Chłodzenie lodówki, czyli jak mieć zimne piwo w upały

[Gewehr]

Chcę zaprezentować Wam, jak można małymi kosztami zrobić chłodzenie pleców lodówki.

Zacznijmy od tego, po co to robić? 

Lodówka która pracuje, wytwarza spore ilości ciepła. Grzeją się nam w przyczepkach blaty, szafki, oraz cały środek cepki.  Wtedy mamy problem taki, że lodówka nie daje rady z chłodzić i wszystko w niej "płynie". Tu przychodzą nam z pomocą dodatkowe wentylatory

 

Na początku napiszę co użyłem. 

Trzy wiatraczki komputerowe, o wymiarach 120x120mm 12V

Sterownik czterech wentylatorów do samodzielnego montażu http://sklep.avt.pl/p/pl/484110/sterownik+czterech+wentylatorow+-+zestaw+do+samodzielnego+montazu.html Sterownik można kupić również gotowy!

Przewody, włącznik, trzy diody led, puszka instalacyjna, Sikaflex, masa uszczelniająca na bazie butylenu i trytytki

Koszt wentylatorów, puszki i sterownika, wyniósł niecałe 70 złotych. Reszta pochodzi z mojego przybocznego "śmietnika" i jest bezcenna

 

Prace zacząłem od polutowania sterownika. Niestety, ale fotek z tej operacji niema

Następną czynnością, było wklejenie całego układu do obudowy. Zrobiłem to Sikaflexem. Tylko delikatnie z masą, może być potrzeba wyjęcia tego kiedyś

 

Na zdjęciach widać że połączyłem równolegle wejścia termistora. uznałem że wystarczy jeden

 

Gdy klej sechł, zabrałem się za połączenie wentylatorów. Zrobiłem to na trytytki. Następnie dołożyłem kostkę połączeniową i przykręciłem do niej przewody od wentyli. Ja smaruję wszystkie połączenia smarem wodoodpornym. Zapobiega to śniedzeniu i korodowaniu.

 

Teraz przyszła kolej na przygotowanie kontrolek. Znalazłem jakieś trzy ledy i do nich dałem po rezystorze. Nawet nie chciało mi się sprawdzić jaka rezystancja. Działało, to zostawiłem

 

A tak, świecą gotowe

 

Do kości przy wentylach, dokręciłem wiązkę o długości 120 cm. Przeciągnąłem przewód "termometru" od szafki obok lodówki, a jego samego zamocowałem za lodówką pod górną kratką.

Same wentylatory przymocowałem za pomocą czterech wkrętów. Wkręcone były w poszycie, od wewnątrz. Jako że niema możliwości kręcenia od środka przy założonych wentylach, to ściągnąłem je do wkrętów za pomocą cienkiego drutu. Następnie miejscami przykleiłem sikaflexem do poszycia. 

 

Pamiętajmy żeby przeciągnąć wszystkie przewody, zanim zamocujemy wentylatory

Następnie upchałem kontrolki i włącznik do puszki.

 

Teraz przyszła pora, na zamocowanie puszki w szafce pod zlewem i podłączenie przewodów. Tutaj trochę się   Strasznie ciasno i przez to było niewygodnie.

 

Ustawiłem wstępnie próg załączenia wentylatorów i przyszedł czas na test. Ja w cepce, a żona z suszarką na zewnątrz

Pierwszy załączony

 

Teraz dwa

 

Wszystkie razem

 

Jako że wszystko działało prawidłowo, zabrałem się za montaż kratek. Kratki wkleiłem na masę na bazie butylenu. Dzięki zastosowaniu takiego uszczelnienia, będzie można kiedyś zdemontować kratki.

 

Podsumowanie. Doprowadzając zasilanie wentylatorów, należy je zabezpieczyć bezpiecznikiem. Ja dałem 7,5A, taki w zupełności wystarczy, a nawet możemy dać 5A.

Przewody które widać za puszką, będą szły w listwie i ich nie będzie widać. Został mi jeden niezależny kanał w sterowniku, który mam zamiar w przyszłości wykorzystać do sterowania wyciągiem w oknie dachowym. Jak będzie za gorąco, sam mi będzie załączał wentylator 

Układ jest całkowicie bezobsługowy i możemy zrezygnować z włącznika i kontrolek. Ja je dałem, sam nie wiem po co  Sam sterownik, można ustawić tak że będzie załączał każdy wentylator w innej temperaturze, dzięki temu mamy oszczędności energii i nie musimy pamiętać o wyłączeniu

Zanim założyłem to wszystko, testowałem układ na grzejniku przez dwa tygodnie, obciążając go żarówkami 5W. Nic się nie działo w tym czasie!

 

A teraz czekam na lincz   Co można było zrobić lepiej   (oczywiście nieprzychylne opinie będą usuwane  ) 

Edytowane 16 Marca 2013 przez Gewehr (wyświetl historię edycji)

[tomaszowiak]

witam i mam pytanko a jaki termometr zastosowałeś

[Gewehr]

witam i mam pytanko a jaki termometr zastosowałeś

Z zestawu AVT. 

Tu jest dokładny opis sterownika http://serwis.avt.pl/manuals/AVT1475.pdf

Edytowane 16 Marca 2013 przez Gewehr (wyświetl historię edycji)

[fotoman]

chylę czoła    na znajomością tych wszystkich e-zabawek , i pomysł świetny również ,  rozumiem że chłodzenie "pleców " możliwe będzie rownież przy zasilaniu 12V z akumulatora samochodu, pytam ponieważ dość często używam chłodzenia na gaz , a w tym przypadku kiedy nie będzie zasilania na 12V ,przy nieruchomych wiatraczkach wymiana powietrza chyba mocno utrudniona ? 

 

a jeszcze jedno pytanko bo zupełnie nie mam pojęcia ... czy testowałeś już to urządzonko podczas nocy ,czy nie hałasuje zbytnio ?  pozdrawiam

Edytowane 16 Marca 2013 przez fotoman (wyświetl historię edycji)

[marmur]

Kiedyś też opisywałem podobną własną konstrukcję. Nie była tak zaawansowana technicznie.

Te rozwiązania sprawdzają się w praktyce.

Gratuluję pomysłowości z modułem AVT. Jakość wykonania dla mnie wzorcowa.

 

No i te TRYTYTKI 

[Gewehr]

a jeszcze jedno pytanko bo zupełnie nie mam pojęcia ... czy testowałeś już to urządzonko podczas nocy ,czy nie hałasuje zbytnio ?  pozdrawiam

 

Są to wolno obrotowe wentylatory. Nie słychać ich z odległości jednego metra  W nocy jest chłodno i pewnie nie będzie trzeba ich pomocy  Europy mam dość. Polskę znam w 10% i chcę najpierw ją poznać, potem przyjdzie czas na podróże europejskie i nocne gorączki

Ja mam aku pokładowe(nawet dwa) i jestem niezależny od auta. Wentylatory są podłączone są na stałe, nie ważne na jakim jestem zasilaniu.

 

Kiedyś też opisywałem podobną własną konstrukcję. Nie była tak zaawansowana technicznie.

Te rozwiązania sprawdzają się w praktyce.

Gratuluję pomysłowości z modułem AVT. Jakość wykonania dla mnie wzorcowa.

 

No i te TRYTYTKI 

 

Niech będzie, PLEMNIKI!

 

Trytytki=plemniki=opaski zaciskowe

[pasjonat]

Też  mnie urzekły "trytytki"

Brawo za pomysł i wykonanie

 

Co do hałasu wiatraków  to najprościej można zastosować  większe ale na 24v.  Wówczas chodzi przy 12v wolniej a za to bezszelestnie przy tej samej wydajności.

[Kristofer]

Teraz przyszła kolej na przygotowanie kontrolek. Znalazłem jakieś trzy ledy i do nich dałem po rezystorze. Nawet nie chciało mi się sprawdzić jaka rezystancja. Działało, to zostawiłem

 

A teraz czekam na lincz   Co można było zrobić lepiej   (oczywiście nieprzychylne opinie będą usuwane  ) 

 

Witam !

Świetna relacja, duże brawa

 

Patrząc na foto diody LED z rezystorem (piszesz, że nie znasz wartości), jeśli kolory pierwszy i trzeci są identyczne (tak przynajmniej to wygląda), to rezystor ma wartość w przedziale: czerwone 1,9 - 2,1 KΩ lub brązowe 95 - 105 Ω.

Zakładając, że w Twojej instalacji max napięcie może wynieść ok. 14,4 V, to dla pokazanej diody wartość rezystora powinna być w okolicy 1,2 do 1,3 KΩ  Minimalną, ale nie zalecaną wartością będzie tu ok. 680 Ω.

Wracając do Twojego rezystora: jeśli jest to ok. 2KΩ i dioda świeci zadowalająco, to wszystko jest OK, z korzyścią dla trwałości samej diody, ale jeśli jest to wartość ok. 100 Ω, to zdecydowanie za mało i dioda długo nie poświeci.

Kolory pasków wyglądają mi bardziej na czerwone niż brązowe, więc jeśli tak jest, to nie masz się czego obawiać, ale może warto jednak sprawdzić

 

Prosiłeś o ewentualne uwagi  

 

Wentylatory umieściłbym pod radiatorem lodówki, aby pozostawić pełne światło kratki.

W tym wykonaniu będą musiały działać nawet w takich warunkach, w których wystarczałaby normalna cyrkulacja powietrza.

 

   i duży + za opis, fotki, a zwłaszcza za "przyboczny śmietnik" i ...

trytytki, z którą to nazwą nigdy się nie zetknąłem

 

Edytowane 17 Marca 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[tomaszowiak]

witam dzięki za odpowieć ja w swojej cepce mam wentylatory tylko są załanczane na stałe jak trzeba i naprawdę pomagają np.w chorwacji piwko było zimne ale będę robił ze sterowaniem jeszcze raz dzięki za odpowieć

[Speedy]

ja znam nazwę tertytki. Trytyki widzę po raz pierwszy.....grunt że wiadomo o co chodzi;)

[Gewehr]

Co do hałasu wiatraków  to najprościej można zastosować  większe ale na 24v.  Wówczas chodzi przy 12v wolniej a za to bezszelestnie przy tej samej wydajności.

 

Tych wentyli naprawdę nie słychać.

 

Patrząc na foto diody LED z rezystorem (piszesz, że nie znasz wartości), jeśli kolory pierwszy i trzeci są identyczne (tak przynajmniej to wygląda), to rezystor ma wartość w przedziale: czerwone 1,9 - 2,1 KΩ lub brązowe 95 - 105 Ω.

Zakładając, że w Twojej instalacji max napięcie może wynieść ok. 14,4 V, to dla pokazanej diody wartość rezystora powinna być w okolicy 1,2 do 1,3 KΩ  Minimalną, ale nie zalecaną wartością będzie tu ok. 680 Ω.

Wracając do Twojego rezystora: jeśli jest to ok. 2KΩ i dioda świeci zadowalająco, to wszystko jest OK, z korzyścią dla trwałości samej diody, ale jeśli jest to wartość ok. 100 Ω, to zdecydowanie za mało i dioda długo nie poświeci.

Kolory pasków wyglądają mi bardziej na czerwone niż brązowe, więc jeśli tak jest, to nie masz się czego obawiać, ale może warto jednak sprawdzić

 

Prosiłeś o ewentualne uwagi  

 

Wentylatory umieściłbym pod radiatorem lodówki, aby pozostawić pełne światło kratki.

W tym wykonaniu będą musiały działać nawet w takich warunkach, w których wystarczałaby normalna cyrkulacja powietrza.

 

Kodowanie rezystorów znam. Na ledach się nie skupiałem, są one najmniej potrzebne. Zamontowałem je dla estetyki.

 

Przy montażu w świetle, zdałem sobie sprawę o tym że będą utrudniały przelot powietrza. Jednak jak załączy się tylko jeden, skutecznie ochłodzi całe wnętrze za lodówką. Bardzo mały pobór prądu, więc można sobie pozwolić na taki system. No i tak są najpewniej zamontowane.

 

witam dzięki za odpowieć ja w swojej cepce mam wentylatory tylko są załanczane na stałe jak trzeba i naprawdę pomagają np.w chorwacji piwko było zimne ale będę robił ze sterowaniem jeszcze raz dzięki za odpowieć

W AVT mają jeszcze jeden typ sterownika. Jest on oparty na SMD i jest bardzo mały. Tyle że trzeba dołożyć do niego przekaźnik i jest tylko jeden kanał.

Mam taki i po testach mogę powiedzieć że jest stabilny. Początkowo miałem go wykorzystać do okna dachowego. Jeśli by ktoś był nim zainteresowany, a nigdy nie lutował SMD, to niech sobie kupi gotowy.

 

Dzięki za słowa uznania  Będzie to jakąś motywacją dla następnych opisów

[Ir & Ed]

@ Gewehr, autor wątku: Chłodzenie lodówki, czyli jak mieć zimne piwo w upały.

 

Temat wątku rozbijam na dwa punkty :

1. Chłodzenie lodówki...

Przyczepy standardowo wyposażone są w lodówki absorpcyjne, dlatego jakość chłodzenia jest mizerna.

Wymagają dodatkowego zabiegu "chłodzenia lodówki".

Ja przed rozpoczęciem sezonu wyciągam przez szczeliny przy podłodze wszystkie brudy blokujące obieg powietrza.

Dodatkowo przedmuchuję sprężonym powietrzem przestrzeń pod lodówką.

Przy wysokich temperaturach powyżej +35°C wymuszałem obieg powietrza pod lodówką

stawiając wentylator na podłodze skierowany na szczeliny pod lodówką.

Wewnątrz komory lodówki termometr sonda pokazywał spadek o 2-4 °C do poprzedniego wskazania +18°C.

Reasumując lodówki absorpcyjne są mało wydajne, taka ich uroda.

Przyczyny słabej wydajności chłodzenia:

a. zepsuty termostat

b. brak/ubytek czynnika chłodzącego

Lodówki absorpcyjne tracą wydajność chłodzenia po długich przerwach bez włączania, po zimie.

W moim przypadku lekarstwem na taka dolegliwość było wyjęcie lodówki

i postawienie jej do "góry nogami" lub "na głowie" na 24h.

 

2. ... jak mieć zimne piwo w upały?

Zimne piwo w upały i nie tylko zapewnia lodóweczka sprężarkowa.

Kupiłem taką lodówkę i jesteśmy wreszcie zadowoleni.

Przez trzy ostatnie sezony testowaliśmy naszą lodóweczkę

w b.wysokich temperaturach ~ +40°C w przedsionku przyczepy.

Termometr z sondą wewnątrz komory lodówki pokazywał temperaturę +5-6°C.

 

Pozdwawiam,

Edytowane 17 Marca 2013 przez ired (wyświetl historię edycji)

[Gewehr]

Moja lodówka "w miarę" dawała radę. Nie wiem jak by było w temperaturach wyższych niż nasze, nasze jej nie zagrażały. Założyłem wentylatory, tylko po to żeby zyskać szybsze i jeszcze bardziej wydajne chłodzenie. Mam dwoje dzieci, które co chwilę otwierają lodówkę   i przy upałach to ją zabija. Nie mam zamiaru dokupywania drugiej lodówki. Szkoda mi kasy i nie widzę takiej potrzeby. Ta spokojnie schłodzi browarek i wyprodukuje kostki lodu do drinków   Zresztą po co ją wymieniać, ma dopiero 20 lat

Edytowane 17 Marca 2013 przez Gewehr (wyświetl historię edycji)

[Socale]

Bardzo mi się podoba cała ta koncepcja.

Diodki led nie są tak bardzo zbędne, bowiem sygnalizowanie wszystkich, oznacza że lodówka pracuje na skraju swoich możliwości i w tym momencie możemy na godzinę-dwie oszczędzać jej ciężką pracę, poprzez nie wymienianie/dokładanie nowych produktów typu 8 puszek piwa.

.

Jeśli ktoś czuje się na siłach zrobić sobie swoją wersję opartą o wentylatory, to nie warto kupować ich w ciemno. 

Dobrze jest w sklepie poprosić o ich podłączenie, osłuchanie i jakie osiągają obroty bo paleta ich wydajności jest ogromna.

Na hałas ma wpływ nie tylko prędkość obrotowa, ale układ i kształt łopatek.

Do celów cyrkulacyjnych wystarczą czysto symboliczne obroty - takie u siebie mam i jest spory zapas wydajnościowy.

Edytowane 17 Marca 2013 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Kajetan]

A nie można po prostu takiego wentylatora z kompa na 12V bez całej tej elektroniki?   Mnie to przerasta...

Zwykłe dwa kable z przetwornicy i hebelek gdzieś po drodze? To leży w granicach mojej percepcji elektrycznej