Skocz do zawartości

Jak przewozić rowery ??


kmachacz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Taki bagażnik ma i wady i zalety. Wadą faktycznie jest to że jak jest mokro to całe błoto leci na rowery. Trzeba użyć pokrowca a wtedy opory powietrza są ogromne. Natomiast nie jest prawdą że kąt skrętu jest prawie zerowy. Przynajmniej u mnie. Mam założony bagażnik fiamma na dwa rowery i mogę wykonywać manewry skrętu bez żadnych ograniczeń.

Zaletą z kolei jest łatwość montażu rowerów. Osobiście używam dwóch. Jak jest ładna pogoda wożę rowery na bagażniku przyczepy. Jak jest deszcz i mam do pokonania krótki dystans - też ale w pokrowcu. Prędkość muszę ograniczyć wtedy do około 80 km/h. Zaletą jest to że jak przyjeżdżam na kamping i pada to nie muszę ruszać rowerów i czekają sobie spokojnie pod przykryciem aż przestanie. Kiedy mam do pokonania dłuższą trasę i pada rowery wędrują na dach auta. Trzeba tylko pamiętać żeby po podróży je osuszyć bo zardzewieją. No i oczywiście używam go także wtedy kiedy przyczepa zostaje na kampingu a ja chcę z rowerami podjechać np. do miasta a kamping jest daleko.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zaletą jest to że jak przyjeżdżam na kamping i pada to nie muszę ruszać rowerów i czekają sobie spokojnie pod przykryciem aż przestanie.
A do bagażnika to jak się dostajesz? Aby byle pierdołę wyjąć trzeba rowery rozpakowywać. PORAŻKA :niewiem:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, widzialem takie cos i nawet rozwazalem zakup ale dodatkowy nacisk na hak mnie nie przekonuje :niewiem: . Jedynym problemem moze byc podniesione kolo dojazdowe, ktore trzeba opuscic.

http://www.fiamma.pl/partners.fiamma.it/images/carryb/f_cbcarav.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt sie nie kłóci, jeśli tego nie zauważasz
nie powiedzialem ze sie klocicie! czytaj Marcin Tie uwazniej.. zauwazam tylko niebezpieczenstwo ze niedlugo zaczna sie przepychanki z racjami ktore lepciejsze... a sam wiesz ze takich najlepszych nie ma bo w zaleznosci od tego co w danej chwili potrzebujemy przydalby sie inny.. prawda??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko kiedy zwykla rozmowa prowadzi tu do klotni, nawet o tym nie myslalem - nie wazne.

a sam wiesz ze takich najlepszych nie ma bo w zaleznosci od tego co w danej chwili potrzebujemy przydalby sie inny.. prawda??

I tu sie z Toba zgadzam bo sam jestem tego przykladem. Od siedmiu chyba juz lat korzystam z bagaznika montowanego za autem na haku ale zaczelo zone i mnie draznic, ze kiedy wyjezdzamy z cycepka rowery zostaja w garazu. Coz bylo robic, kupilem bagaznik na dach i teraz ma dwa :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam klotnia, dla mnie bardzo fajna dyskusja... mozna duzo rzeczy przemyslec tz za i przeciw. A jak juz zauwazyliscie dla kazdego cos innego, bo to nie tylko zalezy od naszego wyidzimisie ale tez od sprzetu jaki posiadamy.

Zmierzylam dzisiaj dyszel od miejsca w ktorym wstawila bym adapter do haka samochodu... u mnie wychodzi na to ze nie bedzie w ogole problemu z manewrami.

Do tego jak pisalam juz wczesniej, mam bagaznik na hak THULE... zawsze wozilam rowery na haku i nigdy nic mi nie zardzewnialo. Moze to "wina" rowerow,, bo przez cale lato stoja tez na ogrodku i nic sie z nimi nie dzieje.

Dla mnie jest to wygodniejsze, bo bagaznik mam lamany i moge bez problemu dostac sie do bagaznika samochodu, przy odpieciu przyczepy bez problemu przepne bagaznik z rowerami na hak. Do tego co dla mnie jest waznie, przy tym bagazniku nie musze zwracac prawie uwagi na predkosc, bo nie lubie sie wlec jezeli czegos nie ciagne :niewiem:

Co do obciazen na hak to mam nivo w aucie i to mi nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co dla mnie jest waznie, przy tym bagazniku nie musze zwracac prawie uwagi na predkosc, bo nie lubie sie wlec jezeli czegos nie ciagne

 

Z "dachowym" "leciałem" na autobanie 150km/h, a jeszcze mnie "rowery dachowe" wyprzedzały :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie sugestie i doświadczenia, mnie też podoba się ta dyskusja i uważam, że wiele mi dała. Przperaszam, że się nie odzywałem, jako inicjator tej dyskusji, ale niestety 3 dni temu doznałem dość poważnego uszkodzenia oka i w ogóle wszystko stoi pod znakiem zapytania łącznie z tak oczekiwanym egzaminem. Niestety mój synek tym razem był Harrym Potterem no i tak się skończyła cała zabawa. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.