Kemping nr 148

Kemping urokliwy ale sam kemping jak i obsługa zyja jeszcze w PRL - śmieci z koszy usuwane dopiero wtedy jak psy je roznoszą po polu, woda ciepła jest przez pol godziny od 8:00 i od 20:00, na caly kemping doliczyłem się 10 sprawnych gniazd 230V, w męskim WC na 4 toalety w jedym działa tylko spłuczka... więcej nie będę pisal, ale wstyd ze ten kemping to PTTK i poleca go na stronach Marszalek województwa...my potraktowaliśmy to miejsce tylko jako nocleg - szalu nie ma, na kempingu sami stali bywalcy z okolicy - przyjezdni raczej tylko nocują...

Moze i nie pora na zwiedzanie kempingów ale że jestem w okolicy to zerknąłem tu i ówdzie...dla mnie dramat, kemping totalnie zaniedbany, widać ze pttk nie ogarnia tego a przyznać trzeba że miejsce bardzo fajne. Jeden z budynków robi za plan do filmów Hitchcoka, placu zabaw brak, przyłącza elektryczne nie zabezpieczone, tak jak napisał BartoszK, na jeden nocleg i jechać dalej.

W sezonie jest niewiele lepiej, ale już da się pojechać

Dziś na piechotę po lodzie do klasztoru, W sezonie ten numer nie za bardzo widzę