dudek_t

Jedyne co może być słabo to temperatury. Pilnować tego i podjedziesz wszędzie. PS. Tak czy inaczej zrobiłbym program odrazu (w sensie po dotarciu) nie czekając do końca gwarancji. I odrazu program DSG pewnie.

Znany, pewny producent. Jak cena pasuje można brać w ciemno.

Dopiero zobaczyłem, do tego najpierw na youtube Bardzo fajny wyjazd, jak będziecie powtarzać za rok to chętnie się podłączymy

Też dziś dostałem, niestety karta gruba wypychająca portfel

oho

W czwartek na Alexie odbiłem się od szlabanu. Ani jednej wolnej parceli. Wylądowałem w Łebie na Morskim i spore rotacje codziennie ale obłożenie duże.

Odważne stwierdzenie, zwłaszcza w sezonie i z szeroką przyczepą. Wąska droga z nieregularnym poboczem, wystającymi skałami i ogromnym ruchem. Da się (chociaż mi się wydaje że za Limone są ograniczenia w ruchu przyczep) ale z pewnością nie na luzie.

100% racji

Jak nie ma dużego obłożenia to specjalnie nie ganiają. Ale pewnie i tak w końcu powiedzą żeby odstawił. Kocham ten kemping i półwysep. Dzięki za relacje na żywo!

Jak to dobrze ze nie jestem moderatorem forum

Via toll. Zgłosiłem 20.10.2021. Dziś otrzymałem zwrot środków. Poradzili sobie z tą skomplikowaną sprawą w niecałe dwa lata. Duma mnie rozpiera jak to wszystko sprawnie działa.

W Primostenie tez nie graja ale spiew ptakow o intensywnosci niespotykanej w lipcu/ sierpniu czy nawet wrzesniu. Pieknie jest.

Jak wszystko będzie ok to planujemy wystartować 31.05 jakoś po 16 Absolutnie nie, póki dam radę podpinać na hak przyczepę to normalny kamper nie wchodzi w grę. Zresztą mój mikrokamperek (mogę tak mówić bo ma kibel ) w postaci Caddy Maxi spełnia moje zachcianki na szybkie i tanie akcje Kiedyś było modne hasło "nie tankuje na Orlenie". Jednak hasło "nie tankuje na autostradzie" ma o wiele więcej sensu i też się zaliczam do tej społeczności Naprawdę nie widzę sensu płacenia za to samo dużo więcej. Jadąc na majówkę to w ogóle był dobry miks, A przy autostradzie przed granicą z SLO 2.25e a kilkadziesiąt kilometrów dalej w CRO 1.31e. No ale jak ktoś lubi tankować na zasadzie "jestem gruby bo mnie stać" to czemu nie

Mimo wielkiej miłości do karawaningu muszę przyznać, po raz kolejny, że wyjazd z przyczepą nie zawsze ma sens. Obecnie przed sezonem, będąc 3 noce w CRO i 6 nocy w ITA bez przyczepy, stwierdzam że ceny porządnych kwater są równe różnicy w spalonym paliwie (w moim przypadku). Jak jest ciepło to kemping i mieszkanie "na plazy" czy po prostu niemal na zielonym jest nie do przecenienia. Wiosną i jesienią już to tak nie wygląda. Ceny kempingów w sezonie to też, moim zdaniem, lekki odjazd. 100 czy więcej euro za kawałek parceli, no nie. Mimo basenów czy innych pseudo atrakcji. Zwyczajnie mi się to nie spina w głowie i mam więcej wkur... niż wypoczynku Dlatego bezlitośnie łamię obowiązek szkolny młodego i jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Jeszcze 3 tygodnie i ruszamy do CRO, tym razem z przyczepą

Paliwo w CRO tanie. W sklepach ceny normalne. Knajpy zwariowaly. Teraz jestem na Gardą i jest taniej niż na Istri.