Pole biwakowe nad zalewem w Nieliszu "Hotel& Resort Marina"

@ZIGIX, czy tam się płaci tylko za przyczepę?

Źródło

Tak.50zeta z prądem.płacisz za auto przyczepe i prąd (przedsionek w cenie),ludzi nie liczą.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

OK, dzięki.

Dzisiaj tam wyruszam.

Ja być może w niedzielę tam zajadę, jednak plan jeszcze nie jest do końca ustalony. Do kiedy tam zostajesz @Trenex ?

My stoimy na gminnym kąpielisku Moczydło (20 zeta za dobę) już nie pada i widać piękny zachód słońca

Ja stoję w Marinie słońce raz jest raz zachodzi...jest pięknie.  Jestem do niedzieli 

@Trenex czy mógłbyś napisać w jakim stanie są sanitariaty na kempingu oraz czy jest tam jakiś plac zabaw dla dzieci?

Porażka, dwie toalety, jeden prysznic do którego się nie dostałem, jedna umywalka dla wszystkich do naczyń i mycia się, plaża ładna a placem bym tego nie nazwał co tam jest.

No to dobrze, że tam nie pojechaliśmy. Staliśmy parę kroków dalej. Na gminnym kąpieliski Moczydło. Nie jest to typowy kemping. Nie jest nawet oznaczony ale kto obcykany to wie gdzie się zatrzymać. Tam jest ustawiony zakaz wjazdu, można tylko wjechać zeslipować łódkę czy skuter i trzeba wyjechać. I pewnie przez to niewiele osób pakuje się tam kamperem czy z przyczepą. Najlepiwj udać sie do bosmanatu i wskażą miejsce. To jest kawałek łączki nad samym jeziorem. Można podpiąć się do prądu, jest też kran. Toalety i prysznive duże i czyste jakieś 150 metrów od łączki dodatkowo płatne w ciągu dnia. Wc 2 zł prysznic 5. W nocy otwarte i bez opłat. Cena za biwakowanie 20 zł od zestawu. Osób nie liczą

@Trenex, no to się minęliśmy. Ja tam zajechałem w niedzielę po południu. We wtorek dołączyła do nas ekipa z Rzeszowa - fajnie było z nimi pośpiewać przy gitarze. Niestety, nie pamiętam nicku 

Co do samego pola, to w poniedziałek zrobiło się pusto i cudownie było na tym placu wśród drzew. Można było haratać w gałę, badmintona siatę, ogólnie ja uwielbiam takie klimaty. Co do sanitariatów, to się nie będę wypowiadał, Tenex już to opisał, u mnie odgraniczyło się to do nalewania wody i zrzutu kota.

Zalew ładny, jednak woda niezbyt czysta, w wodzie małże i inne przeszkody, przez co prawie każdy sobie rozciął stopę. Długo płytko, co dla zabawy z dzieciakami super sprawa.

Jest tam też dość stromy betonowy zjazd na pole, jednak nie było tragedii - udało mi się wyciągnąć moje 1,5 tony przednionapędowcem. Jednak gdyby popadało, to nie wiem, czy by było tak lekko. A i przypadkiem nie wjeżdżajcie na parking hotelowy, wjeżdżacie albo przed albo za hotelem. Ja się wpakowałem na parking i na milimetry przez niego przejeżdżałem. Dojazd do pola jest wąski, bo po drodze parkują samochody.

Podsumowując, mi się to miejsce podobało, mimo tych kilku mankamentów.

 

@effka69, jednego dnia zrobiliśmy sobie wycieczkę rowerową naokoło zalewu i podjechaliśmy na kąpielisko Moczydło. Wyglądało bardzo ładnie, jednak nie za bardzo widziałem, gdzie się można rozbić. Czyżby na trawce między budami z gastronomią a bosmanatem (skąd zrobiłem poniższe zdjęcia)? Bo nie powiem, że za 2 dychy to naprawdę fajne miejsce.

 

Cytat

 

Parkujemy po prawej stronie. Znalzłam gdzieś w sieci fotkę, na samej górze stoi kamperek. My parkujemy jeszcze dalej pod laskiem, za tą ostatnią brązową altanką. Na ogrodzeniu altanki jest skrzynka z prądem i kran. Kran bez pokrętła, trzeba sobie radzić kombinerkami. Myśleliśmy pojechać jeszcze raz w tym sezonie ale prognozy niepomyślne Zapowiadają deszczowy wrzesień

Kurczę,pod latarnią najciemniej, parkuję swoją przyczepę na zimę 30 km od zalewu i nie wiedziałem że tam tak ładnie, człowiek szuka innych pięknych cichych miejsc a pod nosem takie klimaty.Coz będę musiał tam zajechać bo od czasu oddania zbiornika jeszcze tam nie byłem.

Zapowiafają na środę i czwartek ciepło i bez deszczu. Chyba jutro się wybierzemy z pontonem na ostatnie pływanie w tym roku

Właśnie sie zameldowaliśmy i zaraz odpływamy