Skocz do zawartości

Peloponez 2012


Pawel1o

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba adrenalina trzyma za kierownicą. Co prawda próbowałem na wszystkie sposoby usnąć (logika tak podpowiada), ale udało mi się dopiero na Węgrzech na niecałe 2 godziny :). Jak mi sie dziś uda to dam jeszcze kikla fotek z M. Jońskiego gdzie byliśmy na 2 fajnych Kampingach i Olimpii. Jeśli nie dziś to dopiero za kilka dni bo jutro rano pewnie wyskoczymy gdzieś na jeziorka:)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jadąc na zachodni brzeg Peloponezu zahaczyliśmy o Mistrę i Spartę. Początkowo zajrzeliśmy na kemping Apollo już na wybrzeżu jońskim ale standard był beznadziejny. Kolejne kempingi jakie znaleźliśmy był dopiero koło miejscowości Amaliada. Są tam 3 kempingi w małej odległości od siebie. Początkowo zatrzymaliśmy się na campie Pounta (33,50 E za dobę). Fotka 555. Jest tam bardzo dużo cienia i OK warunki. Trzeba jednak zwracać uwagę czy są w pobliżu wszędobylskie mrówki. Po 2 dniach uciekaliśmy zaatakowani tymi żyjątkami. N 37 45 14" E 21 18 22".

Przed wjazdem na kolejny camp. o nazwie Kourouta zapytaliśmy o cenę więc pani w recepcji policzyła wszystkie rabaty i wyszło 25 E (tan kemping w tych okolicach podobał nam się najbardziej). N 37 45 59" E 21 17 56" Plaża nad tym morzem jest piaszczysta, trochę podobna do Bałtyku. Blisko promenada, trochę miłych knajpek i innych nadmorskich atrakcji. Jest gdzie pospacerować. Tu zostajemy do dnia w którym mamy jechać na prom. Jak już pisałem dostajemy info że prom jednak odwołany więc postanawiamy po drodze wskoczyć jeszcze na Meteory. Oczywiście zaliczamy też Olimpię.

 

Na dwóch pierwszych fotkach jedziemy drogą dwupasmową :)

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do Olimpii proponuję, aby zwiedzać ją w dni od wtorku do piątku i koniecznie wybrać się w godzinach dopołudniowych. Są tam dwa muzea i ruiny. Zwiedzanie wszystkiego zajmuje trochę czasu a muzea czynne chyba do 16 (tak mi się wydaje). Całość zabytków można zwiedzać na jednym bilecie, choć można też wykupić wstęp na same ruiny. Dzieciak jak zwykle wstęp za darmo a my ok 20 E. Muzeum archeologiczne trzeba koniecznie zobaczyć!!!

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dowiedzieliśmy się że mamy wracać na kołach prócz zaskoczenia pojawiła się odrobina radości że po drodze Meteory. Most z Peloponezu do kontynentalnej Grecji kosztował nas 19,90 E. Drogi trochę kręte, ale po Pelionie wydawały się idealne:) W czasie drogi powrotnej do granicy z Macedonią zapłaciliśmy jeszcze za autostrady łącznie 14,80E (czyli taniej porównując do opłat w kierunku południowym). Przy Meteorach szukaliśmy jakiegoś miejsca do zatrzymania na dziko lecz w tak komercyjnym miejscu lepiej zatrzymać się na kempingu i spać spokojnie. Stanęliśmy na campie Garden (20 E za zestaw) N 39 42 31" E 21 36 36" Warunki OK, jest basen knajpka, cień i wszystko co potrzebne na dzień lub dwa (typowy camp. przelotowy). Przyznam że dokładnie nie oglądałem bo wjechaliśmy na niego ok 23.30, zanim rozłożyliśmy się też trochę czasu minęło a rano trzeba było wstać i zwiedzać klasztory. Budzik na 8.00 szybkie śniadanko i w drogę. Weszliśmy do kilku klasztorów (bilet 2 E do każdego). Największe wrażenie - Klasztor Metamorfosis. Trzeba pamiętać że kobiety muszą mieć długie spódnice (spodnie są niedopuszczalne) a mężczyźni długie spodnie - inaczej dostaje się ubranie z "darmowej wypożyczalni." Wróciliśmy trochę zmęczeni bo upały były okrutne. Szybki obiadek, mała kawka i w drogę - PROŚCIUSIEŃKO DO DOMU. Na drugi dzień byliśmy w Pińczowie.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec kilka fotek z Meteorów.

Plan na przyszły rok - KORSYKA czerwiec, ale to w innym temacie :)

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Piękne zdjęcia :brawo:.

Jak nic nam nie pokrzyżuje planów, to właśnie Peloponez jest naszym celem w przyszłym roku :tuptup: . Nowy Rok już puka do nas więc trzeba zacząć planowanie. Możesz dalej podkręcać nas swymi zdjęciami. Im więcej oglądamy zdjęć i czytamy relacji, tym większy wzmaga się w nas głód na Peloponez :]. Pozdrawiam Ela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo tak!

Dzięki, że odświeżyłeś wspomnienia smirk(1).gif

 

Wszystkim polecam Grecję, wrócę tam jeszcze kiedyś, a tu link do moich wspomnień-może się przyda w planowaniu drive.gif

Mój odnośnik

 

 

 

Edytowane przez Jacenty67 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.