Skocz do zawartości

Knaus Passat "Pasja" Pasjonata


pasjonat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kiedyś miałem taka książkę Adama Słodowego..wydawało mi się że to guru majsterkowania.Patrząc jak zmieniałeś przyczepę, już mi się tak nie wydaje.Szacun.

....i obyło się bez użycia szpulek po niciach;)

 

Szpulki?..... Szpulki też się pojawią chwilowo w mojej relacji ...Spoko..:) wszak mover , o którym wspominałem będzie zasilany przerobionymi wyciągarkami , a tam szpule na linę zastąpione będą rolkami dociskowymi :)

No ale kultowego wskaźnika z patyczka zakończonego strzałką mieć nie będę , nad czym głęboko ubolewam. Nawet jeśli zmałpuje od Pana Słodowego to już nie będzie to samo gdyż właśnie w tym wskaźniku jest magia ;)

 

 

CD..

 

Jak już wspominałem wyżej o elektryce to przydało by się coś napomknąć o sercu.

 

Energoblok.

 

Zbudowany na płycie z 3mm aluminium.

Dla łatwości dokonywania napraw i przeróbek w razie ewentualnych usterek na biwaku (bez lutownicy) całość energobloku zbudowałem w najbardziej prosty sposób.

Bez płytki ,ścieżek i lutów. Większość połączeń wewnątrz jest na przewodach zaciskach i kostkach.

 

Wyposażony w :

-Zasilacz/prostownik do ładowania akumulatorów z regulacją mocy.

-Układ przełączania zasilań wejściowych (sieć 230~,12v z auta lub 12v z aku pokładowych) (po podpięciu przyczepy do sieci zewnętrznej 230v~ przełącza się to źródło zasilania jako priorytetowe (akumulatory odpoczywają i się ładują)

-Układ niezależnego zasilania świateł zewnętrznych przyczepy (pozycje ,obrysy, awaryjne) z pokładowych akumulatorów. (tak w razie konieczności pozostawienia przyczepy samej na poboczu).

-Układ sterowania wentylacją energobloku i komory z akumulatorami.

-Centralne i indywidualne zabezpieczenie odbiorników (elektroniczny bezpiecznik antyzwarciowy oraz listwa ze standardowymi bezpiecznikami w obwodach poszczególnych urządzeń.(gniazda ,oświetlenie,pompka itd.

-Odrębny panel kontrolny umieszczony nad drzwiami.

W skład całości zasilania wchodzą jeszcze:

Przetwornica z 12v na 230v o mocy 1000-3000W z pełną sinusoidą.

Dwa akumulatory kwasowe po 143Ah

Dwa panele solarne po 95W i 30A regulator ładowania.

 

Energoblok , akumulatory i przetwornica upchana w pierwszej z brzegu przy drzwiach komorze kanapowej tak by uzyskać jak najłatwiejszy dostęp. Zwłaszcza przy konieczności wyciągnięcia akumulatorów , które ważą nie mało.

post-8248-0-31380100-1345923857_thumb.jpg post-8248-0-83062200-1345924378_thumb.jpg post-8248-0-32868200-1345923894_thumb.jpg post-8248-0-84881100-1345924406_thumb.jpg

 

Oba akumulatory umieszczone i zablokowane na szynie z aluminiowych kątowników tak by wystarczyło w razie czego zwolnić blokady i wysunąć na próg przyczepy i wyjąć na zewnątrz.

post-8248-0-42355200-1345923965_thumb.jpg

 

 

Kolejny krok w rozbudowie

 

Solary

 

post-8248-0-65199000-1345924749_thumb.jpg

 

Tu nie będę się rozpisywał gdyż obszerna relacja z montażu istnieje już w temacie " Panele solarne na budce pasjonata "

 

Wskaźnik poziomu wody

 

Na ostatnim wypadzie nieudolnym załadunkiem baniaka z wodą do kufra połamałem plastikową obudowę sondy wskazującej poziom wody w zbiorniku.

Jako że sam wskaźnik miałem nieco ubogi bo na 7 diódkach led postanowiłem zrobić wszystko od nowa.

 

Wskazanie ilości wody w zbiorniku 30 litrowym podzieliłem co 2 L. wyświetlane na dwu segmentowym wyświetlaczu led.(30,28,26,24 ....etc i do ostatnich 2L.

Pomiar poziomu wody jest banalnie prosty a co za tym idzie mało awaryjny.

W 4mm mosiężnej rurce umieściłem 15 kontaktronów . Po rurce swobodnie przemieszcza się pływaczek z malutkim magnesem , który w zależności od aktualnego poziomu lustra wody magnetycznie zwiera styki odpowiedniego kontaktronu w rurce sondy, a w następstwie sygnał ten 8 żyłowym przewodem wędruje do przyczepy i panela wskazującego i przez układ na tyrystorach załącza odpowiednie cyfry na wyświetlaczu led.

Przy osiągnięciu krytycznego poziomu ostatnich 2 litrów w zbiorniku poza wskazaniem na wyświetlaczu dwójki przez pierwsze 2 sek pojawienia się tego wskazania słychać sygnał dźwiękowy z buzera.

Rurkę sondy wspiera dodatkowo i usztywnia równolegle biegnąca rurka 8mm wykorzystana jako kanał dla przewodu pompki . Do tego trzecia rurka 12mm do transportu samej wody z pompki do węża instalacji wodnej.

Wszystko zamontowane w korku z poliwęglanu zaopatrzonego w nakrętkę na zbiornik.

post-8248-0-51694100-1345928953_thumb.jpg post-8248-0-12103400-1345929015_thumb.jpg post-8248-0-18581900-1345929080_thumb.jpg post-8248-0-94804000-1345929155_thumb.jpg post-8248-0-98024600-1345929218_thumb.jpg

 

Niestety na fotce z panelem nieczytelne jest wskazanie aktualnego poziomu na wyświetlaczu (fota z lampą). Poprawie fotkę niebawem przy okazji robienia zdjęcia kolejnego gadżetu umieszczonego w tym panelu oraz już po naklejeniu na panel odpowiednich piktogramów .

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak przy okazji zamieszczenia kolejnej nowej modernizacji mojego wagonika widzę że niema tu nic o budowie kufra.

Jako że już opisywałem go w innym temacie http://forum.karawaning.pl/topic/8203-kufer-wlasnej-roboty/page__view__findpost__p__232426

zamieszczę tu tylko jedną fotkę , może dwie.Przed i Po.

post-8248-0-06598800-1347131292_thumb.jpg post-8248-0-33326100-1347131253_thumb.jpg

 

Teraz kolejna modernizacja z ostatnich dni.

 

Zestaw Audio

 

Kupiłem na Alle.. sobie takie proste i tanie radyjko. z takiej oferty

 

post-8248-0-67088300-1347131730_thumb.jpg

 

Typowe radyjko samochodowe.

Ze względu na miejsce przeznaczenia musiałem troszkę je przerobić.

Radio zamontowałem w szafce i żeby nie zajmowało mi za wiele miejsca szafki oddzieliłem front od reszty tak by front była na ściance szafy a reszta radia poszła w kont i tak nie używanego miejsca. W sąsiedztwie radiatora diody od solarów .

 

post-8248-0-05029500-1347132151_thumb.jpg post-8248-0-76683400-1347132182_thumb.jpg post-8248-0-92193500-1347132755_thumb.jpg

 

Poza oddzieleniem frontu musiałem zaingerować jeszcze w sam frontpanel . Bardzo denerwował mnie na wyświetlaczu pseudo analizator widma z migającymi kolorowymi paskami. Drobną ingerencją w układ pozbyłem się tego "wariactwa" . Pozbyłem się także wejścia jack "aux-in" jako że wystarczy mi wejście na kartę SD w miejsce gniazda "aux-in" wystawiłem bardziej na zewnątrz oczko pilota bo wewnątrz panela ograniczone miało kont odbioru i w pewnym miejscu przy stole były problemy z transmisją.

post-8248-0-33160100-1347132808_thumb.jpg

 

Głośniki ze starych zasobów na porządnej polypropylenowej membranie . Jeden nad radiem , drugi po przeciwnej stronie przyczepy w ścianie szafy ubraniowej.

 

Sprzęcik działa wyśmienicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze coś ze starych robótek.

 

Stelaż na łódkę

 

Konstrukcja stelażu banalnie prosta lekka bo aluminiowa.

Od strony samej przyczepy wymagało trochę wzmocnień .

Stelaż we wnętrzu przyczepy montowany jest z jednej strony do wzmocnionej ścianki aneksu kuchennego a druga strona mocowana jest do dodatkowego profila aluminiowego 4x4 cm. biegnącego po całej szerokości frontowej ściany pod oknem.

 

Samo ładowanie łodzi do przyczepy też nie nastręcza problemów . pełna operacja załadunku łodzi trwa max 10min. .

Przed załadunkiem montuje na dziób łodzi rolkę , którą w pierwszej fazie załadunku opieram na początku środkowej lagi stelaża (profil 4x4cm . Później tylko unoszę tył łodzi i po rolce wpycham całą do wewnątrz przyczepy. Po wpakowaniu do końca rolka blokuje się w zatrzasku na końcu stelaża a rufę łodzi osadzam w wyprofilowanym siodle.

 

Tak zamocowana łódeczka jedzie sobie w przyczepie bez strachu że wyskoczy mi oknem w trakcie gwałtownego hamowania.

Na biwaczku łódeczka ląduje w wodzie a stelaż pod przyczepę.

Podobnie łódka jeździła ze mną w poprzednich przyczepach więc przy zakupie obecnej przyczepy pierwsze co zrobiłem to pomiar okna czy mi łódka wejdzie.

Przedtem łódka wchodziła między meble niemal na styk . teraz po montażu mam tyle jeszcze miejsca że bez zbędnej gimnastyki przechodze między dziobem łodzi a łazienką do sypialni na tyle przyczepy.

 

post-8248-0-54239300-1347184228_thumb.jpg post-8248-0-94388100-1347184262_thumb.jpg post-8248-0-33783700-1347184338_thumb.jpg post-8248-0-59789800-1347184307_thumb.jpg post-8248-0-63793800-1347184361_thumb.jpg post-8248-0-60624300-1347184386_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzięki , dzięki.

W następnej relacji zaprezentuje jak w przyczepie chowam holownik ;)

 

 

I razem odlatujecie w nieznanym kierunku...

 

W sumie po tym co obejrzałem, nie zdziwiłbym się.

 

Gratuluję pomysłowości i czekam na kolejne wstawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Już dość długo mamy krótkie dni a w przyczepie cały czas utrzymuje się na akumulatorach doładowywanymi solarami 13,2V.

Przy takim stanie regulator ładowania rzadko pozwala się solarom wykazać.

Ustawiłem sensor czułości na czujce halogenu (21W ) nad drzwiami na max i koty mi ją regularnie wzbudzają .

Wstawiłem do komory akumulatorów stale świecącą żarówkę 5W by w mrozy akumulatory miały ciepełko.

Przyczepa stoi przy domu więc chyba zacznę z niej zasilać domowe sprzęty :)

 

Macie jakieś pomysły na dalsze wykorzystanie niespożytej energii w okresie zimowym? :)

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Macie jakieś pomysły na dalsze wykorzystanie niespożytej energii w okresie zimowym? :)

 

Jak masz psa ( model zewnętrzny :] ) to możesz mu zamontować matę grzewczą w budzie. Tylko jak za szybko futro zgubi to będzie miał problem na spacerach. Ale wszystko zależy od psa: mój w zimie czasami śpi obok budy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawiłem do komory akumulatorów stale świecącą żarówkę 5W by w mrozy akumulatory miały ciepełko.

 

Z ciekawości - czy akumulator musi mieć ciepło?

Gdzieś ostatnio czytałem taką teorię iż akumulatory wolniej starzeją się w niższych temperaturach. I dla nie używanych akku lepiej jak zimują na zewnątrz.

Za to lepiej dla akumulatora z którego będzie jakiś pobór prądu aby już miał temperaturę wyższą (szybciej przebiegają procesy chemiczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.