Tyrawa Solna - Kemping Diabla Góra

[maarec]

Już tydzień temu poziom wody w strumieniu był przynajmniej 10cm wyższy, średnio bym tam chciał moczyć silnik po prawie 500km holowania. Mostek nie jest zły, po wycięciu jednego drzewa wjazd byłby komfortowy. Szerokość na mostku między betonowymi bloczkami nie przekracza 275cm.

 

[dudek_t]

Z wjazdem jest kilka opcji:

- przejazd przez rzekę jak jest niski poziom wody i nie jest zmącona (dobra widoczność) , bez problemu w zasadzie niezależnie od długości zestawu

- przejazd przez rzekę przy wysokim poziomie wody albo gdy nic przez nią nie widać (po dużych opadach, na wiosnę itp.), słabo - płyty są niewidoczne a jak się z nich zjedzie np osią przyczepy można uszkodzić mover czy narożnik itp, wskazana bardzo duża ostrożność ale drogę widzimy tylko w wyobraźni

- przejazd przez mostek; wjazd jest łatwiejszy niż wyjazd, maksymalnie opóźniamy skręt holownikiem w lewo i powinno się udać wjechać nawet długą przyczepą (jak Michała np.). Z wyjazdem jest gorzej. Nie ma jak pociągnąć przodem i istnieje duże ryzyko obcierki przyczepy po wewnętrznej (brak miejsca do złamania). Z moją było na styk, tak jak Marek pisze, zapas maks 5 cm. Z dłuższą to już naprawdę na żyletki o ile w ogóle się uda. W razie czego wjazd na mostem na moverze i wtedy bez problemu.

[Piotr0605]

1 godzinę temu, maarec napisał:

Już tydzień temu poziom wody w strumieniu był przynajmniej 10cm wyższy, średnio bym tam chciał moczyć silnik po prawie 500km holowania. Mostek nie jest zły, po wycięciu jednego drzewa wjazd byłby komfortowy. Szerokość na mostku między betonowymi bloczkami nie przekracza 275cm.

 

Silnik i po 10km i po 500km bedzie miał taką samą temperaturę za co odpowiedzialny jest układ chłodzenia ?a informacja jest na wskazniku temp. Strach zamoczyć alternator który czesto jest nisko, katalizator też nie lubi kąpieli po czubek nosa.

[maarec]

1 minutę temu, Piotr0605 napisał:

Silnik i po 10km i po 500km bedzie miał taką samą temperaturę za co odpowiedzialny jest układ chłodzenia ?a informacja jest na wskazniku temp. Strach zamoczyć alternator który czesto jest nisko, katalizator też nie lubi kąpieli po czubek nosa.

może bardziej jednak po 50 niż po 10km, ale owszem zgadzam się. Alternator mam wysoko.

[izydor]

Znam wersje ze Cezary sprzedal tyko bar i domki , reszta czyli sam kemping zostala w jego rekach.

[dudek_t]

Nie wydaje mi sie prawdopodobna. 

[Kajman]

Patrząc  a ofertę to dotyczyła całego ośrodka

[Jola i Andrzej]

Cytuję >maarec <

"Byłem tydzień temu. Była impreza z okazji zmiany właściciela. Przynajmniej tak nam powiedziano przed przyjazdem. Niestety nie było darmowych drinków.

Obsługa była ok, na teraz wszystko dobrze się kręciło. Być może z rozpędu. 

Fajne miejsce. Polecam."

Też byliśmy czerwonym busem - kamperem i staliśmy po przeciwnej stronie  ścieżki >maarec<. Wygrałam "w losowaniu" nawet darmowe żarełko z karty, a w konsekwencji darmowe było to co tańsze, czyli 8 pierogów. Nie było żadnych drinków w promocji i innych fajerwerków. Bardziej przypominało to stypę, niż wielkie otwarcie nowych właścicieli. Lubimy to miejsce i mimo wszystko liczymy, że nowi właściciele utrzymają wysoki poziom. Tego im i sobie  życzymy

Edytowane 4 Października 2019 przez Jola i Andrzej (wyświetl historię edycji)

[Gość]

52 minuty temu, Jola i Andrzej napisał:

Bardziej przypominało to stypę, niż wielkie otwarcie nowych właścicieli.

to jak to przeczytają, to nabiorą ambicji 

[maarec]

2 godziny temu, Jola i Andrzej napisał:

Cytuję >maarec <

"Byłem tydzień temu. Była impreza z okazji zmiany właściciela. Przynajmniej tak nam powiedziano przed przyjazdem. Niestety nie było darmowych drinków.

Obsługa była ok, na teraz wszystko dobrze się kręciło. Być może z rozpędu. 

Fajne miejsce. Polecam."

Też byliśmy czerwonym busem - kamperem i staliśmy po przeciwnej stronie  ścieżki >maarec<. Wygrałam "w losowaniu" nawet darmowe żarełko z karty, a w konsekwencji darmowe było to co tańsze, czyli 8 pierogów. Nie było żadnych drinków w promocji i innych fajerwerków. Bardziej przypominało to stypę, niż wielkie otwarcie nowych właścicieli. Lubimy to miejsce i mimo wszystko liczymy, że nowi właściciele utrzymają wysoki poziom. Tego im i sobie  życzymy

Fajnego macie kampera. Ten z flagą k.pl i p.pl? Mam wrażenie, że kilka dni wcześniej widziałem go w Polańczyku na parkingu.

Tym razem byliśmy ekipą więc nie było czasu pogadać.

Pozdrawiam

[Jola i Andrzej]

Fajnie, że zostaliśmy zauważeni Do następnego spotkania, pozdrawiamy

Jola i Andrzej

[jacek00]

Istny rollercoaster Cezary jest ponownie właścicielem Diablej Góry  

[jarzabek]

Witajcie.A jak jest z rezerwacją na wakacjach?Czy trzeba rezerwować miejsce i mniej więcej ile wcześniej.No i kolejne pytanie.Mocno zatłoczony jest ten kemping w okresie wakacji?

[Kajman]

Kemping jest na tyle duży, że dasz radę bez rezerwacji.

[Przemysław]

10 godzin temu, Kajman napisał:

Kemping jest na tyle duży, że dasz radę bez rezerwacji.

Potwierdzam, nic na pewno nie musisz rezerwować. Byliśmy w te wakacje i było bardzo dużo miejsca bo kemping jest ogromny.