Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

Ja - nie wiedzieć kiedy i nie wiedzieć czemu - stałem się fanem Suzuki. Głównie z racji napędu. Dla mnie napęd 4x4 bez chociażby elektronicznej blokady (nie mówiąc o mechanicznej) to nie napęd 4x4, a w zdecydowanej większości pseudo-4x4 nie ma takiej opcji.

Czekam tylko na nową Grand Vitarę, która powinna zastąpić S-Crossa (którego główna wadą jest mała masa), za 2 lata o ile przepowiednie się sprawdzą. Suzuki brak dojrzalszego SUVa (Vitara i S-Cross są praktycznie identyczne wymiarami i masami) i zdaje się, że to widzą i mam nadzieję nadrobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zulos napisał:

Czekam tylko na nową Grand Vitarę, która powinna zastąpić S-Crossa (którego główna wadą jest mała masa), za 2 lata o ile przepowiednie się sprawdzą. Suzuki brak dojrzalszego SUVa (Vitara i S-Cross są praktycznie identyczne wymiarami i masami) i zdaje się, że to widzą i mam nadzieję nadrobią.

Pewnie znowu z litrowym pierdopędem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BUMERANG napisał:

Pewnie znowu z litrowym pierdopędem ?

Nawet jeśli to są i tacy, co im taki silnik wystarcza, bo jeżdżą codziennie do roboty i z powrotem parę kilometrów - w ogóle mi to nie przeszkadza, jak ktoś taki akurat potrzebuje to niech kupuje.

Problemem byłoby, gdyby to była jedyna opcja, a tak zapewne nie będzie. Zresztą jeśli GV będzie sporo większa i cięższa to zapewne 1.0 do niej nie władują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zulos napisał:

Nawet jeśli to są i tacy, co im taki silnik wystarcza, bo jeżdżą codziennie do roboty i z powrotem parę kilometrów - w ogóle mi to nie przeszkadza, jak ktoś taki akurat potrzebuje to niech kupuje.

Problemem byłoby, gdyby to była jedyna opcja, a tak zapewne nie będzie. Zresztą jeśli GV będzie sporo większa i cięższa to zapewne 1.0 do niej nie władują.

1,0 to byłaby rozpusta i rozpasanie  !!!  

Jest szansa na 0,7  triturbo  ...   ?

A na poważnie to motoryzacja w jełrokołchozie staje na głowie. Zamiast 3 litry i jedna turbina to wszystko idzie w stronę 1 litr i trzy turbiny !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jarosław69 napisał:

1,0 to byłaby rozpusta i rozpasanie  !!!  

Jest szansa na 0,7  triturbo  ...   ?

I koniecznie silnik dwucylindrowy z odłączanymi oboma cylindrami?

Ale faktycznie póki co - na rynek europejski - najpotężniejszy silnik Suzuki to 1.4...;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Zulos napisał:

I koniecznie silnik dwucylindrowy z odłączanymi oboma cylindrami?

Nie pisz takich herezji :nono: Może to forum czytać jakiś producent  i mu się to spodoba :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jarosław69 napisał:

1,0 to byłaby rozpusta i rozpasanie  !!!  

Jest szansa na 0,7  triturbo  ...   ?

A na poważnie to motoryzacja w jełrokołchozie staje na głowie. Zamiast 3 litry i jedna turbina to wszystko idzie w stronę 1 litr i trzy turbiny !

najgorsze jest to że w nowych autach często dane na papierze nie idą w parze z rzeczywistym osiągami

na papierze moc i Nm coraz większe , pojemność i spalanie coraz mniejsze  szkoda że rzeczywistość jest inna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Suzu4x4 napisał:

najgorsze jest to że w nowych autach często dane na papierze nie idą w parze z rzeczywistym osiągami

na papierze moc i Nm coraz większe , pojemność i spalanie coraz mniejsze  szkoda że rzeczywistość jest inna ?

szkoda, że nie jest realne uzyskanie odszkodowania za taką ściemę na papierze. Moje auto z 2018 pali ze 30% więcej niż w katalogu, raz będąc w ASO powiedziałem, że mają błąd na wydruku :). Kazali jeździć dalej i gdzieś tam po przekroczeniu 10.000km powinno być lepiej. Już jest lepiej ale  dalej ponad 20% więcej niż piszą o spalaniu przed zakupem.

Nic, cieszę się że załapałem się na pierwsze sztuki modelu, nie mam w benzyniaku filtra cząstek stałych i odłączania cylindra (jednego z 3)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie średnie spalanie z całego życia samochodu jest też jak u was około 1 litra (22%) większe niż katalogowe. Ale spalanie katalogowe jest jak najbardziej osiągalne i wcale nie oznacza jazdy max 40km/h.

Udało mi się raz uzyskać spalanie niższe niż katalogowe (różnica była 0,2 l/100km). Nie było to celowe działanie, raczej przypadkowe: wiozłem wtedy olbrzymie, 2-metrowe akwarium ze Śląska do Krakowa i jechałem bardzo, bardzo delikatnie, żeby ten nietypowy ładunek się nie uszkodził. Po drodze były korki, światła, trochę trasy, sporo ruchu miejskiego, czyli wzorcowy cykl mieszany. Nie jechałem wolno - rozpędzałem się do max tam dozwolonej prędkości - 100km/h, tylko robiłem to delikatnie, używałem dużo tempomatu, w zasadzie to on rozpędzał auto. (najbardziej optymalny dobór przełożeń i najlepsze warunki pracy silnika jakie tylko mogą być). Zaczynałem hamowanie dużo wcześniej przed światłami niż to robię zwykle. (to też obniża spalanie, silnik nie dostaje paliwa przy wytracaniu prędkości). Więc potwierdzam, ze dane katalogowe nie kłamią, tylko pośpiech, rutyna, drobne błędy powodują wyższe spalanie. W przypadku skrzyń ręcznych, dochodzi jeszcze permanentnie nieoptymalny dobór przełożeń. Zwłaszcza osoby które mało jeżdżą albo są po prostu zaspane rano, czy zmęczone po całym dniu pracy wykazują skłonności do popełniania sporej ilości drobnych błędów technicznych znacząco wpływających na wzrost spalania.

Możemy więc jedynie siebie winić za takie a nie inne spalanie.

 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maarec napisał:

 Moje auto z 2018 pali ze 30% więcej niż w katalogu, raz będąc w ASO powiedziałem, że mają błąd na wydruku :). Kazali jeździć dalej i gdzieś tam po przekroczeniu 10.000km powinno być lepiej. Już jest lepiej ale  dalej ponad 20% więcej niż piszą o spalaniu przed zakupem.

A olej wymieniałeś po pierwszym tysiącu czy tez Ci kazali nie wymieniać bo teraz już się nie wymienia :chaja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

U mnie średnie spalanie z całego życia samochodu jest też jak u was około 1 litra (22%) większe niż katalogowe. Ale spalanie katalogowe jest jak najbardziej osiągalne i wcale nie oznacza jazdy max 40km/h.

Udało mi się raz uzyskać spalanie niższe niż katalogowe (różnica była 0,2 l/100km). Nie było to celowe działanie, raczej przypadkowe: wiozłem wtedy olbrzymie, 2-metrowe akwarium ze Śląska do Krakowa i jechałem bardzo, bardzo delikatnie, żeby ten nietypowy ładunek się nie uszkodził. Po drodze były korki, światła, trochę trasy, sporo ruchu miejskiego, czyli wzorcowy cykl mieszany. Nie jechałem wolno - rozpędzałem się do max tam dozwolonej prędkości - 100km/h, tylko robiłem to delikatnie, używałem dużo tempomatu, w zasadzie to on rozpędzał auto. (najbardziej optymalny dobór przełożeń i najlepsze warunki pracy silnika jakie tylko mogą być). Zaczynałem hamowanie dużo wcześniej przed światłami niż to robię zwykle. (to też obniża spalanie, silnik nie dostaje paliwa przy wytracaniu prędkości). Więc potwierdzam, ze dane katalogowe nie kłamią, tylko pośpiech, rutyna, drobne błędy powodują wyższe spalanie. W przypadku skrzyń ręcznych, dochodzi jeszcze permanentnie nieoptymalny dobór przełożeń. Zwłaszcza osoby które mało jeżdżą albo są po prostu zaspane rano, czy zmęczone po całym dniu pracy wykazują skłonności do popełniania sporej ilości drobnych błędów technicznych znacząco wpływających na wzrost spalania.

Możemy więc jedynie siebie winić za takie a nie inne spalanie.

 

Ha, ha, ha :lol:

zaklinasz rzeczywistość , czy naprawdę w to wierzysz ? popatrz na  dane spalania w katalogach - 2,5 tonowy SUV spalanie w mieście 6,7 l chętnie bym takiego zakupił gdyby to było realne

zarzucę przykładem z własnego podwórka , auto mojej żony osiem lat temu przestarzały golf z przestarzałym silnikiem 1,9 diesel z przestarzałą manualną skrzynią pięciobiegową :

 

spalanie 5,5 litra na dystansie ponad 5000 km

 

obecne auto mojej żony skoda (mniejsza i lżejsza od golfa) z najnowszym silnikiem diesla1,6  euro 6 z najnowszą skrzynią DSG siedmiobiegową spalanie 6,7 

20190221_130159_resized.thumb.jpg.55ac8616c94ab1ff3798c617a864c0b9.jpg

20190221_130138_resized.thumb.jpg.88676b95182d48343e8329e0f90df43b.jpg

wzrost spalania o prawie 22% w mniejszym i lżejszym aucie tego samego producenta , faktycznie sukces i postęp ?

wiem zaraz powiesz że pewnie zawiódł czynnik ludzki - moja żona niewłaściwie jeździ automatem , może tak być w sumie to dopiero jej trzeci automat więc pewnie jeszcze nie ogarnęła , chyba zapiszę ją do szkółki ekodrajwingu:rolleyes:

i żeby nie było nie jestem przeciwnikiem postępu czy rozwoju technologii, sam chętnie z niej korzystam  i nie chodzi mi i te litr czy dwa różnicy w spalaniu bo nie robi mi to różnicy nie robi , w tym  wypadku liczy się wygoda i komfort  ale wmawiania na każdym kroku wszystko co złe to wina czynnika ludzkiego poprostu nie przyjmuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Suzu4x4 napisał:

2,5 tonowy SUV spalanie w mieście 6,7 l

diesel czy benzyna? 

Trochę dziwne porównanie: porównaj Vw z Vw a nie skodą, bo skoda to auto budżetowe. (jak to mówią: to co tanie w zakupie jest drogie w eksploatacji) No i kompletnie nie znamy różnic w wyposażeniu. Zresztą dystans inny, nie wiadomo czy charakterystyka ruchu była identyczna. Jak wlecę na autostradę to średnie spalanie od razu mi skacze z 6 na 8, wieć nawet prównując ten sam z tym samym samochodem można osiągnąć taką różnicę i większą, zmieniając tylko warunki jazdy. (sama temeperatura na polu i już spalanie inne - między zimą a latem mam 0,5-1l róznicy na tych samych dojazdach do pracy, tym samym samochodem, w takich samych korkach)

BTW w tej skodzie jakiś dramat masz: moje 1,7 tonowe auto, w którego bagażniku ta skoda by się zmieściła pali średnio 0,7 litra mniej i to w dodatku w krakowskich korkach. Dobrze że kupując auto nie poszedłem w tym kierunku, coraz więcej osób narzeka na produkty tego koncernu.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w sumie fakt, nie wziąłem jeszcze pod uwagę współczynnika  oporu powietrza  no i w golfie żona jeździła z jednym fotelikiem w w skodzie z dwoma,  porównanie nie wiarygodne .

a zapomniałem jeszcze o szybach w golfie z tyłu były na korbę a w skodzie wszystkie są elektryczne, zapewne też to wpłynęło na wynik spalania obu tych aut w cyklu miejskim

wydawało mi się  że grupa VAG inwestuje w strategie budowy pojazdów modułowych MQB (Modularer Querbaukasten) , ale może w fabryce w Polkowicach czy tam innej  mają specjalną linie produkcyjną budżetowych silników do Skody :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.