Skocz do zawartości

Hamulec najazdowy w N126N


petek

Rekomendowane odpowiedzi

petek - może wsunięcie w momencie kupna zlikwidowało luz i materiały lekko zatarły się a może złapała rdza i wtedy również jest taki efekt. Ja nie proponuję naprawy w warsztacie a jedynie skorzystanie z warsztatowej smarownicy pneumatycznej która potrafi wcisnąć smar pod naprawdę wysokim ciśnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Odwiedziłem dziś warsztat samochodowy, gdzie smarownicą przesmarowano mój najazd. Rzeczywiście różnica jest ogromna, ale suwadło samo nie odbija. Wygląda na to, że tak jak u Jurka, w mojej przyczepie również tak już będzie. Specjalnie mi to nie przeszkadza, bo komfort jazdy i tak się znacznie poprawił. Ten typ tak ma i już. Może wymiana amortyzatora na lepszy coś by zmieniła, ale w tej chwili nie ma takiej potrzeby.

Czeka mnie już tylko lekka regulacja hamulców, bo wydaje mi się, że prawa strona nieco mocniej się blokuje. Różnica jest subtelna, ale do korekcji.

Pozdrawiam wszystkich i dzięki za dobre rady w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzebuję stary wątek, gdyż kupiłem niedawno smarownicę ręczną (na allegro za tylko 16,90) i dokładnie przesmarowałem swój najazd. Jestem w szoku, jak dobrze zaczął działać. Takich efektów nie było nawet po wizycie w serwisie, no ale to było pierwsze smarowanie po zatarciu. Polecam więc zakup własnej smarownicy za grosze i okresowe jej stosowanie w przyczepie. U mnie należy już do stałego wyposażenia domku. Naprawdę warto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do odbijania suwadla - u mnie jest tak ze pomalutku odbija ale przy gwaltownym hamowaniu nie odpije tak samo jak cofne i odchacze to musze recznie kawalek wyciagnac a reszta sama wyjedzie. Polecam tez wyregulowac hamulce ale nie tak jak w instrukcji bo to jakies glupoty sa :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogi123 Jeżeli u Ciebie suwadło

pomalutku odbija
to znaczy, że hamulec w przyczepie zadziała dopiero jak już będziesz siedział na innym samochodzie lub drzewie i wtedy z pewnością nie będziesz go potrzebował (hamulca oczywiście).

Co do regulacji hamulców w przyczepie

Polecam tez wyregulowac hamulce ale nie tak jak w instrukcji bo to jakies glupoty sa :slina:
to radzę kilka razy przeczytać instrukcję zanim się zabierzesz za regulację. Miałem kilka "niewiadówek" i zawsze regulacja hamulców wychodziła po działaniach wykonanych zgodnie z instrukcją fabryczną. Wygląda raczej na to, że to Ty - młody człowieku nie zrozumiałeś o co w tej instrukcji chodzi.

ALE być może jesteś wysokiej klasy specjalistą od regulacji hamulców w samochodach a już z pewnością w przyczepach "Niewiadów" więc chętnie skorzystam z Twojej metody regulacji hamulców

ale nie tak jak w instrukcji bo to jakies glupoty sa

Wszyscy forumowicze skorzystają z Twojej wiedzy w zakresie regulacji tylko opisz ją dokładniej.

Ja zobowiązuję się przesłać Twoją metodę regulacji hamulców w przyczepach Niewiadów do producenta, aby tamtejsi "fachowcy" również czegoś nauczyli się od naszego gogi123.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogi123 Jeżeli u Ciebie suwadło
pomalutku odbija
to znaczy, że hamulec w przyczepie zadziała dopiero jak już będziesz siedział na innym samochodzie lub drzewie i wtedy z pewnością nie będziesz go potrzebował (hamulca oczywiście).
To ciekawe :slina: W suwadle dyszla jest amortyzator. Jezeli wepchniesz reka zaczep i puscisz, amortyzator powinien go wypchnac - jezeli tak sie nie dzieje cos jest nie tak wiec skoro dziala to u mnie prawidlowo to dlaczego maja mi nie dzialac hamulce?

Co do regulacji hamulców w przyczepie

to radzę kilka razy przeczytać instrukcję zanim się zabierzesz za regulację. Miałem kilka "niewiadówek" i zawsze regulacja hamulców wychodziła po działaniach wykonanych zgodnie z instrukcją fabryczną. Wygląda raczej na to, że to Ty - młody człowieku nie zrozumiałeś o co w tej instrukcji chodzi.

ALE być może jesteś wysokiej klasy specjalistą od regulacji hamulców w samochodach a już z pewnością w przyczepach "Niewiadów" więc chętnie skorzystam z Twojej metody regulacji hamulców

A ja widze "starszy" czlowieku ze to pozjadales wszystkie rozumy i wiesz wszystko najlepiej. Dowiedziales sie chociaz o co chodzi z instrukcja? Moze czytales od innej niewiadowki?

cytat z instrukcji N126N [code:1]ustawić nakrętki (3) na cięgnie (1) przy urządzeniu najazdowym tak, aby pozostawić 1mm luzu między nakrętką a cylindrem ze sprężyną (2).Po prawidłowo dokonanej regulacji hamulca przy zaciągniętej na drugi "ząbek" dźwigni hamulca ręcznego, powinna być wyczuwalna lekka siła hamowania, jednakowa na obu kołach, a po zwolnieniu dźwigni koła powinny obracać się bez oporu.[/code:1] Po zostawieniu 1mm luzu i lekkiego hamowania na 2 zabku przyczepa ciagnieta za samochodem bedzie bez hamulcow. Tak miedzy innymi mial ustawione gosc na kempingu

Wszyscy forumowicze skorzystają z Twojej wiedzy w zakresie regulacji tylko opisz ją dokładniej.Ja zobowiązuję się przesłać Twoją metodę regulacji hamulców w przyczepach Niewiadów do producenta, aby tamtejsi "fachowcy" również czegoś nauczyli się od naszego gogi123.
Zeby dobrze wyregulowac hamulce trzeba najpierw sprawdzic stan łożysk, szczek, bębnow czy szceki, sprezynki itp dzialaja bez oporow i nic nie jest powyrabiane. Trzeba tez sprawdzic luz na lozyskach, przy za duzym luzie po opuszczeniu kol beben przyjmie inny kat i hamulce moga dzialac zle. Po ustawieniu trzeba sprawdzic wpychajac recznie suwadlo czy hamulce faktycznie stopniowo dzialaja, zeby nie okazalo sie jak u wspomnianego pana ze ich nie ma. Trzeba tez kawalek przejechac przyczepa, kilka razy cofnac i sprawdzic ponownie luz miedzy bebnami a szczekami. U mnie np sie zmienil wiec skorygowalem a bez tego latwo przegrzac a nawet zapiec hamulce.
petek - może wsunięcie w momencie kupna zlikwidowało luz i materiały lekko zatarły się a może złapała rdza i wtedy również jest taki efekt. Ja nie proponuję naprawy w warsztacie a jedynie skorzystanie z warsztatowej smarownicy pneumatycznej która potrafi wcisnąć smar pod naprawdę wysokim ciśnieniem.
i tym sposobem caly syf bedzie razem ze smarem dzialajac jak papier scierny. W takim wypadku trzeba wszystko dokladnie wyczyscic a dopiero wtedy przesmarowac czystym smarem.
petekpetek podjedź na najbliższą stację obsługi gdzie wkręcą Ci odpowiednie kalamitki i przesmarują elementy pod dużym ciśnieniem. Przy okazji mechanik powie czy smarowanie było skuteczne. Taka usługa często nic nie kosztuje bo przyczepa na stacji obsługi czasami jeszcze jest postrzegana jako coś dziwnego..
Pan mechanik powie czy smar wylazl czy nie. Przyczepa ma swoje lata wiec wypada to rozebrac i obejrzec bo moze okazac sie tak ze smar owszem wszedl ale nie smaruje calego tloczyska. Troche km przebiegu i zaczna pojawiac sie luzy - Patrz na swoje rady a potem bierz sie za krytyke innychTeraz wyjasnienie. Instrukcja podaje to co przytoczylem wczesniej oraz [code:1]Po prawidłowo dokonanej regulacji hamulca przy zaciągniętej na drugi "ząbek" dźwigni hamulca ręcznego, powinna być wyczuwalna lekka siła hamowania, jednakowa na obu kołach, a po zwolnieniu dźwigni koła powinny obracać się bez oporu.[/code:1]Tylko prosze mi powiedziec ile to jest "lekko" bo mi to nic nie mowi, dla kazdego inna jest lekka sila. Jesli instrukcja podaje sposob regulacji w odniesieniu do hamulca recznego to powinna tez podawac ze np na 7 zabku po pociagnieciu samochodem kola powinny slizgac sie zablokowane a na 6 zabku jeszcze obracac, powinno byc tez podane jaki powinien byc wowczas skok ciegna- podalem taki przyklad zeby zobrazowac o co mi chodzi z niedokladnoscia instrukcji:)Ja jak ustawialem to najpier rozebralem caly uklad hamulcowy, poczyscilem, posprawdzalem co trzeba nasmarowalem itp. Wyregulowalem luz szczek wstepbie hamulce, kilka km i troche hamowania sprawdzenie i korekta luzu szczek i znowu to samo. Przyczepa do gory, rozregulowany reczny, na srubie piasty zalozony klucz dynanometryczny. Potem podciagalem stopniowo reczny jednoczesnie sprawdzajac na skali klucza czy kazde kolo daje taki sam opór. Po wyregulowaniu rownoczesnego hamowania kol regulowalem sile hamowania wzgledem przesuniecia tloczyska krecac nakretkami na ciegle. Zeby dobrze ustawic trzeba troszke pojezdzic i pochamowac. Chodzi o to by przyczepa nie hamowala przy zdjeciu nogi z gazu. hamulce musza bys bardzo skuteczne ale tez przy ostrym hamowaniu nie moze dojsc do zablokowania i poslizgu kół tak wiec trzeba troche potestowac.

 

PS uwazam ze nasze niewiadowki powinny miec samoregulatory :bzik:

 

Moze dla @lepciak to glupoty i wie ile to jest lekko ja nie wiem. Jezdzi sie bardzo dobrze, przyczepka hamuje bardzo dobrze i rowno idzie za samochodem. Staralem sie jak najlepiej wyregulowac hamulce ktore mam teraz bardzo skuteczne, a ze nie ktorzy forumowicze uwazaja mnie za debila to ich sprawa.

 

 

 

Nie chce nikogo urazic ale tez nie lubie jak ktos mnie atakuje.

Osobiscie bym zapytal co ktos dokladnie ma namysli, ludzie sa omylni i ja i ty tez ale widac u mnie inna kultura.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogi123 Jeżeli u Ciebie suwadło

Cytat:

pomalutku odbija

to znaczy, że hamulec w przyczepie zadziała dopiero jak już będziesz siedział na innym samochodzie lub drzewie i wtedy z pewnością nie będziesz go potrzebował (hamulca oczywiście).

Co do regulacji hamulców w przyczepie

Cytat:

Polecam tez wyregulowac hamulce ale nie tak jak w instrukcji bo to jakies glupoty sa :slina:

to radzę kilka razy przeczytać instrukcję zanim się zabierzesz za regulację. Miałem kilka "niewiadówek" i zawsze regulacja hamulców wychodziła po działaniach wykonanych zgodnie z instrukcją fabryczną. Wygląda raczej na to, że to Ty - młody człowieku nie zrozumiałeś o co w tej instrukcji chodzi.

ALE być może jesteś wysokiej klasy specjalistą od regulacji hamulców w samochodach a już z pewnością w przyczepach "Niewiadów" więc chętnie skorzystam z Twojej metody regulacji hamulców

Cytat:

ale nie tak jak w instrukcji bo to jakies glupoty sa

 

Wszyscy forumowicze skorzystają z Twojej wiedzy w zakresie regulacji tylko opisz ją dokładniej.

Ja zobowiązuję się przesłać Twoją metodę regulacji hamulców w przyczepach Niewiadów do producenta, aby tamtejsi "fachowcy" również czegoś nauczyli się od naszego gogi123.

_________________

Wyślij głupka po flaszkę to przyniesie jedną.

lepciak

 

 

I znowu kolego "gruba rura" a nie mógłbyś napisać to samo ale grzecznie i kulturalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usiłuję wytłumaczyć, że instrukcja urządzenia dołączona do przyczepy nie zrobi z nabywcy tego towaru mechanika od hamulców - jeżeli załączono instrukcję regulacji hamulców czy elektryka jeżeli załączono schemat elektryczny instalacji. Najczęściej nabywcy korzystają z serwisów gdzie są pracownicy którzy na przyczepach campingowych znają się a nie uczą ich obsługi z instrukcji przywiezionych przez klientów. Instrukcje obsługi mają być POMOCNE serwisantom w znalezieniu newralgicznych punktów urządzenia i sposobie ich obsługi. Ponadto należy rozróżnić regulację od konserwacji - są to dwie zupełnie różne prace warsztatowe. Koledze z forum proponowałem smarownicę pracującą pod dużym ciśnieniem jako próbę uruchomienia zablokowanego połączenia n-a-j-p-r-o-s-t-s-z-y-m sposobem. Nie twierdziłem przy tym, że wynik takiego działania jest zawsze pozytywny.

Jeżeli ktoś zabiera się za naprawę jakiegoś zespolu i wydaje mu się, że go naprawił i wyregulował to następnie trzeba sprawdzić, czy to zostało naprawione WŁAŚCIWIE i wyregulowane zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Półrora miesiąca temu na obwodnicy 3-miasta w samochodzie jadącym prawym pasem urwał się bagażnik z płytami wiórowymi. Jedna z nich przeleciała w powietrzu na lewy pas i zniszczyła mi cały przód. Właściciel płyt twierdził, że bagażnik zainstalował na samochodzie solidnie bo się na tym zna, oraz zgodnie z instrukcą obsługi załączoną do bagażnika.

W mojej poprzedniej wypowiedzi nikogo nie obraziiłem ani też nie usiłowałem tego zrobić. Nie pisałem postu gogi123[/b], to on go zredagował i napisał; ja tylko znalazłem w nim słabe punkty.

gogi123

nie ktorzy forumowicze uwazaja mnie za debila to ich sprawa

Ja tego nie powiedziałem, ale wyrażenie mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gogi123

nie ktorzy forumowicze uwazaja mnie za debila to ich sprawa

Ja tego nie powiedziałem, ale wyrażenie mi się podoba.

Mialem tu na mysli konkretnie ciebie.

 

Moje hamulce mialy byc sprawdzone na stacji obslugi tak jak samochod ale nie zdazylem. Kazdy powinien to zrobic i wyregulowac hamulce bo przyczepy wiekszosci z nas maja juz po ladne kilka lat. Ciekaw jestem ile osob zainteresowalo sie czy ich hamulce sa 100% sprawne, pewnie malo kto bo przeciez hamuja...........

 

Dalsze sprzeczki sa nie na temat i nie maja sensu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA się zainteresowałem czy hamulce w przyczepie działają gdyż będąc na przeglądzie z samochodem jednocześnie robilem przegląd przyczepy i hamulce MI sprawdzali na rolkach( przyczepy )oczywiście tak napisałem aby nikt nie miał watpliwości że na niektórych stacjach sprawdzają tym bardziej że przyczepa jest z 1986 roku. :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Troszkę odkopuje temat. mianowicie kolegi przyczepkę przyprowadziliśmy z nad morza i mam pytanie o hamulec najazdowy.

Otóż jest wyczuwalny (mały bo mały ale luz góra, dół) jakieś z 1-2mm ale jak nasmarowaliśmy luz zniknął.

I wokół własnej osi zaczep też się rusza jakieś 2-4stopni obrotu. pytanie bo chce zamontować on stabilizator jazdy - czy te luzy to normalne czy musi coś zregenerować.

u mnie w zaczepie jest podobny luz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.