Skocz do zawartości

Chiptuning dCi


petek

Rekomendowane odpowiedzi

Są także minusy i o nich warto także wspomnieć.

W turbo-dieslu (w takich autach najtaniej wykonuje się takie modyfikacje) przyrost rzędu 30KM nie jest wielkim wyczynem. Ale trzeba wiedzieć ,że na pewno ucierpi wcześniej czy później na tym układ napędowy; strzały działające na dwu-mas są znacznie większe przy wyższej mocy,wypada także zastanowić się czy sprzęgło nie skapituluje większych NM, na przeguby wewnętrzne i na hamulce trzeba także zwrócić częściej uwagę.

Im większe podniesienie mocy tym powinno sie wykonywać więcej modyfikacji aby auto nadal było bezpieczne i nie wykończyło właściciela ;)

Jak w takim 170Km dłubniesz na 200Km i będziesz to wykorzystywał to max. po pół roku sprzęgło skapituluje i zacznie sie uślizgiwać, ...

Dlatego podnośmy moc i moment z głową ;)

Pozdro.

 

Piszesz o skrzyni manualnej a co z automatami tam nie ma sprzęgła i nie ma co się ślizgać. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Podobno bezpieczny margines to ok. 20%.

W zasadzie wszystko opisuje ta strona www.chojnacki.com.pl

Wystarczy poczytać opinie ludzi którzy z tego żyją ;)

 

Petek w zasadzie w aucie jakie posiadasz dłubnięcie z 75km na 90Km nie ma znaczenia dla sprzęgła ale z 170Km na 200 i moment na ponad 400NM to już niewiele sprzęgieł przeniesie..:(

Automaty to inne skrzynie tam dwu-masy nie ma ani sprzęgła takiego jak w manualu -> choć narobili tyle różnych skrzyń , że nie wiadomo jaki to teraz automat i czy to jeszcze jest automat..

Każdy automat jest przystosowany do przeniesienia określonego momentu, producent dobiera model do mocy silnika więc nie wiem jaki jest zapas i wątpię żeby ktoś to wiedział -> pewnie jak zawsze robisz modyfikacje na własną odpowiedzialność :hmm:

Pozdro.

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o skrzyni manualnej a co z automatami tam nie ma sprzęgła i nie ma co się ślizgać. :niewiem:

 

Z automatami jest spory problem, bowiem bardzo trudno jest je na hamowni prawidłowo przetestować i ustalić nową mapę. Gdzieś kiedyś czytałem, że w kraju są bodaj 2 czy 3 hamownie mogące automaty przebadać i stuningować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trzeba kupić sobie auto z mocą która nam odpowiada żeby nie płakać że nie daje rady :przyczepa:

Księgowi z koncernów samochodowych nie wstawiają części z mocnych modeli do ich słabych odmian .

DM można załatwić szybko ,a to kosztowna sprawa .Lepiej nie przesadzać z dłubaniem bo w jednym aucie będzie cacy

a w innym porażka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z automatami jest spory problem, bowiem bardzo trudno jest je na hamowni prawidłowo przetestować i ustalić nową mapę. Gdzieś kiedyś czytałem, że w kraju są bodaj 2 czy 3 hamownie mogące automaty przebadać i stuningować

 

Pomiar na hamowni jest trudny, jeżeli mamy do czynienia ze skrzynią bez sekwencyjnej możliwości zmiany przełożeń. Wtedy nie ma możliwości ściągnięcia charakterystyki z dolnej partii obrotów, co w przypadku wysokoobrotowych benzyn nie ma większego znaczenia, natomiast zasadnicze znaczenie ma w przypadku diesli, bo tam gdzie jest ukryty maksymalny moment obrotowy nie można go zmierzyć. Na szczęście dotyczy to starszych automatów (przeważnie sprzed 2000r.).

Całą natomiast gamę automatów, w których występuje możliwość sekwencyjnej zmiany przełożeń (czyli ok. 95%) mierzymy bez żadnego problemu, czasami obciążając je w pełni już przy 1.500 obr/min. Pamiętać należy, aby zapewnić chłodzenie skrzyni przy wytaczaniu na hamowni na N.

Dla zwiększenia bezpieczeństwa można wytoczyć auto na "zapiętym" biegu. Wówczas odejmujemy z charakterystyki powstałe wysokie straty na przeniesienie napędu i operujemy parametrami mocy i momentu na kołach, a nie na silniku.

 

Reasumując - nie ma automatów, których nie można zmierzyć - w niektórych przypadkach wykres zaczyna się przy troszkę wyższych obrotach

 

pozdrawiam,

lukas_lmc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podrasowanie silników benzynowych poprzez zmianę wałka rozrządu z ewentualną zmianą gaźnika, zakończyło się w moim przypadku dwukrotnie urwaniem wału korbowego.

Jak to wygląda ?

Ano jedziesz, czujesz nagłą wibrację i natychmiast huk, jakby ktoś wysypał kostkę brukową do silnika.

W dieslach nigdy już tego nie próbowałam ale zapewne radość z jazdy jest podobnie krótkotrwała.

Jeżeli tam kogo nie stać na parę lawet samochodów do rozwalenia, czyli nie jest rajdowcem, niech sobie wszystkie te bajki odpuści, chyba, że "robi w tuningu" i szuka jeleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podrasowanie silników benzynowych poprzez zmianę wałka rozrządu z ewentualną zmianą gaźnika, zakończyło się w moim przypadku dwukrotnie urwaniem wału korbowego.

 

 

Dokładnie. :ok:

Znajomy ma pasata fabrycznie podrasowanego 1.9 TDI 110Km na 150.

 

Poza innym oprogramowaniem silnika to ma wzmacnianą głowicę ( zawory , wałek rozrządu ) i tłoki.

Prawdopodobnie wał i korbowody ale tego nie wiem.

Dwumas i tarcza sprzęgła też inna , półosie itp , łącznie z hamulcami.

Zaznaczam , że samochód nie jest wersją rajdową tylko seryjną , podobno było na zamówienie .

Autko ma już 12 lat i jakoś jeździ dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie taki diabeł straszny, przecież nie każdy tuning musi wykraczać po za możliwości samochodu. Jest masa aut zdławionych fabrycznie ze względów podatkowych. W niektórych krajach płaci się od mocy a nie pojemności auta i tam niektóre samochody mają program, który zaniża moc. Wersja tych aut na inne kraje jest mocniejsza. Sprowadzając takie auto możemy spokojnie podnieść mu moc. Reszta podzespołu jest taka sama. Innym zabiegiem jest oferowanie np 3 silników o 3 różnych mocach z czego różnica polega tylko na programie. Ot, jaka to bogata oferta handlowa danej marki. Mały zabieg i z najsłabszej wersji robi się najmocniejsza, która ma jeszcze tolerancję bezpieczeństwa i dla sprzęgła i dla hamulców. Najsłabszym ogniwem w samochodzie po modyfikacjach jest kierowca :)

 

P.S. Większość z nas jeździ autami z drugiej ręki, 70% tych aut ma zaniżony przebieg i po modyfikacji czasem robi się ciężko żeby auto się nie rozpadło.

Edytowane przez Podola (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przypuszczam, że masz silnik AFN z 4 biegowym automatem. W Twoim przypadku silnik (jeżeli jest sprawny) jest super jednostką do modyfikacji, natomiast na pewno nie możesz liczyć na mniejsze zużycie skrzyni. Jeżeli się nie mylę to masz wersję bez sekwencyjnej możliwości zmiany biegu z dosyć długim przełożeniem 4 biegu co sprawia, że jadąc z przyczepą może często dochodzić do sytuacji, że jadąc z prędkością dop. dla przyczepy, jedziesz na dosyć niskich obrotach i dosyć mocno obciążasz układ. Płynność jazdy pewnie będzie lepsza ale mimo wszystko w Twoim przypadku odpuściłbym modyfikację - sam zauważyłeś, że zepsuło się nawet bez niej.

Jak naprawisz skrzynię podziel się - co tak naprawdę się stało - może był to po prostu zbieg okoliczności, że wydarzyło się chwilę po zakupie przyczepy

 

pozdrawiam,

lukas_lmc

 

Zgadza się , silnik AFN , skrzynia 4-o biegowa . Prawdopodobni uszkodzony jest czujnik obrotów w skrzyni ale serwis stwierdził , że od nowości nie był wymieniony olej ani filter w skrzyni . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

Przypuszczam, że masz silnik AFN z 4 biegowym automatem. W Twoim przypadku silnik (jeżeli jest sprawny) jest super jednostką do modyfikacji, natomiast na pewno nie możesz liczyć na mniejsze zużycie skrzyni. Jeżeli się nie mylę to masz wersję bez sekwencyjnej możliwości zmiany biegu z dosyć długim przełożeniem 4 biegu co sprawia, że jadąc z przyczepą może często dochodzić do sytuacji, że jadąc z prędkością dop. dla przyczepy, jedziesz na dosyć niskich obrotach i dosyć mocno obciążasz układ. Płynność jazdy pewnie będzie lepsza ale mimo wszystko w Twoim przypadku odpuściłbym modyfikację - sam zauważyłeś, że zepsuło się nawet bez niej.

Jak naprawisz skrzynię podziel się - co tak naprawdę się stało - może był to po prostu zbieg okoliczności, że wydarzyło się chwilę po zakupie przyczepy

 

pozdrawiam,

lukas_lmc

 

Witam,trochę to trwało,brak czasu,taka praca!!!!.Wyleczyłem Paska.Skrzynka działa jak dawniej,padł czujnik prędkości srzyni i to było przyczyną.Pozdrawiam.:drive: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i zastanawiam się nad jednym, należało by się przede wszystkim zastanowić czy auta 1.5dci czy 1.6 Hdi nadają się do ciągania przyczep. Są to auta o małych pojemnościach z mocą wydłubaną do granic możliwości, dodatkowy chiptuning nie wykorzystuje zapasu mocy pozostawionego przez producenta bo go tam już po prostu nie ma. W tego typu autach należało by się poważnie zastanowić, w szczególności, że wspomniane przezemnie jednostki do najtrwalszych nie należą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

a wiec tak na wlasniej skorze

 

DSC_0417.jpg

 

trasa do polski auto seryjne srednio max 140km/h polska w snierzycy max 60km/h po autostradzie zaladunek zaledwie do polki w bagarzniku

trasa do uk po programie wyscig z czasem na prom niekiedy po 180km/h zaladowanie po przednie siedzenia az pod sufit  

 

spalanie wyszlo takie samo  obecnie przy predkosci 60km/h do 80 km/h komputer pokazuje 69 do 74 mil na galonie na trasie

 

srednio na trasie 800 - 870 mil na zbiorniku 55 litrow

 

nie kopci 

 

i program przygotowany pod upgrade turbo/wtryski/intercooler  bez korekty da 163 kunie i okolo 320 nm 

 

co najlepsze 110 kucy serja miala bonus 118 ;) 

 

lekki dolek na wykresie to zapiekajace sie kierownice w turbo moge to ogarnac ale nie ma sesu bo szukam mocniejszego turbo

 

 

a no i przebieg 320tys w kilka mc doszlo kolejne 12 tys bez brania oleju, kopcenia i innyc problemow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A wiec auto juz po stage 2 jeszcze tylko korekta softu , z dodatkow zawieszenie gwintowane byla gleba a na majowke prawie off road, po podpieciu budki nawet tyl sie nie ugiol a mocy tyle ze wszystkie manewry na samym sprzegle mozna robic fotki zapodam wkrótce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.