Skocz do zawartości

Relacje z XI Zlotu Karawaning.pl w Białym Brzegu


konrad_b

Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie uznanie dla organizatorów zlotu oraz gospodarzy stanicy :brawo: był to nasz debiut zlotowy i jesteśmy bardzo zadowoleni dzieciaki fajnie się bawiły o nas już nie wspomnę. Wielkie uściski i podziękowania dla Myszorków i Rafała za wieczorne :piwo::gitara:świetnie się razem bawiliśmy i dla jessica z mężem oraz Mileniusza za pękniętą krowę :bzik:. Uważam że osoby które zawinęły sie bez płacenia za pobyt powinny zostać wymienione co najmniej z nicka to po prostu zwykli złodzieje i należy takich wyeliminować ze środowiska :czerwona: Aha pożegnalne misiaczki dla Rysiaczka złożyłem na barki ekipy która pojawiła się na jego miejscu. POZDRAWIAMY wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia na szlaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

My od wczoraj wieczora też już w domu.

Chciałbym podziękować wszystkim obecnym za wspaniałą imprezę. Zaręczam, że pomimo kilku "kwasów" omawianych powyżej, jako świeżak przekonałem się do Braci Karawaningowej.

Na pewno też będę starał się uczestniczyć w innych lokalnych i nielokalnych zlotach.

 

Dziękuję Rysiaczkowi za trud i za pokornie zbierane cięgi (nie obrywa ten, co nic nie robi) :winner:

Dziękuję Ptakowi za wspaniałą wycieczkę - niech żałuje, kto nie był :) i ekipie uczestniczącej za towarzystwo i integrację podczas burzy :bravo:

Dziękuje Braci Kujawskiej (Kujawsko - Pomorskiej), Topmirexowi, Fingerowi i spółce za nocne Polaków rozmowy :piwo::pub:

Dziękuje harcerzom, którzy dzielnie stali na warcie, żeby nikt się nie wkradł (ani nie uciekł :bevil:

Dziękuję przewodnikowi, który fajnie opowiadał zarówno na wycieczce pieszej, jak i autokarowej

 

Dziękuję wszystkim niewymienionym, którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do organizacji zlotu

 

:winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner: :winner:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... dojechaliśmy :)

 

Wyjazd o 12.00.

Przyjazd do Gdyni 24.00 :) Wszystko dlatego, że postanowiliśmy zostawić nasze "dziecko lasu" w innym lesie nad Jeziorakiem jeszcze na parę dni.

 

Dziękujemy:

- za wspaniałą atmosferę i możliwość poznania i przebywania z przesympatycznymi ludźmi

oraz :

- za umożliwienie mi odkrycia (nie)talentu do śpiewania,

- za możliwość sprawdzenia ile tak naprawdę człowiek potrafi zjeść kiełbasy i wypić piwa (maciekzal - nie komentuj :)),

- Maćkowi za zlotowe hasło, które przejdzie do historii :)

- za dożywianie córki (Werusie to jednak prawdziwi przyjaciele :)).

- za możliwość karmienia "Łeby" - ponieważ nie może jeść pikantnej karkówki i nie je ziemniaków bo rozpychają żołądek to również i my się zdrowiej odżywialiśmy,

- Alicji za sesje terapeutyczne, które pozwoliły mi stanąć na dwóch nogach, a mojej żonie nawet na czterech :)

 

do szybkiego zobaczenia ...

lukas_lmc

ja, Agniesia i Mynia

Edytowane przez lukas_lmc (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie wiesz jak czuli się organizatorzy jak takie numery wychodziły na wierzch. A takie " śledztwo" jak to piszesz na pewno pomoże

w organizacji właśnie jesiennego zlotu i to bez policji, po prostu w pewnych sytuacjach należy mniej ufać ludziom.

Pozdrawiam.

 

Myślę, że wiem jak się czuli organizatorzy. Oczywiście, że nie jest to miłe, ale to ich zadanie dochodzić wspólnie z właścicielami stanicy kto co komu jest winien. Forum nie jest od tego, a już na pewno nie postronne osoby.

 

Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że z zapisywaniem płatności przez dyżurnych harcerzy było różnie. Sam miałem przypadek, kiedy rano płaciłem za pobyt zaś wyjeżdżałem dopiero wieczorem. Grupa ranna niestety nie odnotowała płatności i przy wyjeździe był mały zgrzyt. Tak więc przestrzegam przed zbyt mocnymi oskarżeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sądzę, że temat "relacje z XI zlotu" to nie do końca miejsce na tego typu pretensje i oskarżenia - mimo, że mogą być słuszne

może powstanie wątek "podsumowanie XI zlotu" czy coś....gdzie będzie można takie sporne wątki rozwijać, aby kolejny zlot obszedł się bez takich problemów, aby z tego co się wydarzyło wyciągnąć wnioski

 

a tutaj niech ludzie, którzy nie byli, bo nie mogli niech chłoną atmosferę zlotu i popatrzą sobie chociaż?pocieszyć się:jump:

tak myślę, ale to tylko moje zdanie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki WIELKIE za ZLOT nr XI było dobrze, mogło być lepiej.MY sobie przebywamy z Przemkami 70 w Łodzi na kempingu przy Rzgowskiej

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki WIELKIE za ZLOT nr XI było dobrze, mogło być lepiej.MY sobie przebywamy z Przemkami 70 w Łodzi na kempingu przy Rzgowskiej

 

 

znaczy się ze Zlot przedłużony?

a wie ktoś ile było najwięcej zestawów jednocześnie na zlocie?

bo ciekawi mnie ta informacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie było super !!!!

Jednak nie wszycy ( zwłaszcza młodsi wiekiem) czytali forumowy - karawaningowy Savoir-vivre ..... Ja ( my ) czytaliśmy.........

To taka dygresja , może każdy kto przyjeżdza na zlot powinien coś takiego dostać na dzień dobry do przeczytania.......

A poza tym nie możemy się doczekać nastepnych zlotów !!!!!!:gitara:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załoga Pkos już w domku w Warszawie.

Był to nasz pierwszy zlot i napewno nie ostatni.zlosnik.gif

Staliśmy trochę na uboczu, więc może dlatego nie dotarły do nas różne smutne i bulwersujące fakty o których piszecie. Może to dobrze, a może źle... Może nastepnym razem staniemy bardziej w środku, aby lepiej poczuć wspólnego ducha karawaningu.

Tak czy inaczej: było fajnie, wesoło, miło poznać ludzi znanych dotąd tylko z nicka na forum. Wspaniały spływ kajakowy, piękne miejsce do wycieczek rowerowych. Polecamy!

 

Pozdrawiamy wszystkich poznanych na Zlocie!!!

I BARDZO DZIĘKUJEMY organizatorom!

Edytowane przez pkos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie było super !!!!

Jednak nie wszycy ( zwłaszcza młodsi wiekiem) czytali forumowy - karawaningowy Savoir-vivre ..... Ja ( my ) czytaliśmy.........

To taka dygresja , może każdy kto przyjeżdza na zlot powinien coś takiego dostać na dzień dobry do przeczytania.......

A poza tym nie możemy się doczekać nastepnych zlotów !!!!!!:gitara:

 

Prawda, nie czytałem... Takie coś się z domu wynosi. :swiety:

Ale nawet jak ktoś nie czytał, to na "dzień dobry" mi odpowiadał, a z WC chodziłem na wszelki wypadek z tyłu przyczep, nie po przedsionkach... :mikolaj:

I przepraszam, że karaoke skończyliśmy krótko po 23, ale może ktoś chciał mieć chwilę ciszy wieczorem :gitara:

 

Szukajmy pozytywów, uśmiechajmy się i na uśmiech odpowiadajmy uśmiechem. W końcu za karę nikt chyba nie przyjechał :biwak:

 

PS: Też nie mogę się doczekać kolejnych spotkań :przytul:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa GregorY i reszta rodzinki już po ciężkiej podróży z burzą i oberwaniem chmury już zawitała o domu.

Z tego miejsca Rysiaczku, Ptaku i JacK serdecznie dzięki za organizację (jeżeli kogoś pominąłem - przepraszam).

 

Zlot był rewelacyjny.

 

Załóg sporo, miejsca pod dostatkiem, atmosfera iście zlotowo - karawaningowa. Towarzystwo klasycznie wymieszane - obok przyczepy - kamper, obok kampera - namiot :) pełen luz. Środek lasu i zero zmartwień. Miejsce wybrane idealnie.

 

Harcerze również przemyśleli wszystko - zapłaciłem z góry, dostałem kartkę z opisaną załogą, potwierdzoną płatnością i oświadczeniem o szczepieniu psa, włożyłem w koszulkę, koszulka za szybę i święty spokój aż do wyjazdu. Niestety nie rozumiem niektórych pretensji - jak się samemu nie zadba to potem wychodzą klocki.

 

Miłym zaskoczeniem był prąd a w zasadzie jego spora ilość. Nastawiłem się raczej na spartańskie warunki a było naprawdę nieźle - również gorąca woda pod prysznicem.

Spływ kajakami - rewelacja, spacery po lesie również. Wyszaleliśmy się na rowerach a wieczorami była okazja do wspólnego pozdzierania gardła oraz nocych polaków rozmowy.

Żałuję, że nie poznałem wszystkich osobiście, ale będzie przeciez okazja na kolejnych zlotach.

 

Zatem do zobaczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My również bez przeszkód dotarliśmy do domu. Podpisuję się dwoma rękami pod wszystkimi podziękowaniami dla organizatorów i myślę, że jeszcze się spotkamy.:glasce::hej:

Kilka fotek, które udało mi się zrobić.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.