Kamping Pod Czarnym Bocianem Cieszyn

Właśnie wróciliśmy z weekendu andrzejkowego. Pod czarnym bocianem bawiło się 60 załóg , ognisko , tańce , spiewy i równolegle kiełbasa , bogracz , żurek i inne:)

Dziecaki również świetnie się bawily , było lanie wosku i lepienie bałwana. A na koniec własciciele częstowali wszystkich gorącym rosołem. Chłopaki pomogli wystartować mi z pczyczepą i potem już do domu. Był to nasz pierwszy wyjazd tą porą roku i musze powiedzieć ze bardzo nam się podobało. Zimówek niestety nie zdążyłem założyć, ale daliśmy radę:)

Widać, że camping jest dobrze zarządzany - własciciele byli wszechobecni "tu i tam" i bardzo zależalo im na tym aby wszyscy byli szczęśliwi . Odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu:)

Generalnie super impreza była. Widziałem fotki na FB. Ciekaw jestem czy takie obnoszenie się nie skończy się poważnymi problemami.

Oby nie, bo wybieram się tam niedługo.

 Cześć.

Skoro tak to dodaje miejscówkę do listy tych jeszcze nie odwiedzonych.

58 minut temu, Dioblik napisał:

Właśnie wróciliśmy z weekendu andrzejkowego. Pod czarnym bocianem bawiło się 60 załóg , ognisko , tańce , spiewy i równolegle kiełbasa , bogracz , żurek i inne:)

Dziecaki również świetnie się bawily , było lanie wosku i lepienie bałwana. A na koniec własciciele częstowali wszystkich gorącym rosołem. Chłopaki pomogli wystartować mi z pczyczepą i potem już do domu. Był to nasz pierwszy wyjazd tą porą roku i musze powiedzieć ze bardzo nam się podobało. Zimówek niestety nie zdążyłem założyć, ale daliśmy radę:)

Widać, że camping jest dobrze zarządzany - własciciele byli wszechobecni "tu i tam" i bardzo zależalo im na tym aby wszyscy byli szczęśliwi . Odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu:)

oczywiście wszystko służbowo ...?

Wybiera się ktoś na święta wiel

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Właśnie wróciliśmy z wyjazdu wielkanocnego. W ostatniej chwili zdecydowaliśmy się wynająć na jego terenie domek, bo nie udało nam się jeszcze kupić trumaventu, a w nocy były przymrozki, a dodatkowo serwis przyczepy się opóźnił, a grzeje się nam czasami jedno koło. Dobrze zrobiliśmy, bo jedzie się tam po górkach i dolinkach i balibysmy się jak dojedziemy, a w nocy dzieciaki by nam zmarzły bez rozprowadzenia ogrzewania.
Miejsce bardzo nam się spodobało. Zestawów było mnóstwo. Atmosfera świetna! Złapaliśmy się na ognisko w sobotni wieczór w specjalnej wiacie osłoniętej przed wiatrem. Właściciele sa przesympatycznymi ludźmi.
Wykupiliśmy sobie śniadania i obiady- jedzenie było bardzo zróżnicowane i smaczne.
Dużo słupków z prądem. Widzieliśmy zrzut kota - bez zarzutu. Miejsce do zrzutu szarej dla kamperow wydaje się też ok - ale się nie znamy za bardzo
Do centrum Cieszyna 1.5 km wzdłuż Olzy - świetne tereny spacerowe, na rower, rolki czy hulajnogę. Sam Cieszyn nas zachwycił. Byliśmy pierwszy raz i zwiedzaliśmy z aplikacja kompas go.
Chcielibyśmy wrócić jak będzie cieplej i przyczepa będzie gotowa

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka