Skocz do zawartości

Piecyk grzewczy w przyczepie, a nasze bezpieczeństwo.


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się jaki, w przypadku przyczepy, może być problem z ulatniającym sie gazem. Przyczepa ma dwa daszki plus kominek, których nie da się szczelnie zamknąć. W podłodze ma wentylację w każdej kanapie plus najcześciej wywietrznik w drzwiach. Wybuch nam nie grozi bo raczej pomieszczenie nie wypełni sie gazem. Zatruć się nie powinniśmy bo okrutnie śmierdzi.

Będę zamawiał czujniki zastanawiam sie tylko nad tym ?! Lubię gadżety ale też jestem minimalistą, a to zasze coś co wymaga podłączenia na stałe do akumulatora będzie mi go rozładowywać jak trafię na jakiś kiepski jakościowo.

 

Piszesz na podstawie własnej przyczepy, natomiast ogólnie może być z tym bardzo różnie :hmm:

Mnogość przyczep, które są w posiadaniu u różnych osób jest tak wielka, że nie można jednoznacznie twierdzić: czujka gazu nie jest potrzebna.

Poza tym, jak już wiele razy wspominano, że każdy indywidualnie wybiera poziom stosowanych zabezpieczeń. Jedni mają wszelkie możliwe, a inni nie mają żadnych.

Założeniem tego tematu jest "informacja", a nie "nakaz" robienia i zakładania wszystkiego, o czym tu napisano.

Ostatecznie sami decydujemy, jak postąpimy, a dobrze jest, gdy mamy się na czym oprzeć i w tym celu są te wszystkie informacje i wszystkie opinie w tym temacie.

 

PS

Wentylacja "w każdej kanapie" - tu nie wiem, co masz na myśli :hmm:

Standardem jest właściwie tylko kratka wentylacyjna w drzwiach, a reszta, to już indywidualne cechy / rozwiązania dla każdej przyczepy.

 

W kwestii wentylowania przyczepy, spotkałem się już z bardzo różnymi poglądami, często bardzo skrajnymi i naprawdę można się zdziwić :look: .

Pamiętaj też, że nie każda przyczepa ma identyczny stan techniczny, wiek oraz konstrukcję. Wiele przyczep nie ma i nie wymaga przelotów wentylacyjnych w podłodze. Kominek (jeśli masz na myśli ten od pieca) nie ma połączenia z wnętrzem przyczepy, a jeśli ten od łazienki, to nie zawsze on jest i nie każdy ma typową łazienkę, no i z reguły, powietrze nim nie napływa, tylko jest odprowadzane. Jak wiadomo, PB jest cięższy od powietrza i zbiera się w najniżej zagłębionych miejscach przyczepy (na ogół tuż przy podłodze).

Dzięki Kristofer po raz kolejny. Już w tamtym roku zastanawialem się nad czujnikiem CO, jednak dopiero teraz trafiłem na owy wątek, po lekturze którego tylko się utwierdziłem w słuszności pomysłu. Juz zamówiłem stosowny na allegro. Pozostaje tylko zerknąć na samą instalacje i sprawdzić drożność przewodów odprowadzajacych spaliny i doloty świeżego wiosennego powietrza.

 

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 258
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Przepraszam, winny jestem małe wyjaśnienie. Pisząc "z baterii", miałem na myśli jedynie zasilanie z "12 V" i bardziej chodziło mi np. o mały akumulator lub "baterię" składającą się z kilku małych akumulatorków, służącą do zasilania tego czujnika w czasie podróży, na krótkich postojach itd., czyli w chwili, gdy jeszcze nie ma możliwości zasilenia przyczepy z ~230 V. Nie jest to rozwiązanie w pełni idealne, ale jeśli ktoś nie posiada dużego akumulatora na pokładzie lub nie ma zasilenia z instalacji samochodu, to umożliwia mimo wszystko pracę takiej czujki. Czy warto je zastosować, to należy samemu ocenić.
Problem z dobrymi czujnikami gazu jest taki, że znakomita ich większość posiada zasilanie jedynie sieciowe (przez zasilacz) lub ew. 12 V. Czujek zasilanych bateryjkami nie spotyka się (oczywiście tych spełniających normy).
Jeśli znajdziesz gdzieś ofertę czujki zasilanej małymi bateryjkami, to od razu można ją ominąć, bo nie spełni oczekiwań.
Jest to wynikiem tego, że dobry przetwornik umieszczony w takiej czujce, pobiera znacznie więcej energii, niż w czujkach innego rodzaju (np. CO, dymu), dlatego standardowe bateryjki nie zapewniłyby poprawnej pracy nawet przez kilka godzin, nie mówiąc o czasie dłuższym.
Z powyższych względów, pisałem (posty #95 i #97) "czujnik gazu można pominąć" - sami oceniamy, czy chcemy go mieć. Ja np. mam, mimo perfekcyjnego stanu instalacji. Należę do osób, które w omawianej kwestii wolą przesadzić, niż oszczędzić.
Aby wyjaśnić już sprawę dogłębnie, to uważam, że zasilanie takiego czujnika ma sens wtedy, gdy jest z autonomicznego układu zasilania przyczepy 12 V (pełna ochrona), lub ew. z zasilacza sieciowego (ochrona ograniczona).
IMHO

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe podsumowanie w kwestii czujek.

 

Oto moje typy (najlepszy stosunek cena / jakość / okres eksploatacji):

* czujka "tlenku węgla" (CO, czyli czdu): "Kidde 5CO" (elektrochemiczna)

 

post-8228-0-53665300-1425591146_thumb.jpg

* czujka "gazu PB, Metan": "Kidde G3000" (katalityczna)

 

post-8228-0-08161300-1425591132_thumb.jpg

* czujka "dymu": "Kidde K1C" (jonizacyjna)

 

post-8228-0-29359400-1425591155_thumb.jpg

http://kidde.pl

PS
Pamiętajmy jeszcze o ważnej sprawie: każda z omawianych tu czujek, posiada swój indywidualny okres ważności (działania), po którym czujkę należy wymienić na nową !!!

Inne wersje:

* Czujka gazu zas. 12 V: "Gazex DK-1 NZswA"

 

post-8228-0-77275300-1425591213_thumb.jpg

* Czujka dymu w wersji "econo": "Orno Ei3500B" (jonizacyjna)

 

post-8228-0-35189700-1425591204_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz na podstawie własnej przyczepy, natomiast ogólnie może być z tym bardzo różnie :hmm:

Mnogość przyczep, które są w posiadaniu u różnych osób jest tak wielka, że nie można jednoznacznie twierdzić: czujka gazu nie jest potrzebna.

Poza tym, jak już wiele razy wspominano, że każdy indywidualnie wybiera poziom stosowanych zabezpieczeń. Jedni mają wszelkie możliwe, a inni nie mają żadnych.

Założeniem tego tematu jest "informacja", a nie "nakaz" robienia i zakładania wszystkiego, o czym tu napisano.

Ostatecznie sami decydujemy, jak postąpimy, a dobrze jest, gdy mamy się na czym oprzeć i w tym celu są te wszystkie informacje i wszystkie opinie w tym temacie.

 

PS

Wentylacja "w każdej kanapie" - tu nie wiem, co masz na myśli :hmm:

Standardem jest właściwie tylko kratka wentylacyjna w drzwiach, a reszta, to już indywidualne cechy / rozwiązania dla każdej przyczepy.

 

W kwestii wentylowania przyczepy, spotkałem się już z bardzo różnymi poglądami, często bardzo skrajnymi i naprawdę można się zdziwić :look: .

Pamiętaj też, że nie każda przyczepa ma identyczny stan techniczny, wiek oraz konstrukcję. Wiele przyczep nie ma i nie wymaga przelotów wentylacyjnych w podłodze. Kominek (jeśli masz na myśli ten od pieca) nie ma połączenia z wnętrzem przyczepy, a jeśli ten od łazienki, to nie zawsze on jest i nie każdy ma typową łazienkę, no i z reguły, powietrze nim nie napływa, tylko jest odprowadzane. Jak wiadomo, PB jest cięższy od powietrza i zbiera się w najniżej zagłębionych miejscach przyczepy (na ogół tuż przy podłodze).

 

 

:ok:

Jasna sprawa. Pisałem na podstawie dwóch przyczep, które miałem okazję eksploatować. Obie różne ale łączyły je dwa okienka dachowe - nawet zamknięte nie są szczelne i taki grzybek nad sypialnią w celu poprawy wentylacji. W podłodze w obu miałem wentylację napewno pod lodówką (spora dziura), w obecnej chyba jest w ścianie ?! W kanapach są takie otworki z metalową siatką, chyba jest ich kilka. Zawsze mam wszystkie okna rozszczelnione bo inaczej po nocy skrapla sie na nich wilgoć. Przyczepa generalnie jest wg mnie mało szczelna, pewnie w celu oddychania. Dzięki za kolejny fajny artykuł, zamawiam CO.

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mogę bezpośrednio podpiąć czujnik gazu pod to urządzenie które mam? http://prntscr.com/6dbavf

Jeśli tak to pod które "piny"?

Edytowane przez blumore (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kristofer,

 

tu "sie wpisze": Dziekuje za pomoc.

Ten srodkowy czujnik, (Gas Alarm) znalazlem w necie jako "Cordes CC-3000". Czytalem w amazonie recenzje na jego temat.

Sa sprzeczne. Pisano glownie o nieprzyjemnym, gwizdzacym dzwieku w czasie jego pracy oraz o problemach z polaczeniem zasilacza z czujnikiem.

Czy mozesz to potwierdzic?

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiony jestem tym, co napisałeś. :look:

Nic z tych rzeczy nie potwierdzam :nono: . Czujkę zamontowałem na stałe. Nigdy w czasie pracy nie wydała z siebie jakiegokolwiek dźwięku (na szczęście).
Gdyby tak się stało, oznaczałoby to stan alarmowy, a dźwięk powinien być wtedy "gwiżdżący i nieprzyjemny" - tak uważam.
Czujka wydaje krótki sygnał (1 - 2 sekund) jedynie podczas samoczynnego testowania, co odbywa się wyłącznie w chwili podłączenia do niej zasilania i zupełnie w niczym nie przeszkadza. Jeśli będzie podłączona do zasilania na stałe, to dźwięk testowy wyda z siebie w chwili podłączenia, natomiast gdyby była podłączona po jakimś wyłączniku głównym zasilania, to oczywiście usłyszymy ten krótki sygnał zawsze w chwili załączenia zasilania.
Żadnych uciążliwości z tytułu jej posiadania nie ma, również nie ma fałszywych alarmów. Po prostu, montujemy ją i zapominamy o jej istnieniu :skromny:
Nie wiem, jak skomentować problemy z podłączeniem zasilacza ... ???
Jeśli komukolwiek, trudność sprawia włożenie dwóch końcówek przewodów zasilacza, pod odpowiednie łączówki ze śrubkami, znajdujące się w tylnej części czujki, to nie powinien pisać recenzji, tylko udać się na kurs posługiwania się wkrętakiem. Jednym słowem - banał.

Nie brałbym sobie owych recenzji do serca.

IMHO
 


Czy mogę bezpośrednio podpiąć czujnik gazu pod to urządzenie które mam? http://prntscr.com/6dbavf

Jeśli tak to pod które "piny"?

 

post-8228-0-24160600-1425678779_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma o czym mówić :skromny:

 

To są oczywiście wyłącznie moje własne opinie i przy okazji informuję Wszystkich, że nie mam jakichkolwiek powiązań z w/w firmami, ani ze sprzedażą produktów tych firm :nono:


Kristofer powiedz mi czy dobrze myślę z tym podłączaniem. Post 111

 

Małe uzupełnienie, ponieważ z rysunku to nie wynika: przewód plusowy może być podłączony do dowolnej łączówki w pionowym rzędzie, a nie tylko do tej, którą wybrałem na rysunku. To samo dotyczy przewodu minusowego - może być podłączony do dowolnej łączówki (pionowo) w oznaczonym rzędzie.

Jeśli będziesz miał jeszcze pytania, to pisz śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję po raz drugi Kristofer. W kwestii bezpieczeństwa podczas snu chyba już wiem tyle, że mogę spokojnie położyć towarzystwo.

 

... i właśnie o taką świadomość chodzi  :ok:

 

Mam podobnie :skromny:  Często sezon kończę dopiero w listopadzie, więc bywa, że ogrzewanie pracuje non stop przez kilkanaście dni, zwłaszcza nocą.

Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu wszystkiego, o czym było w tym temacie, nigdy nie miałem jakichkolwiek obaw w stosunku do sprzętów gazowych lub korzystania z "pieca" podczas snu. Po prostu czuję się pewnie i komfortowo, co pozwala myśleć wyłącznie o odpoczynku i właśnie takiego poczucia komfortu w tym zakresie, Wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.