Skocz do zawartości

jak cofać przyczepą z hamulcem najazdowym?


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze do tyłu trochę hamuje. Ja bynajmniej mam drugą budę i w obu tak samo. W terenie "trudnym" typu piasek lub miękki trawnik wręcz hamuje całkowicie. Po Bałtowie jak miałem wielki problem z cofaniem to w starej budce zrobiłem sobie blokadę jak w dawnych najazdach i to było super rozwiązanie. Jak miałem cofać w gorszym terenie to blokadka ciach i już. Przez chwilę myślałem nawet, że najazd już nie pierwszej nowości i może coś jest nie tak ale w tej mam to samo a jest napewno sprawny więc chyba nie masz się co przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Proponuje podjechać do najbliższego serwisu na przegląd.

 

Koło powinno się odblokować z nieznacznym oporem zaraz w pierwszej fazie cofania i po małym obrocie Ok. 15min (tak jak na zegarku) powinno zostać całkowicie zluzowane . Zwalnia się wówczas docisk okładzin gdyż jedna z nich na tarczy kotwicznej przywarta do bębna zaczyna nieznacznie przemieszczać się zgodnie z ruchem bębna kręcącego się do tyłu (do przodu stoi w miejscu) i tym sposobem zwalnia docisk także drugiej okładziny.

 

Jeśli koło nie zwalnia hamulca dostatecznie przy cofaniu to znaczy że ta ruchoma okładzina nie ma pełnej swobody ruchu .

Przyczyną może być :

syf ,rdza lub nadmierne zużycie okładzin hamulcowych.

Przy nadmiernym zużyciu okładzin zmienia się lekko aczkolwiek istotnie kont przywierania okładzin i mimo samoregulatora ma to duży wpływ na pracę tej ruchomej okładziny.

 

W serwisie zrobią to na cacy w 30min.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co wyżej pasjonat ,napisał ,warto przed cofaniem ruszyć dosłownie kawałek do przodu aby zaciśniete przy hamowaniu przed chwilą szczęki powróciły do normalnego położenia i dopiero wtedy delikatnie cofać do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... gdyż jedna z nich na tarczy kotwicznej przywarta do bębna zaczyna nieznacznie przemieszczać się zgodnie z ruchem bębna kręcącego się do tyłu (do przodu stoi w miejscu) i tym sposobem zwalnia docisk także drugiej okładziny.

...

Pozdrawiam.

 

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem :) Sugerujesz że szczęki się kręcą razem z bębnem przy cofaniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego z przyczepy wiola. o jakim automacie cofania mówisz.

 

gdzie jest umiejscowiony i jak mniej więcej wygląda??

 

Z mojego doświadczenia jest to taki mały dinks, zapadka. Przy

 

szczęce hamulcowej powodujący opadnięcie szczęki

 

przy obrocie koła odwrotnym do kierunku jazdy i jeśl

 

to działa ja powinno to przyczepą cofamy bez problemu.

 

Obojętnie czy pod górę, czy po piachu. Naprawiałem to

 

kiedyś w Adri. Żadna naprawa raczej rozebranie, czyszczenie i

 

smarowanie. Wszelkie domorosłe blokady suwadła to sposób doraźny i

 

nie eliminuje problemu. Pasjonat i Mars mają racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest :(

Ale wiem że małą adrią cofałem i nie było problemu.

Tam maiłem za równo starego typu blokadę zapadkę (ale ją rzadko używałem) jak i automat w bębnach...

A teraz moim (blisko 2x cięższym hobbikiem - wiem ze to ma też wpływ), mam duże kłopoty i zawsze się to kończy mocno przysmażonym sprzęgłem :( dlatego szukam odpowiedzi czy jest to norma czy ja jednak mam co0ś skopane :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest :(

Ale wiem że małą adrią cofałem i nie było problemu.

Tam maiłem za równo starego typu blokadę zapadkę (ale ją rzadko używałem) jak i automat w bębnach...

A teraz moim (blisko 2x cięższym hobbikiem - wiem ze to ma też wpływ), mam duże kłopoty i zawsze się to kończy mocno przysmażonym sprzęgłem :( dlatego szukam odpowiedzi czy jest to norma czy ja jednak mam co0ś skopane :(

 

ale problem jest tylko na grząskim ?

bo jeśli tak, to może być właśnie problem po stronie masy, koła się zapadają a im mocniej pchasz tym bardziej "ryją"

 

widzę u siebie jak ręcznie wpycham na trawę w ogródku - jak sucho to idzie lekko, ale jak popada i koła zaczynają się lekko zapadać to nie idzie jej ruszyć w 2-3osoby :oslabiony:

po twardym sam spokojnie przeciągnę

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wiem... miałem wrażenie że wcześniej było znaczniej lepiej ale nie jestem tego tak na 100% pewny no i wówczas np w jednym z kół (bębnie) nie miałem już okładzin a później było wiele przygód... ogólnie nadal nie znam tez tej przyczepy i nie wiem jak powinna się za :(

 

Na pewno było znacznie lepiej w Adrii... ale też jak pisałem tu znaczna zmiana masy...

 

Czy kłopoty z amortyzatorem najazdówki może mieć wpływ na kłopoty z cofaniem?

Edytowane przez Misio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kłopoty z amortyzatorem najazdówki może mieć wpływ na kłopoty z cofaniem?

 

Amortyzator nie ma żadnego wpływu na cofanie.

Po przygodach może lepiej podjechać do serwisu przyczep gdzie wszystko sprawdzą i wyregulują hamulce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak mi się wydawało iż amortyzator nie powinien mieć raczej wpływu...

 

Tak też zrobiłem... z serwisem.

Ale nadal nie jestem jednak tego pewny :( bo to jednak jak dla mnie się ciut dziwnie zachowuje - nawet rozważam zakup drugiego nowego bębna (tamten wymieniony nie z powodów hamulcowych) ale czy to pomoże... a pomału już się zbliżam z wydatkami do cen kompletnej nowej belki :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem :) Sugerujesz że szczęki się kręcą razem z bębnem przy cofaniu ?

 

Chyba jednak źle :)

 

" ..Zwalnia się wówczas docisk okładzin gdyż jedna z nich na tarczy kotwicznej przywarta do bębna zaczyna nieznacznie przemieszczać się zgodnie z ruchem bębna kręcącego się do tyłu (do przodu stoi w miejscu) i tym sposobem zwalnia docisk także drugiej okładziny. "

 

Posiłkując się Twoim zamieszczonym rysunkiem (typowy KNOTT) uściślę swą wypowiedz o odnośniki .

Mowa o szczęce "przeciwbieżnej" , która w odróżnieniu do "współbieżnej" nie posiada "ogranicznika przy jeździe wstecz" (patrz rysunek u dołu) jest to płaskownik przyspawany do tarczy kotwicznej na którym zapiera się szczęka współbieżna .

Ruch szczęki przeciwbieżnej jest minimalny ku dołowi do momentu zerwania przyczepności okładziny z bębnem. Ruch ten jednak wystarczająco działa na "dźwignię automatu cofania" inicjując zwolnienie drugiej szczęki "współbieżnej"

 

Poniżej na przykładzie rozwiązania AL-KO kluczową rolę pełni krzywizna wycięta w szczęce "przeciwbieżnej" zaznaczony kółkiem.

Tam w czasie cofania szczęka przeciwbieżna także schodzi lekko ku dołowi zsuwając krzywiznę ku szerszemu wcięciu a co za tym idzie większemu luzowi przywarcia szczęki do bębna.

Choć wycięcie jest duże to szczęka nigdy nie pokonuje pełnej krzywizny owego wcięcia gdyż ruch szczęki "przeciwbieżnej" jest minimalny lecz wystarczający do utraty przyczepności okładziny z bębnem.

post-8248-0-33152200-1347375341_thumb.jpg strzałka przedstawia kierunek podczas cofania

 

Zarówno w KNOTT i AL-KO sprężyna usytuowana pod kątem zapięta na szczękę przeciwbieżną a z drugiej strony na dźwignię automatu cofania ułatwia zerwanie przyczepności i umieszcza po manewrze szczękę przeciwbieżną na miejsce(ruch ku górze).

 

Mam nadzieje że teraz zostałem lepiej zrozumiały. ;)

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś odpiąłem hamulce (zluzowałem linkę hamulcową) i przestawiając przyczepę na parkingu i na trawie moje auto nie miało z przyczepką najmniejszych kłopotów cofać...

Czyli chyba jednak ten automat u mnie niedomaga :(

 

 

Dodam iż posiadam hamulce Knotta jeżeli by to mogło coś w moje sprawie zmienić, ale pewnie będzie mnie czekała wycieczka... i bynajmniej nie na zlot :(

Edytowane przez Misio (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.