Wybór auta do holowania

[cosik3]

12 godzin temu, jagodek napisał:

Dzięki Panowie, przejadę się Renegadem z silnikiem co ma 270 Nm i Subaru 2.0 co ma 190 Nm. Nic innego nie przychodzi mi na myśl.

jeszcze Korando spełnia wymagania i możesz zamówić nowe z gazem

[Gość]

49 minut temu, lbuster napisał:

Mój aktualny diesel był kupiony po rabacie za 100tyś PLN. Teraz po trzech latach mogłem go wykupić za 70 tyś - cena rynkowa. Czy to uważasz za dużą utratę wartości? Chciałbym, żebyś miał rację i żebym aktualnie brany samochód diesel (ta sama cena) mógł wykupić po trzech latach za powiedzmy 50 tyś, oj chciałbym  

Proszę wszystkie bóstwa tego świata, aby Twoja wersja była prawdziwa.

Pamiętaj, że towar jest tyle wart, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. I na prawdę, mimo chęci, nie mogę znaleźć przesłanek na tak drastyczną obniżkę cen diesel'i, ale nadal kibicuje Twojej wersji 

Powodzenia w wyborze.

Wydaje mi się, że przepłaciłeś. Utrata wartości, a cena rynkowa troszkę się od siebie różnią. 

Ceny jakie są proponowane przez przedsiębiorstwa leasingowe , to nie są ceny rynkowe. Jak ustalłeś cenę rynkową? Kto dokonywał wyceny pojazdu? Nie atakuję Cię, lecz mnie chodzi o taką sytuację, gdzie właściciele (zbywający pojazdy mają z uwagi na obostrzenia prawne i dodatkwe koszty użytkowania diesla  nałożone przez państwo, mają problem ze sprzedażą. Krąg nabywców kurczy się wtedy i cena w stosunku do wartości nowego spada znacznie. Prosty mechanizm rynkowy.

Pamiętasz wyprzedaż samochodów Saab? Technicznie jeżdżą do tej pory, ale spróbuj sprzedać?

Edytowane 20 Lutego 2019 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[golob]

11 minut temu, jagodek napisał:

Pamiętasz wyprzedaż samochodów Saab? Technicznie jeżdżą do tej pory, ale spróbuj sprzedać

No zdziwię Cię, ale swojego SAABa sprzedałem "od ręki" za dobrą cenę dla mnie i kupującego,  żeby nie było że go musiałem oddać za darmo. Także jest to mit.

Czy to że chevrolet wycofał się z rynku europejskiego oznacza że Chevrolety są do oddania za 1zł? Dalej trzymają swoje ceny (oczywiście są trochę tańsze niż "odpowiedniki" Opla, ale to inny temat).

[danielpoz]

W dniu 19.02.2019 o 09:06, Jarosław69 napisał:

Dobrze kombinujesz. Tyle tylko ,że nie da się porównać komfortu jazdy TLC z drewniakowatością Pojarki.

Jeździłem obydwoma i za te same pieniądze nie widzę możliwości zakupu Mitsu.

 

Co jest aż takiego skopane w zawieszeniu Pajero? Ewentualnie cóż jest nadzwyczajnego w rozwiązaniu zawieszenia w LC? 

[lbuster]

Porównywałem oferty w portalach aukcyjnych. Nie przepłaciłem, bo nie wykupiłem - chcę to zrobić za 3 lata. Jak dadzą zaporową cenę to wykup odpuszczę, może znajdę go u jakiegoś dilera samochodowego 

16 minut temu, jagodek napisał:

zbywający pojazdy mają z uwagi na obostrzenia prawne i dodatkwe koszty użytkowania diesla  nałożone przez państwo, mają problem ze sprzedażą

Zgadza się, jednak ja nie mogę znaleźć czy wymysleć tychże obostrzeń i dodatkowych kosztów

oraz nie widzę przyczyn poniższego:

17 minut temu, jagodek napisał:

Krąg nabywców kurczy się wtedy i cena w stosunku do wartości nowego spada znacznie.

OK, zobaczymy za 3 lata, co się zmieni, bo nie wierzę, jak to @golob napisał, że diesle będą po 1 PLN. Myślę, że Pasek w TDI nadal będzie królem szos 

[danielpoz]

W dniu 19.02.2019 o 09:06, Jarosław69 napisał:

 

Oczywiście "wielbiciele" marki mogą być odmiennego zdania.  ?

No, Toyota ma silną grupę wielbicieli?

Godzinę temu, vrs napisał:

 

Dla mnie napęd który da się przełączyć w tryb 2wd nie jest stałym 4x4

 

Rozumiem że dla Ciebie?

Skoro mamy napęd na 4 koła z między osiowym układem roznicowym to nie wiem jak można inaczej to nazwać. 2WD w SS to jest właśnie ten dodatek którego prostsze skrzynie nie oferują. 

2 godziny temu, Jarosław69 napisał:

 

Pojarkę w "pełnej" wersji możesz kupić za 200/210 w zależności od sytuacji.

 

190 tyś zł

2 godziny temu, Jarosław69 napisał:

Toyota ma bardzo przyzwoitą jakość wykończenia i dopracowania. 

To nie ulega wątpliwości i nikt normalny z tym faktem nie dyskutuje. ?

[Gość]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Porównywałem oferty w portalach aukcyjnych. Nie przepłaciłem, bo nie wykupiłem - chcę to zrobić za 3 lata. Jak dadzą zaporową cenę to wykup odpuszczę, może znajdę go u jakiegoś dilera samochodowego 

Zgadza się, jednak ja nie mogę znaleźć czy wymysleć tychże obostrzeń i dodatkowych kosztów

oraz nie widzę przyczyn poniższego:

OK, zobaczymy za 3 lata, co się zmieni, bo nie wierzę, jak to @golob napisał, że diesle będą po 1 PLN. Myślę, że Pasek w TDI nadal będzie królem szos 

Nie chcę Cię urazić, lecz ceny ofertowe nie są cenami rynkowymi . Rynek tworzą ceny transakcyjne. Ich wysokość nie jest Ci znana, są jeszcze inne wartości pojazdów....

Utrata wartości nie następuje diametralnie i błyskawicznie.? Różnice rynkowe jeżeli zaczynają się pojawiać,  to są różnice rzędu 10-20%. Przykład? Samochody na F i francuskie. Istnieje w Polsce przekonanie o wyższości samochodów japońskich nad francuskimi i znajduje swoje uzasadnienie w cenach na rynku wtórnym. 

Godzinę temu, golob napisał:

No zdziwię Cię, ale swojego SAABa sprzedałem "od ręki" za dobrą cenę dla mnie i kupującego,  żeby nie było że go musiałem oddać za darmo. Także jest to mit.

Czy to że chevrolet wycofał się z rynku europejskiego oznacza że Chevrolety są do oddania za 1zł? Dalej trzymają swoje ceny (oczywiście są trochę tańsze niż "odpowiedniki" Opla, ale to inny temat).

Tak na szybko:

https://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzywanych/saab/9-3/

Samochody, które katalogowo kosztowały grubo powyżej 150 tysięcy, były wyprzedawane po informacji o upadłości SAAB-a za połowę wartości. To wszystko ma obecnie przełożenie w cenach odsprzedaży. A co z częściami zamiennymi? To także jeden z istotnych elementów branych pod uwagę przez Kupującego.

[BUMERANG]

Właśnie dostałem nową ofertę od Suzuki. 

To są jakieś jaja panowie ? ? ?

[Jarosław69]

Daniel - moje odczucie względem Mitsu Pajero jest oczywiście subiektywne. Jazda tym autem  dla mnie to kara.

Wcześniej miałem już samochody tego producenta (Mitsu -bardzo dobre zdanie mam) ale akurat Pajero zabiło we mnie wyobrażenie o fajnej jeździe samochodem terenowym.

Klamek nie topię więc może z tej strony zmieniłbym zdanie. Jako dupowozidło jest dla mnie po prostu przykry w odbiorze.

LC  150  ( 6AT) w tym względzie/porównaniu jak dla mnie wypada dużo sympatyczniej.  ( stara LC była dość kiepska w jeździe)Już jej nie mam ale wspomnienia są OK (no może poza pracą automatu pod obciążeniem) .

[vrs]

1 godzinę temu, danielpoz napisał:

Skoro mamy napęd na 4 koła z między osiowym układem roznicowym to nie wiem jak można inaczej to nazwać

Ja nie wiem jak to nazwać ale nie ulega wątpliwości że jest to napęd 4x4 który da się przełączyć w napęd 2x4 przez co nie jest stałym napędem 4x4. Gdyż, ponieważ stałego napędu 4x4 nie da się przełączyć na napęd 2x4. Proponuję na tym zakończyć bo ja nie przekonam Ciebie a Ty mnie

Jeżeli chodzi o zawieszenie to oba samochody moim zdaniem prowadzą się podobnie komfortowo lub niekomfortowo może ze wskazaniem na LC.

Ogólnie LC mi się bardziej podoba.

[Jarosław69]

6 minut temu, BUMERANG napisał:

Właśnie dostałem nową ofertę od Suzuki. 

To są jakieś jaja panowie ? ? ?

Może jeden silnik na przód a drugi na tył ? Wtedy miałoby to jakiś sens...a tak ...bezsens.

To motocykle mają już większe silniki....()

[lbuster]

37 minut temu, BUMERANG napisał:

Właśnie dostałem nową ofertę od Suzuki.

Dziób fajny, ale to co pod tym dziobem, to sobie w dziób strzelić 

Godzinę temu, jagodek napisał:

ceny ofertowe nie są cenami rynkowymi

Nie, no to wiadomo, jednak jest to z 5-10 % max.

[danielpoz]

41 minut temu, vrs napisał:

 

Ogólnie LC mi się bardziej podoba.

Wygląda porostu współcześnie. 

[Gość]

Na placu boju zostaje Mazda CX-5, Mitsubishi Outlander, Subaru Forester. Tylko Forester ma napęd stały. Mazda jest bardzo ładna, lecz delikatna. Mitsubishi bardziej surowe. Brak w ofercie samochodów z hakiem do testów. Pytanie manual czy automat ? Co sądzicie?

[Zulos]

2 godziny temu, Jarosław69 napisał:

Może jeden silnik na przód a drugi na tył ? Wtedy miałoby to jakiś sens...a tak ...bezsens.

To motocykle mają już większe silniki....()

1.0 to nie porażka tylko coś na miejsko-podmiejskie wozidełko.

Ja mam 1.4 i jak na tak lekki samochód to rakieta, ale na haku ma max. 1200, a nawet jak by miał to strach byłoby się bać ciągnąć więcej.

Dla budki 1.100 jak moja to te 220 Nm i to już przy 1.500 obr. wystarcza, ale to max...