Kemping Polana Sosny nr 38

Belmondo.

13 km od opisanego kempingu tj. w Sromowcach N. jest fajne pole  http://www.polenamiotowe.wczasywpolsce.pl/

Byłem w zeszłym roku i ani śladu szukających wody.

Gospodarze mili i pomocni.

Jeśli podobało Wam się na Kotarzu to ten kemping nie powinien Was rozczarować.

Dzięki za szybką reakcję i podpowiedź

Byłem w Niedzicy na Polanie Sosny kilka razy i nic takiego nie zauważyłem. Na plus jest to, że od niedawna pojawiła się tam ochrona w postaci Pana przebywającego od popołudnia do rana.

Mimo że na Słowacji jest mnóstwo Romów to takowi nie zamieszkują tej wioski przy której znajduje się przejście graniczne.

Faktem jest natomiast, że trzeba być czujnym.

 

P.S.

Od tego sezonu prysznice 5 zł i warto mieć dwie piątki podczas jego brania

 

 

Od tego sezonu prysznice 5 zł i warto mieć dwie piątki podczas jego brania

Toż to rozbój w biały dzień....

Od tego sezonu prysznice 5 zł i warto mieć dwie piątki podczas jego brania

To przy 4 osobach niezła kwota za samo mycie wychodzi ,jeżeli jedna piątka nie wystarcza dla jednej osoby-przegięcie

Wychodzi na to ,że zarówno z prądem jak i z tymi prysznicami lepiej dla nas jest  na kempingach ,jak ustalona  jest stała,wliczana do rachunku cena

Wychodzi na to ,że zarówno z prądem jak i z tymi prysznicami lepiej dla nas jest  na kempingach ,jak ustalona  jest stała,wliczana do rachunku cena

 

Zawsze tak było....  

 

Załóżmy że 5 zł jest za 5 min (tak dla przykładu). Czy ktoś mierzył kiedyś te minuty   jak sie myjesz, to raczej stopera nie włączasz.... z reguły jest mniej 

 

Ja kiedyś spotkałem się z prysznicami, tez na minuty ale lania wody. Czyli: oblewasz się-wyłączasz wodę - namydlasz. Włączasz, płuczesz i czasem nawet Ci zostanie jeszcze czas. I to jest uczciwe 

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez Kajetan (wyświetl historię edycji)

Zawsze tak było....  

 

Załóżmy że 5 zł jest za 5 min (tak dla przykładu). Czy ktoś mierzył kiedyś te minuty   jak sie myjesz, to raczej stopera nie włączasz.... z reguły jest mniej 

 

Ja kiedyś spotkałem się z prysznicami, tez na minuty ale lania wody. Czyli: oblewasz się-wyłączasz wodę - namydlasz. Włączasz, płuczesz i czasem nawet Ci zostanie jeszcze czas. I to jest uczciwe 

Tak jest na Langoszach,a żeton kosztuje za ok. 5 min -  tylko 1,5 zł

Osobiście wolę opłatę ryczałtową wliczoną w cenę pobytu. Nie muszę się wtedy martwić czy mam akurat drobne czy nie, a jak jest upał i mam ochotę się wykąpać dwa razy w ciągu dnia to po prostu się kapię bez stresu, że czas ucieka.

 

Edytowane 20 Czerwca 2015 przez Marcin_G (wyświetl historię edycji)

 W zeszłym sezonie cena za prysznic była taka sama :

 

Byłem - polecam.

Prysznice na monety na początku pobytu 2zł/2min, później 5zł/5min. 

 

 

 

 

P.S.

Od tego sezonu prysznice 5 zł i warto mieć dwie piątki podczas jego brania

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Osobiście wolę opłatę ryczałtową wliczoną w cenę pobytu. Nie muszę się wtedy martwić czy mam akurat drobne czy nie, a jak jest upał i mam ochotę się wykąpać dwa razy w ciągu dnia to po prostu się kapię bez stresu, że czas ucieka.

 

 

Wspaniale tak sobie postać pod gorącym prysznicem bez presji czasowej...

A na kaca to jak balsam na zbrukane ciało i duszę ! To nic, że ktoś może czekać na swoją szansę ciepłego natrysku. To nic, że gorąca woda w zbiorniku- bojlerze się skończy. Płacę - wymagam !

 

Dlatego jestem za płatnymi prysznicami ale za czas pobierania ciepłej wody a nie za czas spędzony w kabinie prysznicowej !

 

 

Spotkałem takie automaty na czeskich kempingach a w tym roku byłem mile zaskoczony używając takiego na kempingu w Sławie.   Można ? Można !!!

Wspaniale tak sobie postać pod gorącym prysznicem bez presji czasowej...

A na kaca to jak balsam na zbrukane ciało i duszę ! To nic, że ktoś może czekać na swoją szansę ciepłego natrysku. To nic, że gorąca woda w zbiorniku- bojlerze się skończy. Płacę - wymagam !

 

Bardzo łatwo przykleiłeś mi łatkę świętej krowy, stereotypowego Polaka oblegającego hotelowy bar z drinkami w ramach przysługującego all exclusive, za nic mającego wypoczynek innych turystów i traktującego hotel/kemping jak swoje królestwo, bo przecież płacę - wymagam! Być może z takimi miałeś do czynienia dlatego rozumiem ten przytyk. 

 

Nie że wymagam, ale jak płacę to oczekuję, bo mamy XXI wiek i ciepła woda nie jest luksusem, za który trzeba się dawać dodatkowo kroić właścicielom kempingów. To moje zdanie, Ty możesz mieć inne. Ja cenię sobie kempingi na których ciepła woda, podobnie jak prąd jest dostępna bez ograniczeń w ramach opłaty ryczałtowej. I może miałem szczęście, ale w mojej krótkiej przygodzie z karawaningiem, tylko na takie trafiłem. Zapewniam Cię również, że nie zdarzyło mi się, abym komuś blokował dostęp do prysznica, ani by ktoś po mnie nie miał ciepłej wody.

 

 

Dlatego jestem za płatnymi prysznicami ale za czas pobierania ciepłej wody a nie za czas spędzony w kabinie prysznicowej !

Spotkałem takie automaty na czeskich kempingach a w tym roku byłem mile zaskoczony używając takiego na kempingu w Sławie.   Można ? Można !!!

 

Kto bogatemu zabroni?

Ja cenię sobie swobodę wypoczynku, w tym również dostępu do ciepłej wody. W zeszłym roku byłem na dwóch kempingach na Węgrzech. W tegoroczny weekend czerwcowy na kempingu w Polsce. Na wszystkich odwiedzonych kempingach ciepła woda dostepna była 24h bez dodatkowych opłat. 

Można? Można !!!

Tez jestem tego samego zdania co Marcin, pomijajac jadowitosc Kolegi Adriana z tym kacem, co sie jednak czasem moze trafic chyba kazdemu, to jak mialem jechac na kemping z lazienkami na zetony, to szukalem sobie innego gdzie ciepla woda byla caly czas nawet jak bylo drozej. Co do mnie to jakos sobie pewnie z tym problemem bym poradzil, ale moja zona generalnie od razu takie kempingi kazala omijac wielkim lukiem, jedynym wyjatkiem jest kemping na Jablkowej Wyspie na Litwie, tam moge jechac nawet pomimo zetonow w prysznicu.

 

J.

Nie ma co bić piany o ciepłą wodę   - dobrze, że są określone warunki korzystania z niej.

 

Gorzej, jeśli ma być a jej nie ma, bo ktoś założył jeden mały przepływowy podgrzewacz na 10 kabin .

 

 

W moim mniemaniu "płacę wymagam" to w tym przypadku zapłać 5zł za 5 min i wymagaj aby woda w tym czasie była ciepła a kabina czysta. 

Na Polanie nie było z tym problemu i to jest na plus.  

 Wspaniale tak sobie postać pod gorącym prysznicem bez presji czasowej...

A na kaca to jak balsam na zbrukane ciało i duszę ! To nic, że ktoś może czekać na swoją szansę ciepłego natrysku.

 

 

... z tym kacem, co sie jednak czasem moze trafic chyba kazdemu...

 

Mnie się kac nie może przytrafić, bo nie piję alkoholu. Ale i tak zdecydowanie staram się unikać kempingów z prysznicami na żetony. Nie zawsze się da i czasem z różnych powodów się na to godzę. Ale zawsze uważam dodatkowo płatne prysznice za wielki minus.

Mogę stanąć na dziko, ale jeśli decyduję się na kemping i opłatę za postój (z prawie zawsze nocuję na kempingach) to chcę mieć coś w zamian. Tym "czymś" jest właśnie możliwość zrzutu ścieku, prąd i przede wszystkim prysznic. A skoro płacę za kemping to nie chcę drugi raz płacić za mycie na kempingu. Argumenty, że ciepła woda się kończy pokazują jedynie niewłaściwe przygotowanie infrastruktury kempingu.

Kwestia przygotowania infrastruktury to jedno, a zwykłe zdzierstwo to drugie. 1zl za 1 minutę to co najmniej 5x drożej niż płacę za wodę u siebie w mieszkaniu.

Byliśmy na tym kempingu 15-17 lipca po maratonie na innych kempingach i wypowiem się bardzo pozytywnie o tym miejscu.

Cena za 2 dorosłych i 2 dzieci(dwa i siedem lat) przyczepa,auto,przedsionek,prąd i powołanie się na nasze forum to koszt 50zł,tyle wytargowałem więc cena bardzo dobra i nawet te prysznice po 5zł nie psują tej dobrej opinii.

Co ważne woda w każdym kranie gorąca od zaraz,sanitariaty zdecydowanie na plus,oddzielne pomieszczenie na mycie garów w którym jest gorąca woda,czajnik elektryczny na zaparzenie kawki lub kuchenka na prąd żeby coś sobie upichcić chyba.

Wszędzie blisko do podłączenia prądu,miejsce ogrodzone,oświetlone i zadbane na każdym kroku w bezpośrednim sąsiedztwie pięknego Dunajca z bardzo bogatą listą miejsc do zwiedzania.Na kempingu mini plac zabaw,restauracja żeby coś zjeść i co nas urzekło to cisza wieczorem i w nocy...

Polecam odwiedzić

-2 zapory na zalewie Czorsztyńskim małą i dużą(ta z malowidłem 3D) z pięknym widokiem na Tatry

-zamek w Niedzicy

-ruiny zamku  w Czorsztynie

-rejs po jeziorze Czorsztyńskim

-j. Czorsztyńskie z plażami do leniuchowania

To wszystko jak i wiele innych jest do 3,5km od kempingu.

Polecam koniecznie wyjazd do oddalonego o około 8km od kempingu miejscowośc kluszkowce na rollercoaster

zjazd 5zł od osoby

Na plus przejście graniczne ze Slovacją 400m od kempingu płacimy w złotówkach jak chcemy..

 

Szukając i oczekując trochę wyższego standardu od kempingu zdecydowanie polecam kemping Polana Sosny który zaliczyłbym do spokojnych kempingów dla rodzin z dziećmi na bardzo przyzwoitym poziomie sanitariatów i z bogatą bazą wypadową na kilka dni..

Szczerze polecamy to miejsce...

Edytowane 19 Lipca 2015 przez schabo78 (wyświetl historię edycji)