Skocz do zawartości
  • Jazda z przyczepą kempingową


    KarawaningPl
    • Autor: Auto Świat

    Moda na karawaning rozwija się w najlepsze. Przemieszczanie się z namiastką własnego domu na haku za samochodem wciąż zdobywa nowych zwolenników. Jak jeździć z przyczepą bezpiecznie?

    W trasę od jednego pola kempingowego do drugiego wyruszają i starsi, i zupełnie młodzi. Dla wielu jednak cała ta frajda kończy się, zanim się zaczęła. W krajach, gdzie ta forma turystyki jest naprawdę popularna, ilość wypadków z udziałem przyczep kempingowych wręcz przeraża. Najczęstszymi ich przyczynami są nadmierne reakcje kierowców na niestabilność przyczepy podczas ostrego hamowania lub bocznego wiatru. Postanowiliśmy sprawdzić z pomocą zawodowych kierowców testowych i trenerów, co naprawdę dzieje się z takim "zespołem holowniczym" w sytuacjach podbramkowych. Test odbył się na zamkniętym torze, a role rekwizytów grały dwa samochody (Mercedes klasy E i Opel Zafira) oraz dwie przyczepy - trzydziestoletnia marki Continent (550 kg, 4,19 m długości) i nowiutka marki Hobby (940 kg, 6,84 m). Po co nam ta stara? - spytacie. Bo przeciętny wiek użytkowanych w Europie przyczep kempingowych wynosi co najmniej dwanaście lat, a niemal dwadzieścia procent zarejestrowanych karawanów pochodzi z lat siedemdziesiątych lub nawet sześćdziesiątych. Te oldtimery to najczęściej jeżdżące bomby zegarowe, bo są równie rzadko używane, co serwisowane.

    #1 #2

    Mnóstwo jeździ na archaicznych oponach o sparciałej gumie i zbyt niskim ciśnieniu, nic więc dziwnego, że duża liczba wypadków związana jest z awarią ogumienia przyczepy. Bo - o czym mało kto chce pamiętać - kiedy opony kończą sześć lat, niezależnie od przebiegu stają się ekstremalnie nieodporne na mechaniczne uszkodzenia. Nawet jednak jeśli opony są w miarę nowe, przyczepy kempingowe ogromnie nerwowo reagują na nagłe zmiany toru jazdy, na przykład podczas gwałtownego omijania przeszkody. W naszych próbach przyczepa-weteran na haku Mercedesa już przy prędkości 81 km/h wpadła w tak silne chybotanie wzdłużne, że tylko zdecydowane hamowanie było w stanie ją ustabilizować. Kto w takiej sytuacji spróbuje nagłym wdepnięciem gazu "rozciągnąć" zespół holowniczy, osiągnie dokładnie odwrotny do zamierzeń skutek: rozbujana przyczepa może się wywrócić.

    Co ciekawe, o wiele lepiej od Mercedesa radziła sobie z przyczepami Zafira. Po trasie slalomowej bez nadmiernego bujania Opel ciągnął trzydziestoletnią przyczepę aż po 85 km/h. Przyczyna tego dziwnego spokoju to o wiele większa odległość haka od tylnej osi w przypadku Mercedesa, co wydłuża amplitudę ruchów pionowych dyszla przyczepy i haka.

    Nowa przyczepa pokazała natomiast, ile się przez trzydzieści lat zmieniło w dziedzinie konstrukcji układów jezdnych przyczep "amatorskich" - przede wszystkim kiedy ciągnęła ją Zafira. W porównaniu z modelem starszym aż o 11,4 km/h wzrosła prędkość maksymalna, z jaką dało się wykonać manewr omijania bez uniemożliwiającego jazdę bujania. Rezerwy bezpieczeństwa zwiększają ogromnie takie usprawnienia jak szerszy rozstaw kół, większy ich rozmiar, hydrauliczne amortyzatory - ale przede wszystkim zastosowanie zaczepu zapobiegającego bujaniu zaczepu na haku auta.

    Do najgroźniejszych momentów w życiu kierowcy zespołu holowniczego z przyczepą kempingową obok manewru omijania należy awaryjne hamowanie. Dodatkowa masa dwukołowego "ogona" za samochodem wystawia układ jezdny auta na najcięższe próby. Tak było i w naszym teście. Co prawda obie badane przyczepy miały własne hamulce, ale skuteczność hamulca najazdowego opiera się jednak głównie na najeżdżaniu na ciągnący przyczepę samochód.

    Mercedes E "solo" zatrzymał się z prędkości 80 km/h po przejechaniu 25,9 m - po doczepieniu doń starej przyczepy droga hamowania wydłużyła się ponaddwukrotnie! Mając na haku przyczepę nowoczesną potrzebował wciąż o jedną trzecią dystansu więcej. A to jest dziesięć metrów, czyli dwie długości samochodu!

    Jeszcze bardziej dramatycznie wypadło hamowanie z prędkości 120 km/h (we Francji wolno jechać z karawanem 130 km/h) - w pełni załadowany zespół holowniczy, składający się z Zafiry i starej przyczepy potrzebował na zatrzymanie aż o 68,3 m więcej niż sama Zafira!

    Wbrew oczekiwaniom o wiele spokojniejsze były reakcje zespołów samochód-przyczepa na boczny wiatr. Przynajmniej do prędkości 120 km/h. Symulowany nagły napór powietrza z boku spychał pojazdy (bez kontrowania kierownicą) najwyżej o półtora metra z toru jazdy. Jest to naprawdę dobry wynik, biorąc pod uwagę, że i bez przyczepy samochody "zwiewało" niewiele mniej.

    Wynika z tego, że pierwsze oświadczenie kierowców-trenerów było prawdziwe: przy bocznym wietrze większym niebezpieczeństwem są nerwowe reakcje samych kierowców niż zachowanie przyczep.

    Natomiast powyżej 120 km/h sprawa miała się już zupełnie inaczej. O ile nowa przyczepa z niezmąconym spokojem podążała za holującym ją samochodem, o tyle staruszka Continent wyraźnie schodziła z kursu, podnosiła jedno koło i groziła wywrotką. A jest w stanie przewrócić także i auto. Teraz zaczynało się robić naprawdę nieprzyjemnie...

     

    Artykuł z wydania 31/01 ze strony 32 Auto Świat za zgodą wydawcy.

    Tekst dostepny pod adresem www.auto-swiat.pl




    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia



    Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

    Gość
    Dodaj komentarz...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

    Ładowanie

  • Czym jest caravaning?
    Caravaning to współczesna forma aktywnej turystyki motorowej, dla której bazą noclegowo-żywieniową są kampery i przyczepy kempingowe. Jest to więc camping, tyle że wykorzystujący bardziej zaawansowany sprzęt, coś w rodzaju plenerowych wczasów na wyższym poziomie wyposażenia technicznego. Sprzętem tym mogą być zarówno bezsilnikowe pojazdy rekreacyjne, tj. holowane przez samochody przyczepy kempingowe różnej konstrukcji, jak i pojazdy silnikowe, z zabudową mieszkalną nazywane potocznie kamper ( z ang. camper) czyli samochody kempingowe.

    Komu spodoba się ta forma turystyki?
    W człowieku żyjącym we współczesnym zurbanizowanym, wysoko uprzemysłowionym i zanieczyszczonym świecie coraz częściej rodzi się potrzeba zupełnie odmiennego trybu życia - ucieczki od szarej codzienności, brudnych miast i przebywanie na łonie natury wśród lasów, wód i łąk. Taką ucieczkę są w stanie nam zapewnić samochody i przyczepy kempingowe, przy czym nie zrezygnujemy z podstawowych wygód, jakim jest łóżko, ciepły posiłek i ochrona przed czynnikami atmosferycznymi. Karawaning spodoba się ludziom kochającym ruch, niezależność i wolność - wyprawa z przyczepą kempingową czy camperem stwarza dużo sytuacji zachęcających do ruchu i przebywania na łonie natury.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.