Do Grecji przez Rumunię i Bułgarię.

[konrad_b]

Znalazłem taki komunikat na PZMTravel: "

Począwszy od 01.01.2012 obowiązkowe ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zarejestrowanych w Polsce będzie obejmowało również terytorium Serbii. Od tej daty kierowcy pojazdów zarejestrowanych w Polsce, podróżując po terytorium Serbii nie będą musieli legitymowac sie Zieloną Kartą. Na zasadzie wzajemności również posiadacze pojazdów zarejestrowanych w Serbii podróżując po Polsce nie będą musieli legitymować się Zieloną Kartą.

(Kom.TUiR Warta)"

 

pisałem już o tym gdzieś wcześniej chyba, jednak nadal pozostaje problem Macedonii która ZK wymaga

przynajmniej takie info dostałem w marcu jak płaciłem OC za budkę

[Harry]

W sierpniu wybieram się po raz pierwszy do grecji z cepką. Wcześniej urlopowałem się na apartamentach z dojazdem własnym w Grecji i Bułgarii . Jechałem właśnie przez Serbię i Macedonię i było spoko. Prosta droga ja drut. Cały czas przed siebie. Raczej nie szukał bym jakiś objazdów, bo szkoda czasu. Opłaty drogowe itp. są wpisane w Karawaning. Jak pamiętam to koszty autostrad i ZK rekompensowała cena paliwa w Serbii i Macedonii. Tym razem jadę z cepką na Halkidiki na Thalatta Camp.

[Sisar]

No to fajnie, ale cały czas pozostaje ta MACEDONIA , a samo oc to koszt kilka stówek - nie opłaca się kupowac.... Ale miałbym sobie przez Macedonię odpuścić Grecję ? mam problem...

[konrad_b]

No to fajnie, ale cały czas pozostaje ta MACEDONIA , a samo oc to koszt kilka stówek - nie opłaca się kupowac.... Ale miałbym sobie przez Macedonię odpuścić Grecję ? mam problem...

 

jakie kilka stówek ?

za OC budki płaciłem 40zł z ZK ... samą zielona kartę też ktoś oferował, ale cena faktycznie zaporowa - dużo drożej jak moje OC

 

Macedonie możesz ominąć przez Bułgarię

[Sisar]

Znalazłem na mapie objazd.. molże ktoś omijał już macedonię ? Bo boję się o górki w Bułgarii - mogą być za duże ?

[Sisar]

Może ktoś już omijał Macedonię. Na mapie widać, że należałoby odbic w Serbii w mieście NIS na Sofię ?

[Sisar]

Byłem i tak zrobiłem. Ominąłem Macedonię w NIS na Sofię i było ok!

[Pawel1o]

Jadąc do Turcji w Nis odbiłem na Sofię - obwodnica Sofii MASAKRA - dziura na dziurze. Wróciłem do kraju po miesiącu z rozwaloną osią. Znajomi walili na centrum w Sofii i mówili że droga do przyjęcia. Słyszałem też że wschodnia strona obwodnicy jest lepsza. Zachodnią odradzam lub nie przekraczać 40km/h.

[janm]

Jechałem wschodnią w 2010r. masakra ; w 2012r. dało się jechać ( połatali )

[młoda]

Wybieram się we wrześniu do Grecjii ale wpierw chcę zwiedzić Rumunię. Czy przekraczał ktoś ostatnio granicę Rumuńsko Bułgarską i może mi powiedzieć gdzie będzie najwygodniej ją przejechać w drodze do Salonik. Podobno drogi w Bułgarii są fatalne ale może coś się ostatnio zmieniło.

[Sisar]

Odgrzebuję temat. W tym roku chcielibyśmy jechać do Grecji dla odmiany przez Rumunię i Bułgarię. Proszę o jakieś porady, nigdy nie byłem w Rumunii. Czy czas dojazdu do Grecji wydłuży się do 3 dni jadąc taką trasą? Pytam bo dotąd jeździliśmy przez Serbię i było 2 dni.

[Robi02]

Wczoraj wróciłem z wyjazdu do Grecji,

jechałem przez Bułgarię i Rumunię, wracałem przez Bułgarię i Serbię. Przez Rumunię do Widin da się przejechać kamperem przez jeden dzień. Tę trasę pokonywałem po raz kolejny. Jednak przy ograniczonym urlopie nie jest to dobre rozwiązanie. Jedyna rzecz na niekorzyść podróży przez Serbię to jest stanie na granicy z podróżnikami do Turcji (na wszelkich numerach rejestracyjnych z Europy). Nie ma żadnych  zasad i na to przymykają oko tak straże graniczne na przejściach jak i policja - kto jeździł, ten wie.

 

[rowojtek]

W dniu 20.08.2018 o 22:27, Robi02 napisał:

Jedyna rzecz na niekorzyść podróży przez Serbię to jest stanie na granicy z podróżnikami do Turcji (na wszelkich numerach rejestracyjnych z Europy). Nie ma żadnych  zasad i na to przymykają oko tak straże graniczne na przejściach jak i policja - kto jeździł, ten wie.

 

W obecnym sierpniu przejechałem przez Bałkany ponad 7 tys. km. Zapewne wzbudzę śmiech jako początkujący podróżnik -  na początku czytając numery rejestracyjne myślałem, że to Niemcy i Szwajcarzy powodują zamieszanie na przejściach. Pomiędzy Albanią, a Czarnogórą celnik zawrócił cały "konwój" 10 samochodów, który ominął prawą stroną kolejkę - ku radości wszystkich oczekujących i szanujących porządek cywilizacyjny.

[tamtam]

W dniu ‎20‎.‎08‎.‎2018 o 22:27, Robi02 napisał:

Wczoraj wróciłem z wyjazdu do Grecji,

jechałem przez Bułgarię i Rumunię, wracałem przez Bułgarię i Serbię. Przez Rumunię do Widin da się przejechać kamperem przez jeden dzień. Tę trasę pokonywałem po raz kolejny. Jednak przy ograniczonym urlopie nie jest to dobre rozwiązanie. Jedyna rzecz na niekorzyść podróży przez Serbię to jest stanie na granicy z podróżnikami do Turcji (na wszelkich numerach rejestracyjnych z Europy). Nie ma żadnych  zasad i na to przymykają oko tak straże graniczne na przejściach jak i policja - kto jeździł, ten wie.

 

Czy możesz opisać trasę którą jechałeś?

Skąd jechałeś że dojechałeś do Widin w jeden dzień?

W przyszłości też się wybieram do Grecji i przez Rumunię i Bułgarię.

Pozdrawiam

 

[Robi02]

Ruszyłem z basenów termalnych w Cserkeszolo i udałem się w stronę granicy, w kierunku Arad autostradą A 1. Następnie Lugoj (A 6 / E 70), Caransebes (E 70), Drobata-Turin Severin, Vanju Mare, Calafat / Widyn.

Cserkeszolo opuszczam ok. 10, po rannej kąpieli. Jadę kamperem z prędkością 80-90 km/h. Winietę rumuńską kupuję bezpośrednio po przekroczeniu granicy. Most na Dunaju Calafat - Widyn to chyba z 6 Euro. Zaraz za mostem na Dunaju, po lewej stronie jest stacja paliw. Pojawiam się tam ok. 9 - 10 wieczorem. Można na niej przenocować, jest Wi-fi. Opłata to chyba 5 Euro. W tym roku wracałem 15 sierpnia i dużo chętnych było na postój. Ponieważ u nich tankowałem, miałem pierwszeństwo. Bezpośrednio przy zapłacie za paliwo doliczono mi koszty noclegu.

 

Pozdrawiam