karawaningowy "kombajn" do wszystkiego

[bodzioklb]

uzywamy agregatow do wytwarzania pradu...

 

uzywamy grzalek do grzania wody...

 

a czy ktos myslal zeby zbudowac maszyne do wszystkiego?

 

tzn wykorzystac maly silniczek spalinowy - zasilac go gazem aby bylo najtaniej, uklad chlodzenia wykorzystac do grzania wody i sam silnik wykorzystac do napedzania pradnicy

 

widzialem juz skutery zasilane gazem - wiec sie da, a silniki maja "porownywalne" do agregatow...

 

calosc zbudowac w skrzyni i transportowac w cepce czy aucie a w razie potrzeby obozowania na dziko podlaczyc maszyne do instalacji wodnej, pradowej i juz...

 

jakie to proste prawda?

 

silniczki ze skuterow da sie wyciszyc bardzo dobrze - sam mam silnik z glebogryzarki

 

nie jest duzy a mocny - na wolnych obrotach jest cichy pomimo ze nie ma tlumika

a jakby go wyciszyc jeszcze, zabudowac w dzwiekochlonej obudowie i dolozyc tlumik

 

w tlumiku umiescic spirale - /tak jak to robiono w T2 czy maluchach i skodach smigajacych na gazie/ - do grzania wody

 

 

wiem ze mozna z mocnego agregatu zasilic grzalke - to proste

 

ale wtedy czekamy na wode bo sie musi nagrzac a jak zuzyjemy to znow trzeba czekac... a tak taki silniczek wykorzystac aby pelnil funkcje przeplywowego ogrzewacza

 

sa podgrzewacze wody gazowe - ale one nie daja pradu....

Edytowane 11 Marca 2012 przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)

[BUMERANG]

To niestety musi hałasować. więcej czy mniej, ale zawsze. To nie dla mnie. Jest tylko jedna alternatywa - silnik parowy. I nie do końca żartuję Ustrojstwo proste i ciche, paliwo za darmo !!!. Tylko trzeba to niestety samemu zrobić

[Michal83]

Paliwo jak paliwo, ale regularne zasilanie kotła wodą, to może być problem

[aasp]

Pomysł może fajny ale pomimo mojego zmysłu technicznego jakoś ciężko widzę realizację. Gdyby to było takie siup to pewnie już ktoś by to produkował. Ale próbuj bo jestem ciekawy. jak się uda to można na tym zarobić.

[Chałek]

Widziałem agregat prądotwórczy, fabryczny zabudowany w skrzyni (wyciszonej), dodatkowo było zakopane w ziemię i prawie niesłyszalne. Skrzynia miała wyprowadzenie spalin i dopływ powietrza, były to zwykłe rury. Cała skrzynia była przykryta ziemią grubości najwyżej 10cm. ale dół musiał mieć ponad pół metra głębokości. Generalnie mówiąc było z 30 minut roboty żeby to zainstalować. Ale efekt był niesamowity. W odległości 15 metrów nie było nic słychać. Dodam, że silnik był 4 suwowy. Tak więc da się, ale nie wszędzie, bo nad brzegiem jeziorka jak masz mokro to wykop sobie dołek - będzę woda. No i trudno wykonać wtedy patent podgrzewania wody z tłumika - bo kwestia podłączenia.

A silnik parowy - fajna rzecz. Wyślałem też o czymś takim, ale jakie musiałoby być to wielkie, żeby miało odpowiednią moc? Ktoś się w to bawił?

[szablasty]

Hmm, idea w sumie warta uwagi. A może by tak spróbować zrobić kempingową elektrownię jądrową wykorzystując jako blok starą lodówkję Dometic a jako wymiennik ciepła części od Trumy? Chłodziło by sie to wodą którą by można później użyć do kąpieli a napromieniowane naczynia z melaniny zastąpiły by oświetlenie na 12V. Nadwyżke prądu można by sprzedać okolicznym carawaningowcom lub do sieci publicznej za dulary lub euroktóre póxniej można by wymienić na piwo. itd . . . 

[ADRIAn]

Hmm, idea w sumie warta uwagi. A może by tak spróbować zrobić kempingową elektrownię jądrową wykorzystując jako blok starą lodówkję Dometic a jako wymiennik ciepła części od Trumy? Chłodziło by sie to wodą którą by można później użyć do kąpieli a napromieniowane naczynia z melaniny zastąpiły by oświetlenie na 12V. Nadwyżke prądu można by sprzedać okolicznym carawaningowcom lub do sieci publicznej za dulary lub euroktóre póxniej można by wymienić na piwo. itd . . .

 

 Ja się podejmę zbudować ! Oddasz jądra ?  

[szablasty]

 Ja się podejmę zbudować ! Oddasz jądra ?  

Nie oddam  za żadne kilowaty !!!   

[pasjonat]

Nie trzeba budować . Ruski mają  takie gotowce.

Agregat prądotwórczy z obiegowym grzaniem wody . Do tego przystawki  takie jak pompy tłokowe do wody. wyciągarka, kompresor ,a nawet kamień szlifierski do ostrzenia siekier i kto wie co jeszcze.

 

Widziałem takie cacko na wyrębie w lesie. Z tego oświetlali sobie duży obszar zrębu , wcale nie małymi halogenami . Kompresorem czyścili piły spalinowe , na fajrant kilka osób  myło się z wiadra gorącej wody zassanej z leśnego stawu, a całość  ledwo wystawała z taczki. Co do hałasu to piły choć  w oddali skutecznie go zagłuszały.

[California]

Nie trzeba budować . Ruski mają  takie gotowce.

Agregat prądotwórczy z obiegowym grzaniem wody . Do tego przystawki  takie jak pompy tłokowe do wody. wyciągarka, kompresor ,a nawet kamień szlifierski do ostrzenia siekier i kto wie co jeszcze.

 

Widziałem takie cacko na wyrębie w lesie. Z tego oświetlali sobie duży obszar zrębu , wcale nie małymi halogenami . Kompresorem czyścili piły spalinowe , na fajrant kilka osób  myło się z wiadra gorącej wody zassanej z leśnego stawu, a całość  ledwo wystawała z taczki. Co do hałasu to piły choć  w oddali skutecznie go zagłuszały.

Witam, a jakiś link lub coś bliżej na temat owego urządzenia   , temat zaczyna być ciekawy

 

Pozdrawiam serdecznie.

[pasjonat]

Witam, a jakiś link lub coś bliżej na temat owego urządzenia   , temat zaczyna być ciekawy

 

Pozdrawiam serdecznie.

Niestety . Nawet nie wiem czego szukać  w necie . Widziałem to naocznie kilka lat temu, a z racji wrodzonej technicznej ciekawości chętnie się  temu przyjrzałem. Na pewno nie była to samoróbka więc gdzieś to w necie być  musi . Pewnie więcej szczęścia było by na ruskich stronach , a je tego języka ni w ząb. W lecie będę  się  widział ponownie z posiadaczami tego cuda więc jeśli jeszcze go mają  to zrobię  fotodokumentację , a może nawet jakiś filmik

Edytowane 9 Marca 2013 przez pasjonat (wyświetl historię edycji)

[California]

Witam, fajnie by było jakaś nazw czy numer seryjny by można było namierzyć to ustrojstwo w sieci.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[pasjonat]

Szukałem już  jak pisałem pierwszego posta  , nie znalazłem , W lecie będę  miał do tego dostęp jeśli jeszcze to znajomi mają.

[Sylwek3108]

Ciekawe rozwiązanie,ale tak samo cieawe na ile bezpieczne? Trochę tego niewidzę.

[COLA]

Pomysły fajne , ale naklady finansowe przewyrzszą pewnie naklady poniesione na akumulator lub prąd podłączony na kempingu, a na dziko zawsze można korzystać z darów natury np. rzeka