Skocz do zawartości

Relacje z XI Zlotu Karawaning.pl w Białym Brzegu


konrad_b

Rekomendowane odpowiedzi

Chociaż Zlot trwa jeszcze na dobre, my już w domu. Organizatorom dziękujemy. Cieszymy się, że mogliśmy spotkać wielu znajomych, porozmawiać, posłuchać brzmienia gitary i nacieszyć się naturą z perspektywy roweru i kanadyjki. Miejsce przeurocze o pogodzie nie wspominając.

Tradycyjnie wrzucę kilka fotek, które dziabnąłem w ciągu tych 4 dni naszej bytności.

Zacznę może od spojrzenia na forumowiczów, którzy swą obecnością zaszczycili XI Zlot w Białym Brzegu.

 

Oto wódz XI zlotu wraz z małymi terenowiątkami, którym podarował super kamizelki zlotowicza. Dzięki Rysiaczku, korzystać będziemy z nich nie tylko na zlotach

 

 

Pierwsze spotkania i pogawędki. Drugi z lewej to ten od koryta w Sławie - zwany terenowcem

 

 

Młodzieży młodszej i tej średniej nie brakowało

 

 

Zadumanie i zapatrzenie. Ciekawe na co owa dama spogląda?

 

 

Filipinka i Dżumik

 

 

Konkurs w ocenie nalewek

Uśmiech na twarzach zlotowiczów - bezcenne

 

 

Braterstwo łokci

 

 

I braterstwo zielonych kubków

 

 

Ta blondynka z lewej strony chwilę wcześniej puszczała oko do fotografa

 

 

Co by tu do śpiewania w karaoke wybrać?

 

 

Odpoczynek po upalnym dniu

 

 

Śmiałkowie, którzy wyruszają na spływ po dzikich wodach Pilicy

 

 

Z wieczoru na wieczór było coraz cieplej

 

 

Kolega bardzo mocno trzymał browarka i nie pozwolił by mu ktoś go zabrał

 

 

Wieczór z karaoke przyciągnął wielu miłośników śpiewania

 

 

Występom śmiałków przyglądali się ci, którzy za mikrofon nie chcieli łapać

 

 

Dziewczyny tego dnia były chyba najbardziej rozśpiewane

 

 

Ach te kolanka...

 

 

Niektórych artystów wspomagały suflerki

 

 

Było kolorowo...

 

 

...tanecznie i...

 

 

...bajecznie.

 

 

Podczas pasowania obowiązywały przeróżne stroje

 

 

I po klimatach hawajskich prym wiodły indiańskie rodziny

 

CDN

W kolejnej fotorelacji już bardziej szczegółowo przyjrzymy się temu i owemu..

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez terenowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wycieczki nie doczekałem, tak się ululałem, że do własnego domu dojechałem.

 

Jak to łatwo Tobie przyszło. :niewiem: No popatrz...

A pomyślałeś, że ktoś musiał za Twoje cztery osoby zapłacić ? Ależ skąd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim za wszystko serdecznie dziękujemy :calus:

Zwłaszcza Rysiaczkowi za całokształt (podtrzymuję moje wyznania z 01.05 :serce: ) Załodze TOMA za miłe sąsiedztwo i Myszorkom z Rafałem za wieczór przy gitarach :gitara:

Edytowane przez Ewa0208 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim za wszystko serdecznie dziękujemy :calus:

Zwłaszcza Rysiaczkowi za całokształt (podtrzymuję moje wyznania z 01.05 :serce: ) Załodze TOMA za miłe sąsiedztwo i Myszorkom z Rafałem za wieczór przy gitarach :gitara:

 

Dziękujemy :) My jutro wyjeżdżamy ale już nie możemy się doczekać następnego zlotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze są zawsze nocne rozmowy :gitara::piwo:

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez RobiBona (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długo godzinnej jeździe z kilkoma krótkimi postojami w końcu dotarliśmy do domu i mimo,że zmęczeni to bardzo zazdrościmy tym którzy jeszcze tam zostali i mogą nadal korzystać z uroków tego miejsca.Dziękuje wszystkim organizatorom za przygotowanie tego zlotu :dzieki: :dzieki: :dzieki: :dzieki: :dzieki: :dzieki: :dzieki:

było naprawdę super,miejsce spokojne i mimo tylu przybyłych załóg bardzo zaciszne i do tego pogoda ,która nam dopisała , mam nadzieję że następne zloty będą również tak wspaniałe. Wszyscy wróciliśmy bardzo zadowoleni :yay: ,my z tego że mogliśmy spotkać wielu znajomych :przytul: ,porozmawiać:piwo: i nacieszyć się swoim towarzystwem,a dzieci z miejsc które dla nich były wyjątkowym placem zabaw. Pozdrawiamy wszystkich i do zobaczenia na kolejnych spotkaniach i zlotach :banan: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dla Rapapapy, czy tam jakoś.

Osobiście na zlocie się zmęczyłem, odpocząłem, pośpiewałem i pograłem, w sumie wszystko czego chciałem, miałem. Integracja też była, tylko jakoś z osobami, które przypadają do serca...

Nie wszyscy tacy są, co nie wyklucza, że kiedyś..., może...

P.S.

Też się składaliśmy na wycieczkę na której nie byliśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gitara.gif Edowi gitara.gifRafałkowi gitara.gifWitkowi

 

 

 

SERDECZNE i WIELKIE DZIĘKI!!!!!

 

nie pamiętam kiedy ostatnio tak se pośpiewałam pub2.gif

 

nie ma ikonki "karaoke" więc bez użycia takowej dziękuję Mirkowi i ... Koledze (??) profesjonaliście

 

001.gif001.gif

 

 

 

za spływ kajakowy i wszelkie atrakcje , za nocny obchód obozu Aniu :*

 

a naj naj naj naj najbardziej dziękuję Rysiaczkowi, Ptakowi, Ani i Jackowi i Peterowi za zorganizowanie zlotu oraz przygarnięcie do Grona takich żółtodziobów jak my

 

należy Wam się winner.gifwinner.gifwinner.gif

 

pozdrawiam świetnych sąsiadów i nowych znajomych (już zapomniałam Wasze nicki 526.gif) i myszorków z Rafałem i Kingą (jaaacie co to był z a głos.....)

i Pawła z rodzinką

 

i załogę z Rawicza com im kluski śląskie obiecała i na koniec zapomniałam się pożegnać 526.gif

 

mam nadzieję, że pozostaniemy w kontakcie

 

 

 

Podpisano:

Wiedźma Jess, z siostrą wiedźmą i córką wiedźmą maleńką grinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gifgrinser006.gif

 

Ps czekamy na fotki bo sami nie zrobiliśmy sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo dość poważnego wieku, pozostały we mnie pewne cechy dziecka. Mianowicie potrafię określać pewne rzeczy mianem "aja' i "be", czyli mówiąc jezykiem poważniejszym, rozróżniam białe od czarnego, fajne od niefajnego, dobre od złego.

 

A więc "aja" była pogoda, lokalizacja i organizacja. O problemach z ciepła wodą, i brakiem wifi pisałem w innym poście, ale to taki drobiazg.

Ptaku, Jack i Rysiaczek stanęli na wysokości zadania. Druhowie i Harcerze też byli ok.

Wiele osób które pomagały w organizacji i obsłudze atrakcji takich jak np. 100Pa (konferansjerka i ogólnie dobra dusza), Ed (muzyka), AdmaH (również muzyka) i wielu wielu innych również pokazało wysoki poziom, za co serdecznie dziękuje.

 

Lecz niestety było też "be".

Czy ta część mojego postu będzie do kasacji nie wiem. Będzie w nie wiele goryczy i bardzo ostrych słów. Jednak tak już mam że frajerów nazywam frajerami, a chamstwo (żeby nie użyć mocniejszych słów) nazywam chamstwem.

Długo się zastanawiałem czy używać w pełni tajemniczej formy "ktoś" czy może pełnych nicków. A może jednak forma medialna dotycząca przestępców, czyli pierwsze litery tylko?

 

A więc zaczynamy.

 

1) Nalepki zlotowe. Naiwniacy robią je i oferują do sprzedaży po kosztach. Skutek jest taki że każda sztuka której ktoś nie odbierze to strata.

Oczywiście ci którzy z jakiś ważnych powodów nie dotarli są w jakiś sposób rozgrzeszeni, ale ci którzy na zlot przyjechali, ale żałowali jednej złotówki na zamówioną nalepkę to... frajerzy.

 

2) Znaczki zlotowe. Sytuacja podobna, ale cena wyższa, stąd też wyższe straty. Pomijam że Janusz je dźwigał jadąc dwieście kilometrów rowerem.

 

3) Kajaki.

Są zapisy są składy. W niedzielę na 14 idą między innymi Wiecho, Th0rniak i Finger. Niestety nie płyną bo niejaka Sz....ja , postanowiła pospać dłużej i zamiast ruszyć dupsko na spływ o ósmej, to przylazła przed czasem na ten o 14-tej z dodatkowymi gośćmi. Skutkiem tego trzech wymienionych wyżej obyło się smakiem i zostali na lądzie.

Frajerstwo wysokiego stopnia ze strony Sz.....

 

4) Gulasz.

Załogi Fingerów i Wiechów gotują wielkie koryto smakołyku. Cena wprost śmieszna. Smakowało każdemu co zamówił.

Niestety, pojawia się głupek L... który udając światowca, pokazuje słomę wystającą z papci i rzuca się z ryjem na Rysiaczka że mu gulasz zeżarli. Był na tyle głupi że nie potrafił trafić na miejsce "wydawki" mimo że wszyscy inni trafili.

Finger oddaje mu wpłacone pięć złotych. Ja tam spokojny chłop jestem, ale L... zamiast pięciu zł, powinien dostać pięć razy w dziób.

 

5) Wycieczka autokarowa.

Dla mnie podpis jest więcej warty od pieniędzy. To się nazywa honor.

Są tacy którzy jednak wychodzą z założenia że: "honoru mam pełne kieszenie, a pieniędzy nie".

Rozumiem że można zrezygnować z wycieczki, normalka. Ale wówczas idę do organizatora i wskazuje innych który pojadą za mnie, bądź pytam jakie są koszty stałe i je pokrywam.

Niestety, znalazło się kilku takich którzy nie pojechali i nie zechcieli zapłacić choćby grosza. Owszem, biletów kupowanych za gotówę dla nich nie kupowano, ale za autobus zapłacić trzeba było.

 

6) Ucieczki ze zlotu. Tak, tak, to mało wiarygodne, ale znalazło się frajerstwo które podpięło budy lub odpaliło kampery w nocy i najnormalniej spieprzyli bez płacenia.

Mój Boże, jaką trzeba być padliną.

 

 

 

Ruszając dziś rano do domu (ups właśnie minęła północ więc ruszałem wczoraj) idąc się pożegnać do Rysia, zapytałem ile mam dać kasy aby pokryć straty spowodowane przez frajerów. Ryszard spojrzał mi w oczy i powiedział "spoko, daliśmy radę".

Tak jak każdy liczę kasę, ale kolejny raz powiem że kasa to nic w porównaniu do honoru, do dobrego imienia. Nadal jestem skłonny zrobić przelew aby pokryć ewentualne straty. Na tym polega kolektyw. Kolektyw ludzi, nie frajerów i bydlaków.

 

Szefa wszystkich szefów proszę aby ten post został.

Jest pełen goryczy, ale nie można wszystkiego zamiatać pod dywan. Należy piętnować zachowanie Sz...., L... , tych którzy zlali wycieczkę, nalepki, znaczki czy w końcu uciekli.

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku nic dodać nic ująć . Tak to sama prawda , podsumowałeś to wszystko bezbłędnie i myślę , że dalsze komentarze na ten temat są już zbędne , zawarłeś tu wszystko . Sam zlot bardzo udany , przepiękne miejsce, wspaniała organizacja ( wiem ile pracy i nerwów to kosztuje) . Mam tylko niedosyt ( jak zwykle) integracji z większa ilością załóg . Do zobaczyska gdzieś ....... :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.