Wybór auta do holowania

[sailor69]

Hmm... A może faktycznie rozszerzyć uprawnienia..? Wtedy z możliwościami wyboru zarówno przyczepy jak i holownika to tak, jakby wypłynąć z niewielkiego jeziora na ocean

[maarec]

Jak się da to można kombinować. Zawsze awaryjnie każdy kierowca z prawkiem B pojedzie.

Budką 1400-1450 da duży wybór holowników. Faktycznie MW musi być powyżej dmc budki.

[Cezarr]

42 minuty temu, sailor69 napisał:

Hmm... A może faktycznie rozszerzyć uprawnienia..? Wtedy z możliwościami wyboru zarówno przyczepy jak i holownika to tak, jakby wypłynąć z niewielkiego jeziora na ocean

Za dużo kombinacji, małe auto i duża

przyczepa? 

[sailor69]

3 minuty temu, Cezarr napisał:

Za dużo kombinacji, małe auto i duża

przyczepa?

Nie - bo przy rozszerzeniu uprawnień do B+E auto może być przecież dużo większe.

[Cezarr]

5 minut temu, sailor69 napisał:

Nie - bo przy rozszerzeniu uprawnień do B+E auto może być przecież dużo większe.

Chodziło mi o zestaw na kat. B 

[sailor69]

1 minutę temu, Cezarr napisał:

Chodziło mi o zestaw na kat. B 

A to się nie zrozumieliśmy, bo przedtem pytałeś, czy się upieram na zestaw poniżej 3,5t

[strus251]

10 godzin temu, sailor69 napisał:

. A mógłbyś Strusiu napisać kilka słów, jak się jeździ takim X-Trailem jak Twój, solo i z przyczepką?

Przesiadłem się na T30 z Passata B5FL.

Z budką (moją) jazda więcej niż komfortowa. Szczególnie gdy wrzucę nacisk na hak ok. 90-100kg. Jazda autostradą z prędkością 100-110km/h nie robi wrażenia. Na początku po zmianie holownika dość często orzez niewagę zapuszczalem się pod 120-125km/h. Umówmy się, rozsądne to to nie było :(. teraz się kontroluję.

Ogólnie, auto do budki bardzo dobre, krótki zwis tylny (od osi do haka) więc i manewry na wstecznym dużo lepsze a i nie buja tak autem. 

 

Solo w trasie, super (jak i z budką). Zupełnie inna pozycja za kierownicą. Nogi są w dół jak na krzesle, odpoczywają (ale to moje odczucie). Auto dobrze się prowadzi. W mieście tez ok, jak każde normalne auto.

Kiedyś znajmomy mi powiedział, jak raz wsiądziesz w SUVa to juz do osobówki nie wrócisz. Tak właśnie mam, na osobówki już nie patrzę.

Dodatkowo, prześwit robi swoje, w mieście czy "w trasie", jakieś dziury, krawężniki czy miejsca niedojeżdzalne przestają mieć takie znaczenie (nie mylić z autem offroad ). 

Napęd 4x4 super, ale to moje pierwsze auto z takim napędem więc zachwycam się nim ;). Tutaj uwaga!!! Jeżeli T30 to warto szukać z ESP (były bez). ESP (w tym modelu) na "funkcję" elektronicznej szpery i w przypadku np. wykrzyżu auta pomaga sobie przychamowując koła wiszące w powietrzu. 

Ogólnie, teraz wiem na czym polega fenomen SUVa. Do osobówki nie wracam. Nigdy.

Polecają tutaj Ci też koledzy OIII, nigdy nie jeździlem, więc nie potrafię polecić co lepsze ale tych co znam a mają Octavie (różne wersje), zawsze je chwalą. Czyli juz dwie bardzo różne alternatywy masz ;). 

 

Nie wiem co tam jeszcze Ci napisać. 

[maarec]

7 godzin temu, strus251 napisał:

Przesiadłem się na T30 z Passata B5FL.

Z budką (moją) jazda więcej niż komfortowa. Szczególnie gdy wrzucę nacisk na hak ok. 90-100kg. Jazda autostradą z prędkością 100-110km/h nie robi wrażenia. Na początku po zmianie holownika dość często orzez niewagę zapuszczalem się pod 120-125km/h. Umówmy się, rozsądne to to nie było :(. teraz się kontroluję.

Ogólnie, auto do budki bardzo dobre, krótki zwis tylny (od osi do haka) więc i manewry na wstecznym dużo lepsze a i nie buja tak autem. 

 

Solo w trasie, super (jak i z budką). Zupełnie inna pozycja za kierownicą. Nogi są w dół jak na krzesle, odpoczywają (ale to moje odczucie). Auto dobrze się prowadzi. W mieście tez ok, jak każde normalne auto.

Kiedyś znajmomy mi powiedział, jak raz wsiądziesz w SUVa to juz do osobówki nie wrócisz. Tak właśnie mam, na osobówki już nie patrzę.

Dodatkowo, prześwit robi swoje, w mieście czy "w trasie", jakieś dziury, krawężniki czy miejsca niedojeżdzalne przestają mieć takie znaczenie (nie mylić z autem offroad ). 

Napęd 4x4 super, ale to moje pierwsze auto z takim napędem więc zachwycam się nim ;). Tutaj uwaga!!! Jeżeli T30 to warto szukać z ESP (były bez). ESP (w tym modelu) na "funkcję" elektronicznej szpery i w przypadku np. wykrzyżu auta pomaga sobie przychamowując koła wiszące w powietrzu. 

Ogólnie, teraz wiem na czym polega fenomen SUVa. Do osobówki nie wracam. Nigdy.

Polecają tutaj Ci też koledzy OIII, nigdy nie jeździlem, więc nie potrafię polecić co lepsze ale tych co znam a mają Octavie (różne wersje), zawsze je chwalą. Czyli juz dwie bardzo różne alternatywy masz ;). 

 

Nie wiem co tam jeszcze Ci napisać. 

Również lubię suvy i wysokie auta. Plecy mniej cierpią, wygodnie się wysiada, dużo widać. Wczoraj na grzybach nasz mimo napędu na przód zapuścił się w las po kopnym pięknym białym piasku. Stromo pod górkę. Nikt na pokładzie nie był zdziwiony, silnik 1.0 z kosiarki. Prawie 20cm prześwitu. Na holownik się nie nadaje, ale miasto mu nie straszne.

Pod cmentarzem miejsce czekało, nikt normalny w nie nawet nie próbował wjechać. Jak wyjeżdżałem to na 3 kołach. 4 wisiało na 10cm. Taka magia suva. 

Wyższe auto lepiej rozbija powietrze przed budką i pali mniej... Za to cały rok pali więcej

Jeżeli w grę wchodzi Superbb, to za kilka tygodni znajomy będzie sprzedawał swojego chyba 2012, diesel, pod 150.000km sedan.

[Cezarr]

10 godzin temu, sailor69 napisał:

A to się nie zrozumieliśmy, bo przedtem pytałeś, czy się upieram na zestaw poniżej 3,5t

No jakoś się tak nie dogadaliśmy ale wiemy o co chodzi jak zestaw ma być powyżej 3,5t to już nie ma się co ograniczać
nie chodzi mi o to aby kupić jakiegoś kloca 3,5t wagi ale ja bym już szedł w 4x4 SUV czy terenówka.
Jeżeli mogę  wtrącić swoją opinie to nie szedł bym w osobówkę, może mój staż z przyczepą nie jest duży bo raptem od 2001r
to przerabiałem osobówki i o ile np. w BMW 530d mocy nie brakowało, to jednak prześwit był słaby w innych przeliczyłem sie
z mocą silnika, była za mała. Tak więc potwierdzę to co napisał Struś i Marek SUV to wygoda, uważam że więcej miejsca( zależy od modelu)
oraz to że  mamy dużo większy prześwit, większy nacisk na hak oraz tak jak miałem spalanie z przyczepą a solo po mieście nie wiele się różni.
Ale każdy chwali swoje a wybrać i tak musisz Ty ?

[czyś]

 

12 godzin temu, maarec napisał:

Jak się da to można kombinować. Zawsze awaryjnie każdy kierowca z prawkiem B pojedzie.

Budką 1400-1450 da duży wybór holowników. Faktycznie MW musi być powyżej dmc budki.

Nawet w załodze przeważnie masz zmiennika, np. na łatwiejszych odcinkach ślubna wsiądzie (niby ma cykora, ale lubi wyzwania). Już widzę, jak robi prawko na cepy. Weź nabaw się na wakacjach jakiejś kontuzji, że nie będziesz mógł prowadzić, i masz babo placek. Znajdź kogoś, kto ma E do B, lub B-96. To samo w razie awarii czy nawet stłuczki w przededniu wyjazdu - nie ma problemu, znajdzie się coś czym można pojechać. Przy zestawie powyżej 3,5 tony - jeszcze zorganizuj i zarejestruj viaauto, opłać, żeby zastępczym holownikiem gdziekolwiek pojechać. Jak masz zabezpieczone "tyły", czyli kogoś kto w razie czego ci pomoże/awaryjne auto, to fajnie. Jak masz pecha, i jesteś zdany na siły i zasoby własne załogi (praktycznie nikt z rodziny/przyjaciół nie ma nawet haka w samochodzie, ba, nigdy nie jechali z cepą, a o p.j. na cepy to już nie wspomnę), to każdy z 2 samochodów w domu ma hak i może pociągnąć cepę (legalnie - w UE), bez dodatkowych kombinacji, to samo kierujący. Nie wiem dlaczego zmieszczenie się - z głową - w B (3,5 tony) jest traktowane jako kombinacja - jeżeli zrobi się to z głową, bo ma to mimo wszystko wiele plusów, jeśli nie wywozi się na kemping połowy chałupy i obejścia I nie chodzi tylko o viatoll. 

Z tym, że przy gołej kat. "B" MW holownika bez kierowcy musi być większa od DMC cepy, ostatnie zmiany trochę namieszały. To jest w Konwencji Wiedeńskiej, i było w naszych przepisach (odnośnie uprawnień na gołe "B" z cepą),  dopóki nie implementowaliśmy dyrektyw unijnych, i nie zafundowaliśmy sobie w ustawie o kierujących pojazdami przepisów niezgodnych z KW, bo ten wymóg zniknął [UE już na etapie dyrektyw, zdaje się zapomniała, że państwa UE są stronami KW].

Niestety, im nowsze będą cepki, to i tak przekroczenia 3,5 t się nie uniknie. Patrzyłem na katalogi, i na dobrą sprawę, teraz mało która ma 1400 (ale to co najwyżej mniejsze modele), większość sensownych przyczep to już co najmniej 1500 jako najniższa możliwa opcja wagowa z jakąkolwiek ładownością w ogóle. 

 

[Cezarr]

czyś ale chyba przesadziłeś z tą wypowiedzią o zestawach powyżej 3,5 t ??? 

[danielpoz]

Jak widać karawaning nie jest dla każdego  ?

[sailor69]

A jeszcze pytanie z innej beczki. Coraz popularniejsze są samochody z podwójnymi szyberdachami lub panoramicznymi dachami. Czy w Waszej ocenie takie wynalazki osłabiają konstrukcję pojazdu, co powoduje, że mniej się one nadają na holownik?

[Cezarr]

Eeeeeee tym to bym się w ogóle nie przejmował, kabrioletem też możesz holować a nie ma dachu wogule. ?

[maarec]

Jeżeli taki dach nie jest otwierany a do tego kosztuje z 4000-6000 zł to moim zdaniem nie warto. Chyba, że ma grubą roletę, bo inaczej tylko grzeje czerep.