Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi



Witaj. Zainteresowało mnie zdanie "Chyba wyjątkowo mało jak na francuza".


To była ironia skierowana właśnie do większości twierdzących, że franzucy to BE. Ja się absolutnie nie mam do czego przyczepić i byłem zadowolony. Owszem, Renault był na pewno mniej awaryjny od dwóch moich poprzednich Citroenów. Co nie znaczy że nie znam osób mających większe problemy z Francuzami. Ale znam takie same osoby mające pojazdy i z innych krajów, więc reguły nie ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

I chyba z dużym prawdopodobieństwem dowiedziałem się jak będzie wyglądał mój następny wehikuł, oby zostało 2.0TSI 4x4 z 2200 kg na haku w wersji 5-os, jak dzisiejsze.... Póki co nowy Kodiaq, ew. nowy Tiguan... Stelvio i Q5 trochę za mała nośność i bagażnik.

34:40 - tył z boku wygląda jak jakiś Range Rover czy oś :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Commander napisał(a):

A diesel jest zly? 

Tego przecież nie powiedziałem. Osobistycznie chwalę sobie benzyniaki, i nie żałuję że nie mam diesla. Dodatkowy niuansik w kodiaq-u jest taki, że w obecnym modelu poza 2.0TSI 190KM 4x4 w wersji 5-os., DMC przyczepy jest "tylko" do 2000 kg, a mam "otwartą" homologację jednej z 4 posiadanych przyczep ( :) ) z możliwością podniesienia DMC do 2700kg, a obecne 2000kg w DR jest na mocnym styku. Nawet 100-200kg więcej w perspektywie najbliższych kilku lat robi mi sporą różnicę.

Czasami ropę jakoś trudno zatankować, bo dystybutory się psują :)  

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, czyś napisał(a):

I chyba z dużym prawdopodobieństwem dowiedziałem się jak będzie wyglądał mój następny wehikuł, oby zostało 2.0TSI 4x4 z 2200 kg na haku w wersji 5-os, jak dzisiejsze.... Póki co nowy Kodiaq, ew. nowy Tiguan... Stelvio i Q5 trochę za mała nośność i bagażnik.

34:40 - tył z boku wygląda jak jakiś Range Rover czy oś :) 

Bok bardziej mi przypomina Peugot-a ale momentami rzeczywiście chciała by być Range. Z przodu natomiast woła „Hej, mam światła prawie jak Volvo” :).

Po osobistej przygodzie ( krótkiej) ze Skoda i doświadczeniach ze Skody żony, z własnej woli nie już nie kupię tej marki. Hektary w bagażniku to za mało niestety aby wydać tyle kasy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Michoos napisał(a):

Po osobistej przygodzie ( krótkiej) ze Skoda i doświadczeniach ze Skody żony, z własnej woli nie już nie kupię tej marki. Hektary w bagażniku to za mało niestety aby wydać tyle kasy.  

Nie jest to idealne, ale z każdym nowym modelem jest coraz lepiej. Tu zbiegło się kilka czynników (akceptowana wersja na placu gdy nie było absolutnie nic, nieupierdliwy fabryczny leasing, dobre, zaprzyjaźnione ASO VW z autoryzacją również Skody, plus 5-letni pakiet serwiswy/gwarancyjny w b. dobrych wówczas kosztach). Można powiedzieć, że wybierałem nie tylko samochód (do tego w niekłopotliwej technicznie wersji), a "całokształt" - samochód plus to co "wokoło". I tak sobie kulam tym kurnikiem, nuda, bo robi robotę perfekt i nic się nie dzieje i na tak rozumianą "nudę" liczyłem. Że będzie "chwytać za serce" - było to całkowicie drugorzędne, przedmiot czysto użytkowy, emocji się nie spodziewałem, chociaż naprawdę da się tym pojechać (ten sam napęd który wspominałem przy kodiaqu, tyle że w octavii).

Ciekawy jestem jeszcze atlasa, który ma zastąpić tiguana allspace'a.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, czyś napisał(a):

Tego przecież nie powiedziałem. Osobistycznie chwalę sobie benzyniaki, i nie żałuję że nie mam diesla. Dodatkowy niuansik w kodiaq-u jest taki, że w obecnym modelu poza 2.0TSI 190KM 4x4 w wersji 5-os., DMC przyczepy jest "tylko" do 2000 kg, a mam "otwartą" homologację jednej z 4 posiadanych przyczep ( :) ) z możliwością podniesienia DMC do 2700kg, a obecne 2000kg w DR jest na mocnym styku. Nawet 100-200kg więcej w perspektywie najbliższych kilku lat robi mi sporą różnicę.

Czasami ropę jakoś trudno zatankować, bo dystybutory się psują :)  

a to ciekawe bo Superb 2.0 TDI 190 z 4x4 ma też 2200 na haku. Mamy w rodzinie, ma identyczne DMC co mój Kodiaq - 2325 kg.

Czasem te z panoramą nie mają 2000 kg? tak mi się coś wydaje. Podejrzewam że nowy Kodiaq zostanie z tym uciągiem. Ale jak dla mnie to co ciągnę teraz, czyli jakieś 1920 kg jest prawie maxem żeby jechać komfortowo i dość sprawnie, i to po chipie. Mam przeczucie że stockowy Kodiaq nie miałby lekko z tak ciężką przyczepą, tam jest 320 Nm vs moje obecne 396 Nm...

Nawet obecny RS ma mniej Nm, bo chyba jakieś 380.

Edytowane przez borek6 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Mam pytanie w kwestii porównania "jakości" holowania i różnicami pomiędzy ówczesnymi ucywilizowanymi pick upami, a suvami. Obecnie ciągnę tabberta 2t volvo XC 90 w dieslu. Auto spisuje się w porządku, nie narzekam. Z racji tego, że leasing dobiega końca zastanawiam się nad wymianą na coś innego. Po głowie chodzi mi amarok V6 tdi 240 km, lub ranger 2.0 biturbo. Oba auta mają 3.5 tony zapasu jeżeli chodzi o przyczepę. Wydaje się, że są to idealne konie pociągowe. Kwestia jest taka, że tego typu auto ma mi służyć na codzień, a jeżdżę sporo. Amarok na jeździe próbnej mocno zaskoczył mnie komfortem podróżowania, wyciszeniem, ilością miejsca i przyjemnym dźwiękem V6. Tego ostatniego w XC 90 mi mocno brakuje. Nie żebym narzekał na deficyt mocy, ale jakoś tak bardziej mi pasuje do takich gabarytów właśnie 6 cylindrowy motor. W rangerze opcja jest tylko na 2.0 bo trudno dorwać większy motor, a czas zamówienia jest ogromny.

Zastanawiam się natomiast czy jest sens ładować się w pick upa jeżeli obecny samochód spisuje się relatywnie dobrze i radzi sobie z takim obciążeniem. Gwarancję mam przedłużoną więc mogę jeszcze 3 lata pośmigać bez duszy na ramieniu.

Czy ktoś z Was miał taką przesiadkę?Jak oceniacie zmiany?Jak prowadzenie zestawu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ukasz6 napisał(a):

Mam pytanie w kwestii porównania "jakości" holowania i różnicami pomiędzy ówczesnymi ucywilizowanymi pick upami, a suvami. Obecnie ciągnę tabberta 2t volvo XC 90 w dieslu. Auto spisuje się w porządku, nie narzekam. Z racji tego, że leasing dobiega końca zastanawiam się nad wymianą na coś innego. Po głowie chodzi mi amarok V6 tdi 240 km, lub ranger 2.0 biturbo. Oba auta mają 3.5 tony zapasu jeżeli chodzi o przyczepę. Wydaje się, że są to idealne konie pociągowe. Kwestia jest taka, że tego typu auto ma mi służyć na codzień, a jeżdżę sporo. Amarok na jeździe próbnej mocno zaskoczył mnie komfortem podróżowania, wyciszeniem, ilością miejsca i przyjemnym dźwiękem V6. Tego ostatniego w XC 90 mi mocno brakuje. Nie żebym narzekał na deficyt mocy, ale jakoś tak bardziej mi pasuje do takich gabarytów właśnie 6 cylindrowy motor. W rangerze opcja jest tylko na 2.0 bo trudno dorwać większy motor, a czas zamówienia jest ogromny.

Zastanawiam się natomiast czy jest sens ładować się w pick upa jeżeli obecny samochód spisuje się relatywnie dobrze i radzi sobie z takim obciążeniem. Gwarancję mam przedłużoną więc mogę jeszcze 3 lata pośmigać bez duszy na ramieniu.

Czy ktoś z Was miał taką przesiadkę?Jak oceniacie zmiany?Jak prowadzenie zestawu?

jaki masz budżet ? wydaje mi się, że załapiesz się na Rama z silnikiem 5.7 póki jeszcze są w podobnych pieniądzach. Chorzów - Performance automotive. Sprawdź ofertę, wiem, że nowe ramy schodziły ostatnio bardzo dobrze.  Sam właściciel salonu jak i koledzy z forum mogą Ci opowiedzieć o samochodzie jak jeździ solo i z przyczepą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maarec napisał(a):

jaki masz budżet ? wydaje mi się, że załapiesz się na Rama z silnikiem 5.7 póki jeszcze są w podobnych pieniądzach. Chorzów - Performance automotive. Sprawdź ofertę, wiem, że nowe ramy schodziły ostatnio bardzo dobrze.  Sam właściciel salonu jak i koledzy z forum mogą Ci opowiedzieć o samochodzie jak jeździ solo i z przyczepą.

 

Budżet jest w miarę elastyczny bo jak coś to biorę leasing. Ta pojemność jest dla mnie chyba nie do przeskoczenia - 5.7 zje mnie jeżeli chodzi o paliwo. Szukam raczej ropniaka ze względu na duże przeloty na codzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe wiem jak postrzegasz i definiujesz komfort ale jak jakikolwiek pickup ma równać się z komfortem do XC90? Wypełnię inny zawias z tyłu i wyciszenie wnętrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michoos napisał(a):

NIe wiem jak postrzegasz i definiujesz komfort ale jak jakikolwiek pickup ma równać się z komfortem do XC90? Wypełnię inny zawias z tyłu i wyciszenie wnętrza. 

Mam spory margines tolerancji;) Tak jak wspomniałem,Amarokiem zaskoczyłem się w tym wzędzie in plus.Wiadomo,XC90 to inna liga,ale sporo jednak jeżdżę z przyczepą stąd taki pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.