Kemping Habenda

Kemping podzielony jest na 2 części - tzw starą i nową. W starej jest więcej drzew, stoi kilka domków i stałych przyczep. W nowej jest jaśniej, teren jest znacznie większy.

 

Kemping polecam jako bardzo spokojne miejsce, położone tuż przy jeziorze Sarbsko - popularne w okolicach Łeby jako akwen polecany do uprawiania windsurfingu (na miejscu jest wypożyczalnia i szkółka.

Miejsce znam z żoną od jakichś 10 lat ale w tym roku po raz pierwszy przyjechaliśmy przyczepą (pożyczoną od kolegi).

Konkrety:

http://www.windsurfing-habenda.pl/

- teren na nowym kempingu porośnięty równo skoszoną trawką, brak tłoku nawet w szczycie sezonu - każdy znajdzie miejsce na postawienie przyczepki

- przyłącza el.rozmieszczone w miarę regularnie po terenie.

- sanitariaty - stan dobry, sprzątane parę razy dziennie, prysznice - 4 szt (nowy kemping). Czasem występował problem z ciepłą wodą ok g.20-21 kiedy wszyscy szli szorować dzieciaki.

- ogólnodostępna lodówka i zaplecze kuchenne z kuchenką gazowa w dużym domku z ławami i kanapami

- na starym kempingu huśtawki, drabinki i zjeżdżalnie dla dzieci

- koszt - nie jest tanio dla nas 2+2 z dużą przyczepą + przedsionek + auto + el. ze zniżką 10% dla stałych klientów wyszło ok 85 zł dziennie.

- nad morze organizowane są przeprawy przez jezioro. Autem/rowerem nad morze najbliżej - 6km do Ulinii lub ok 11 km do Łeby.

 

Generalnie polecam osobom zdecydowanym na relaks, chillout i windsurfing nad brzegiem pięknego jeziora. Kompletny brak rozwrzeszczanej i balangującej młodzieży.