Skocz do zawartości

Pierzasty

Użytkownicy
  • Postów

    3695
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

O Pierzasty

  • Urodziny 25.03.1978

O mnie

  • Imię
    Arek zegarek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Ostrówek/ k Wołomina
  • Zainteresowania
    Z najważniejszych to Karawaning i stare graty:)
  • Zawód
    obecnie handlowiec w firmie importującej części KIA i HYUNDAI

Kontakt

  • Skype
    pierzasty320

Sprzęt

  • Sprzęt
    Kamper
  • Model
    BW t4 California Exclusive
  • Holownik
    Lexus Ls430

Ostatnie wizyty

1842 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Pierzasty

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. 1. Ania z Szymonem + Wojtus 11, Krzys 7, Zuzia 6, Lila 5 2. Ania i Tomek , Majka 8 lat 3. Magda i Mateusz + Maks 13 lat + Michał 16 lat 4. Michał i Agnieszka + Szymon 9 lat. 5. Pierzasty 2 ?
  2. Widzę że ktoś tu się rozochocił "zagranicą" ?
  3. Ja też to nie lubię kupa ludzi , okolica ładna ale bardzo zatrłoczona i płaskie plaże Ala piach - A fuj ? Może być trochę ciasno z tego co pamiętam. Ogółem to niewielki camp. Ale fakt że bardzo fajny. Minusem mogą być też wiatry. Z tego co pamiętam to przed zjazdem na camp. stoi znak ostrzegający o wietrze i jeśli już wieje to tam naprawdę wieje ? Ja wjeżdżałem tam z Adrią która miała z 5,5 metra+dyszel bez trwogi ale nie wiem co masz na myśli pisząc "8 metrowa"
  4. Co prawda tego stołu nie użytkowałem ale inny harmonijkowy i szczerze to nigdy już takiego nie kupię. 5 razy wolę jakiś płaski stół , który ma rozkładane nogi (mam większego westfield'a a teraz w mini kamperku mniejszego brunnera. W ciągu 20 sekund go rozkładasz i jest płaski , bez obaw o syf w zakamarkach, a do tego jest stabilny i każdą nogę ma regulowaną. Nie mam tego z linku ale coś w podobnie, i jeśli tylko masz gdzieś trochę płaskiego miejsca to wolałbym coś takiego https://www.campingshop.pl/stol-kempingowy-viper-80-westfield?gclid=Cj0KCQiAyKurBhD5ARIsALamXaHTrC_-8FR7Ti52TSSXt6zmrFUhE5-0QRlxLYwZYuzZAJwG5gFUplQaAoJREALw_wcB Ewentualnie jak już składany to chyba wolałbym taki składany bambusowy, też go się szybko rozkłada, bo jak sobie przypomnę te szczebelki w tych harmonijkowyach to do tej pory mnie trzęsie https://allegro.pl/oferta/skladany-bambusowy-stol-kempingowy-turystyczny-regulowany-65cm-x-100cm-alum-14411790881?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_ogrod_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=19692663022&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAyKurBhD5ARIsALamXaF6UzmSYVgvzJogRuKKWnbhmKN9zmimKAzTlNdf4eDtbT8IFG7CiWgaAh0fEALw_wcB
  5. Pamiętaj, zawsze może być jeszcze lepiej ? taka pogoda za oknem, dziwię się , że w ogóle kończysz sezon ?
  6. Wiesz co sam jestem ździwiony jak dobrze sobie radził . Generalnie stosunek mocy do masy jest makabryczny przynajmniej na papierze. W Praktyce- 300 km gór Serbii i Czarnogóry w tym roku połknął bez problemu. Bałem się że może będzie się grzał czy coś, ale nic z tych rzeczy. Na Stromych podjazdach bardzo rzadko schodziłem poniżej trójki. Szczerze, to więcej problemów przysparzały zjazdy, bo mimo zapięych niskich biegów kilka razy spaliłem hamulce (to obrazuje mniej więcej skalę tych 300 kilometrów gór). Największą robotę robi tu zapewne przełożenie które niestety nie najlepiej przekłada się na podróż w trasie. Bowiem do 90 jest całkiem spoko, do 100 jest akceptowalne , natomiast powyżej robi się już głośno, jednak przy wyprzedzaniu spokojnie do 120 można sobie pozwolić. Ja utzymuję mniej więcej 95-100 co daje już komfort wyprzedzania ciężarówek. Nie utrudnianiam też życia samochodom ciężarowym. Do tego licznik przekłamuję około 3 km/H przy stówce więc dżipiesowe 97 daje już w miarę sprawne przemieszczanie. Oczywiście zawsze mogło by być lepiej , ale trzeba mieć świadomość że to auto dostawcze z początku lat 90... Jednak dodam że sama jazda i prowadzenie Szerszenia jest na naprawdę przyzwoitym poziomie. Napewno nie nastręcza jakichkolwiek trudności. .. Jak powiadają w Białymstoku - dla mnie się podoba
  7. Moja oryginalna Westfalia kompresorowa wypija mi akumulator 180ah w około 2-3 dni w gorące dni.
  8. Tobie, akurat miałem okazję pochwalić się w żywe oczy więc wiesz co i jak
  9. Na początek słuchawka z możliwością wyjścia jako zewnętrzny prysznic ? No i mini elektrownia ...musi być bo w lato lodówka kompresorowa ma co robić więc warto ją wspomóc gdy nie ma prądu z sieci...
  10. A więc podsumowując rok użytkowania jak również pod kątem tegorocznych wakacji - Szwrażeń okazał się strzałem w 10 . Pod względem funkcjonalności wszystko się sprawdziło - ilość rzeczy jakie Szerszeń połknął w szafki była imponująca, dodam że wszystko miało miejsce i nie przeszkadzało w codziennym życiu, a przemieszczaliśmy się średnio co 2 -3 dni wzdłuż wybrzeża Adriatyku od krańców Czarnogóry prawie po Wenecję . Na wyposażeniu grill z dodatkową butlą, ekspres do kawy, kostkarka do lodu, sup , stoły , krzesła, namioty , skuter (na którym zrobiliśmy prawie 500km dodatkowo ? ? Szedł w górach jak prawdziwy szerszeń i byłem pełen podziwu jak poradził sobie tak małą mocą z trzystoma kilometrami gór Serbii i Czarnogóry Dodatkowo wyjeżdżał w miejsca w jakie trudno lub niemożliwe było by wjechanie dużym kamperem czy z przyczepą Dlatego zasługuje na pochwałę ! Jest już pewne że zostaje z nami i sprawdził się na 110 procent. Więc powoli będzie zyskiwał nowe funkcjonalności ?
  11. czy ja wiem.... polotu do tej imprezy kiedy targi były połączone z WTS za bardzo nie było . Jak ktoś chciał coś "pomacać " i miał nie za daleko to na pewno było warto przyjechać, bądź co bądź było trochę więcej w jednym miejscu. Choć zdziwiło mnie np brak stoiska Hobby. Widać też dużą tendencję wzrostową zainteresowaniem i ilością wystawionych kamperbusów. Sam interesowałem się zabudową firmy Camp4mountain (zanim kupiłem Californię) , byłem ciekawy jak to wygląda z bliska i.... zawiodłem się trochę wykonaniem. Tak że jak widzisz coś tam zawsze było można oblukać.. Samym zlotem nie interesowałem się wcale, choć niegdyś bywałem...tu myślę że musiałby się znaleźć dobry organizator, któremu nie zależy na zarobku, bo mam wrażenie że tak było na pierwszych 3 zlotach
  12. hmm. nie lubię wdawać się w pyskówki i nie chcę, ale naprawdę przesadzasz. Ja za swoją t4 dałem 80 tyś. zł , myślę że na tą chwilę już na niej zyskałem. Ma 130 tysięcy przebiegu .Eksploatacyjnie ogarnięte do maximum. Niema też nawet plamki rdzy. i sugerujesz że czeka mnie tylko laweta i że znęcam się nad rodziną ? Sory Ale nasz firmowy Connect, czy Doblo jeździły tyle razy na lawecie że domniemam że nie wiem o czym piszesz. A ten t4 ze skrzynią w Maroko patrząc na jego stan to chyba nie jest dobry przykład.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.