Kemping Gallus nr 71

Kamping Biały Dom w Dziwnówku dosyć porządny, głównie sami Niemcy,kabin kąpielowych dużo ale ich dzieciarnia i wypacykowane damy mogą godzinami blokować łazienki. Gdyby były płatne w cenie do przyjęcia dla Polaka to myślę że ta hałastra szybko by się myła albo chodziła spać brudna.A my wtedy bez kolejki się kąpiemy.Takie damulki trafiają się również w schroniskach górskich czym denerwują pozostałych turystów.

Oczywiście bez przesady.Takie np. pole namiotowe w Lubiatowie nad naszym Bałtykiem pod tym względem to horror.Horror pod każdym względem i wysokości opłat i warunków kąpieli.

Rozmawiałem kiedyś w recepcji Gallusa z właścicielami ( ? ). Opowiadali o tym, że turyści z pola namiotowego po drugiej stronie ulicy przychodzili do Gallusa na darmowe kąpiele. I spowodowało to wprowadzenie opłat. 

Zaraz niektórzy napiszą, że można pilnować bramy, inni napiszą, że strażnik przy bramie to obóz...itd.

Myślę, że jeśli komuś nie pasuje Gallus lub inny kemping z płatnymi prysznicami to nie musi tam jechać. Nie ma przecież przymusu.

 

4 minuty temu, kocur napisał:

że turyści z pola namiotowego po drugiej stronie ulicy przychodzili do Gallusa na darmowe kąpiele.

I to jest problem typowo krajowy. Celowo nie napisałem polski....Heh....

?

Tam jest kilkaset metrów spacerem, tylko po to aby się na krzywca być może umyć? Z ręcznikiem, w laciach i najlepiej z papierem toaletowym w ręce?

Klasyczne opowieści o sąsiadach - konkurencji.

 

 

Też możliwe Marek, ale po co politykować forum.....

1 godzinę temu, kocur napisał:

Myślę, że jeśli komuś nie pasuje Gallus lub inny kemping z płatnymi prysznicami to nie musi tam jechać. Nie ma przecież przymusu.

 

Właśnie tak zrobiłem.

Przysznic płatny - ok niech będzie ale w cenie przystępnej. 1 zł minuta to nie mało (bardziej chodzi mi o żeńska część rodziny) (na gallusie jest 5zł ale nie wiem na ile czasu) to jest koszt który trzeba doliczyć do doby . Wsad do pralki 30 zł, Jak policzyłem to znacznie taniej jest we Władysławowie.  Galus jest przynajmniej dla mnie za drogi, patrząc na cennik można odnieść wrażenie że traktują fanów caravaningu jak żyzną łąkę którą można równo kosić. 

5 minut temu, PolariS napisał:

Prysznic płatny - ok niech będzie ale w cenie przystępnej. 1 zł minuta to nie mało

spotkałem w tym roku super rozwiązanie - dostajesz chipa do pryszniców i masz dziennie 3x7minut na osobę - akurat na poranne oblucje, opłukanie się po plaży i wieczorne mycie

7 minut to kupa czasu - spokojnie we dwójkę można się wykąpać bez pośpiechu

będąc w układzie 2+2 mamy do dyspozycji po 6 kąpieli dziennie per para - wystarczy nawet dla mega czyściochów

10 minut temu, PolariS napisał:

Jak policzyłem to znacznie taniej jest we Władysławowie. 

Człowieku... 

a jeszcze taniej niż we Władysławowie jest w Rowach, a jeszcze taniej niż w Rowach jest gdzieś tam. Tak nie można, pisz o tu i teraz.  

22 godziny temu, cityflipper napisał:

Człowieku... 

a jeszcze taniej niż we Władysławowie jest w Rowach, a jeszcze taniej niż w Rowach jest gdzieś tam. Tak nie można, pisz o tu i teraz.  

Dlaczego nie można? Cena za podobny standard to całkiem ważny argument.

 

22 godziny temu, chris_66 napisał:

spotkałem w tym roku super rozwiązanie - dostajesz chipa do pryszniców i masz dziennie 3x7minut na osobę

To całkiem niegłupie rozwiązanie. 

1 minutę temu, PolariS napisał:

Dlaczego nie można? Cena za podobny standard to całkiem ważny argument.

 

To całkiem niegłupie rozwiązanie. 

Ano dlatego chociażby, że ludzie nie jadą do Krynicy z kaprysu, tylko w jakimś tam celu. Dlatego sugerowanie im miejsca odległego o 2 godziny jazdy jest - proszę ja Ciebie - mało pomocne. Zwłaszcza, że na www sami sprawdzą ceny...

3 minuty temu, cityflipper napisał:

Dlatego sugerowanie im miejsca odległego o 2 godziny jazdy jest - proszę ja Ciebie - mało pomocne.

A to już zależy skąd się jedzie i na jak długo.  

Myślę, że jeśli chciałbym koniecznie odwiedzić jakieś miejsce, to opłaty za prysznic nie wpłynęłoby na moją decyzję. Zwykle przyjeżdżam na 1-3 dni, opłata za kilka pryszniców nie zrujnuje budżetu. 

Poza tym myślę, że jeśli opłata za prysznic nie byłaby kasowana w łazienkach to pewnie wliczona by była do ceny pobytu za osobę. I tak trzeba by było zapłacić, może nawet więcej. Byłoby wtedy wygodniej - pod prysznic nie trzeba iść z bilonem - ale mogłoby być całościowo drożej.

8 godzin temu, kocur napisał:

Myślę, że jeśli chciałbym koniecznie odwiedzić jakieś miejsce, to opłaty za prysznic nie wpłynęłoby na moją decyzję. Zwykle przyjeżdżam na 1-3 dni, opłata za kilka pryszniców nie zrujnuje budżetu. 

Poza tym myślę, że jeśli opłata za prysznic nie byłaby kasowana w łazienkach to pewnie wliczona by była do ceny pobytu za osobę. I tak trzeba by było zapłacić, może nawet więcej. Byłoby wtedy wygodniej - pod prysznic nie trzeba iść z bilonem - ale mogłoby być całościowo drożej.

Ja na przykład biorę to pod uwagę, czy są płatne czy nie i zazwyczaj tańsze kempy maja monetowe rozliczanie pryszniców, wiec liczę ile średnio by mogły one kosztować na dzień i dodaje do ceny pola, wtedy mam porównanie do tego który nie rozlicza osobno. w przypadku omawianego Gallusa nie dosyć że dla mojej konfiguracji jest drogo to jeszcze dochodzi koszt pryszniców. Będąc przejazdem w Krynicy chyba właśnie tam widziałem jak ktoś większą cepą próbował wyjechać z tamtąd i łatwo nie było (ciasny wyjazd po łuku chyba to tam było) 

Panowie, to temat o campie gallus ?