marko6

Ja tam też nic nie święcę , ale inni mogą. Jest stara zasada, jak Cię coś nie interesuje to po prostu nie pisz. Nie wsadzaj jakichś szpilek. Karawaning to wolność Ja się tu nie udzielam. Akurat ja tutaj napisałem wyjątkowo do Ciebie kolego, więcej zrozumienia i asertywności Ci życzę.

Nie chciałem się za bardzo rozpisywać , ale chyba muszę troszkę. Mam nowy mover kupiony i montowany u Klai . Mam z wyjazdem problem bo od końca garażu zaczyna się wzniesienie. Oczywiście dawał radę ciężko ale dawał radę . 3 dni temu poszedł 3 m i jeden silnik stanął . Nie powiem już jaki problem z wyciągnięciem przyczepy stojącej tyłem do wyjazdu. Pasy i ciągnik były potrzebne. U Klai okazało się że sfajfczyło się coś w centralce a bezpiecznik nie zadziałał. Tyle że Klaja nie miał już movera na stanie , żeby od nowego podmienić centralkę. A na naprawę czy wlutowania chociażby stycznika u jakiegoś elektryka się nie zgadzałem . natomiast na wysyłkę centralki do producenta ( bo gwarancja ) i powrót nowej czy naprawionej. Już za bardzo nie ma czasu bo od początku maja już wyjeżdżam na 3 miesiące. Więc pomyślałem że gdzieś może jest jakiś skład czy sprzedaż części . Ale już chyba problem ogarniemy. Klaja da centralkę od Enduro a po wakacjach zamienimy na moją. Ot i taka to była sprawa. Ale dziękuję za odzew i chęć pomocy, to akurat na forum jest piękne.

Potrzebuję na szybko info o częściach do movera. Konkretnie chodzi mi o sterownik . Gdzie poszukać , bo w necie nic nie znajduję na ten temat. Z góry dziękuję za każdą pomoc

Kiedyś była firma w Łodzi, myślę że istnieje do dzisiaj. Ja tam parę lat temu wszywałem kilka nowych zamków. rozmowa telefoniczna i potem wysyłka kurierem i taki sam odbiór . Poszukaj w necie przy odrobine szczęścia i chęci znajdziesz. Oni też szyją namioty, przedsionki.

Jest już gdzieś było napisane że do zbiornika z wodą mocowano grzałkę do akwarium. No a całkiem prosty , to grzejesz wodę na gazie i wlewasz gorącą wodę bezpośrednio do zbiornika

Ja widzę tylko jedną fotkę i co tu po niej pisać?

Tomek , dopisz też Rudka ma spotkanie.

Tomek , wpisz mnie na listę.

Zazwyczaj nie pcham się pomiędzy wódkę a zakąskę, ale tu Cię smoku popieram

To ja Wam powiem jak to działa w niedalekim sąsiedztwie. Miasto Rybnik, dzielnica Boguszowice . Przyjechał do domu kierowca Tira. Po dwóch dniach 3 w piątek zabrało go pogotowie, diagnoza koronawirus. żonie założyli kwarantannę domową. Teraz czeka na wynik testu, ale sąsiadom z którymi się zetknęła nikt nie założył kwarantanny. wynik ma być jakoś koło tego poniedziałku. Jeśli będzie pozytywny, to pewno dopiero wtedy kwarantanna dla tej reszty. Więc jak to w końcu działa u nas ? Historia prawdziwa z wiarygodnego źródła, od sąsiada z tej samej klatki schodowej

Dla mnie z kwarantanną sprawa była by prosta. Wystarczyło by każde takie mieszkanie oznakować. Sąsiedzi by sami donieśli, że ktoś ma to w dupie i łazi. Fakt, czasy konfidentów minęły, ale w takiej sytuacji to kto wie.......

Ja wrócę do pierwotnego tematu. Może uznacie mnie za zbyt wielkiego optymistę, ale myślę że pola kempingowe za trzy miesiące jednak będą otwarte. Ot , nie chce mi się wierzyć, że jeszcze trzy miesiące będą wszystko trzymać na łańcuchu. Tym bardziej, że prędzej coś się złapie w hotelu , czy chociażby w pensjonacie na stołówce. Bo jakby nie patrzeć to na kempingu każdy ma jakiś kawałek swojego terenu. Z drugiej strony to właściciele kempingów mają żniwo przez trzy miesiące i potem rok z tego żyją. A myślicie, że ktoś ich zwolni od podatku, choćby gruntowego przez cały rok, czy z innych opłat. No a jeżeli kempingi będą otwarte ( z naciskiem na jeżeli ) to bardziej będę się bał tłumów i ogromnego oblężenia.

Tomek , czekamy choć to jakby przesądzone. Raczej chyba pora zloty a w zasadzie mini zloty na 6-8 przyczep. No, ale jak mówisz poczekamy jeszcze .

Stanisław Lem kiedyś powiedział: Nie wiedziałem , że na świecie jest tylu głupców. Dopóki nie poznałem internetu.