palec Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Witam wszystkich zainteresowanych i chcę sie podzielić informacjami na temat Naszego wyjazdu rodzinnego na urlopik. Ja mam na imie Krzysztof, moja zona Kasia oraz dwójka dzieci - Weronika 3 latka i Bartuś - 1,5 roku. Wyjechalismy z Sieradza w ostatnia niedzielę lipca.Poprzez Czechy, Pragę oraz Niemcy, Austrię dotarlismy do Włoch a dokładnie do Wenecji. Nie będe się rozpisywała dokładnie co i jak, ponieważ gdyby ktos byl zainteresowany szczegółami podam na koniec swój adres meilowy wówczas odpowiem na wszystkie meile. W Wenecji dwa dni na kempingu, stamtąd poprzez Pizę przenieslismy sie w okolice Rzymu. Tam byliśmy 4 dni, zwiedzanie Rzymu oraz Watykan, jak również kąpiele, wszystko w spokoju, bo przecież to urlop.Pogoda dopisywała przez cały czas. Z Rzymu przenieśliśmy się w dół Włoch, Monte Cassino, Wezuwiusz, Pompeje aż do Bari na prom. Warto zobaczyć te miejsca, bo sa przepiekne, ale jest pare rzeczy, które mnie się nie podobały, to przede wszystkim, Włosi sa mało kulturalini, zwłaszcza na drogach, bałaganiarze oraz ceny paliw, 1 litr diesla = 1,5 euro!!! Ale zostawmy Włochy, jestesmy w Bari, port Włoski. KOsztem 300 euro przenosimy się samochodem marki VW CADDY 1,9 TDI + kemping ADRIA, dwójka dorosłych i dwójka dzieci do Grecji do portu i miasta Patra.Po 17 godzinach ,,bujania " sie na falach dobijamy do Patry, stamtąd udajemy się do Olimpii, potem Korynt i kanała Koryncki, Mykeny i na koniec dobijamy w okolice Aten, a dokładnie do miejscowości położonej miedzy Atenami a Maratonem, Rafina. Morze piękne i ciepłe, okolica również, a przede wszystkim, Grecy pozytywnie nastawieni do turystów, znajacy angielski, dużo większa kultura, paliwo to koszt za litr ok. 0,9 euro. W Atenach zwiedzamy co sie da i duzo korzystamy z kąpieli w morzu. W sumie tam byliśmy 6 dni. Z Aten jedziemy na ,,Meteory" - przepięknie, wręcz cudownie! Po docieramy do Salonik.Dwa dni przerwy i ruszamy dalej w kierunku Polski.Niestety za namowa paru Polaków jadę przez bułgarię i Rumunię, Serbię i Wegry w kierunku domu. Dlaczego niestety. Ja przynajmniej przez jakiś czas będę omijał te dwa kraje tj. Bułgarię i Rumunię, ponieważ tam po prostu nie ma po czym jeździć, Sofia to jeden wielki syf, totalna dziura, sam byłem świadkiem jak Polacy walczyli z urwanym kołem przy samochodzie a pare km dalej Niemcy mieli identyczny problem, natomiast Rumunia to jest po prostu koszmar, 80 km z prędkościa około 40 km na godzinę, bo nie da sie szybciej takie,, jopy", jasne, ze to robię i byc może kiedyś cosik z tego bydzie, ale na razie lepiej ten syf omijać, szkoda samochodów i kempingów. Węgry to juz cywilizacja taka jak Nasza, Słowacja również. jadąc z Grecj mozna jechać przez Macedonię i Serbię, ale w Serbii należy nastawić sie na drogie odcinki autostrad i tankować samochód tylko na stacjach firmowych. Gdyby ktoś miał pytania do mnie gdze spaliśmy i na jakich kempingach to podaję swój adres meilowy: palec@nasze.pl Chciałbym tylko dodać na koniec,że taka wyprawa Nasza miała miejsce pierwszy raz z kempingiem w moim życiu!!!Nie mieliśmy żadnych problemów i sie bardzo Nam podobało i chcę więcej!!!!!!!!!!! Serdecznie pozdrawiamy wszystkich karawaningowców - Krzysiek, Kasia, Weronika i Bartuś z Sieradza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr J Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Witaj. Nic tylko pogratulować odwagi. A jak dzieciaczki zniosły podróż? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
petek Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Piękna wyprawa! Moje pierwsze skojarzenia były podobne, jak u jonskiego. Jak dzieci w podróży? Sam mam dwulatka i nie wiem jak by zniósł taką podróż. Na ogół szybko jazda mu się nudzi i jest kłopot. Myślę, że wszyscy chcieliby znać dokładniejszy opis Waszej wycieczki. Świetnie czytało się ten, ale szczegóły byłyby jeszcze bardziej interesujące. Pozdrawiam i gratujuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CamperDiem Posted September 2, 2007 Share Posted September 2, 2007 palec, opisz proszę na forum kwestię podróży z dziećmi- głównie interesuje mnie spanie w czasie jazdy, nasze małe źle znoszą nawet półtoragodzinną podróż z Gdańska na Kaszuby, jeżeli nie robimy jej w porze snu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr J Posted September 2, 2007 Share Posted September 2, 2007 Myślę,że warto założyć nowy temat poruszający problem (lub i nie) podróży z dziećmi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jarosław69 Posted November 25, 2007 Share Posted November 25, 2007 Sie Krzychu. Wreszcie Cię tu znalazłem!! Bardzo to uprościłeś.W rozwiniętej formie literackiej mógłbyś z tego małą powieść napisać.Wiem co mówię bo znam ten wyjazd z opowieści bezpośredniej.Myślę,że sporo ludków chciałoby ten wyczyn powtórzyć! Pasowałaby taka wypadka tak we dwie albo trzy załogi... pozdro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TadeuszS Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 Zaimponowaliście mi tą podróżą. I długością trasy ( z przyczepą! ) i tym, że odbyliście tę podróż z takimi maluchami. Chętnie powtórzyłbym Wasz wyczyn moim kamperem. Kiedyś zjeździłem Włochy i Grecję samochodem osobowym z namiotem, ale myślę, że po latach warto odświeżyć wrażenia. Jestem ciekawy (moja ciekawość jest uzasadniona,bo jesteśmy z żoną polskimi emerytami) jaki byłby koszt takiej wyprawy, oczywiście w dużym przybliżeniu. Serdeczne pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TadeuszS Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 Zaimponowaliście mi tą podróżą. I długością trasy ( z przyczepą! ) i tym, że odbyliście tę podróż z takimi maluchami. Chętnie powtórzyłbym Wasz wyczyn moim kamperem. Kiedyś zjeździłem Włochy i Grecję samochodem osobowym z namiotem, ale myślę, że po latach warto odświeżyć wrażenia. Jestem ciekawy (moja ciekawość jest uzasadniona,bo jesteśmy z żoną polskimi emerytami) jaki byłby koszt takiej wyprawy, oczywiście w dużym przybliżeniu. Serdeczne pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robin Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 Witaj Tadeuszu ! Sam jestem też emerytem i rozumię Twoje rozterki.Otóż wróciłem z Grecji prawie niesiąc temu.Byłem tam ok.40 dni (poza sezonem).Wydałem ponad 2500 euro (2 osoby).Sporo kosztuje dojazd.Ponad 500 euro wydałem na paliwo a kolejne 300 na autostrady.Kolega palec bardzo mi pomógł bo telefonicznie uprzedzał mnie o wielu ważnych kwestiach (przy okazji - dziekuję Ci palec - jestem Twoim dłużnikiem).Po raz kolejny przekonałem się bowiem, że wskazówki kolegów z forum są bezcenne. A wracając do tematu to uważam,że na krócej niz 3 tygodnie nie opłaca się pokonywać takiej trasy.Przez krótszy czas niewiele się zwiedzi,chyba, że ktoś ograniczy swój pobyt do stania w kilku miejscach.Z kempingu korzystałem tylko raz bo w Grecji bez problemu można korzystać z miejsc postojowych których jest mnóstwo.Jeżeli będziesz zinteresowany to wyślę Ci dokładne mapki takich miejsc.Oczywiście można zabrać trochę żywności z sobą (i obniżyć koszty) lecz tamtejsze temperatury nie przydają takim zapasom smaku.Zakupy robiłem w Lidll- u bo był najtańszy.Ryby są bardzo drogie - droższe niż w polsce.A cała reszta - jak wszędzie w strefie euro. Przykładowo podaję wygląd tych mapek : No i zwykłe stragany z rybami... A to jedna z takich plaż, o ktorych pisałem (ujęcia wody sa zaznaczone na mapkach). Pozdrawiam - Robin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.