też jak to wygląda w prawnej interpretacji.

[stef]

To już Wam piszę jak policja interpretuje ten znak:

Zatrzymują i mówią że nie możesz jechać i płacisz. Ale jak się klient zaczyn kłócić - w końcu nie jest nasz zestaw wymieniony w opisie znaku - to policjant odpuszcza. Oczywiście wtedy zaczynają się inne pytania ale to już zależy na kogo isę trafiło.

 

Tak mi powiedzieli znajomi z policji.

 

Oczywiście wtedy o tym nie wiedziałem. Do przepisów zacząłem sięgać dopiero po fakcie. Teraz już wiem, że jak jest wioska - 2 domki - tablica  "Teren zabudowany" i znak podwyższenia prędkości do 70 to trzeba zwolnić do 50.

 

Zresztą u mnie było tak: jadę spokojnie z rodziną z weekendu. Piękna pogoda atmosfera też. Przede mną trzy o ile pamiętam Litewskie tiry. Jadą fajną prędkością 90-100km/h więc lecę swoim jeepkiem za nimi. Lasy, lasy, lasy i nagle w dolince teren zabudowany - 3-4 chaty, droga pusta. Widzę policjantów ale triy parzą dalej więc ja za nimi. Żona mówi - patrz policja a ty 80km/h. Więc odpowiadam że tu było podwyższenie prędkości do 70 więc przy mojej 80 to nie będą zatrzymywać... i ciach. Pokazuje mi policjant radar - 82 czy 83km/h. To ja grzecznie, ale to przekroczenie o 13km/h Panie Władzo... i wtedy zostałem poinformowany, że mnie nie dotyczy i powinienem jechać 50, więc mam przekroczenie o 33km/h. Ten weekend do końca życia będę pamiętał.

Teraz wiem, że powinienem go poprosić by mi pokazał, gdzie jest zapisane że podniesienie prędkości nie dotyczy zestawu pojazdu+przyczepy lekkiej.

[koszak]

To już Wam piszę jak policja interpretuje ten znak:

Zatrzymują i mówią że nie możesz jechać i płacisz. Ale jak się klient zaczyn kłócić - w końcu nie jest nasz zestaw wymieniony w opisie znaku - to policjant odpuszcza. Oczywiście wtedy zaczynają się inne pytania ale to już zależy na kogo isę trafiło.

 

Tak mi powiedzieli znajomi z policji.

 

Dokładnie, dlatego jak się jest pewnym tego co się wie, to należy ich (policjantów) prosić o wykładnię (oni sami często nie wiedzą). "Nóż widelec" odpuszczą. 

Ja już się kilka razy z policjantami kłóciłem, a w zasadzie to nawet nie można nazwać tego kłótnią, bo zapytałem na jakiej podstawie chcą mi dać mandat, skoro przepis mówi tak i tak (tu najczęściej cytuję przepisy i paragrafy). Po czym policjant mówi, że jestem obyty z przepisami i oni to jeszcze skonsultują z naczelnikiem i odpuszczają.

[tatadyrektor]

Troszkę już się temat zmienił, ale chciałbym wrócić jeszcze do kwestii wypisywanych na forum treści. Często na forum "świeże" osoby, takie bez żadnego doświadczenia w holowaniu zadają jakieś pytanie dot. jazdy zestawem, gdyż czeka ich pierwsze holowanie..... i jakie często otrzymują odpowiedzi..... ręce opadają. Jest też wiele mądrych, odpowiedzialnych, ale zaraz trafiają się przeczące. Koledzy forumowicze zamiast przestrzec takiego świeżaka, że trzeba ostrożnie (lepiej dmuchać na zimne) "kozaczą" jakie to oni rzeczy zestawami robią....Zadał kiedyś ktoś pytanie o dodatkowe lusterka, czy potrzebne, bo jechał odebrać zakupioną budkę. Ja mu na to że KONIECZNE, a zaraz po mnie posty, że ktoś zawsze jeździ bez, że po co, da radę bez itd. no i szkoda było kasy aby zakupić, nawet takich najtańszych (skoro piszą że nie potrzebne) i pojechał bez. Sprawa skończyła się szczęśliwie, bez przygód, ale co by było gdyby było inaczej. Także koledzy forumowicze (nie piszę tego oczywiście do wszystkich, lecz na szczęście do małej grupy tych mistrzów nad mistrzami...... taki mały apel........ KOZACZCIE PO CICHU...........

Edytowane 17 Marca 2014 przez tatadyrektor (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

 

Chyba nawet pamiętam ten temat, było jeszcze o tym, czy zimą potrzeba opon zimowych dla przyczepy

[AdamH]

Nieraz ręce opadają, jak jest ze zrozumieniem prostego tekstu .

Miodzio podał paragraf, pełny tekst i co?????

Dalej nic.

[koszak]

Nieraz ręce opadają, jak jest ze zrozumieniem prostego tekstu .

Miodzio podał paragraf, pełny tekst i co?????

Dalej nic.

Problem nie polega na zrozumieniu bądź niezrozumieniu jak to określiłeś "prostego tekstu", tylko w jego interpretacji. Niestety większość prawa w Polsce pisze się tak, by nie było jednoznaczne, co w konsekwencji daje ogromne możliwości zarobkowania prawnikom i jest bardzo korupcjogenne. 

Niemniej masz rację, tutaj i tak pewnie tego nie rozgryziemy i jedyną drogą jest wystąpienie pisemne do Policji o interpretację tego zapisu. 

Swoją drogą, gdyby ten tekst był taki prosty (oczywisty) i tylko ja miałbym wątpliwości - to OK, ale zapytani policjanci, również mają problemy z interpretacją tego zapisu.

[edisoniras]

co do wiedzy policji w temacie prawa ruchu drogowego  to na zapytanie ile może ważyć zestaw pojazdów na kategorii B  TYLKO dwóch z całej jednostki wiedziało ,że 4250 kg ,a reszta się upierała ,że 3500 kg   

[Dpong]

co do wiedzy policji w temacie prawa ruchu drogowego to na zapytanie ile może ważyć zestaw pojazdów na kategorii B TYLKO dwóch z całej jednostki wiedziało ,że 4250 kg ,a reszta się upierała ,że 3500 kg

No to chyba większość dobrze odpowiedziała bo przy masie 4250 to kategoria B96

 

[Michalc3]

Dpong please - jesteś już chyba dość długo na forum, żeby tak wałkowany temat mieć rozpoznany