Skocz do zawartości

witus

Użytkownicy
  • Postów

    6241
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

O witus

  • Urodziny 07.06.1973

O mnie

  • Imię
    Artur
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Sosnowiec
  • Zainteresowania
    Fotografia, IT
  • Zawód
    IT

Kontakt

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Eifelland Holiday 415 TM (5303)
  • Holownik
    Seat Leon ST FR

Ostatnie wizyty

1610 wyświetleń profilu

Osiągnięcia witus

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Ech ten temat to będzie kiedyś wstyd jak to gdzieś odgrzebią. Jak prymitywni byliśmy tak sobie jadąc z tymi rowerzystami. Niestety. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  2. Są trasy alternatywne. Pojawia się korek to na zielono pojawia się trasa ze znacznikiem i zyskiem czasowym. Mało to jest jasne na początku nie ma wyraźnego ostrzeżenia jak w pach Google, ale działa. Ja dostałem rok za darmo więc testuję i nie mogę przestać z niej korzystać. Fajnie bo nie prowadzi w jakieś drogi gruntowe jak Google ostatnio. Taka prawdziwa samochodówka z jasnym oznaczeniem stacji na trasie, korków itd. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  3. Teraz do mnie dotarło, że mamy takie w Katowicach, pytanie czy jakakolwiek zebra zniknęła. Na street view nadal są. Rzucę okiem następnym razem.
  4. Film rzeczywiście daje do myślenia. Ciekawe czemu w PL nie idziemy w tą stronę. Może mają statystyki, że byśmy się pozabijali przy tym natężeniu ruchu. W Niemczech wyludnione te miejscowości. Nawet nad morzem nawet jak ktoś wypoczywa po stronie DE na wieczorny spacer, zakupy lody śmigają do Świnoujścia. Jeździłem rowerem wiele razy w tamtą stronę to byłem nieliczny, cały ruch rowerowy był w naszym kierunku.
  5. Z innej beczki zrobiłem sobie ostatnio przerwę w wycieczce i postanowiłem się schłodzić w jednym z jezior Pogoria w Dąbrowie Górczej. To co w wodzie się dzieje, ilośc skuterów wodnych, ścigaczy, motorówek, jachtów z silnikami .. i takich wyrzutni z wody jak w filmach Marvela .. to dopiero był dramat. Serio bałem się popływać żabką krytą żeby nie stracić głowy. O hałasie i smrodzie spalin nie wspomnę. Wręcz mam wrażenie, że największą frajdą jest pływać tuż przy brzegu i robić bączki bo dalej to nie robi na nikim wrażenia. Jak już tak marudzimy na rowerzystów może pomarudzimy na motorowodniaków
  6. Ja robię taki trasy 100 km + rowerem. Zwykle w strony, których nie znam. To nie takie proste zobaczyć, że nagle gdzieś zaczęła się ścieżka po lewej. Często nie wiadomo, często jest spory ruch tym bardziej nie widać. Zanim znajdę bezpieczny dojazd do tej ścieżki … ech. Dla mnie czyste są rozwiązania jak nagle pojawia się znak zakaz ruchu rowerem i pomarańczowy pas pokazujący mi jak na tą ścieżkę dojechać. To nie takie proste. Jak pojedziecie na swoje pierwsze 100 km + czyli na 10h wycieczkę w nieznane zrozumiecie i nabierzecie szacunku dla rowerzystów . Zresztą tych kilku rowerzystów nie wpłynie na nasz wkurw na drodze. Wczoraj cały dzień jeździłem samochodem, dramat jakie jest ostatnio natężenie ruchu i co na drogach wśród samochodów się wyrabia.
  7. W sierpniu była za free na rok. Testuję od miesiąca, bardzo fajnie się z nią jeździ. https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230928/0b890d828c7b80a9c862cee6a6dba120.jpg Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  8. No nie wiem to już by musiał jakiś doradca podatkowy zdecydować w moim przypadku. Z artykułu nie wynika to, trochę musieli się nagimnastykować żeby to zaliczyć bohaterce artykułu.
  9. Trzeba mieć jaja żeby go odliczać. Pewnie w bardzo nielicznych przypadkach o czym jest w dalszej części artykułu. Zdaję sobie sprawę, że realia są jakie są i rozmawiając ze sprzedawcą w Bieruniu mówił, że większość nowych sprzedaje się „na firmę”. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  10. Naciągane to jest. Tak by mógł się tłumaczyć programista, że pracując zdalnie ciagle jest w pracy i ten kamper mu się przydaje do tej pracy. Czy moja żona mogłaby brać faktury za nasze apartamenty bo przecież uczy języka zdalnie. Tak to nie działa znaczy działa dom pierwszej kontroli.
  11. Żartowałem, z nastolatkami było to wygodne. Z żoną pewnie wybrałbym przyczepę
  12. Dlatego pierwszy raz od niepamiętnych czasów zdradziłem przyczepę i Chorwację i Słowenię ogarniałem w tym roku w apartamentach. Zupełnie inaczej, ale też ok. Schłodzone klimatyzacją sypialnie, pralka po plażowania. Duży taras z wiekiem. Nie było tak źle. Nastolatkom się podobało, a ja mogłem przypomnieć sobie jak szybko trwa podróż miła odmiana. Trochę wstyd na forum, wiem
  13. Dziwne bo na zdjęciach wyglada jakby pustki na Pinecie były. Szkoda, że nie widziałeś jak Polana Sosny w Nidzicy dzisiaj wyglądała. Wpadłem tam na obiad do karczmy, czekaliśmy z 1,5h na podanie zamówienia. Zestawy i namioty wylały się poza camping, miałem wrażenie, że są wszędzie.
  14. Nie mam kampera, nie wiedziałem, że gonią. W tym roku wyjątkowo sprzyjające warunki na Losnij do parkowania kampera.
  15. Jak masz kampera to nawet nie ma potrzeby wjeżdżania na camping. Tyle bezpłatnych leśnych parkingów tam jest na drodze dojazdowej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.