Skocz do zawartości

Piecyk grzewczy w przyczepie, a nasze bezpieczeństwo.


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

... a węgiel to jest dobrze łykać jak się ma rozwolnienie hehe(1).gif ?

 

Wojtek ale Ty czytasz to wszystko przed wysłaniem na forum zlosnik.gif ? Skąd czerpiesz swoją wiedzę? Jesteś jej w 100% pewny icon_eek.gif ?

 

Kurde... no teraz to mnie strąciłeś... to jeszcze wiedza ze szkoły... Może coś skaszaniłem, niewiem.gif ale nie, nie sadzę bo od lat tkwi mi to w głowie.

Z resztą , poddaję się, niech się jakiś strażak ochotnik wypowie IThankYou.gif

 

 

 

 

(...)

Moze wyjasnij skad sie wzial w tym przypadku CO?

(...)

nie pisz ze wszystko jest OK i zawsze bedzie bo ktos sobie krzywde powazna moze zrobic.

 

No właśnie skąd? Zapytaj Kristofera.

.

Tu racja, nie chcę właścicieli kozy w budzie mieć na sumieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 258
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Kurde... no teraz to mnie strąciłeś... to jeszcze wiedza ze szkoły... Może coś skaszaniłem, niewiem.gif ale nie, nie sadzę bo od lat tkwi mi to w głowie.

Z resztą , poddaję się, niech się jakiś strażak ochotnik wypowie IThankYou.gif

 

 

 

 

 

 

No właśnie skąd? Zapytaj Kristofera.

.

Tu racja, nie chcę właścicieli kozy w budzie mieć na sumieniu.

 

O strazaku juz bylo,niedoczytales badz nie chciales.

Wyglada na to ze Ty wogole nie czytasz badz nie bierzesz pod uwage tego co inni pisza,nie tylko ja.W zwiazku z tym ze tamat powazny a do Ciebie nie dociera to ze jak jest instalacja niesprawna to pojawia sie tlenek wegla moze zapytaj syna albo corki gdyz reakcje spalania propan-butan to w gimnazjum sie przerabia

 

Propan-butan (w stanie gazowym) - w odróżnieniu od gazu ziemnego jest cięższy od powietrza, gromadzi się więc najpierw w dolnych partiach pomieszczeń, pozostałe zagrożenia są bardzo zbliżone.

 

Osobnym problemem są produkty spalania. W przypadku tzw. pełnego spalania, jego produktami są dwutlenek węgla oraz para wodna, czyli substancje raczej obojętne dla człowieka (dwutlenek węgla ma wpływ na nasze zdrowie dopiero w bardzo dużych stężeniach). Niestety, pełne spalanie jest bardzo trudne do osiągnięcia. Biorąc pod uwagę jakość i stan bardzo wielu kotłów, piekarników i kuchenek gazowych w naszych domach, spalanie takie praktycznie nie występuje i mamy do czynienia z niepełnym spalaniem. Zatem oprócz pary wodnej i dwutlenku węgla najważniejszym produktem niepełnego spalania jest tlenek węgla, potocznie nazywany czadem

zrodlo http://www.muratorplus.pl/technika/ochrona-osob-i-mienia/nie-kus-losu-gazem_61204.html

 

Wojtek ile jeszcze tego trzeba bedzie napisac zeby to do Ciebie dotarlo :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, jednak będę obstawał przy swoim i będę się bronił przed screwy.gif

Poświęciłem chwilkę na wyszukanie potwierdzenia tego o czym wyżej pisałem.

.

Gaz ziemny jest bezwonny i jest specjalnie nawaniany przed wprowadzeniem do sieci gazowej w celu ułatwienia wykrycia jego obecności w powietrzu. Gaz ziemny jest mniej szkodliwy dla środowiska niż inne źródła energii:

emisja CO2 (dwutlenku węgla) ze spalania gazu jest do 30% mniejsza niż w przypadku ropy oraz do 60% mniejsza niż w przypadku węgla.

.

Propan znane jako LPG służące do napełniania butli do kuchenek oraz napędzania pojazdów. Spalenie 1 kg gazu powoduje powstanie ok. 1,6 kg wody i ok. 3 kg dwutlenku węgla.

Butan po spaleniu całkowitym kilograma tego węglowodoru powstaje ok. 1,5 kg wody i ok. 3 kg dwutlenku węgla

.

Zatem po raz kolejny twierdzę, że trującego tlenku węgla czyli CO w procesie spalania LPG w niebezpiecznych ilościach nie ma.

.

Przypominam , że kluczowe słowa moich postów to DWUTLENEK WĘGLA i TLENEK WĘGLA

.

Źródło Wiki.

 

(...)

 

http://www.muratorpl...azem_61204.html

 

Wojtek ile jeszcze tego trzeba bedzie napisac zeby to do Ciebie dotarlo :sciana:

 

Nigdzie nie mogę znaleźć o wydzielaniu CO z propan-butanu ale ok, biorę się za lekturę, może coś do mnie dotrze.

Tymczasem liczę na to, że kontrowersje wpłyną pozytywnie na świadomość userów wszelkich paliw i zagrożeń z nimi związanych.

Cel poniekąd osiągnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobnym problemem są produkty spalania. W przypadku tzw. pełnego spalania, jego produktami są dwutlenek węgla oraz para wodna, czyli substancje raczej obojętne dla człowieka (dwutlenek węgla ma wpływ na nasze zdrowie dopiero w bardzo dużych stężeniach). Niestety, pełne spalanie jest bardzo trudne do osiągnięcia. Biorąc pod uwagę jakość i stan bardzo wielu kotłów, piekarników i kuchenek gazowych w naszych domach, spalanie takie praktycznie nie występuje i mamy do czynienia z niepełnym spalaniem. Zatem oprócz pary wodnej i dwutlenku węgla najważniejszym produktem niepełnego spalania jest tlenek węgla, potocznie nazywany czadem

zrodlo http://www.muratorpl...azem_61204.html

 

jest aż tak źle ? bo IMO jest tu gruba przesada :niewiem:

idąc tym tropem, to gotowanie i pieczenie w kuchni to proszenie sie o kłopoty ?

 

IMO jednak kogoś zdrowo poniosło, bo inaczej odpalenie kuchenki czy piekarnika w angielkach wyposażonych w czujnik tlenku (czy to tylko dymówki?)

uruchamiało by zaraz alarm, a jednak ludzie gotują w tych budkach, znam takich co i używają piekarnika ;) i żyją, mają sie dobrze

 

ja tam się nie znam, ale postawił bym nieśmiało tezę, że jednak powstanie czadu to rzadka sprawa i niestety często na skutek ewidentnych zaniedbań użytkowników

np popularne zatykanie wentylacji w łazienkach, używanie piecyków z otwartą komorą spalania w małych pomieszczeniach (łodzie, kabiny samochodów)

 

zaczyna sie w tym wątku straszenia jak w innych dotyczących np używanie lodówki na gaz ;)

ktoś juz to słusznie zauważył, nasze przyczepy projektowali ludzie z głową i przy zachowaniu min ostrożności używanie ich jest bezpieczne

 

złe spalanie to chyba też efekt zapachowy, inny kolor płomienia itp objawy które da sie zobaczyć/wyczuć ?

u mnie np jeden palnik w cepce źle spala, okopca garnek i spaliny śmierdzą takim słodkawym zapachem, pewnie przytkana jest dysza :niewiem:

 

Nigdzie nie mogę znaleźć o wydzielaniu CO z propan-butanu ale ok, biorę się za lekturę, może coś do mnie dotrze.

 

przecież masz wyżej wzory na spalanie propanu i butanu :niewiem:

czego jeszcze oczekujesz ?

 

poczytaj o zatruciach w łódkach - mała powierzchnia

http://forum.mazury.info.pl/viewtopic.php?t=1512&sid=e637d1f791e24ce76c121b45ae92aa27

 

 

w każdym paliwie zawierającym węgiel będzie tak

Spalanie niezupełne - reakcja chemiczna, zachodząca w sytuacji gdy substancja nie może z jakichś powodów utlenić się do końca.

 

Np.: 2C + O22CO

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Spalanie_niezupe%C5%82ne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad jeśli chodzi o gaz to tak jak piszesz - wypadki są na prawdę sporadyczne, jednak producenci i serwisanci sami nakręcają spiralę niby napędzają sobie tym rynek, z drugiej strony dochodzi do przypadków gdzie ludzie ze strachu zrezygnują z gazu na rzecz elektryczności.

Uważam, że przy gazie propan-butan dużo większym zagrożeniem jest wybuch niż zaczadzenie.

Natomiast jeśli chodzi o wypadki zaczadzenia w budownictwie to pewnie częściej jest to kwestią braku wentylacji, zapchanych przewodów kominowych, wentylacyjnych niż niesprawnych urządzeń grzewczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak czytam i czytam i literkom nie wierzę.

 

Może tak........

 

Chyba wszyscy wiemy że instalacja LPG w samochodzie a w przyczepie to porównanie porsche z maluchem pod względem jakości spalania , okresowych kontroli więc nacisku na jakość.

W instalacji LPG samochodowej są podzespoły skonstruowane do tego celu by zminimalizować min. szkodliwe wyziewy.

W ostateczności dobrze wyregulowany wtrysk paliwa oraz katalizator spalin zapewnia najlepsze osiągi analityczne.

W kuchenkach/piecykach co najwyżej możemy pogmerać przy dopływie powietrza i tą ubogą regulacją możemy ustawić kaloryczność i jakość spalania. Bez porównania z efektem finalnym rozbudowanej regulacji w aucie .

 

W związku z tym przedstawiam 3 kolejne (po regulacyjne ) pomiary analizy spalin w samochodzie z katalizatorem i wtryskiem

post-8248-0-87405100-1353504321_thumb.jpg

 

Teraz wyobraźcie sobie jak wyglądał by wynik takiej analizy w kominie piecyka TRUMA. Proponuje zrobić test na przeglądzie.

 

 

Większość norm podawanych w necie odnośnie LPG dotyczy pojazdów . Jeszcze nie spotkałem się z tabelą norm lub wynikiem analizy spalin kuchenek, i piecyków.

 

 

A teraz tak trochę nie smacznie aczkolwiek z własnego ogródka.

Okres kiedy ogrzewałem swój mały - kiepsko wentylowany serwis elektroniczny wolnostojącym piecykiem zasilanym z 11-tki wspominam jako najbardziej wymiotny w moim życiu.

 

 

Reasumując .. powiem Wam coś w tajemnicy.

 

Producenci przyczep przebijają dachy kominami , ściany kratkami wentylacyjnymi tak dla checy . Piszą w instrukcjach jako sezonowe czynności "sprawdzenie komina " dla tego bo mógł tam Św. Mikołaj zostawić upominek - szkoda było by go spalić. A Ci co dotąd zmarli w wyniku zaczadzenie to na pewno od własnych podkołdernych bąków.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszyscy wiemy że instalacja LPG w samochodzie a w przyczepie to porównanie porsche z maluchem ... [ciach]

 

ja tam się nie znam, ale spalanie na "wolnym powietrzu" jest chyba zupełnie czymś innym niż spalanie pod ciśnieniem,

gdzie mocno ograniczona jest porcja powietrza czy paliwa ?

i w tym momencie pojawia się problem CO, mało powietrza = tlenek węgla

w warunkach atmosferycznych taka sytuacja może wystąpić jak kończy się tlen w otaczającym płomień powietrzu

czy w Trumie może coś takiego nastąpić ? IMO nie, bo truma zaciąga świeże powietrze i tlenu tam nie brakuje

chyba że przytka się wlot, ktoś go zasłoni celowo itp

pytanie czy w takich warunkach piecyk wystartuje ? czy nie będzie gasł ?

 

takie proste pytanie gotujesz w domu ? używasz piekarnika na gaz ?

w tysiącach PL domów są kuchenki gazowe i jakoś ludzie żyją, raczej sie nie trują, jeśli już to piecykami łazienkowymi

 

też ogrzewaliśmy lokal piecykami na butle 11kg, nie pamiętam żeby od tego mnie coś bolało ... no może jak się szczelnie pozamykało i mocno grzało

oczywiście czuć było charakterystyczy zapach, woda lała się po ścianach, ale też nikt się nie zatruł :hmm:

a w tych piecykach jest info, że można je używać przy sprawnie działającej wentylacji

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasjonat, prawdę powiedziawszy - czytając wątek miałem ochotę podjechać - tak z czystej ciekawości - na ulubioną stację diagnostyczną i pobawić się analizatorem ;)

 

Natomiast to co Ty zrobiłeś przedstawiając wydruki, to udowodniłeś, że przy STAŁEJ ściśle określonej ilości zassanego powietrza (a co za tym idzie tlenu) jesteś w stanie zmienić parametry spalania dawkując odpowiednią ilość gazu.

Jest ścisła korelacja pomiędzy nadmiarem powietrza O2 a CO na Twoich wydrukach. Ale to nic nowego - zbyt dużo podanego gazu w stosunku do powietrza powoduje spalanie niepełne - silnik do zamkniętej zaworami komory spalania nie wessie więcej tlenu.

Natomiast w palniku - tak jak Konrad napisał - dostęp powietrza jest nieograniczony. I tylko konstrukcja palnika, dobór odpowiednich dysz, właściwe ciśnienie gazu (odpowiednie dla danego palnika), bądź zaburzenie ciągu (dopływu powietrza bądź przytkanie komina) może spowodować niewłaściwe spalanie.

Sądzę, że producenci urządzeń gazowych nie pozwoliliby sobie na wyprodukowanie palników w których występowałoby niepełne, niebezpieczne dla zdrowia spalanie (w normalnych warunkach).

 

Przy okazji: palnik w mojej trumie jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości regulacji składu mieszanki gazowo-powietrznej. Wyregulowane jest na stałe przez producenta. W nowych palnikach kuchenek gazowych (np. amica) też nie ma regulacji (palniki SABAF). W starszych regulacja była.

 

 

Konrad - nie tylko wlot trzeba zasłaniać. Ten sam efekt uzyskasz przytykając komin, bądź wymiennik trumy.

Ja tak miałem. Wymiennik był zasyfiony sadzą spowodowaną złym - niepełnym spalaniem. A to z kolei było winą zamienionych przez kogoś dysz (aż nieprawdopodobne, że mogło do tego dojść) Opisałem w poniższym wątku: http://forum.karawan...__1#entry284777

Edytowane przez szadok (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie . O tym piszę . Tak jak Kristofer . Wszystko pięknie ładnie jak wszystko jest sprawne .

Jak sam napisałeś szadok - problem jest kiedy komin bądź dopływ powietrza jest nie w pełni drożny.

Od pewnego czasu temat zszedł na wzory chemiczne , dywagacje na temat składu spalin i tp. pier*****y , nic nie mówiące dla przeciętnego gazoużytkownika .Wręcz wprowadzające mętlik. Ktoś nawet twierdzi że w spalaniu propan-butanu CO nie występuje , więc jest bezpieczny. , Wydruki pokazują inaczej . A widziałem wyniki analiz z CO z wynikiem nawet powyżej 10, XX% .

Przykłady że ludzie w domach używają kuchenek i nie giną tak jak by tematem było czy używać czy nie . Nie giną bo mają drożne kominy i wentylacje a o tych co nie mieli często czytamy we wiadomościach w czasie przeszłym.

 

Więc dla tych co się znają i nie znają chyba mimo wszystko powinno być jasne że każda instalacja gazowo grzewcza , wentylacyjna i kominowa czy w domu czy w szczególności w przyczepie (mniejsza kubatura pomieszczenia) powinna być sprawna dla zdrowia i życia użytkownika nie wnikając w skład gazu i tym samym odchodzić od meritum .

Po raz kolejny użytkownik , który nie zna się na omawianym zagadnieniu zamiast dowiedzieć się w prost co wolno a co nie , z postu na post brnie w chemiczne wykłady.Nie rzadko nie z "tej bajki" .

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, spaliny propan butanu to CO2 i H2O = dwutlenek węgla i woda, a nie jak wspomniałeś strasząc sporymi ilościami wydzielania tlenku węgla CO = czad.

Celowo straszysz i napędzasz koniunkturę by kogoś popędzać do serwisu czy zwykła pomyłka?.

Sporo społeczeństwa używa LPG z butli bezpośrednio w kuchniach, kuchenkach, piekarnikach bez specjalnie do tego wykonanej instalacji kominowej.

Ja tu widzę lobby kominiarskie a kominiarze potrafią skutecznie nastraszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te trzy strony bredni należało by wykasować, jeszcze ktoś nie doczyta końcówki i będzie się bał włączyć kuchenki.

Uszczelka jest tu najmniej ważna,

 

Powinno się:

1. Sprawdzić drożność przewodów spalinowych i zasysających powietrze.

2. Sprawdzić czy wszystkie rury są dobrze osadzone

3. Pod żadnym pozorem nie zatykać otworów nawiewowych w drzwiach oraz kominka wentylacyjnego

 

Dla niedowiarków kupcie sobie czujnik tlenku węgla i dajcie go nad kuchenkę gazową zobaczycie ile wam wskaże tlenku węgla.

 

Ludzie giną przez własną głupotę, myślą że jak uszczelnią wszystkie okna, drzwi i kratki wentylacyjne to oszczędzą na ogrzewaniu. W najlepszym wypadku skończy się to grzybem w domu (90% wilgoci jest usuwane przez wentylacje) a w najgorszym śmiercią. Jeśli nie mamy dopływu świeżego powietrza to chodziłyśmy mieli najlepszy komin to spaliny nie będą uchodzić. Wtedy w komorze powstaje niepełne spanie (brak wystarczającej ilości tlenu) i powstaje tlenek węgla jeśli mamy otwartą komorę spalania będzie wydostawał się pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów. Chcę dodać do tematu swoje spostrzeżenia.

Dla nie dowiarków co może się stać w wyniku zaniedbania instalacji gazowej, czy kominowej, to jest trochę tego w necie. Jest takie miasto w na pomorzu polsce, Tczew osiedle Suchostrzygi. Mieszkańcy mówią na śpiewające osiedle. śpiewające nie dla tego, że ludzie śą tam w jakimś stopniu utalentowani muzycznie. Znaleźli sposób na przetrwanie. Otóż 10`o piętrowe bloki, wybudowane w latach 60-80 ubiegłego wieku charakteryzują się niezwykłą niestarannością układów wentylacyjno-kominowych. Do tego w tych szufladach (blokach) zainstalowane były w każdym z mieszkań tzw. Junkersy. Bardzo często ktoś kto wchodził do łazienki (używał junkersa) mdlał i jeżeli nikt w krótkim czasie nie mógł go z tamtąd wyciągnąć do innego pomieszczenia z otwartym oknem - to kończył zgonem. Dlatego rodziny wypraktykowali kompiel za śpiewem, dawało to gwarancję, że kompiący jest jeszcze przytomny. Dzisiaj są urządzenia do wykrywania CO, za niewielkie pieniądze (130-250zł), warto zkożystać, żeby nie okazało się że rano ;( wszyscy są martwi, bo jakiś ptaszek zrobił sobie gniazdko w kominie piecyka. W polsce nie mamy obowiązku okresowej kontroli instalacji gazowej jak i kominowej w naszych budka - uważam to za błąd.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie . O tym piszę . Tak jak Kristofer . Wszystko pięknie ładnie jak wszystko jest sprawne .

Jak sam napisałeś szadok - problem jest kiedy komin bądź dopływ powietrza jest nie w pełni drożny.

Od pewnego czasu temat zszedł na wzory chemiczne , dywagacje na temat składu spalin i tp. pier*****y , nic nie mówiące dla przeciętnego gazoużytkownika .Wręcz wprowadzające mętlik. Ktoś nawet twierdzi że w spalaniu propan-butanu CO nie występuje , więc jest bezpieczny. , Wydruki pokazują inaczej . A widziałem wyniki analiz z CO z wynikiem nawet powyżej 10, XX% .

Przykłady że ludzie w domach używają kuchenek i nie giną tak jak by tematem było czy używać czy nie . Nie giną bo mają drożne kominy i wentylacje a o tych co nie mieli często czytamy we wiadomościach w czasie przeszłym.

 

Więc dla tych co się znają i nie znają chyba mimo wszystko powinno być jasne że każda instalacja gazowo grzewcza , wentylacyjna i kominowa czy w domu czy w szczególności w przyczepie (mniejsza kubatura pomieszczenia) powinna być sprawna dla zdrowia i życia użytkownika nie wnikając w skład gazu i tym samym odchodzić od meritum .

Po raz kolejny użytkownik , który nie zna się na omawianym zagadnieniu zamiast dowiedzieć się w prost co wolno a co nie , z postu na post brnie w chemiczne wykłady.Nie rzadko nie z "tej bajki" .

 

Dokładnie tak :ok: , sam lepiej bym tego nie ujął ! Kolejny już raz wyjaśniana sytuacja, jednak dalej dla wielu osób nie pojęta.

Wszystko jest zawsze dobre do chwili, kiedy się nie zepsuje, a wtedy .... :swiety:

 

Te trzy strony bredni należało by wykasować, jeszcze ktoś nie doczyta końcówki i będzie się bał włączyć kuchenki..

 

Książkowy przykład ignorancji. Na dodatek szkodliwie działający, bo nie ogranicza się do własnej wypowiedzi, ale ignorancją próbuje zarazić innych.

Jakby tego było mało, to jeszcze brak zrozumienia (zakładając, że te trzy strony zostały przez piszącego " l_ukasz" przeczytane).

Przy tym wszystkim, brak konsekwencji wypowiedzi. Na koniec widzę takie oto słowa:

"Wtedy w komorze powstaje niepełne spanie (brak wystarczającej ilości tlenu) i powstaje tlenek węgla jeśli mamy otwartą komorę spalania będzie wydostawał się pomieszczenia".

 

"Trzy strony bredni"

Obrażasz Kolego Wszystkich, którzy napisali cokolwiek na tych trzech stronach, bez względu na to, co pisali, a sam nic nie pojmujesz.

 

Myślę, że taka informacja ze strony instrukcji obsługi firmy "Truma" może być istotna w wielu wypadkach ;)

 

post-8228-0-11341900-1353695146_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem wielokrotnie, dlaczego temat powstał. Nikt tu nie miał zamiaru nikogo straszyć i nie straszy.

Jeśli ktokolwiek tego nie zrozumiał i tak to odbiera, to ja w tej materii (percepcji) nic nie poradzę :oslabiony:

 

Co się będzie działo przy nieszczelnej instalacji kominowej, gdy np. którejś nocy (lub dnia) jakieś owady postanowią zagnieździć się pod przyczepką, akurat we wlocie powietrza do pieca, a może osy uwiją sobie gniazdko w kominie ?

Na forum są opisane takie przypadki, oraz inne, które mogą wystąpić np. w wyniku nieodpowiedzialnego działania osób trzecich (link dawałem wcześniej, a i Kolega, który tego doświadczył, tez się odzywał).

Najczęściej mija sporo czasu, nim się zorientujemy. Często zauważamy różne rzeczy dopiero podczas przeglądu przed nowym sezonem, a i nie wszyscy sprawdzają tak dokładnie. Jestem ciekawy ilu Forumowiczów regularnie sprawdza i czyści np. kratkę wlotu powietrza do pieca ?

 

Instalacja kominowa ma być sprawna i szczelna nie dlatego, że ciągle trzeba odprowadzać spaliny, w których może być CO (ku uciesze wielu osób, można nawet przyjąć, że na co dzień w ogóle CO nie ma ?).

Ta instalacja ma być szczelna i sprawna dlatego, aby w chwili, gdy nie będziemy tego świadomi, a czad powstanie, bezpiecznie mogła go odprowadzić na zewnątrz. :excl:

Najbardziej jest to istotne przy urządzeniach gazowych bardzo dużej mocy (bojler, piec), gdzie moc grzewcza np. pieca osiąga ok. 3,5 KW. Nie trudno sobie wyobrazić, że w tym przypadku, ilość różnych produktów powstałych w wyniku spalania jest dużo wyższa, niż w przypadku palnika kuchenki, z której chyba nikt nie korzysta śpiąc i przy zamkniętej szczelnie w 100% przyczepie.

Jest jeszcze informacja, której należy bezwzględnie przestrzegać, a którą producenci umieszczają przy każdej kuchence !

post-8228-0-56017300-1353695949_thumb.jpg

 

Palnika kuchenki używa się przez kilkanaście / kilkadziesiąt minut, a piec może grzać całą noc, często w chłodnych porach pracuje non stop, gdzie w nocy śpimy i nie kontrolujemy się wzajemnie.

 

Jeszcze jeden przykład: mam w przyczepie fabrycznie zainstalowany bojler gazowy Trumy, który posiada instalacje kominową i poboru powietrza, umieszczoną na bocznej ścianie przyczepy. Na ścianie i na oknie, które jest nad kominem, producent umieścił wyraźną informację (ostrzeżenie), aby przy pracującym bojlerze, pod żadnym pozorem nie otwierać okna !

Po pewnych wypowiedziach, które tu przeczytałem, dochodzę do wniosku, że jest to ostrzeżenie przed nieszkodliwym dwutlenkiem węgla i parą wodną, nawet na pewno, ponieważ tlenek węgla nie ma prawa powstać w żadnej sytuacji.

 

Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie mam obecnie możliwości zrobienia lepszych.

post-8228-0-76826200-1353696113_thumb.jpg

 

post-8228-0-90814200-1353696112_thumb.jpg

 

 

W instrukcji Trumy od wspomnianego bojlera, jest równiez o tym mowa:

 

post-8228-0-96195900-1353696226_thumb.jpg

 

Kolejne informacje dla niedowiarków:

http://forum.mazury.info.pl/viewtopic.php?t=1512

 

Przykład rozmowy na innym forum o zatruciu, chyba tylko "dwutlenkiem węgla i wodą" ?

 

post-8228-0-55175000-1353696335_thumb.jpg

 

Nie tylko duża ilość jest niebezpieczna:

post-8228-0-45335000-1353696393_thumb.jpg

 

Najważniejsze, to zapobiegać :hmm:

 

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.