Skocz do zawartości

Kajak Sevylor


kit

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Grzesiek wielkie dzięki :ok:  wymiary bardzo pomocne a wykonanie to już formalność ;)

Edytowane przez kit (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 5 lat później...

Ahoj :)
Odgrzewam temat, bo oferta pewnie od tego czasu się zmieniła ;) a i potrzeby mam większe niż tylko wody stojące :P
Od dawna myślę o kupnie składanego kajaka. Kilka razy miałam przyjemność płynąć, głownie Wisłą, starym składanym radzieckim kajakiem, takim co to dwie osoby mają spory komfort, a jeszcze zabiorą 50kg ziemniaków i cebuli ;)
Niestety nie mam większego doświadczenia i oprócz tego staruszka nie znam innych, nowszych rozwiązań.
Proszę o pomoc, podsunięcie jakiś propozycji.
Kajak dla dwóch osób, jednak jakby czasem trzecia się zmieściła to byłoby ok ;)
Wykorzystywany byłby zarówno na spłynięcie rzeką jeden dzień, popływanie po jeziorze (rzadziej), ale fajnie, gdyby można było zmieścić w nim trochę bagażu, namiot i wybrać się na dwa-trzy dni.
Nie musi być super wyczynowy, ale dobrze, żeby pierwsza gałąź go nie zabiła. Dla mnie ważne, aby był stabilny.
Mieszkam w Kujawsko-Pomorskim i tu najczęściej by pływał (Brda i jej dopływy).
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo miło wyśmiewać kogoś. Nie ma się nic mądrego do powiedzenia, to lepiej się pośmiać?

Uwierz mi, pływałam składanym kajakiem z bagażem na kilka dni w komfortowych warunkach.

Tak samo jeździłam z namiotem na rowerze, mieściłam się w sakwy. 

Proszę więc o nieco więcej przyzwoitości i mniej chamstwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem też myślę o kajaku (mieszkam nawet nad rzeczka gdzie kiedyś były spływy)

Czy taki dmuchany kajak jest dobry, czy lepiej się pływa w polietylenowych? Cena widzę mniej więcej taka sama - wiadomo dmuchanca można zapakować do plecaka, ale pomijając pakowanie, czy taki dmuchany jest bezpieczny - łatwo przecież go przebić. Nawet oglądałem filmik jak chłopak się wybrał na takim dmuchancu na jakąś wyspę, tam zachaczyl o jakieś pręty wystające z dna ale zanurzone i niewidoczne z perspektywy wioslarza i kajak zatonął, strażacy go ratowali, bo nie miał jak wrócić z tej wyspy ?

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zastąpi sztywności klasycznego kajaka. Podobno pod te dmuchane można kupić kevlarowe pokrowce. Ja takiego nie widziałem.

Pływałem w zeszłym roku klasycznym kajakiem z wypożyczalni i wiem że chciałbym inny model, bo tych konstrukcji jest sporo. Jeśli ciągnę budę, rowery, hulajnogi, ponton i Bóg wie co jeszcze....to śmiało mogę wrzucić kajak na dach.

Wg mnie jeśli ktoś jedzie pod namiot i lubi minimalizm, to pompowane kajaki są właśnie dla niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dużego 3 osobowego dmuchańca i zabrałem do Chorwacji.  Ale niestety. Jestem ciężki i niezależnie jak mocno pompowałem kajak łamał się pod moją d.......

Te kajaki dobre dla lekkich a najlepsze to już nie produkowane składane kajaki. PAXy lub KLEPPERy

W dmuchańcu należy dorobić ster z prawdziwego zdarzenia bo inaczej wiosłowanie będzie mordęgą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

 czy lepiej się pływa w polietylenowych?

nie, sztywny kajak to jednak sztywny , plusem pompowanego jest tylko gabaryt podróżny, bo cała reszta jest do D....

13 godzin temu, Commander napisał:

Nic nie zastąpi sztywności klasycznego kajaka.

oprócz sztywności jeszcze sam komfort ważny jest , dmuchaniec jednak jest "grubszy" jest i nie idzie po wodzie tak jak PET

10 godzin temu, AdamH napisał:

Jestem ciężki i niezależnie jak mocno pompowałem kajak łamał się pod moją d.......

pływałem i na kajaku i na canoe od gumotexu - oba dawały radę z moimi 120kg plus żona, i na spokojnym morzu i na rzece i jeziorze, ale mając wybór wolałbym coś sztywnego

jak ktoś może sobie pozwolić to jednak sztywny będzie zawsze lepszy, pomijając w ogóle aspekt niepokoju o ewentualne przebicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polietylen jest bez porównania. Nasz wytrzymuje 2+1+1 (dwójkę dorosłych, młodzież i psa, co odpowiada 2 naprawdę "rosłym" osobom), i idzie po wodzie jak przecinak. Jeśli jest jak wozić i przechowywać, wolę polietylen. Nie jest za lekki (nasz cirka 37 kg bez szpeju, ale to wygodne 2,5-osobowe turystyczne 4,25m, z osobną zamykaną bakistą, Roteko Sprinter II). Idzie samemu wrzucić na dach, w 2 osoby bajka.

Polietylen ma minimalnie mniejszą gęstość niż woda, więc polietylenowy kajaczek nie zatonie (wrzucam i tak 2 małe pompowane odbijacze, jako odbijacze, ale i elementy wypornościowe w razie W). Zdejmujesz z dachu i w minutę sprzęt gotowy do puszczenia na wodę, potrzebujesz tylko wiosła i kamizelki.

Do tego polietylen zostawiamy z powodzeniem na brzegu, założone stalowe ucho do wpięcia kłódką w łańcuch, gumowca na noc trzeba by zabierać, bo jak nie zwiną, to wystarczy jakiś zwierzak albo ptaszydło i będą dziury.

Wiezionego na dachu praktycznie nie czuć, nie powiem, do jakiej V się rozpędziłem mając toto na dachu.

Jeśli podczas pływania mocniej zawieje lub zrobią się większe fale, na dmuchańcu robi się naprawdę nieprzyjemnie, szybka ucieczka do brzegu potrafi być problemem. 

Dmuchaniec tylko na "czystą" otwartą wodę, jeśli są płycizny, jakieś gałęzie itp. - sztywniak.  

Może jestem przesadnie ostrożny, może dziadzieję, ale sam nie wezmę ani nikomu z najbliższych nie pozwolę wziąć dmuchańca na rzekę. Nurt cię poniesie, wpakuje cię na coś (drzewo, gałęzie) i masz problem, po kajaku. Nie chodzi o kajak, sztywniak nawet jak go poniesie nurt, to rozeprze się między przeszkodami, jest się czego złapać i wyratować swoje 4 litery. Duża rzeka i wysoka woda - źle, bo nurt szybki, mała rzeczka - też źle, bo dużo przeszkód na które trzeba po prostu uważać. A małe rzeczki to nadal rzeki, małe, ale potrafią być wredne. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Commander napisał:

Nic nie zastąpi sztywności klasycznego kajaka. Podobno pod te dmuchane można kupić kevlarowe pokrowce. Ja takiego nie widziałem.

Sevylory niektóre mają poliestrowy (seria Adventure)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Czyś a jak ten twój polietylenowy kajak ma się do tych starych plastików, chodzi mi o sztywność powłoki i ewentualną podatność na przedziurawienie na podwodnych słupkach, gałęziach?Ja do tej pory pływałem na starym składanym Puchu i jest cudowny w pływaniu ale upierdliwy w rozkładaniu no i nigdy nie odważyłem się pływać nim Krutynią czy Czarną Hańczą.Właśni poszukuję jakiegoś plastiku i w oko wpadł mi właśnie Roteko Sprinter choć wolałbym nieco dłuższy ale transport z kolei przemawia za 4,16 czy 4,25 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.